Samsung Galaxy S21 Ultra

Specyfikacja techniczna

Jestem właścicielem tegoż że smartfonu ,po prawie trzech latach użytkowania takie nie miłe zaskoczenie ,telefon po jednej minucie w basenie na głębokości 0,8 metra uległ zalaniu , Samsung i jego wodoodporność . Jestem bardzo zniesmaczony bo to smartfon który w czasie swojej świetności kosztował mnie 6 tys a po trzech latach użytkowania można go wyrzucić do śmieci

Posiadam telefon od roku wersją 12/256, początkowo byłem zachwycony woow. Po roku czasu mam go dość, gdzie nie mam aplikacji, telefon potrafi się ściąć. Gdzie mój stary iPhone xs działa o wiele lepiej. Jakbym teraz kupował telefon, to na pewno nie byłby to Samsung. Jedyny plus to duży zoom. Zdjęcie robi faktycznie niezłe, ale czasem łapie długo ostrość.

Kupiłem S21 Ultra w Sierpniu 22' - nowego za niecałe 4 tys. (to już cena w granicach rozsądku za topowego flagowca z zeszłego roku). Telefon zdecydowanie spełnia moje oczekiwania i wart jest wydanych pieniędzy. Przesiadłem się z 3-letniego P30 Pro (ogromna szkoda, że Huawei wypadł z rynku Androida bo brałbym P50 Pro w ciemno). Na plus na pewno doskonały wyświetlacz ze świetnie działającym czytnikiem linii papilarnych (działa błyskawicznie i niezawodnie, tutaj duży przeskok względem P30 Pro), prędkość działania też jak na flagowca przystało jest na najwyższym poziomie, aparaty dla mnie również top.
Na minus? Na pewno to, że zdecydowanie lubi się grzać, mocno i często - ale to niestety wina upośledzonego Exynosa 2100 i całej serii Galaxy S21 z tym chipsetem (Exynosy zawsze się grzały i z tego co czytałem grzeją dalej - w serii S22 również), jest to upierdliwe aczkolwiek nie nagrzewa się do aż tak wysokich temperatur aby jakoś bardzo mocno przeszkadzało to w codziennym użytkowaniu. Drugi minus to oczywiście bateria, nie ma żadnej szansy by S21 Ultra wytrzymał na 1 ładowaniu dłużej niż dzień, a 5h SoT to jego absolutne maksimum (przy zwykłym użytkowaniu, bez żadnego oszczędzania baterii), ale tutaj znów nie jest to na pewno wynik dobry ale też nie odstający od innych flagowców.

Poza tym wszystko działa naprawdę top, uważam że telefon zdecydowanie wart polecenia i zakupu. Choć jak komuś nie szkoda dołożenia 1,5 tys to pewnie lepiej wybrać S22 i mieć wbudowany rysik.
Przepraszam, ale błąd rzeczowy, który może powodować dezinformację: nie z rynku Androida, ponieważ Huawei nadal korzysta z Androida, tyle że bez usług Google wbudowanych w system. Z usług Google nadal oczywiście można korzystać przez przeglądarkę albo aplikacje firm trzecich. (jf)

Telefon mogę porównać do Samsung Note 8 bo z tego właśnie modelu przesiadłem się na Samsung S21 Ultra. Nie ukrywam, że po recenzjach i parametrach technicznych moje oczekiwania były rozbudzone. Dlatego skupię się tylko na tym co w nowym Samsungu miało być lepsze a nie do końca tak jest. Największym rozczarowaniem jest wyświetlacz. Wyraźnie gorsze odwzorowanie kolorów w trybie neutralnym. Brak rozbudowanego panelu do kalibracji wyświetlacza, oraz ułomny tryb "żywy", który raczej powinien nazywać się "przerysowanym". Kolejnym powodem rozczarowania jest aparat 108MP. Zdjęcia w oświetleniu sztucznym są niezadowalajace. W trybie Pro i zapisie RAW dzieje się katastrofa. Zielony szum jest dominującą częśnią obrazka. Odszumianie w JPEG niezbyt dobrze sobie radzi pozostawiając rozmyte niewyraźne plamy. W trybie obiektywu Zoom x10 (auto) i dziennym świetle fotografowany biegnący pies był jedynie rozmazaną plamą. No i na koniec ponoć usunięty problem nagrzewania się telefonu. Wyłączona transmisja 5G, zwykłe przeglądanie treści i kilka maili a telefon gorący jak by leżał na słońcu. Wiem, że to pierwsza doba, ale Nota 8 nigdy takiego gorącego nie dotykałem. Na plus nowe udogodnienia systemowe znane z innych nowych modeli, typu bezprzewodowy Dex itp. Czas pracy baterii trudno mi jeszcze oszacować, myślę że podobnie jak Note 8. Konkluzja, mam firmowego Realmi 7pro, który jest 5 krotnie tańszy od S 21 Ultra. Jeśli miałbym porównać cenę do jakości to Realmi 7pro wygrywa w każdej kategorii będąc jedynie minimalnie gorszym smartfonem. Mam wrażenie, że w dziale marketingu Samsung pracują lepsi specaliści, niż w dziale projektowym koreańczyka.

Czas podsumować obecny smartfon który jest flagowcem z 2021 więc ma za sobą trzy lata na karku. Parametry można przeczytać w internecie ale exynos 2100(5nm) nie jest złym procesorem, telefon nie grzeje się zbyt mocno. Wyświetlacz to wciąż najwyższa półka,nawet w słoneczne dni nie zawodzi. Posiadam wersję 12/128 gb która sprawdza się bardzo dobrze, smartfon posiada odświeżanie 120 Hz które sprawia że nie ma mowy o klatkowaniu. Smartfon jest dość duży dlatego nie jest wygodna obsługa jedną ręką ale wykonanie jest na najwyższym poziomie. Posiada trzy aparaty:108 mpx,szerokokątny 12 mpx oraz zoom optyczny bezstratny 3x i10x. Zdjęcia wciąż wychodzą naprawdę ładne, aparat szerokokątny jak i zoom sprawiają że zdjęcia mogą podobać się. Oczywiście jest jeszcze zoom cyfrowy 100x ale tak naprawdę używalny jest tylko zoom cyfrowy max 30x, powyżej nie warto. Bateria nie jest najlepsza ale można wyciągnąć 3-6 godzin Sot,jest ładowanie po kablu 25W,15W indukcyjne oraz 4,5W zwrotne. W benchmarkach wyciągnął ponad 500 tysięcy punktów i wiem że takie liczby nie robią wrażenia ale telefon działa świetnie. Zapomniałem że telefon nie ma slotu kart pamięci, posiada funkcję esim z której korzystam. Podsumowując: Galaxy s21 ultra to bardzo dobry smartfon który mimo swoich lat działa bardzo dobrze a do tego dostał aktualizację do androida 14 dlatego warto zainteresować się tym modelem.

Mam samsunga S21 Ultra od trzech miesięcy i jestem załamana, to mój drugi telefon. Pierwszy został wymieniony, gdyż nadmiernie się nagrzewał. Podczas video rozmowy dostawałam informacje o przegrzaniu, zamknięciu wszystkich okien i wyrzucał mnie z rozmowy, musiał zwyczajnie ostygnąć. Telefon przyłożony do twarzy parzył. Drugi telefon przez miesiąc działał bez zarzutu, wszystko jak z reklamy. Już zaczynałam się cieszyć, niestety z ciepłego robił się gorący, ale czytając opinie wiedziałam że jest wada ukryta, a kontraktu już zerwać nie mogłam. Przyzwyczaiłam się rezygnując z video rozmów. Po trzech miesiącach zaczął się wyłączać i włączać kilka razy w ciągu dnia. Stwierdziłam, że to już nie na moje nerwy i po 3 dniach takiej dyskoteki postanowiłam przegrać zdjęcia i go oddać, ale padła bateria, a po naładowaniu już się nie włączył. Nie zdążyłam zabezpieczyć zdjęć. Nie wiem, może po prostu mam pecha, ale trzeciego już nie chcę. Telefon za taka cenę powinien być bez zarzutu.

Kupiłem ten tel ponieważ po oglądaniu różnych recenzji na jego temat stwierdziłem może teraz. Mam również Oneplus 8 pro i myślałem że s21 ultra będzie lepszy aleeee się osobiście trochę zdziwiłem. Nie jestem szpecem od porównywania ale wydaje się że Oneplus ma lepszy wyświetlacz, robi lepsze zdjęcia a co do baterii to jest taka sama. W S na aparacie czy video bateria leci jak woda z kranu. Korzystam z tel w pracy czyli mailowanie, wydzwanianie, a w domu wieczorami po prostu się nim bawię i bateria na koniec dnia 15%. Dziwi mnie to trochę ponieważ tak się zastanawiam jak "chwalący" ten telefon ludzie gadają że wytrzymuje im po 2 dni 1,5 dnia przy max ustawieniach i katowaniem go. Nie wspomniałem że wystarczy wlaczyc kamerkę i telefon fajnie ogrzewa ręce (dobry na zime).

Używam ten telefon od trzech tygodni i mogę stwierdzić że jest bardzo dobry. Oczywiście wydatek 6tysi jest absurdem (sam go mam za pół ceny....dziękuje plusie, za tylelat należałomi się), to jest to absolutnie szybki fon. Nie mam zastrzeżeń do procesora, bateria mimo że zaczęła kiepsko to teraz spokojnie na 20 godzin dobrego korzystania na Max ustawieniach. Wyświetlacz bardzo przyjemny, choć tryb żywy zdecydowanie za żywy. Na szczęście można znaleźć podrasowanie naturalnego nasycenia i jest git. Aparat super, choć w bezpośrednim starciu minimalnie przegrywa z iPh 12pro Max, co przyznaję z bólem.
Generalnie polecam, choć oczywiście jest parę fonów nawet trzy razy tańszych, ale gorszych niewiele. Niemniej Samsung stworzył Flagowiec przez wielkie F.

Przesiadłem się z s10e, więc różnica jest duża. Zdecydowanie na plus ekran, funkcje, głośniki. Największa robotę robi chyba soft, w tym telefonie wszystko działa jak należy, nie szaleje i ma dużo przydatnych funkcji (np. bixby routines, genialne) Na minus potrafi czasem się przyciąć (raczej wina Androida one tak mają) lub nagrzać szczególnie podczas używania aparatu.

Jeśli chodzi o Apart. to jego możliwości są niesamowite, ale potrafi płatać figle, szczególnie w nocy. Niedawno Samsung wydał aplikacje raw expert, która mocno poprawia jakość, ale też trochę to bez sensu, że trzeba coś ściągać i kombinować. j

Zdecydowanie odradzam każdemu. Telefon to jakieś nieporozumienie. Po pierwsze procesor i jego grzanie. Telefon nagrzewa się bardzo podczas 10-15 min grania, wideorozmowa dłuższa niż 10 min to zbyt dużo i pojawia się komunikat o przegrzewaniu. Po drugie bateria jakiś dramat telefon w sieci LTE trzyma na jednym ładowaniu ledwo 3h. Robiłem wymazywanie danych telefon był wysyłany do serwisu i nie stwierdzili żadnych wad. Po trzecie aparat o ile w dzień zdjęcia są przywoite o tle w nocy dramat pełno ziarna, nienaturalne. Ogólnie w tej cenie nie polecam nikomu.