Redmi Note 8 Pro

Opinie użytkowników

Cororizee jakim cudem używasz trzeci rok skoro od 1.5 roku jest on na rynku? A teraz na temat. Używam 1.5 roku. Na początku chwaliłem ale niestety nie jest jakoś szczególnie super.Ot mocny przeciętniak. Po upływie czasu dają się odczuć zjazdy SoTu czyli spadki baterii. Na początku było to 12h teraz jest koło 7 przy tym samym używaniu. Spadki odczuwalne są zwłaszcza po kolejnych aktualizacjach. Po drugie zdarzają się Zwiechy zwłaszcza przy przegladaniu stron internetowych pisząc jakiś tekst . Dwa razy zaliczyłem również dość nietypowe zjawisko, Troszkę podobne do bootlopa w LG. Potrafił się włączać i wyłączać przez ok 5 minut

Telefon używam 3ci rok, nie stracił nic, ani razu się nie zawiesił, aplikacje zmieniam szybko ( a dla tych którzy narzekają polecam raz dziennie użyć menadżera systemu w celu przyspieszenia telefonu bądź całej optymalizacji). Bateria trzyma równe 12h a używam go do gier typu Wild Rift bądź CoD Mobile. W ówczesnym czasie telefon kosztował 1400zl i nie zaluje, że go nabyłem. Aktualnie ceny są niższe, ale na ta chwilę ponownie wydał bym 1400 na tego średniaka

1. To jest telefon budżetowy więc nie będzie idealny 2. Nie wiem dlaczego nie którzy piszą że zdjęcia to porażka jak są bardzo dobrej jakości jak za taką cenę 3.ja używam już go bardzo długo i nie zauważyłem u siebie żadnych problemów z nim, świetnie działa. Ludzie za taką cenę nie znajdziecie lepszego telefonu więc nie wiem o co wam chodzi i widzę też że mamy tu samych znawców, żenada.

Telefon posiadam od grudnia 2019 i jest to świetny telefon patrząc na stosunek ceny do jakości. Płynny nic przez ten czas się nie zawiesiło, bateria nadal wytrzymuje po 9-10 godzin na włączonym ekranie. Aparat jak na cenę tysiąca złotych jest okej, ale rewelacji nie ma w tym dostajemy tryb nocny raczej jest on przeciętny. Procesor bardzo dobry mimo że to mediatek radzi sobie świetnie z gpsem. Nie ma u mnie żadnych trzasków podczas rozmowy na głośnomówiącym, dobry zasięg. Z całym sercem polecam tym bardziej że teraz ten telefon można kupić za około 700 złotych

Na początku Xiaomi redmi note 8 pro prezentował się świetnie z czasem niestety tracił na jakości - system żyje własnym życiem, to latarka się sama włączy, to aparat - wszystko gdy jest ekran zablokowany. Zdarza się również, że przeglądarka zacina przeglądanie stron - na chwilę obecną nie polecam zakupu tego modelu.

Posiadam ten telefon prawie 2 lata i nie mam żadnych zastrzeżeń. Bateria wcale nie straciła na żywotności. Bez problemu wytrzymuje od rana do wieczora a wcale go nie oszczędzam. Jedyne co miałem problem z aplikacjami po aktualizacji google która była wadliwa. Wystarczyło odinstalować aktualke i dalej sprawuje się wzorowo.

Telefon działał w porządku przez pierwszy rok. później zaczęły się problemy.
Bluetooth zrywa sygnał, pojedyncze aplikacje nie chcą się otworzyć przez kilka dni, po zamknięcia trybu dzielonego ekranu, aplikacje na pulpicie mają zupełnie inne lokalizacje i trzeba je ponownie układać, bateria na początku trzymała dwa dni, po roku nie wytrzymywala jednego dnia.

To mój drugi rok użytkowania telefonu. Telefon jeszcze ani razu mnie nie zawiodł. Bateria dalej pozwala na jeden dzień intensywnej pracy. Ekran i dotyk na plus. Głośnik działa no i jest jack 3.5mm. Aparat generalnie jest git poza trybem nocnym bo to jest porażka.

Niestety porażka na całego. Po roku używania ostatnia aktualizacjia Miui zrobkła mi cały reset do ustawień fabrycznych. Telefon zamarł na 3 godziny. Po tym się włączył. Bateria na plus, czytnik lini papilarnych na plus, jest dioda powiadomień. Z minusów to nie wyświetla całej zawartości stron internetowych bez względu na przeglądarkę. Zapisane wideo w treści strony odtwarza biały ekran, pomaga dopiero opcja dania na cały ekran. Zdjęcia kiepskiej jakości. Oddaję dzieciakowi do grania może tam da radę.

Niestety po roku zwykłego użytkowania o wiele krócej działa na baterii.
Zdjęcia słabe.
Lepszy smartfon niż telefon. Trzaski na głośnomówiącym.
Reszta ok. MIUI po wyłączeniu reklam bezproblemowe. Ludzie są za głupi by je po prostu wyłączyć mimo wielu instrukcji w sieci :)