Wprowadzając serię Note, Samsung przywrócił rysik do świata nowoczesnych smartfonów. Kiedyś używaliśmy go do mozolnego stukania w rezystancyjny panel, dziś rysik zmienia telefon w podręczny szkicownik. Z trzecią iteracją koreańskiego przeboju wiązaliśmy spore nadzieje. Czy udało się je spełnić?
W nowym modelu zmieniono niemal wszystkie kluczowe elementy. Note 3 jest wydajniejszy od poprzednika, ma większy ekran, ale mniejsze wymiary obudowy. Zmieniono nieco styl - nowy model jest znacznie bardziej elegancki niż poprzednicy... ale obudowę wciąż ma z tworzywa. Gdy zobaczyłem go po raz pierwszy na berlińskiej prezentacji, przez chwilę pomyślałem, że tył pokryto skórą. To jednak tylko zabieg stylistów - z bliska obudowa niestety odrobinę traci. Sytuację próbuje co prawda ratować błyszczące obramowanie oraz zgrabnie wkomponowane logo, ale chyba nie jest to coś, czego oczekiwałem. Na szczęście użyto tworzyw o dobrej jakości, dbając, by pokrywa baterii solidnie tkwiła na swoim miejscu, nie powodując irytującego trzeszczenia. Upodobnienie plastiku do skóry ma jednak pewną istotną zaletę: tył jest porowaty, co daje pewny chwyt urządzenia, bardzo istotny w przypadku telefonu o tak dużych rozmiarach. Nie jest też podatny na zarysowania, jak w poprzednich generacjach.
 |
 |
 |
|
|
Samsung Galaxy Note 3 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
Spis treści
- Obudowa, komfort, wykonanie
- Wyświetlacz
- Rysik S-Pen
- Wydajność, użytkowanie, interfejs...
- Multimedia
- Fotografia
- Bateria oraz podsumowanie
 |
 |
 |
|
|
Samsung Galaxy Note 3 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
Nowy Note jest dosyć smukły, obudowę pogrubiono jedynie w okolicach obiektywu kamery. Ten niestety wystaje, czyli tradycyjnie będzie wystawiony na niebezpieczeństwo zarysowania. Rysy nie grożą natomiast ekranowi: wykonano go z odpornego szkła Corninga. Mój egzemplarz wciąż wyglądał jak nowy, choć zdążył już odwiedzić kilka redakcji. Szklana tafla pokrywa cały front urządzenia, przełamują ją wyłącznie otwory na głośnik u góry i pojedynczy klawisz Home u dołu. Pozostałe dwa przyciski systemowe są sensoryczne, ale o dziwo - reagują na dotknięcie rysikiem. To dobry pomysł. Skoro już wspominam o klawiszach, dla porządku wspomnę, że pozostałe - mechaniczne - rozmieszczono tradycyjnie: włącznik na prawym, zaś regulatory głośności na lewym boku urządzenia. Wszystkie są łatwo dostępne, umieszczone tak, by idealnie trafiać pod palce.
 |
 |
 |
|
|
Samsung Galaxy Note 3 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
Na górnej ściance zamontowano gniazdo słuchawek, mikrofon i nadajnik podczerwieni, zaś na dolnej drugi mikrofon, pojedynczy głośnik oraz złącze USB 3.0 z MHL. Zwracam na nie uwagę, bowiem (jak zapewne wiecie) wymaga ono innego kabla, ponieważ korzysta z kilku dodatkowych pinów. Kabel oczywiście znajdujemy w zestawie, smartfon da się również podłączyć zwykłym microUSB - ale wtedy z szybszej wymiany plików nici. Z dolnej ścianki wydobędziemy ponadto najważniejszy element Note, czyli rysik. Tkwi on dosyć pewnie w specjalny zagłębieniu, zaś aplikacja "strażnika" dba, abyśmy go nie zagubili. Telefon zasygnalizuje nam fakt zbytniego oddalenia się od rysika sygnałem dźwiękowo-wibracyjnym oraz komunikatem na ekranie.
 |
 |
 |
|
|
Interfejs Galaxy Note 3 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
Równie istotnym co rysik elementem telefonu jest wyświetlacz. W Note 3 ekran urósł i zyskał lepszą rozdzielczość, choć wciąż jest wykonany w technologii AMOLED. Dzięki temu wciąż możemy cieszyć się nasyconymi barwami i niezłą czernią, charakterystycznymi dla topowych modeli Samsunga. Producent zapewnia, że ekran jest w stanie ukazać przestrzeń barw Adobe RGB. Wierzę na słowo... Czytelność ekranu stoi na wysokim poziomie, ale najistotniejszy jest tu panel dotykowy. To, że idealnie reaguje na ruchy palca, jest oczywiste. Tu jednak mamy do kompletu rysik. Ekran "wyczuwa" go z pewnego dystansu, uwidaczniając w odpowiednim miejscu kropkę kursora, co ułatwia "celowanie" w pożądane miejsce. Właściwość ta pozwala również na korzystanie z funkcji Air View, umożliwiającej podejrzenie treści wiadomości czy zawartości folderu po przytrzymaniu nad nimi końcówki stylusa. Zauważyłem, że precyzja działania panelu dotykowego nie pogarsza się, gdy mamy mokry czy tłusty palec, wyświetlacz reaguje nawet na dłoń w rękawiczce - oczywiście odpowiednio cienkiej.
 |
 |
 |
|
|
Interfejs Galaxy Note 3 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
Wróćmy jednak do rysika, bowiem w nowym modelu towarzyszy mu kilka nowych funkcji. Poza możliwościami znanymi już z poprzednich Note'ów, w Note 3 debiutuje panel szybkiego dostępu do kluczowych aplikacji. Po przytrzymaniu końcówki piórka na ekranie pojawia się kołowe menu, dające dostęp do "Notatki z akcji", "Albumu z wycinkami", "Pisania po ekranie", "S szukacza" i "Okna rysika". Pierwsza z opcji - to po prostu notes do odręcznego szkicowania. Ma on jednak pewną niecodzienną możliwość - potrafi interpretować nasze "gryzmoły". Od prostego rozpoznania kształtu figury geometrycznej po przekształcenie nazwiska i numeru w nowy kontakt. Album z wycinkami to folder, w którym gromadzone są zrzuty ekranu, tworzone z zakreślonych rysikiem obszarów. "Pisanie po ekranie" wykonuje nam natomiast zrzut całego ekranu i umożliwia naniesienie na nim stylusem dodatkowych informacji.
 |
 |
 |
|
|
Interfejs Galaxy Note 3 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
"S szukacz" to obsługiwana S-Pen'em wyszukiwarka, a ostatnia z opcji, czyli "Okno rysika", pozwala utworzyć okno mikroaplikacji (np. kalkulatora) w dowolnym miejscu pulpitu - tam, gdzie narysujemy rysikiem zarys owego okienka. Takich mikroaplikacji możemy włączyć kilka, ale prawdziwą wielozadaniowość dostrzeżemy po przejściu w tryb podwójnego okna. Możemy mieć otwarte i działające niezależnie obok siebie dwie aplikacje! Co najistotniejsze - na smartfonie takie zabiegi nie robią większego wrażenia. Jedynym zauważalnym objawem zwiększonego obciążenia jest delikatny wzrost ciepłoty obudowy w okolicach "serca" maszyny. Note 3 dysponuje ponadto znakomitym układem rozpoznawania pisma odręcznego - interpretacja wprowadzonego tekstu niemal zawsze pokrywała się z moimi intencjami, choć charakterem pisma zawstydziłem już niejednego lekarza.
 |
 |
 |
|
|
Interfejs Galaxy Note 3 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
|
|
|||
|
Przykładowe zastosowania rysika w Note 3 wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|||
Z S-Pen'em świetnie współgra jeszcze jedna firmowa aplikacja: SketchBook for Galaxy. To program do rysowania o szerokich (jak na smartfonową apkę) możliwościach. Gdybym tylko umiał rysować... Poza nią, w menu Note 3 znajdziemy jeszcze parę innych apek znanych już z wcześniejszych modeli Samsunga. Są np. S-health czy Story Album, a także Group Play czy asystent głosowy S-voice. Aplikacje te szerzej omawiałem w poprzednich recenzjach, dziś wspomnę zatem tylko, że nie dotknęły ich żadne zmiany na gorsze. Z przyjemnością odkryłem, że w aplikacji Watch On, zastępującej pilota RTV poszerzono bazę dostawców treści - teraz EPG obejmuje więcej dostawców TV, niż dotąd.
 |
 |
 |
|
|
Interfejs Galaxy Note 3 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
W Note 3 znalazł się ponadto pakiet bezpieczeństwa Samsung KNOX. Chroni on nie tylko dane zawarte w telefonie, ale i samo urządzenie przed kradzieżą. Zabezpieczony KNOX'em smartfon jest bezużyteczny dla użytkownika nie znającego hasła - nie da się go nawet wyzerować. Sam posiadacz Note'a także czuje się bezpieczniejszy, bowiem w razie zagrożenia może wysłać wiadomość alarmową pod zdefiniowany uprzednio numer. MMS zawiera m.in. położenie użytkownika oraz ujęcia z obu kamer, pozwalające zaalarmowanemu zorientować się w sytuacji. Oto przykład takiej wiadomości, wysłanej na inny ;) smartfon.
 |
|||
|
Wiadomość alarmowa z Galaxy Note 3 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
Chwilę wcześniej wspomniałem o wydajności. Note 3 jest tu mistrzem. Rządzi właściwie we wszystkich benchmarkach. Choć nie przepadam za suchymi danymi, oto wyniki kilku najpopularniejszych:
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
|
|
Benchmarki Galaxy Note 3 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
O ile wyniki benchmarków można w pewnym stopniu zmanipulować, podkręcając smartfon na maksymalne obroty, o tyle w normalnej eksploatacji takie sztuczki nie przechodzą. Oceniając zatem bardziej subiektywnie - to jeden z najlepiej działających smartfonów, z jakimi miałem do czynienia. Android jest dość "zasobożernym" systemem, a tu - hula aż miło! Chciałbym, by każdy smartfon z tym systemem był równie błyskawiczny, jak Note 3... O tym, że smartfon nie zawsze pracuje pełną parą świadczy wspomniana niska emisja ciepła przez obudowę.
 |
 |
 |
|
|
Interfejs Galaxy Note 3 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
 |
 |
 |
|
|
Samsung Galaxy Note 3 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
Samsung Galaxy Note 3 ma także talenty multimedialne. Wyposażono go w nieźle brzmiący odtwarzacz muzyczny oraz player filmów akceptujący chyba wszystkie popularne formaty. Nie znalazłem w moich zasobach filmu, którego odtwarzacz nie mógłby odczytać. Miłośników muzyki ucieszy obecność układu Adapt Sound, pozwalającego dostosować brzmienie do naszego słuchu i posiadanych słuchawek, nie wspominając już o klasycznym korektorze suwakowym. Jest też podbicie basów, wirtualny surround - słowem - dla każdego coś miłego. Możemy korzystać z transmisji DLNA, a z aplikacją Group Play możemy przekształcić kilka telefonów z serii Galaxy w zgrabny zestaw muzyczny. Note 3 nie będzie jednak jego wybitnym ogniwem - pojedynczy głośnik gra w miarę wyraźnie, ale z metalicznym pogłosem i niemal bez dynamiki. Warto jeszcze wspomnieć, że port telefonu, poza obsługą standardu MHL, może pracować również w trybie hosta - co znacznie poszerza możliwości multimedialne Note'a...
 |
 |
||
|
Samsung Galaxy Note 3 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
 |
 |
||
|
Interfejs aparatu Galaxy Note 3 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
Note'm 3 warto również fotografować. Wbudowano tu bardzo porządny aparat zaopatrzony w standardowy, dobrze znany i dość prosty interfejs. Nie mogło zabraknąć znanych już choćby z Galaxy S4 funkcji takich jak HDR, animowanie wybranych punktów kadru, wymazywanie niepożądanych obiektów z tła czy ujęć ze ścieżką dźwiękową. Jest też opcja wygładzania skóry, wyboru najlepszego ujęcia czy łączenia kilku kolejnych klatek w "scenariusz". W Note 3 pojawia się jednak również i nowość - zdjęcie sferyczne - czyli rozbudowana panorama, sięgająca właściwie dowolnego obszaru wokół nas. Poniżej prezentuję przykłady panoramy, sfer oraz zwykłych zdjęć.
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
|
|
Zdjęcia z Galaxy Note 3 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
|
|||
|
Panorama z Galaxy Note 3 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
|
|||
|
Zdjęcie sferyczne z Galaxy Note 3 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
Jak widzicie, korzystając z niektórych funkcji warto zabrać o "czysty" kadr - poruszający się w jego obszarze obiekt może zepsuć ujęcie - i mamy np. rowerzystę bez głowy... Generalnie, jakości zdjęć trudno zbyt wiele zarzucić - widać sporo szczegółów, barwy mają naturalne odcienie, zaś słabsze efekty zauważamy dopiero w gorszym świetle. Pojawia się nieco szumów, a diodowy flesz pomoże tylko na krótkim dystansie. Zoom cyfrowy - jak zwykle niesie za sobą utratę klarowności detali, ale w tym modelu można warunkowo z niego skorzystać. Nie jest tragiczny...
 |
 |
||
|
Cyfrowy zoom Galaxy Note 3 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
 |
 |
||
|
Porównanie zdjęcia z lampą i w trybie nocnym fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
 |
 |
||
|
Porównanie zdjęcia w trybie HDR i normalnym fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
W dziedzinie filmowania Note 3 wybija się na czoło konkurencji - a to za sprawą umiejętności nagrywania w ultrawysokiej rozdzielczości. W tej chwili jest to typowy pokaz możliwości - bo na razie niezbyt łatwo o sprzęt, na którym moglibyśmy taki film obejrzeć, a i pamięć zapełni się nader szybko... Minuta filmu zajmuje 300-400 MB. Na szczęście pozostawiono opcję zapisu w FullHD - i chyba na razie nie warto wykraczać poza nią. Efekty są wystarczająco dobre - możecie ocenić je poniżej, pamiętając, by przełączyć odtwarzacz YT na odpowiedni poziom.
|
|
|
|
|||
|
Przykładowe filmy z Note 3 wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|||
 |
 |
 |
|
|
Samsung Galaxy Note 3 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
Recenzję wieńczę zwykle oceną baterii, z którą celowo wstrzymuję się jak najdłużej, by móc podeprzeć się jak największą ilością doświadczeń. Przyznam, że początkowo obawiałem się prądożerności Galaxy Note 3. Niepotrzebnie - ani razu nie musiałem doładowywać smartfonu w ciągu dnia. Nawet intensywnie użytkowany jest w stanie przepracować ponad 10 godzin. Gdy używałem go oszczędniej (kilka rozmów, parę wejść w e-mail czy na Facebooka, kilka szybkich notatek), bateria wytrzymała 2,5 doby. W tak wydajnym smartfonie to dobry wynik.
 |
 |
 |
|
|
Samsung Galaxy Note 3 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|||
Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak z czystym sumieniem polecić wam ten sprzęt. Nowy Galaxy Note nie ma słabych stron - z którejkolwiek strony byśmy go nie oceniali, wypada co najmniej dobrze. W kwestii wydajności czy wideofilmowania jest wręcz wybitny. W dodatku ma rysik i unikalne, związane z nim możliwości. Możliwości całe mnóstwo, ale nie zapomniano o podstawowej - telefonowaniu. Tu Note 3 także sprawdza się świetnie. Fakt, nie jest to sprzęt tani - ale jeśli decydujecie się wyłożyć tak znaczną kwotę na telefon, warto, by była to konstrukcja bliska ideału. Galaxy Note 3 taki właśnie jest - i będzie zapewne jeszcze przez pewien czas...
|
|
|||
|
Krótkie wideo spotkanie z Note 3 wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|||
Mat. własny
BRAK REKLAM
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!