Samsung Galaxy A53

Opinie użytkowników

Używany od 3 miesięcy. Tragedia. Używany na codzień do zwykłych niewymagających czynności. Działa bardzo powoli. Od odblokowania począwszy. Czytnik linii papilarnych powolny, odblokowanie, powolne. Cały czas myśli i dopiero działa przy najprostszych czynnościach. Lagi co chwilę. Dotknięcie ekranu, chwila, działanie. Nawet wybieranie kontaktu trzeba powtarzać. Poprostu tragedia. Wolno jak w latach 90tych. Bateria z biedą wytrzymuje cały dzień.

Telefon ten jest fenomenalny jak na swoją klasę.
Wyświetlacz jest obłedny, telefon działa w miarę szybko jak na swoją półkę cenową.
Pod względem multimedialnym jest fantastycznie zdjęcia z tylnego aparatu w dzień wychodzą taksami jak z s21 fe, głośniki grają czysto i ładnie, bateria wytrzymuje 2 dni przy średnim użytkowaniu. Ogólnie telefon super... [...]

Jedyny zasłużony plus to aparat. W tej klasie na prawdę robi przyzwoite zdjęcia. Reszta kwestia do czego go potrzebujemy bo bateria pomimo dużej pojemności wytrzymuje bardzo przeciętnie, a i procesor również potrafi złapać zadyszkę. Ogolnie lubi byc ciepły. Mamy w domu trzy samsungi s21,a33, a53 i okazało się że tylko s21 ma ładowanie bezprzewodowe.

Używam ten tel. Od ok roku....wcześniej xiaomi...I wiem jedno, nastepny to nie będzie samsung...zdjęcia ok, ale bez rewelacji, za to co chwilę jakieś aktualizacje, a jeśli odmawiam, tel.potrafi się zawiesić...ekran też nic specjalnego, generalnie to szkoda było na niego kasy....

To jest moja ostatnia uzupełniająca opinia dotycząca tego sprzętu... plecki są tak cienkie (plastik grubości kartki papieru) że pod średnim dotykiem palca można poczuć żebra telefonu... widać że są bardzo duże kompromisy w niby średnim segmencie... a głośniki to tragedia... gdyby można było wyłączyć tą syczącą górną piszczałkę i mieć opcję mono to może dałoby się go używać... To pierwszy telefon Samsunga w którym po jednym dniu użytkowania musiałem przełożyć z powrotem kartę i wrócić do starego telefonu... Samsung nie tędy droga...

Jest fantastic, jest sam plastik.
Sama waga telefonu świadczy już o tym, że czegoś mu brakuje. Już w pierwszych dniach użytkowania zawiesza się, a rysy paradoksalnie pojawiają się szybciej na szkle ekranu niż na plastikowych pleckach.

Na plus na pewno slot na karty.

Dodam tylko, że ekran jest też zbyt męczący wzrok (zbyt ostry)... Dźwięk jest nie do zniesienia (brakuje analogowego brzemienia jak w starszych telefonach Samsunga) ... Może Samsung to poprawi aktualizacjami i wprowadzi więcej regulacji dla obrazu i dźwięku dla indywidualnych potrzeb... bo póki co te głośniczki brzmią na poziomie do 20zł...

To już nie jet ten Samsung co kiedyś. Dużo oglądam treści wideo ale głośniki zewnętrzne są o tak ostrym i nieprzyjemnym brzmieniu że ja wytrzymuję przy nich max 15 min i nie da się tego zmienić co dyskwalifikuje a53 5g do moich potrzeb...kliniczny ostry kłujący dźwięk dla moich uszu zmusza mnie do oddania tego smartfona... Samsung a42 5g sprzed dwóch lat temu chociaż miał tylko głośnik mono był to o przyjemnej, ciepłej i nie męczącej barwie,którego słuchało się godzinami przyjemnością...

Witam kupiłem samsunga galaxy a53 5g , według dobry telefon zdjęcia robi ładne a bateria trzyma 2 dni . Ogólnie polecam.

Witam. W swojej opinii na temat a53 chciałem poruszyć kwestie, o których nikt nie wspomni. Po wyjęciu z pudełka, każdy smartfon Samsunga z baterią 5000 mah powinien mieć 54-55% baterii. Jeżeli ma więcej niż 60%, to możecie być pewni, że urządzenie nie jest nowe. Ja niestety przez szukanie przejściówki i niewiedzę kupiłem już z drugiej ręki ten smartfon, który miał po włączeniu 66 lub 68%. A np. M23 miał 54%. I byłem zły, bo to smartfon z tego roku. Niech ci co oszukują klientów się bardziej postarają.
Smartfon był kupiony w czerwonym sklepie, w którym doszli do wniosku, że chcą sprzedawać urządzenia wszystkim. Nawet jeżeli ktoś inaczej myśli. Żeby uruchomić sprzęt potrzebny jest dostęp do Internetu. Sama konfiguracja trwa ponad 20 minut. Myślałem, że a 53 wyląduje na ścianie, tak mnie to denerwowało. W starszych Smartfonach Internet nie był potrzebny, dlatego o tym wspominam. Szkoda, że można dzwonić bez Internetu.
Jeżeli chodzi o aplikacje na tym smartfonie to mamy taką, którą instaluje inne, które są niepotrzebne. Więc radzę ją odinstalować. Jest też eko aplikacja do pomagania innym, która jest nachalna, więc postanowiłem ją usunąć. Z podstawowych aplikacji, których nie ma to odtwarzacz mp3. Nie każdy chcę słuchać muzyki z Internetu cały czas. Nie ma tez radia, ale to wiadomo.
Jeżeli chodzi o działanie to nie mam zastrzeżeń. Choć system działa wyraźniej wolniej niż P40lite. Procesor w a53 się grzeje. Przy ładowaniu 15 W obudowa osiąga wyższe wartości, niż P40lite przy 40W ładowaniu. Choć uważam, że to dobry procesor, z snapem 778 przegrywa, głównie grafiką. Przyczyną nagrzewania procesora może być oprogramowanie, obecność AOD, a nawet ten układ graficzny. Mam Samrtfony a3, a10. Miałem do czynienia z flagowcami s7, s8+. Wszystkie miały procesory od Samsunga, które się nie grzały.
Jeżeli chodzi o głośniki stereo, to w moim zdaniem nie są najlepsze. Nie są zbyt głośne, brakuje tonów średnich. Jakiś efekt jest tylko dlatego, że są dwa, ale do słuchania muzyki się nie specjalnie nadają. Dziwię się, że osoby testujące smartfony chwalą te głośniki. Może mają specjalną wersję? A nie mam dużych wymagań, więc z tymi głośnikami byłem zdziwiony. Mam nadzieję, że flagowce mają lepsze głośniki. Jeżeli chodzi o dźwięk na słuchawkach bezprzewodowych to jest rewelacja. Nie ma wyrównania głośności jak P40lite, co jest na korzyść Samsunga. Jeżeli chodzi o łączność Bluetooth to samsung jest najlepszy. Z chińskimi smartfonami zawsze jest jakiś problem w tej kwestji. A jeżeli chodzi o jakość dźwięku na słuchawki przewodowe to można określić na "nie wiem".
Tanie adaptery nie działają najprawdopodobniej przez to, że a 53 nie posiada przetwornika audio. A tak jakość dźwięku zależy głównie od adaptera i nie bez znaczenia jest którą stroną podłączymy takową przejściówkę. Trzeba ogarnąć, która strona oferuje lepszą jakość. Wbrew pozorom oryginalny adapter Samsunga wcale nie jest taki super, a kosztuje 50 zł. I nie ma tego efektu Wow, choć tony średnie i niskie są super. Za 35-40 zł możemy kupić mały ładny adapter, który nie oferuje najlepszy dźwięku, ale za to tony wysokie są fajne. Urządzenie ma mocny dźwięk i dużą głośność. Na początku oferuje płaski dźwięk. Na szczęście dźwięk się rozkręca. Za 40 zł możemy kupić też dwa razy większy, nieestetyczny i grzejący się adapter. I choć początek był słaby to finalnie dźwięk rewelacja. Myślę, że jakość podobna do s7, ale mnie najbardziej przypadł do gustu ten mały adapter. A dlatego poruszam temat adapterów, bo jakby nie a53, to nie wiedziałbym jak te adaptery działają. Moim zdaniem słuchawki bezprzewodowe nie wygrają z przewodowymi, choć względu na pasmo przenoszenia i dziwi mnie, że niektórzy tutaj nawet administrator zachwala tego typu słuchawki. Szkoda, że kabel jest wypychany.
Jeżeli chodzi o ładowanie do wejście C i 25 W nie zachęca do kupna oryginalnej ładowarki. Na szczęście starsza technologia szybkiego ładowania została poprawiona. Po prostu takie uczciwe 15 W. Nieoficjalnie s53 naładujemy starszą technologią baterię do pełna nieoficjalnie w 105 minut a oficjalnie w 2h, co moim zdaniem nie jest złym wynikiem. Obudowa latem nagrzewa się do 40 stopni. A przez to, że procesor jest umieszczony przodem do wyświetlacza, to latem temperatura procesora może osiągać nawet 55-60 stopni. Dlatego o tym wspominam, bo w smartfonach z ips procesor jest umieszczony na odwrót. Przez to przy złapaniu tyłu a53 możemy pomyśleć, że temperatura jest znośna, ale nic bardziej mylnego.
Bateria w a53 trzyma 103h w trybie czuwania przy włączonym 3g, AOD i działające procesy aplikacji (nie aplikacje) w tle. Przy tych tych samych parametrach tylko wyłączonym AOD jest w stanie czuwać przez 17 dni. Przy lekkim obciążeniu bateria potrafi spaść około 10% na 30 minut. A nie użytkuje go mocno, bo jestem miłośnikiem smartfonów, a mam gorsze telefony. Podsumowując bateria w a53 jest słaba po prostu. W P40 lite przy tych samych parametrach bateria czuwa 22 dni, a pojemność 4200 mah i 7-8h na ekranie. Jak braknie prądu to po trzech tygodniach z P40lite zadzwonimy, a a53 już nie.
Możemy nabyć Powerbank, ale takie urządzenia zbyt szybko obcinają napięcie i ładowanie takim sajsem jest nieefektywne. Aplikację baterii jak najbardziej na minus. Po pierwsze rejestruje 7 dni, a po drugie zeruje się tylko wtedy jak się bateria naładuje do 100%, a nie 90 jak w starszych smartfonach. Ale bateria zawsze powinna być ładowana do pełna. Tam jest zaawansowana elektronika, która nie pozwoli zepsuć baterii. Ładując do 80% skracacie żywotność, baterii, a i poprawiacie humor serwisowi.
Jeżeli chodzi o wykonanie to warto zwrócić uwagę na port Usb C. Widać, że na plastyk jest nałożona farba i wystarczy uszkodzić warstwę lakieru, a w niedługim czasie smartfon byście wyglądał jakbyście wyciągnęli Smartfon z kosza na śmieci. Powinny to wiedzieć użytkownicy smartfonów j5 lub j3. Więc najbardziej na uszkodzenia jest narażona ramka. Wyspa aparatów z tyłu na tle p40lite wygląda lipnie tzn. Tanio. Po za tym wykonanie nie jest złe, ale trzeba etui czy case natychmiast.
Jeżeli chodzi o wyświetlacz to dla mnie rewelacja choć przedni aparat na środku przeszkadza. Lepiej jak byłby na w lewym rogu jak w P40. Nie mogę tego uznać tego jako wadę, bo widziały gały co brały. Aparatów nie sprawdzałem, ale też się nie znam, więc się nie wypowiem, bo używam innych smartfonów, ale myślę, że będzie ok bo nie mam dużych wymagań. Choć nie wierzę, że będzie lepszy niż p40ite. Podsumowując mimo, że a53 ma masę wad, to warto go kupić ze względu na cenę. Po prostu urządzenie ma wszystko, a że cześć jest trochę gorsza to w końcu nie jest flagowiec. Ze względu na cenę opinia pozytywna. Choć przerażające jest to, że Internet odgrywa coraz większa rolę. Może dojść, że smartfon będzie nami rządził, a nie my smartfonem. Już pakują do smartfonów masę niepotrzebnych, irytujących funkcji. Dlatego ja już przez długi czas nie będę kupował smartfona, bo to idzie w złym kierunku.

Zostałem chyba wywołany do tablicy, więc wyjaśniam: tak, podobnej klasy słuchawki przewodowe bez dodatkowego przetwornika na kablu, czy w gnieździe będą na dziś lepsze, niż słuchawki bezprzewodowe. Chyba że to tanie chińskie nauszniki. Chyba że z tanim chińskim przetwornikiem. Na co dzień użytkownik smartfona słucha muzyki, audiobooka, radia: w ruchu. Wtedy ważniejsze - przynajmniej dla mnie - jest porządne wyciszeni szumów otoczenia, niż "audiofilska" jakość dźwięku. Dobre i nietanie słuchawki BT oferują wystarczająca jakość dźwięku z porządnym wyciszeniem zewnętrznych szumów. I takie słuchawki polecam zamiast plątania się w kablu i szukania dodatkowego przetwornika. Można jednak jak najbardziej mieć inne zdanie. To zawsze kwestia priorytetów. Wychodzę z założenia, że doskonałą jakość dźwięku, jeśli mnie stać, mogę mieć z porządnego zestawu stacjonarnego z dobrym wzmacniaczem i głośnikami, a słuchawki BT są optymalnym rozwiązaniem dla smartfona. Jak wspomniałem: to kwestia gustu i priorytetów. Pozdrawiam. (jf)