Sprawy "mniej istotne", czyli zestaw, wydajność i fotografia
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Na początek parę słów o zestawie. Jak przystało na sprzęt z najwyższej półki, komplet jest obszerny. Poza typowymi elementami, znajdziemy w nim karbonowy pokrowiec chroniący zewnętrzne powierzchnie obudowy oraz bezprzewodowe słuchawki Galaxy Buds. Bezprzewodowe, ponieważ Galaxy Fold nie ma niestety minijacka. Na szczęście Budsy grają bardzo dobrze i spełnią oczekiwania większości nabywców. Ja oceniam je jako co najmniej wystarczające, a z pewnością doskonałe do codziennego użytkowania, ze względu na lekkość i małe wymiary - tak słuchawek, jak i pokrowca z akumulatorem. Do tego - cenię Budsy za dobre dopasowanie do ucha, zapewniające duży komfort.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Napisałem, że nie będę się rozwodzić na paroma kwestiami... Bo o czym tu wspominać, skoro Fold ma w środku topową specyfikację, zapewniającą naprawdę znakomite osiągi wydajności...? Snapdragon 855 i 12 GB RAM-u - czy to komuś nie wystarczy? Nie da się również narzekać na pojemność pamięci na nasze pliki... Mamy jej tu 512 GB, czyli realnie, niecałe 464 GB. Przy takiej ilości miejsca, trochę nie wypada mi narzekać na brak gniazda na kartę microSD - ale mimo to, nie pogardziłbym nim, podobnie zresztą, jak minijackiem. Zakładam jednak, że rezygnację z tych elementów wymusiła specyfika konstrukcji, więc z trudem - ale wybaczam.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Fotografia, wideo
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Nie widzę również sensu w rozwodzeniu się nad możliwościami fotograficznymi. Powiem jedynie, że są one podobne, jak w modelu Galaxy S10+.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
To pewne uproszczenie, ale w przypadku głównego, tylnego aparatu, mamy do czynienia z tymi samymi modułami, możecie zatem liczyć na świetną jakość filmów i zdjęć dziennych oraz bardzo przyzwoitą fotografię nocną (choć tu już można na kilka rzeczy ponarzekać). Oczywiście nie odmówiłem sobie wykonania kilkudziesięciu próbnych zdjęć.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Samsung Galaxy Fold ma jeszcze aparaty do selfie - podwójny w notchu przy dużym, wewnętrznym ekranie oraz pojedynczy na zewnątrz, przy mniejszym wyświetlaczu. Oba spisują się przyzwoicie, choć oczywiście odbiegają jakością zdjęć nocnych głównemu aparatowi. Jeśli zapytacie mnie o komfort fotografowania - jest średni.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Na dużym ekranie ciężko sięgać do klawisza migawki i utrzymywać telefon stabilnie (pomaga włączenie klawisza "pływającego"), z kolei na małym wyświetlaczu... widać mniej i też nie zawsze jest to dla nas komfortowe. Ponadto, ciężko użyć statywu - nie wszystkie modele pasują.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Nie, Galaxy Fold to nie jest wymarzony telefon dla mobilnego fotografa, choć jakości fotek nie da się wiele zarzucić.
|
|||
Samsung Galaxy Fold - przykładowe filmy wideo: mGSM.pl przez YouTube |
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
materiał własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!