Samsung Galaxy A14

Opinie użytkowników

Żaden inny telefon nie wywołał we mnie tyle gniewu i bezsilności. Miałam już różne telefony, które były słabe, ale nawet telefon marki krzak kupiony w 2014 przez allegro za 2 stówy był lepszy, niż Samsung Galaxy A14. Zacina się co chwilę, po wyłączeniu uruchamia się 8 minut. Po przywróceniu do ustawień fabrycznych zniknął budzik (inne aplikacje Samsunga, które są w moim odczuciu całkowicie bezużyteczne się zainstalowały). Nie dałabym go nawet największemu wrogowi, bo to byłoby nieludzkie.

Współczuję tym co go mają :) użerałem się z nim 2 lata od 2023 i mogę śmiało powiedzieć, że był to najwolniejszy smartfon jakiego miałem w życiu. Apka portrait otwierać się nawet 2 minuty... Na szczęście kilka dni temu kupiłem nowy a Galaxy leci do szafy na wieczność.

Ja mam telefon a14 od kilku tygodni i NIC SIE NIE ZACINA.
WSZYSTKO DZIALA SZYBKO I PLYNNIE.
TROCHE ZA CIEZKI ALE BATERIA TRZYMA DO 3 DNI.

Telefon oceniam 1/10.
Wszystko w telefonie się zawiesza.
Aplikacje otwierają się z 5 sekundowym opóźnieniem. Aparat słaby i robi zdjęcia z opóźnieniem. Kamera słaba. Baterią słaba. Nie polecam nawet dziecku, bo będą mu się zawieszać bajki na YouTube.

Telefon jako tako, jest nawet spoko, służy mi ponad 2 lata i aero chwalę poza szybką i wyświetlaczem, bo strasznie łatwo się niszczy.

Straszne dziadzostwo,Wiecznie się zacina ,ekran dotykowy szwankuje aplikacje nie działają poprawnie .

Straszny badziew. Telefon nie reaguje na dotyk czy to że szkłem czy bez a nawet że zwiększona czułością. Jak ktoś go wyłączył i włącza spowrotem to może go wsadzić do kieszeni na 10min. Mój pierwszy nowy tel a taki szrot że masakra. No i ta powalajaca jakość zdj....

Moja siostra go miała, straszny badziew. Gruby, duży i ciężki. Ja mam a-czterdziestkę

Tragiczny, nigdy więcej samsunga, telefon żyje swoim życiem, przeskakuje, muli, zawiesza się, otwierają się byle jakie stronki same, masakra, nie kupujcie!!!!

Chyba najgorszy telefon jaki miałem do tej pory. Zawiesza się jak żaden inny, zamula go i ogólnie tragedia. Oj jak żałuję, że go kupiłem.