Samsung Galaxy A5

Opinie użytkowników

Używam telefonu 2 lata. Złego słowa nie da się powiedzieć. Wszystko śmiga aż miło.. zupełnie nie czuję potrzeby zmiany telefonu. 2 lata noszę w etui i z hartowanym szkłem. Polecam

Posiadam ten telefon ponad dwa lata. Nie mogę powiedzieć złego słowa. Wytrzymaly. Tyle razy co on mi spadł na ziemię i się trzyma. Operator proponuje mi już nowe urządzenie ale nie czuje potrzeby zmiany. Polecam z ręką na sercu

Telefon mam ponad rok a już w pierwszych miesiącach zaczął się zacinać, przegrzewac i sam się często wylacza. Telefon reaguje z opóźnieniem lub czasem wcale. Nie wiem też jak można oceniać telefon po tygodniu/dwóch tygodniach użytkowania, to całkowicie nie ma sensu. Nie wiem też skąd te pozytywne opinie bo ja w tym telefonie nic pozytywnego nie widzę. Oddalam telefon do naprawy z powodu tego wyłączania lecz dowiedziałam się tylko ze to z powodu aplikacji które miałam. Dostałam telefon z naprawy "czysty" bez żadnych innych aplikacji oprócz tych które były od samego początku po czym znowu mi się wylaczyl, wiec jak tylko będę mogła oddam jeszcze raz. Poza tym bardzo często sam urywa połączenie wi-fi i nawet jak jest znaczek u góry LTE to internet i tak nie działa. Nie polecam tego telefonu, chyba że macie nieziemska cierpliwość i lubicie maksymalne mulenie.

Telefon posiadam ponad pół roku i teraz :
1. Wizualnie cacko
2. Funkcjonalnie super
3. To co w nim jest najładniejsze jest najbardziej zdradliwe, obudowa tak śliska , że nie można nigdzie położyć aparatu bez etui, poza tym szkła bardzo delikatne zaliczył już 2 razy serwis z powodu byle upadku.
Generalnie super, ale nie polecam osobom aktywnym.

Pod względem wytrzymałości z szybką hartowaną i bez etui, owszem to mój pierwszy telefon który się jeszcze nie rozpadł a posiadam go od dwóch lat. Jednak po roku zaczął się dramat, telefon zaczął wariować, ciągle wibruje i pokazuje, że ładowarka jest podpięta lub odpięta, nie da sie tego powstrzymać, chyba, że ponownie podłączy się go do zasilania, jednak zaczyna wariować w najmniej spodziewanym momencie, od roku muszę mieć przy telefonie powerbanka żeby nie dostać.. nerwicy. W ostatnim czasie jest coraz gorzej, zepsuł mi trzy ładowarki od samsunga, jedną od noki, dwa powerbanki, szukam obecnie nowego telefonu bo jedyny kabel który działa ( z przerwami, tak, bo czasem zadziała przez dwa dni, przestaje, za kilka dni znowu działa) jest od właśnie powerbanka. Telefon nie miłosiernie zacina się podczas pisania sms, usunęłam wszystkie rozmowy, w dalszym ciągu musze czekać nawet minute żeby móc komuś coś napisać lub odpisać, a jak ktoś wyśle kilka sms na raz do mnie... telefon kaput. Sam się zaczął wyłączać i włączać... Zepsuła się od tak lampa, po prostu, nie działa, zacina sie ogólnie aparat, jak telefonowi się spodoba zrobić zdjęcie czy nagrać filmik to to zrobi. Zacinać się zacina, ale nie jest to aż tak bardzo denerwujące. Powiem tak, kupiłam go jak był na niego rzut, pierwszy rok byłam zakochana, telefon marzenie,elegancki, cienki, wygodny, całkiem kobiecy, aparat dobry, wielkość dobra, nie było na co narzekać, dbałam o niego jak o żaden telefon w moim życiu, ponieważ poprzedni po dwóch dniach użytkowania rozbiłam... ale naprawdę, to co teraz z nim przeżywam to koszmar, ostatnio bałam sie że wybuchnie, bo ledwo co udało mi sie podłaczyć go do łafowania, zaczął śmierdzieć spalenizną. Nie polecam, chyba, że ktoś potrzebuje telefonu zastępczego na rok.

Telefon mam od ponad 2 lat. Około pół roku temu telefon zaczął się co chwila zacinać, przegrzewać, bywały też chwilowe problemy związane z wyświetlaczem (?). Jednakże, moja ocena jest pozytywna, ponieważ przez około 1,5 telefon spisywał się niemalże perfekcyjnie, co moim zdaniem i tak jest osiągnięciem jak na smarfona. Jednym z największych minusów jest bateria. Przy używaniu co chwilę, telefon potrafi rozładować się po kilku godzinach.

Mam ten telefon od dwóch lat. Działał okej do ok. roku, potem zaczął coraz gorzej funkcjonować. Regularnie się tnie, zawiesza, nie raz sam się wyłączył i włączył (zostawiając poprzednio otwarte aplikacje wciąż działające!) oraz padł raz mikrofon. Jakby tego było mało od dłuższego czasu ekran widać, że się psuje - czasami kolory są całkowicie inne, czasami ekran robi się cały brzoskwiniowy lub niebieski. Moja znajoma miała ten sam model i z dnia na dzień (nie, nie zrzuciła go) padł jej cały ekran, naprawa 350 zł. Z tego co wiem ekran to główna wada tego modelu, dlatego tak tanio można go teraz kupić...

Najlepszy Samsung jakiego miałem kiedykolwiek, a zmieniałem smartfony średnio co tydzień.

NIE MULI, bardzo szybko chodzi, mocne wibracje, świetna jakość rozmów. Cudowna lekka, wytrzymała obudowa tak samo jak ekran. Bateria mi dobrze trzyma. LTE, super szybko internet działa, jako urządzenie i udostępnianie internetu. 10GB prawie pamięci dla użytkownika wbudowanej. Ekran HD, youtube się uruchamia w 720p60. I tak jeszcze z 5 plusów...

Ja nie widzę żądnych minusów, DŁUGO nie zmienię go na nic innego :). Do tego kupiłem w super niskiej cenie poniżej 400 zł.

Telefon mam od roku. Wczoraj rozlał mi się ekran. Brak jakichkolwiek uszkodzeń mechanicznych, rysek czy czegokolwiek. Telefon wygląda jak nowy mimo to serwis nie chce go przyjąć na naprawę gwarancyjną, bo twierdzi, że rozlanie ekranu to wina użytkownika. Mam jeszcze Sony i LG i nigdy nic mi się takiego nie przydarzyło. Ewidentnie jakaś wada fabryczna tj. spasowania obudowy czy coś takiego. Koszt wymiany 400 zł Przestrzegam wszystkich.

Telefon świetny płynnie chodzi nie ma mowy o lagach naj lepszy jaki miałem z wersji, a polecam bo naprawdę warto.