Samsung Galaxy S24 Ultra

Opinie użytkowników

Telefon ma notoryczne problemy z powiadomieniami. Nie pomogly żadne formaty i grzebanie w ustawieniach. Uważam, że za tą cenę jest to absolutny skandal i przypadłość telefonów do 500 złotych. Sprzedaję że stratą i przesiadam się na Oppo. Nigdy więcej Samsunga

Absolutnie nie wart swojej ceny. Najbardziej przykrą sprawą jest to, że każda kolejna aktualizacja to znaczny spadek wydajności urządzenia. Nie widzę tego telefonu za 2 lata, a niby to półka premium...

Totalna porażka, nic nie działa poprawnie, brak słów, że Samsung wypuszcza takie porażki. Pozytywne komentarze to ewidentny sponsoring! Próbował ktoś zgrać zdjęcia z tego? i jak? porażka....ech!

Posiadam 9 miesięcy, szczerze nie powiem złego słowa, świetny wygląd i wykonanie, ekran petarda, bateria na początku trzyma 1,5 dnia, teraz max dzien. Aparaty robią cudowne foty, polecam samemu ustawiać manualnie jak lustrzanka potrafi zrobić fotki. Działa bardzo szybko, zero ścinek, zero problemów, póki co nie zawiódł mnie. Najlepszy telefon jaki miałem, dziwne ze jest tu tyle negatywów, sadze ze inni trafili na wadliwe modele co się zdarza.

Telefon kupiłem od kolegi za 3400 złotych w wersji 12/512, na ten moment użytkuję 7 miesiąc. Wcześniej nie miałem do czynienia z segmentem flagowców - poprzedni telefon Huawei p40 użytkowany przez 4 lata. Moje odczucia po przesiadce:
- aparat lepszy od swojego poprzednika, ale nie ma efektu WoW, nie jest to jakiś niesamowity przeskok jakości a raczej ewolucja fotograficzna; choć jest też parę rozczarowań np. nie mogłem zrobić dobrego zdjęcia lisa na zbliżeniu 20x, przypominał akwarelę
- użytkuję telefon dosyć intensywnie - głównie słucham podcastów na YT w podróżny, a to zrobię jakieś zdjęcie i muszę ładować go 2x dziennie, pomimo włączonego trybu oszczędzania baterii, 60 hz itd.
- po wyłączeniu trybu oszczędzania baterii jest problem z powiadomieniami z komunikatorów, które przychodzą kiedy chcą. Na początku zrobiłem format i później było już ok, natomiast po ponownym włączeniu i wyłączeniu trybu oszczędzania te powiadomienia są mocno kapryśne i nie mam pod tym względem pełni zaufania do tego telefonu. Tak przekopałem wszystkie ustawienia, poodhaczałem wszystko co trzeba było, ale tryb oszczędzania jest po to, żeby po kliknięciu odpowiedniego przycisku można go było na raz włączyć i wyłączyć,
- wyspa aparatów, a raczej te pierścienie, choć wyglądają ładnie są niepraktyczne i nieporęczne w przecieraniu przed zrobieniem zdjęcia.
Podsumowując mam mieszane uczucia. Telefon jest po prostu średni. Nie czuję znaczącej poprawy jakości porównując z p40, działającym w ogóle na HMS i taką daję opinię zaznaczając, że dałem za niego 3400 zł. Może po prostu oczekiwałem zbyt wiele i wyobrażałem to sobie jak przesiadkę z 15 letniej skody na 3 letnie audi

Rozszerzenie mojej negatywnej opinii....próba zgrania danych z telefonu to istna tragedia. Podczas zgrywania zdjęć telefon się zawiesza, aplikacje nie działają poprawnie a komputer nie radzi sobie i w momencie zgrywania zdjęć z szajsunga nie można użyć żadnej aplikacji....o co tu chodzi? przecież takie problemy z telefonami i pamięcią były 20 lat temu!!! jak sobie wspomnę jak zawaliście działał huawei P30pro to mam ochotę tym badziewiem rzucić o podłogę. TOTALNA PORAŻKA!!!!!!!!! Podczas rozmowy telefonicznej nie ma dostępu do Internetu!!! to jest 5G czy 2G się pytam. Z huawei mimo braku 5G nie było tego problemu. Co to K...a jest!!! Cegła za 6tys. złotych?!?!?!

Telefon nie nadaje się do robienia zdjęć w trakcie zwiedzania! Bateria trzyma 3-4 godziny i potem trzeba prawie dwie żeby naładować do pełna! Rozumiecie to? To już są jakieś żarty z użytkownika! Telefon nie nadaje się do ciepłych krajów...podczas pobytu na Florydzie (temp około 35 stopni) telefon się przegrzewał i wchodził w tryb chłodzenia i ściemniał ekran tak, że telefon był bezużyteczny a bateria znikała w moment. Trzeba podczas zwiedzania zabierać ze sobą akumulator i lodówkę...echhhh takie cudo techniki popełnił samsung. Zgranie zdjęć z katalogu aparatu na komputer DELL z win11 to porażka, po podpięciu przez kabel trzeba kilka razy odświeżać itd. aby w końcu wyświetliły się zdjęcia. Oglądanie na komputerze prosto z telefonu niemożliwe....urządzenie niedostępne taki komunikat się pojawia. Zgranie 3000 tys. zdjęć o wadze 13 GB na raz (szacowany czas 1h40') niemożliwe telefon się w trakcie rozłącza i wszystko od nowa trzeba zaczynać. Trzeci wieczór walczę aby zgrać 3 tys. zdjęć. To jest flagowiec? Co to jest? Dotyk słaby nieprecyzyjny. Czytnik linii papilarnych to porażka. Zdjęcia przeciętne. Rozpoznawanie twarzy raz na 10 działa mimo kilku różnych prób zmiany zdjęcia.

Telefon porażka totalna... próbowaliście zgrać zdjęcia z tego szajsunga? Życzę powodzenia. To jakaś porażka, a nie telefon flagowiec. Chyba jego inżynierowie po collegium tummanum... echhh.

Używam telefon od ponad pół roku. Jak na flagowca to telefon przeciętny. Bateria trzyma krótko. Np. podczas zwiedzania robiąc zdjęcia bateria trzyma max 4 godziny!!! I teraz ładowanie... i ponownie lipa... trzeba 100 minut, żeby naładować go do 100%. Czujecie... żeby go używać 4 godziny, trzeba prawie 2 godziny ładować. Czytnik linii papilarnych słaby... rzadko kiedy za pierwszym razem odczytuje odcisk. Rozpoznawanie twarzy działa w miarę, w dzień, jak słabsze światło, to można zapomnieć. Dotyk w mojej ocenie nieprecyzyjny. Jak już złapie zasięg 5G, to na minimalnym zasięgu nie przełącza się na 4G i po prostu wyświetla komunikat: brak dostępu do Internetu. Jak prowadzę rozmowę, to o hotspot można zapomnieć, brak dostępu do Internetu. Jak robię zdjęcia makro, to w pewnej odległości wariuje i przełącza między dwoma aparatami... AI od zdjęć to jakaś słaba zabawka dla dzieci. Książka telefoniczna porażka... ale to już od kilku edycji ultra, jakby nie mogli wprowadzić możliwości wyboru wyglądu (brak liter na stałe po otwarciu a pojawiają się podczas przewijania, co jest totalnie nieporęczne). Podobnie przełączanie się na Internet po GSM, gdy wychodzę z zasięgu WiFi... telefon się przywiesza i zajmuje mu kilkanaście sekund na przełączenie. Telefon mam od nowości. Jestem totalnie rozczarowany.

Użytkowałem ten telefonie od premiery jakie wrażenia po przesiadce z S22 ultra rzuciła się w oczy dużo lepszą bateria, płynniejsze działanie przez mega dobry procesor i mniejsze nagrzewanie negatywnie natomiast odebrałem sposób w jaki ekran wyświetla obrazy oraz jakość zdjęć na zoomie 10x i więcej. Straszny downgrade. Dodatkowo po powiększeniu zdjęć krawędzie obrazów są często poszarpane plus to, że ekran w moim egzemplarzu zaczyna odklejać się od ramki gdzie nigdy, żaden poprzedni telefon nie był wysyłany na gwarancję. Moim zdaniem rozmiar i prostokątność bryły i ekranu sprawia, że telefon nie jest najwygodniejszym w użytkowaniu. Czy byłem zadowolony z telefonu jako telefon tak, jako telefon za 6000 zł zdecydowanie nie ilość niedoróbek czas oczekiwania na OneUi 7.0, odklejanie się ekranu czy szarpanie krawędzi zdjęć przez automatyczne ulepszanie, którego nie da się wyłączyć skutecznie obniżyły ocenę na neutralną od dwóch tygodni korzystam z iPhone?a 16 Pro to nie jest urządzenie idealne, ale w codziennym użytku wypada lepiej. Mimo też nie powalającego zoomu w aparacie to powtarzalność zdjęć, które są zawszę przynajmniej dobre co w Samsungu bywało problematyczne przez chore algorytmy poprawiania zdjęć, które je często niszczyły.