Samsung Galaxy Note5

Opinie użytkowników

Zgadzam sie w zupełnosci,zamiast kazdy nowy model ma byc lepszy to jest odchudzany a kasa taka sama a moze i wieksza mam note 4
i jestem zadowolony bateria 3220mah pamiec 32gb urzadzenia dołozyłem drugie 32gb i smiga aparat bajka ogólnie note 4 sto razy lepszy od note 5,z tego co słyszałem note 5 miał byc duzo,duzo bardziej wypasny ale tak jak Panowie pisza pewnie goscie z apple sie przyjeli do Samsunga.

Jak dla mnie ten telefon, jak i SGS6 dyskwalifikuje przede wszystkim brak slotu na karty pamięci. Wiem, że są tacy, którzy powiedzą, że przecież wszystko można wrzucić do chmury, ale to też nie zastępuje karty pamięci.
Druga sprawa, to niewymienna bateria. Obecny telefon mam już 2,5 roku i już wymieniałem baterię, dlatego też nie wyobrażam sobie, że będę musiał wymieniać telefon z powodu zużytej baterii. Poza tym będzie problem z późniejszą sprzedażą, bo kto kupi telefon używany, ze zużytą baterią, wiedząc że nie będzie mógł jej wymienić?

Producenci dążą! Hmmm raczej struktury państwa do pełnej kontroli nad obywatelami dlatego buduje się takie smartfony. Poczekajmy aż powrócą do braku kart sim. Tak tak będziesz chciał mieć smartfon to nadadzą ci własny ID taki numer był już w czasach II Wojny Światowej (specjalnie pomijam gdzie i kiedy). Powtórka była na początku ery komórkowej ale się zmieniło i teraz powraca.
Wersja dla Verizonu ma wbudowana kartę SIM, każdy z nas ma NIP albo PESEL; za chwilę państwo zmusi nas do używania "darmowych kont bankowych". Panowie, z jednej strony bardzo ciesze się, że rozmawiacie, z drugiej przypominam: to jest miejsce dla użytkowników tego urządzenia. Do czasu premiery bardzo proszę o przeniesienie rozmów np. do niusów o premierze. Tutaj po prostu regulamin na nie nie pozwala. Pozdrawiam. (jf)

Zgodzę się z przedmówcami. Nie wiem, jak można zabrać cechę, która wyróżniała od kilku lat Samsunga na tle Apple'a, czy HTC. Wymienna bateria oraz slot kart pamięci od zawsze było tym, co decydowało, dlaczego wolałem kupić Samsunga niż iPhone'a. Nie jestem osobą specjalnie zamożną, dlatego zawsze kupowałem używanego ex flagowca ze stajni Samsunga, wymieniałem baterię, wkładałem kartę pamięci zapchaną po brzegi ulubioną muzyką i tak korzystałem z SGSa 1, 2, 3, 4, czy Note 1, 2, . Gdy w nowo zakupionym telefonie bateria trzymała krócej niż jeden bity dzień użytkowania, kupowałem oryginał baterii za 40-50 zł i telefon trzymał tyle, co w dniu wyjęcia go z pudełka. Brak wymiennej w prosty sposób baterii, czy brak slotu na kartę dyskwalifikuje Note 5 jako mój przyszły telefon. O ile baterię pewnie da się wymienić rozkręcając komórkę na części, o tyle slotu MicroSD wlutować się nie da. 3500 zł też nie wyłożę na wersję z 128GB wbudowanej pamięci. Zaczekam, aż Note 4 i SV stanieją do kwoty, która będzie w moim zasięgu. Nie wiem, jaki ceł miał w tym Samsung, by tak skaszanić swego flagowca. Ściągnęli do siebie użytkowników Apple'a kosztem wiernych użytkowników.

Mam podobne odczucia co przedmówca. Dodam jeszcze że kastracja irdy pogrążyła jeszcze bardziej nota 5 w moich oczach. Oczekiwałem lepszych głośników (stereo) i radia. W takim razie czekamy na kolejną edycję.

Z tego co kojarzę chyba note 5 nie ma karty pamięci, niestety pozostaje note 4 , niczym szczególnym nie zaskoczył nowy flagowiec, a zabranie slotu na karte i wymiennej baterii dyskwalifikuje go w moich oczach ;/ może to i lepiej, nie wydam znów 3 tyś.