Redmi 9 M2004J19C
Recenzja

Opublikowane:

Smartfon i dobry, i przyjazny dla portfela

Od kilku lat Xiaomi rządzi wśród najbardziej opłacalnych smartfonów z niższej półki - i wraz z modelem Redmi 9 pokazuje, że wciąż dba o ten segment. Smartfon przyciąga wzrok atrakcyjnym designem i dużym ekranem, imponuje też dobrą specyfikacją i dobrymi czasami pracy na baterii.

Redmi, marka, która odłączyła się od Xiaomi, ma już pewną renomę na rynku. I z każdym kolejnym modelem pokazuje, że nie zamierza łatwo oddać segmentu tańszych smartfonów, brylując w nim urządzeniami, które są i atrakcyjne, i dobrze wyposażone, i przede wszystkim opłacalne. Taki też jest Redmi 9, model wyposażony w ekran 6,53 cala Full HD+, procesor Mediatek Helio G80, 4 GB pamięci RAM, 64 GB pamięci wewnętrznej, do tego oferujący NFC, Androida 10, obsługę kart pamięci i dwóch kart SIM, uniwersalne gniazdo słuchawkowe i pojemną baterię, która zapewnia długie czasy pracy z dala od ładowarki. A to wszystko już za jakieś 700-800 złotych. Chodzi o wersję 4/64 GB, taniej dostaniecie wersję 3/32 GB, ale sugeruję jednak zainwestować w mocniejszą jednostkę. Jednak, niezależnie od wariantu pamięci, przy tak niewygórowanej cenie producent musiał iść na pewne kompromisy. Gdzie więc nastąpiły największe oszczędności?


Spis treści



Opakowanie i akcesoria

Typowe kartonowe opakowanie wita nas grafikami prezentującymi smartfon umieszczony wewnątrz - w różnych wersjach kolorystycznych - a także napisem: Redmi 9 with easy access to the Google apps you use most. To ewidentny przytyk w stronę marek, które nie mogą z aplikacji Google'a korzystać... Wewnątrz znajdziemy ładowarkę sieciową 10 W, kabel USB-USB-C, papierowe instrukcje, szpilkę do otwierania tacki na karty SIM/microSD oraz silikonowe, transparentne etui.


R E K L A M A

Budowa i ekran

"Budżetowośc" modelu zauważymy od razu po wzięciu go do ręki - obudowa w całości wykonana jest z plastiku. Ale wśród modeli z niższej półki cenowej to żadna ujma, tym bardziej, że producent postarał się, aby smartfon wyglądał naprawdę oryginalnie i atrakcyjnie. Obudowy oferowane są w ciekawych, zwracających uwagę kolorach, a na powierzchnię naniesiony jest kolisty wzór. Dzięki niemu na panelu nie zostają odciski palców czy zabrudzenia, a także nie wyślizgnie się on zbyt łatwo z dłoni.

Front jest już typowo nudny, w duchu designu z 2019 roku, ze sporym, zaokrąglonym ekranem z niewielkim wcięciem. To duże urządzenie, które na dodatek jest relatywnie ciężkie - mimo plastikowej obudowy waży niemal 200 gramów. Mimo tego dobrze leży w dłoni i nie można narzekać na jego poręczność. Szkoda, że nie ma żadnych standardów wytrzymałości czy odporności na czynniki zewnętrzne - ale spójrzmy prawdzie w oczy, to nie ta klasa sprzętu.

Front zajmuje w 90% ekran, 6,53-calowy wyświetlacz IPS LCD z niewielkim wcięciem na aparat do selfików. Ma on rozdzielczość Full HD+ (2340x1080 pikseli) i proporcje 19,5:9. Daje to upakowanie pikseli na poziomie 394 ppi. Kolory są na akceptowalnym poziomie (choć nieco idą w barwy chłodniejsze), czernie są czarne, a nie ciemnoszare, kontrast jest na dobrym poziomie, a jasność po prostu akceptowalna - mogłaby być nieco wyższa. W świetle dziennym nie widać zbyt wiele z tego, co dzieje się na ekranie, nie pomagają refleksy, które dodatkowo utrudniają korzystanie z telefonu. Co więcej, kąty widzenia są dość przeciętne. Z drugiej strony z Redmi 9 można bez problemu korzystać nosząc okulary z polaryzacją - ekran nie ciemnieje w żadnej orientacji.

Pod ekranem jest umiarkowanej grubości ramka, a na górze wcięcie. Oprócz frontowego aparatu w górnej części umieszczony został też głośnik rozmów i sensory - niestety zabrakło diody powiadomień, nie ma też funkcji w rodzaju Always-on-Display. Ale możemy skorzystać z trybu czytania czy podwójnego dotknięcia w celu aktywowania ekranu. Warto dodać, że ekran zabezpiecza szkło Gorilla Glass 3, dodatkowo jest tu naklejona fabrycznie folia.

Tylny panel, jak już wspomniałam, ma fajny kolor obudowy (Sunset Purple, niebieski przechodzący we fiolet) i ciekawe wykończenie, na którym nie widać odcisków palców. Uwagę zwraca tu przede wszystkim centralnie umieszczony moduł fotograficzny, który obejmuje łącznie cztery aparaty. Trzy znajdują się w pionowej orientacji w centralnie umieszczonym module, który nieznacznie wystaje nad obudowę, a jeden zlokalizowany jest obok diody doświetlającej.

Na tylnym panelu umieszczono też skaner linii papilarnych - choć na pierwszy rzut oka go nawet nie widać. Producent zlokalizował go w obrębie modułu fotograficznego, a okrągły kształt i błyszcząca powierzania sprawiają, że wygląda jak jeden z obiektywów lub pomocniczych sensorów. Tymczasem jest to klasyczny pojemnościowy skaner, który sprawdza się naprawdę dobrze - ale po pewnym treningu. Palec nie od razu trafia na czytnik, trochę ślizga się po powierzchni. Na dodatek umieszczony jest dość wysoko i dostarcza niewielkiej powierzchni na przyłożenie palca. Ale gdy już przyzwyczaimy się do tej lokalizacji i będziemy dobrze trafiać palcem (nie brudząc przy tym najbliższego obiektywu), nie zawiedzie pod względem szybkości i dokładności działania.

Pod względem ergonomii i rozmieszczenia przycisków nie mam do Redmi 9 zastrzeżeń. Kciuk wygodnie sięga do regulacji głośności i włącznika, choć operowanie jedną ręką może być dość trudne z uwagi na wielkość wyświetlacza. Fizyczne przyciski znalazły się na prawej krawędzi, na lewej zaś tacka na karty SIM i microSD. Jest ona dość długa, są tu bowiem trzy samodzielne sloty: jeden na nośnik pamięci i dwa na karty nanoSIM. Na dolnej krawędzi producent umieścił zewnętrzny, pojedynczy głośnik, port USB-C (ze wsparciem OTG), otwory mikrofonu oraz gniazdo słuchawkowe, na górnej z kolei otwór dodatkowego mikrofonu do redukcji hałasów z otoczenia i transmiter IR.

R E K L A M A

System i aplikacje

Urządzenie działa pod kontrolą Androida 10 z poprawkami bezpieczeństwa z 1 września 2020 roku. Nie jest to czysta wersja softu - preinstalowano tu interfejs MIUI 11.0.8 - i prawdopodobnie wkrótce otrzyma i Androida 11, i MIUI 12. Jeśli mieliście kiedyś w rękach smartfon wyprodukowany przez Xiaomi, szybko się odnajdziecie. Tym bardziej, że nakładka nie jest "lekka" i zmienia elementy ekranu, menu aplikacji, ikony, ustawienia czy ekran blokady.


Interfejs może występować w wersji z szufladą aplikacji (z apkami posegregowanymi według funkcjonalności, w zakładkach Komunikacja, Rozrywka, Fotografia i in.) lub bez niej, można też zmienić metody nawigacji po systemie, parametry wyświetlanego obrazu, ukryć wcięcie, ustawić tryb ciemny czy skorzystać z aplikacji Game Turbo.

Nie podoba mi się nadmiar zbędnych aplikacji (np. Amazon, Ebay, LinkedIn) i nie do końca logiczne rozmieszczenie niektórych funkcji w menu ustawień (np. nawigacja systemowa może zostać odnaleziona w zakładce Wyświetlacz pełnoekranowy). Warto dodać, że smartfon wspiera certyfikat Widevine Level 1, co oznacza odtwarzanie multimediów w wysokiej jakości z platform streamingowych.


R E K L A M A

Dźwięk

Pojedynczy głośnik produkuje dość przewidywalny dźwięk, biorąc pod uwagę segment cenowy Redmi 9. Przy niższym i średnim poziomie głośności brzmi wystarczająco dobrze, by oglądać filmy, seriale czy nagrania z YouTube'a. Im głośniej, tym pojawia się więcej zniekształceń, zwłaszcza podczas odtwarzania wysokich tonów. To zdecydowanie nie jest model do słuchania muzyki - a jeśli już chcecie jej słuchać, to najlepiej przez słuchawki. Dzięki obecności gniazda słuchawkowego możecie skorzystać z ulubionego zestawu przewodowego z mini-jackiem, albo z zestawu bezprzewodowego BT. Wielu użytkownikom spodoba się też fakt, że w smartfonie obecne jest radio FM, które działa nawet bez obecności słuchawek (choć lepiej odbiera po ich podłączeniu). Co prawda nie wspiera RDS, ale umożliwia nagrywanie audycji do plików MP3.

R E K L A M A

Zdjęcia i wideo

Aparaty i możliwości fotograficzne Redmi 9 są tym obszarem, gdzie pozostaje pewien niedosyt. Producent zamontował zestaw czterech aparatów:

  • główny: 13 MP, f/2.2,
  • ultraszerokokątny: 8 MP, f/2.2. 118 stopni,
  • pomiar głębi: 2 MP, f/2.4,
  • makro: 5 MP, f/2.4, ostrzenie z odległości 4 cm.

Aparat wspomaga sztuczna inteligencja i nie jest ona zbyt inwazyjna, faktycznie pomaga uzyskać lepsze zdjęcie zamiast sztucznie podkręcać nasycenie kolorów czy pozbawiać zdjęcie naturalności (czasem się to zdarza, ale raczej jest to wyjątek niż reguła). Do plusów zaliczyć trzeba też obecność trybu HDR, który może uruchamiać się automatycznie - działa zarówno dla głównego, jak i frontowego aparatu. Zdjęcia dzienne generalnie wychodzą bardzo dobrze, czasem zdarzy się prześwietlone tło czy słabe radzenie sobie z zacienionymi obszarami. Słabiej jest przy sztucznym oświetleniu, ale największym zarzutem, jaki można mieć wobec aparatów w Redmi 9, są zdjęcia nocne.


Nie tylko nie ma tu dedykowanego trybu, który pomógłby uzyskać lepsze nocne ujęcia, nie pomagają też relatywnie ciemne obiektywy. W rezultacie otrzymujemy ciemne, rozmazane zdjęcia z dużą porcją cyfrowego szumu. Nie zapomnijmy o dedykowanym aparacie do zbliżeń - tutaj macro nie ma zwyczajowych 2 MP, tylko 5 MP, a zdjęcia mają pewien potencjał, choć pod względem kolorystyki i łatwiejszego dostępu z poziomu interfejsu częściej wykorzystywałam 2-krotne przybliżenie. Co więcej, aparat makro dysponuje tylko fixed focusem, więc trzeba na odpowiednią odległość zbliżyć się do fotografowanego obiektu. Za mało się zbliżymy, zdjęcie będzie nieostre. Za blisko - smartfon może rzucać cień na to, co chcemy sfotografować.


Więcej przykładowych zdjęć można obejrzeć w galerii. Podsumowując możliwości fotograficzne urządzenia - i zestawiając je z jego ceną - ogólna ocena jest dobra. Po prostu aparaty w Redmi 9 trzeba traktować jako pewien kompromis, który musiał nastąpić w niższej półce cenowej.

Aplikacja aparatu jest relatywnie prosta i ma na wierzchu wszystko to, co najważniejsze. Wśród trybów nie zabrakło automatycznego HDR, filtrów kolorystycznych, trybu ręcznego z możliwością ustawienia kilku parametrów zdjęcia czy panoramy.


Rejestrowanie wideo nie będzie obszarem, w którym Redmi 9 błyszczy. Wynika to z faktu, że brakuje stabilizacji, a maksymalną jakością jest 1080p przy 30 klatkach na sekundę. Ogólnie jakość nagrań jest przeciętna, na plus można co najwyżej zaliczyć trzymanie ostrości i płynną zmianę balansu bieli. Dobra jest też jakość dźwięku, nagrywanego podczas rejestrowania wideo.

Oto rezultaty nagrywania wideo:



Za selfiki odpowiada 8 MP aparat z obiektywem o jasności f/2.0, nie zabrakło wsparcia ze strony AI. Jakość zdjęć w dobrym oświetleniu jest zdecydowanie zadowalająca, z dobrą kolorystyką i szczegółowością. Rozmycie tła jest przeciętne - często rozmywane są elementy, które powinny zostać ostre.. Znacznie słabiej zdjęcia wyglądają przy niedostatecznym oświetleniu, choć tutaj można wykorzystać doświetlenie dostarczane przez ekran. Nie zapomnijmy, że frontowy aparat wspiera też funkcję rozpoznawania twarzy do odblokowania telefonu (warto pamiętać, że to tylko 2D, więc niezbyt bezpieczne zabezpieczenie, na dodatek potrafi odblokować ekran nawet wtedy, gdy użytkownik nie patrzy bezpośrednio na ekran).

R E K L A M A

Komunikacja

Redmi 9 jest kompletnie wyposażonym smartfonem pod względem komunikacyjnym. Może pochwalić się dwupasmowym modułem Wi-Fi 802.11a/b/g/n/ac (ze wsparciem dla Wi-Fi Direct i Wi-Fi Display), jest tu też moduł Bluetooth 5.0 (obsługuje kodeki SBC, AAC, aptX, aptX HD i LDAC) oraz nawigacja obsługiwana przez systemy GPS, GLONASS i BeiDou (łapie fixa w jakieś 5 sekund i stabilnie utrzymuje sygnał czy to podczas nawigacji pieszej, czy podczas jazdy samochodem). Wielkim plusem jest obecność NFC - bez problemu skorzystamy więc z płatności zbliżeniowych. Z fizycznych złączy mamy mini-jacka 3,5 mm i USB-C (USB 2.0) ze wsparciem OTG.

Połączenia głosowe

Smartfon obsługuje dwie karty SIM W kwestii jakości połączeń smartfon spisuje się poprawnie, słyszałam rozmówców bez zakłóceń, dostatecznie głośno i wyraźnie. W drugą stronę było niemal równie dobrze, świetnie spisywała się redukcja hałasów z otoczenia, choć interlokutorzy zwracali uwagę, że dźwięk bywał nieco przytłumiony, jakby skompresowany.


R E K L A M A

Pamięć i wydajność

Redmi 9 ma 64 GB wbudowanej pamięci eMMC 5.1. Nie jest to najszybszy moduł pamięci na rynku, ale na co dzień nie odczujemy żadnych spowolnień czy lagów. Z tego dla użytkownika faktycznie pozostaje niecałe 50 GB - resztę, po pierwszym uruchomieniu, zajmuje system i preinstalowane aplikacje. Ale jeśli tyle gigabajtów wbudowanej pamięci to za mało, zawsze można skorzystać ze slotu na karty microSD - obsługiwane są karty o maksymalnej pojemności 256 GB.

Smartfon napędza Mediatek Helio G80, 8-rdzeniowy układ o taktowaniu do 2 GHz (2 x Cortex A75 i 6 x Cortex A55) z grafiką Mali G52 i 4 GB pamięci RAM. Jak na smartfon za 500 złotych, to naprawdę przyzwoita specyfikacja. Na plus zasługują nie tylko podzespoły, ale też optymalizacja systemu. W codziennych zastosowaniach smartfon działa szybko i bezbłędnie, nie ma też problemów z nagrzewaniem się. Nie jest to działanie błyskawiczne, bo w końcu nie jest to smartfon z wyższej półki, ale korzystanie z mediów społecznościowych, surfowanie po sieci, korzystanie z multimediów, a nawet granie jest tu zdecydowanie możliwe i całkiem komfortowe. Co prawda nie odpalicie tu Fortnite (instalator wykazuje, że urządzenie nie jest obsługiwane), ale inne tytuły są zupełnie grywalne z dostateczną płynnością (np. Real Racing 3), inne nieco klatkują (np. Asphalt 9 Legends). Nie zauważyłam większych spowolnień, choć czasem trzeba chwilę zaczekać na uruchomienie aplikacji.


R E K L A M A

Bateria

Czasy pracy Redmi 9 są bardzo dobre. Pojemna bateria (5020 mAh), wraz z energooszczędnym procesorem i dobrze zoptymalizowanym systemem sprawiają, że osiągnięcie pełnego dnia nawet intensywnej pracy nie sprawia najmniejszych problemów, a w normalnym użytkowaniu ładowarkę trzeba będzie wyciągać dopiero po dwóch dniach, może nawet trzech - w zależności od tego, jak korzystacie ze smartfonu.

Smartfon ma wspierać szybkie ładowanie 18 W, ale w stosowną ładowarkę trzeba wyposażyć się na własną rękę - w zestawie znajdziemy ładowarkę 10 W. Przy jej pomocy smartfon do pełna naładujemy w relatywnie długim czasie - w godzinę stan naładowania wyniesie 40%, po 2 godzinach jest 81%, kolejne 30 minut i stan naładowania wynosi 93% - naładowanie baterii w pełni zajmuje około 2 godzin i 50 minut. Smartfon należy do niższej półki cenowej, nie dziwi więc brak ładowania indukcyjnego.

  • czas pracy z włączonym ekranem (YouTube, 1 karta SIM, aktywny moduł Wi-Fi, 50% jasności ekranu, minimalny poziom dźwięku) - 20 godzin i 15 minut,
  • wynik w PC Mark battery test - 12 godzin i 55 minut,
  • wynik Geekbench 4.2.3 (full discharge, dim screen) - 6460 punktów, rozładowanie po 10 godzinach i 41 minutach,
  • godzina strumieniowania wideo (Netflix, 1 karta SIM, aktywny moduł Wi-Fi, 50% jasności ekranu) - 7% baterii mniej,
  • godzina odtwarzania wideo z pamięci telefonu (tryb samolotowy, Netflix offline, 50% jasności ekranu) - 6% baterii mniej,
  • pół godziny korzystania z nawigacji online - 5% baterii mniej,
  • pół godziny grania w Real Racing 3 - 7-8% baterii mniej,
  • 8 godzin w trybie czuwania - 1-2% baterii mniej,


R E K L A M A

Podsumowanie

Redmi 9 jest modelem, który jest naprawdę atrakcyjnie wyceniony, a przy tym dostarcza wszystkiego, czego oczekiwalibyśmy od współczesnej komórki. Podoba mi się od strony wizualnej, nie mam zastrzeżeń do jego wydajności, oferuje ponadto bardzo dobre czasy pracy. Na plus zasługuje też duży ekran Full HD+, wsparcie dla 4G i NFC oraz biometryczne zabezpieczenia. Oczywiście na kilka elementów można ponarzekać, m.in. jakość zdjęć nocnych, brak diody powiadomień czy słuchawek w zestawie, ale podliczając wszystko, co ten smartfon ma do zaoferowania i to, czego mu brak, nie można go ocenić inaczej niż na plus. Jeśli szukacie modeli kosztujących poniżej tysiąca złotych, który ma wszystko, co niezbędne przeciętnemu użytkownikowi smartfona, Redmi 9 powinien was usatysfakcjonować.

Plusy i minusy

Plusy:

  • atrakcyjny wygląd
  • Gorilla Glass 3
  • ciekawe wykończenie i kolory obudowy
  • szybkie i skuteczne zabezpieczenia biometryczne - zwłaszcza skaner linii papilarnych
  • dobra wydajność
  • ekran Full HD+
  • samodzielne sloty dla karty pamięci i dwóch kart SIM
  • bardzo dobre czasy pracy
  • silikonowe etui w zestawie
  • wsparcie dla 4G i NFC
  • dwupasmowy moduł Wi-Fi, USB-C
  • obecność gniazda słuchawkowego, podczerwieni i radia FM
  • opłacalność

Minusy

  • brak diody powiadomień
  • mało intuicyjne położenie skanera linii papilarnych
  • brak pyło- i wodoszczelności
  • spora waga
  • wolne ładowanie baterii - niemal 3 godziny
  • jakość dźwięku z głośnika, zwłaszcza w wyższej skali głośności
  • przeciętne aparaty
  • jakość zdjęć nocnych (brak dedykowanego trybu nocnego)
  • widoczność w słońcu - ekran mógłby być jaśniejszy
  • wydajność w grach

Materiał własny

O autorze
jolanta-szczepaniak.jpg
Jolanta Szczepaniak

Dziennikarka - w zawodzie od 10 lat. Absolwentka UŁ. Dawniej związana z miesięcznikiem "Mobile Internet", obecnie publikuje testy w serwisie mGSM.pl. Sporadycznie blogerka i wikipedystka. Na co dzień fanka mobilnych technologii i internetu, gadżeciara, serialomaniaczka i nałogowa czytelniczka książek oraz prasy popularyzującej naukę.

Artykułów: 2757

Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies