Redmi Pad
Recenzja

Opublikowane:

Smukły i sympatyczny

Dawno nie było recenzji tabletu - pora to zmienić! Redmi Pad, choć budżetowy, jest zarówno ładny jak i użyteczny... aczkolwiek nie zawsze i wszędzie.

Redmi Pad - wideorecenzja
wideo: mGSM.pl przez YouTube

Piękny plastikowy metal

Zacznijmy jednak od wyglądu. Ten zdecydowanie można pochwalić - tablet ten wygląda na znacznie droższy, niż jest w rzeczywistości. Dobrze prezentuje się ramka wokół ekranu - na tyle szeroka, by zapewnić komfortowe trzymanie tabletu bez ryzyka przypadkowego naciśnięcia czegoś na ekranie, a z drugiej stronie na tyle wąska, by urządzenie prezentowało się atrakcyjnie. Atrakcyjnie wygląda też z boku, bo jest bardzo szczupłe. Ma tylko trochę ponad 7 mm grubości, nie licząc ramki aparatu fotograficznego, która również jednak nie wystaje nadmiernie. Pomimo tych gabarytów obudowa ma dosyć dobrą sztywność. Tego urządzenia nie daje się wygiąć tak po prostu, nie mamy wrażenia że za chwilę go przełamiemy.

To wrażenie potęguje obudowa wyglądająca na metalową. Oczywiście taką nie jest, ale imitacja jest na tyle przekonująca, że początkowo się nabrałem. Dopiero, gdy zauważyłem brak tych charakterystycznych paseczków antenowych z boku, dotarło do mnie, że to plastik - dobrze wyglądający plastik! Przynajmniej do momentu, kiedy go zabrudzimy. Choć tylna powierzchnia jest matowa, to niestety dosyć łatwo zbiera zabrudzenia od palców. O ekranie nie wspominając - palcuje się bardzo bardzo ochoczo i też trzeba go co chwilę przecierać. Także jest to tablet, który wygląda świetnie, ale zachowanie tej świetności wymaga jednak niestety odrobiny dbałości z naszej strony.

R E K L A M A

Ekran nie olśniewa

Kluczowym elementem każdego tabletu jest oczywiście jego wyświetlacz. Co w tej kwestii oferuje Redmi Pad? Liczbowo - 10,61" przekątnej 2000x1200 pikseli rozdzielczości, a deklarowana przez producenta jasność to 400 nitów. Do tego oczywiście szereg certyfikatów związanych z przyjaznością tego ekranu dla naszych oczu, a i oczywiście adekwatne opcje w menu ustawień. Wisienką na torcie jest podwyższona do 90 Hz częstotliwość odświeżania obrazu, obraz zachowuje więc przyjemną płynność. Ale czy ten ekran dał mi pełną satysfakcję? Niekoniecznie.

Chętnie oddałbym to odświeżanie za matrycę AMOLED. Wiadomo, od niedrogiego urządzenia nie można oczekiwać wszystkiego... ale jak już ma być matryca IPS, to niech będzie trochę jaśniejsza, by z tabletu dało się korzystać również poza pomieszczeniami zamkniętymi. Tymczasem jasność ekranu Redmi Pad dobrze spisze się w domu lub w pociągu, a może i w pochmurny dzień, ale w świetle słońca już niekoniecznie. Podczas korzystania z tabletu pod gołym niebem brakowało mi niekiedy tej mocniejszej jasności.

Jeżeli chodzi o odwzorowanie barw, w zasadzie nie ma na co narzekać. Jest niezłe, aczkolwiek ja cały czas używałem tego ekranu z ustawieniem kolorów na "żywe". Dzięki temu były intensywniejsze i przypominały mi trochę te, do jakich przyzwyczaiły mnie ekrany AMOLED, z których na co dzień korzystam. Niestety, nawet w tej konfiguracji intensywność barw mogłaby być troszeczkę wyższa, już nie mówiąc o czerni, która... no cóż. Jest tutaj trochę szarawa.

Jest to pewien mankament, ale niedużą jasność jestem w stanie wybaczyć - ze względu na to, że mamy do czynienia z tabletem. Tablet to urządzenie, z którego nie korzystamy raczej chodząc po ulicy - przydaje się raczej w domu, w pracy czy w hotelu. Biorąc to pod uwagę można wybaczyć nieobecność wielu elementów, których brak dokuczałby w smartfonie, a jasność przezwyciężająca światło słoneczne jest jednym z nich.

R E K L A M A

Przede wszystkim stabilny

Specyfikę tabletu warto wziąć pod uwagę także osądzając jego wydajność. Choć na tego typu urządzeniu da się grać, to najczęściej używamy go do konsumowania treści - oglądamy media, filmy, internet i całą resztę. Do tego 4 GB RAM w połączeniu z procesorem Helio 99 w zupełności wystarczy. Wystarczy nawet i do gier, aczkolwiek z tym urządzenie może mieć już większy problem. Po dłuższym graniu robi się trochę cieplejszy - jest to wyczuwalne, ale nie na tyle, żeby przeszkadzało. Przeprowadzone przeze mnie testy potwierdzają - wydajność może nie najwyższa, ale z biegiem czasu wcale nie spada. Throttling równa się niemalże zeru.

Z wydajności jestem więc zadowolony, a i w kwestii pamięci jest nie najgorzej - co prawda RAM jest tylko 4 GB, ale pamięci na dane mamy już 128 GB, co w tablecie do domowego użytku mogę uznać za prawie wystarczające. W razie potrzeby zmieszczenia trochę większej liczby filmów, zdjęć czy muzyki, można skorzystać z karty microSD, co jest kolejnym plusem.

Łączność nie do wszystkiego

Kiedy wyjąłem slot na kartę pamięci, w pierwszym odruchu pomyślałem że tablet jest wyposażony w modem, bo szufladka ma taki kształt, jakby miała tam wchodzić także karta nanoSIM. Niestety, w przypadku wersji dostępnej u nas to miejsce jest zaślepione, ale wcale bym się nie zdziwił, gdyby gdzieś w Chinach dało się kupić ten tablet również z modemem sieci komórkowej. No cóż - u nas nie można.

Z Redmi Pada nie zadzwonimy zatem jak ze smartfona, niemniej nie zabrakło w nim mikrofonu i głośników. Nic dziwnego - przydają się do połączeń wideo przez internet i do multimediów. W kwestii dźwięku tablecik daje radę, bo ma cztery dosyć dobrze brzmiące głośniki. Głośniki grają czysto i donośnie, a przez to że są cztery, to nie zakłócimy sobie dźwięku nawet jeśli te dwa niższe trzymając tablet zasłonimy trochę, gdy trzymamy urządzenie. Mikrofon również zbiera dźwięk bez zarzutu.

Pozostałe elementy łączności potwierdzają tezę, że jest to tablet do użytku domowego - jest bezproblemowo działające Wi-Fi i Bluetooth, nie ma natomiast NFC i GPS. Brak tego pierwszego raczej nie dokuczy - zazwyczaj nie płacimy tabletem, a i w kwestii szybkiego parowania nie robi to raczej różnicy. GPS przydałby się już bardziej, ale niestety, nie wykorzystamy Redmi Pada w roli nawigacji.

Jest jednak jeden brak, którego domowe przeznaczenie nie tłumaczy - nie ma minijacka. Mając w tym tablecie sporo muzyki plus serwisy streamingowe, chciałbym móc podłączyć go już nawet niekoniecznie do głośnika, ale chociażby do wieży stereo. Za pomocą minijacka mógłbym to zrobić, a gdy nie mam wieży z bluetoothem, muszę kombinować niestety z różnymi przejściówkami. Fakt, że może i między innymi dzięki brakowi minijacka tablet uzyskał taką smukłość, niemniej jego nieobecność nadal trochę smuci.

R E K L A M A

Interfejs bez ekscesów

Jeśli chodzi o interfejs, mamy tutaj tabletowego MIUI, z bardzo wygodnym zasobnikiem na ostatnio używane aplikacje w dole i czytelnym układem sekcji ustawień. W kwestii ustawień nie zabrakło typowych dla urządzeń z Androidem opcji - jest możliwość używania w formie płaskiej lub w tradycyjnej z zasobnikiem na aplikacje, są gesty ekranowe i ciemny tryb interfejsu. Nie ma natomiast zbyt wielu dodatkowych aplikacji, bo producent poza pakietem Google wiele od siebie nie dokłada. To, co już dokłada, jest użyteczne - mamy chociażby pakiet biurowy WPS. Nie zabrakło dyktafonu, kalkulatora i aplikacji do konserwacji systemu.

To tablet ze sporym ekranem, zatem naturalną jest również opcja podziału ekranu pomiędzy dwie aplikacje. Robi się to łatwo i wygodnie, zatem interfejs jest taki jak cała reszta tego tabletu - wszystko spoko, bez fajerwerków, prosto i rzeczowo.

Trochę mniej podoba mi się to, że producent nie zainstalował czytnika linii papilarnych. Mamy tylko proste rozpoznawanie twarzy otwarte o obraz z przedniego aparatu, no i tradycyjne formy w postaci PIN-u, szlaczka czy hasła. To kolejny kamyczek do stwierdzenia, że nie jest to tablet outdoorowy, tylko do używania w domu. W domu w zasadzie nie mamy przed kim chronić zawartości tabletu - co najwyżej przed wścibskimi domownikami.

R E K L A M A

Aparat do tabletowych zastosowań

Przyznam, że nie nawykłem do robienia zdjęć tabletem - zresztą niedrogie tablety takie jak ten nie zachęcają do fotografowania. Tutaj mamy akurat dwa 8 Mpx obiektywy. O ile ten przedni do wideo-rozmów jest jak najbardziej spoko, o tyle ten tylny to już minimum. Uważam, że człowiek fotografujący tabletem wygląda co najmniej dziwnie, by nie powiedzieć wręcz głupio, ale czasem jednak aparat dobrze mieć, na wszelki wypadek.

Na wszelki wypadek ten aparat też da radę - zdjęcia jakieś tam z niego wyjdą. W dzień będzie całkiem całkiem, w słabszym oświetleniu w pomieszczeniach niestety już gorzej, a w nocy... już słabo. Oczywiście można też nagrywać filmy, jest tu nawet sztuczna inteligencja, która troszeczkę podkręca kolory, jest też tryb nocny, ale efekty jego działania są raczej takie sobie. Śmieszy też funkcja ujęć portretowych, która w zamyśle ma rozmywać tło, a co robi zamiast tego? Zobaczcie sami.

Kiedy jednak robimy zdjęcia tabletem, zazwyczaj nie chodzi nam o wygrywanie konkursów piękności. Aparat przyda się raczej do tego, żeby zeskanować kod QR czy zrobić zdjęcie jakiegoś dokumentu, który musimy komuś przesłać. I tutaj ktoś dobrze kombinował, bo Redmi Pad ma osobny tryb właśnie do fotografii dokumentów! W kwestii fotograficzno-filmowej jest zatem OK. Są tu dwa aparaty, można robić zdjęcia, można nagrywać filmy, ale nie liczcie na spektakularne efekty.


Redmi Pad - przykładowe filmy
wideo: mGSM.pl przez YouTube

R E K L A M A

Aż za dobra ładowarka

Na koniec zostawiłem informację o akumulatorze. Choć tablet ma trochę ponad 7 milimetrów grubości, co niezmiennie strasznie mi się podoba, w środku ma baterię o pojemności 8000 mAh. Na ile ta bateria wystarcza? Przy typowym użytkowaniu tabletu, czyli przez dwie czy trzy godziny dziennie po powrocie z pracy, spokojnie podziała trzy lub cztery dni. Natomiast jak dorwie go dzieciak, który koniecznie chce sobie pograć w grę, i to taką z tych bardziej wymagających, to cóż - tablet pociągnie może przez cztery czy pięć godzin takiego grania, ale potem niestety trzeba go będzie podłączyć do ładowarki.

Żeby było zabawnie, tablet ładuje się z mocą 18 W, a w zestawie mamy 22,5 W ładowarkę, co również myślę należy pochwalić w dobie powszechnego rugowania ładowarek z jakichkolwiek zestawów urządzeń mobilnych. Tutaj ładowarkę dodano, nawet taką trochę na wyrost, więc jakby ktoś nie dostał ładowarki ze swoim smartfonem, to może sobie używać tej do tabletu, bo jest trochę z nadwyżką - nada się w miarę dobrze nawet do tych trochę bardziej wypasionych smartfonów.

Wracając jednak do Redmi Pada, ładowanie nie należy do jakichś super szybkich, ale możecie liczyć, że w dwie godzinki na spokojnie doładujecie ten tablet, pod warunkiem że nie będziecie z niego w tym czasie korzystać. To oczywiście odnosi się do wszystkich sprzętów mobilnych - jak korzystacie z urządzenia które ładujecie, to ładowanie się przedłuża. Dla porządku wspomnę jeszcze, że nie ma bezprzewodowego ładowania - w końcu to tablet.

R E K L A M A

Tablet dla domatorów

Redmi Pad można już kupić na polskim rynku za 1399 zł. Przy tej cenie wydaje mi się, że jest całkiem spoko. Ten tablet przede wszystkim nie ma poważnych mankamentów, mimo że ma kilka braków, które czynią z niego urządzenie raczej do użytku domowo-biurowego. Mam tu na myśli niezbyt wysoką jasność ekranu, brak modemu komórkowego i GPS, a i brak NFC też być może komuś dokuczy. Brakuje też minijacka, który przydałby się także pod dachem.

Mimo to Redmi Pad ma też sporo zalet - oferuje całkiem niezłą jak do tabletowych zastosowań wydajność, a przede wszystkim nie grzeje się. Ponadto ma dobre 4 głośniki i nie najgorszy akumulator, robi w miarę przyzwoite zdjęcia i naprawdę pięknie się prezentuje. Całość razem jest naprawdę strawna, ale po raz kolejny powtórzę - raczej do korzystania w domu. Jako urządzenie, za które chwytamy od czasu do czasu, by poczytać lub obejrzeć filmik, ten tablet jest jak najbardziej godny uwagi.

O autorze
adam-lukowski.jpg
Adam Łukowski

Od 25 lat w branży nowoczesnych technologii. Pamięta pierwsze komórki i początki mobilnego internetu, ma za sobą również pracę w poczytnych czasopismach. Od początku istnienia mGSM.pl dostarcza aktualności i recenzuje urządzenia, korzystając z wiedzy i nabytego przez lata doświadczenia.

Artykułów: 16314

Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies