fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Zaczynając eksploatację Galaxy K Zoom martwiłem się dwoma elementami, które w fotograficznym aparacie mogą stanowić "wąskie gardło". Pierwszym była dość mała pojemność wbudowanej pamięci: 8 GB, z czego system i aplikacje zabierają nam mniej więcej połowę... Zbawieniem okazał się zatem łatwo dostępny, nie wymagający demontażu baterii slot na kartę microSD. Telefon bez problemu radził sobie z nośnikiem 64 GB. Gorzej było z drugim elementem, czyli baterią.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Podczas intensywnego korzystania z fotograficzno-komunikacyjnych możliwości telefonu podczas IFA, byłem zmuszony doładowywać baterię już po 3-4 godzinach. Przy normalnej eksploatacji - baterii wystarczało na kilkanaście godzin.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Ładowanie nie zajmuje zbyt wiele czasu, a dodatkowo możemy przyspieszyć je, uruchamiając ekstremalnie oszczędny tryb pracy. Niestety, nie skorzystamy w nim z aparatu, ale wciąż mamy dostęp do połączeń głosowych, poczty czy internetu. Tryb energooszczędności sprawdza się znakomicie, zauważalnie wydłużając czas działania telefonu - ale niestety jego włączenie i deaktywacja zajmują aż ok. minuty.
mat. własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!