Realme GT 2 Pro
Recenzja

Opublikowane:

Naoto Fukusawa powraca!

Przed wami Realme GT 2 Pro. Dzięki uprzejmości producenta mogłem go wypróbować przed premierą, więc nie ma co zwlekać - pora na recenzję!

Realme GT 2 Pro - wideorecenzja
wideo: mGSM.pl przez YouTube

Zestaw i stylizacja

W opakowaniu ucieszy nas widok silikonowego pokrowca i szybkiej ładowarki, ale najwięcej uwagi przyciąga jednak telefon. Jak dumnie obwieszcza tylna ścianka, za jego wygląd odpowiada Naoto Fukusawa - ten sam, który już wcześniej projektował dla Realme smartfony inspirowane chociażby cebulą czy walizką. W tym przypadku źródłem inspiracji był papier, i rzeczywiście, faktura tylnej obudowy przypomina mi papier czerpany, taki jaki można by zobaczyć w muzeum w Dusznikach-Zdroju.

Istotne jest jednak to, że obudowy łatwo się nie zarysuje, a tym bardziej nie potłucze... bo, jakkolwiek ekstrawagancko by nie wyglądała, jest to jednak tworzywo sztuczne. Niemniej obudowa jest przyjemna w dotyku, wygodna w uchwycie, i ogólnie zapewnia przyjemne wrażenia. Z przodu mamy imponujący ekran chroniony szkłem Victus, dyskretny otworek na aparat do selfie i wąską ramkę.

Przyczepić mogę się najwyżej do ramki aparatów fotograficznych - jak zwykle wystaje, i jest nieco podobna do wcześniejszych modeli, takich jak One Plus. Zabrakło również wodoszczelności. Niemniej, ogólna praktyczność obudowy jest naprawdę wysoka, i moja ocena nie może być inna niż pozytywna.

R E K L A M A

Dosłownie: Super AMOLED

Wyświetlacz - jak tu się nie zachwycić? Mamy tu dostarczany przez Samsunga Super AMOLED, wysoką rozdzielczość 2K, a także nie mniej wysoką częstotliwość odświeżania 120 Hz. Zarówno rozdzielczość, jak i odświeżanie możemy obniżyć w celu oszczędzania baterii, przy czym częstotliwość może być zarówno ustawiona na sztywno, jak i regulowana automatycznie.

Nie zabrakło wszystkich opcji związanych z dostosowywaniem wyświetlacza do naszych preferencji - możemy regulować balans barw, mamy automatyczną i dobrze działającą regulację jasności, jest też ochrona wzroku i tryb ciemny interfejsu. Wszystko jest w jak najlepszym porządku, a sam wyświetlacz sprawdza się rewelacyjnie, zarówno w nocy, jak i w jasny, słoneczny dzień. O tym ekranie naprawdę nie sposób powiedzieć złego słowa.

R E K L A M A

Wydajny, ale nie bez braków

Złego słowa nie powiedziałbym też o wydajności tego smartfonu, mającego w sobie najmocniejszego obecnie Snapdragona. Mamy 12 GB RAM, do którego wirtualnie możemy dołożyć jeszcze 7 GB, i przy tym wszystkim nowy Realme powinien hulać jak dziki. No i hula, ale kiedy to wszystko zapędzimy do solidnej, wytężonej pracy, to throttling staje się wyraźny, a temperatura obudowy potrafi podjechać pod 50 stopni - idealny grzejnik do rąk na zimę.

Muszę jednak uczciwie przyznać - w codziennym, zwyczajnym użytkowaniu, czy graniu w typowe gry, ten telefon nie grzeje się zanadto i nie widać jakichś drastycznych spadków wydajności. Te widzimy po prostu w benchmarkowych stress testach, niemniej wspomnieć o nich trzeba. Wspomnieć muszę też o braku możliwości rozbudowy pamięci wewnętrznej. Mamy jej 256 GB, co w praktyce na start pozostawia nam ponad 220 GB do dyspozycji. To niemało, ale jeśli zaczniecie nagrywać filmy w 8K, to nie zdziwcie się kiedy nagle wam zabraknie.

R E K L A M A

Sensowny interfejs i łączność

Firmowy interfejs Realme jest całkiem fajny, bo po pierwsze jest dość prosty, po drugie nie przeładowany zbędnymi bajerami. Jest parę nadprogramowych apek, ale je można szybko i łatwo usunąć. Wiadomo, lepiej by było nie mieć ich w ogóle, ale tak to już jest. Warto też wspomnieć o dość szerokim zakresie możliwości personalizacyjnych, pozwalających nam stuningować grafikę na ekranie dla naszych potrzeb i upodobań. Interfejsu możemy używać w trybie płaskim albo w zasobnikowym, w trybie jasnym albo ciemnym... każdy znajdzie coś dla siebie. Ogólny układ całego menu jest po prostu zwyczajny, nie czyhają na nas żadne niespodzianki.

Nic niespodziewanego nie czeka nas też po stronie komunikacyjno-dźwiękowej tego urządzenia. Jeżeli chodzi o działanie modułów łączności, wszystko jest jak najbardziej w porządku. Nie ma diody powiadomień, ale za to jest dużo bardziej przydatny i funkcjonalniejszy Always on Display, więc nie ma co jej żałować. Dźwięk jest również całkiem poprawny, tyle że trzeba korzystać albo z jakiejś przejściówki na USB-C, albo z słuchawek bezprzewodowych, bo minijacka niestety zabrakło.

Nie zabrakło za to głośników stereo, tylko że nie jest to pełne, równiutkie stereo - jeden głośnik mamy ten na dole a rolę drugiego pełni ten słuchawkowy, do rozmów telefonicznych. Wrażenie stereofonii jest więc nieco zaburzone, ale nie jest aż tak źle. Koniec końców, do odtwarzania ścieżki dźwiękowej z gier czy filmów zawsze lepiej mieć jeden głośnik zamiast jednego.

R E K L A M A

Bateria daje radę

Wysoka rozdzielczość i odświeżanie ekranu, wydajny procesor i porządny zestaw fotograficzny stawiają niemałe wyzwanie przed akumulatorem - ale ten potrafi mu sprostać. Realme GT 2 Pro ma baterię 5000 mAh, w dodatku z szybkim 67W ładowaniem za pomocą wielgachnej ładowarki, która podczas pracy trochę się nagrzewa, ale coś za coś. Po mimo swoich prądożernych komponentów, ten smartfon jest w stanie popracować dwa dni, aczkolwiek ja jednak trzymałbym się tego, że codzienne doładowywanie tego akumulatora powinno być nawykiem. A dodam, że doładowywanie tej baterii nie jest czynnością zbyt uciążliwą, bowiem zajmuje raptem nieco ponad pół godzinki, jeżeli mamy praktycznie całkowicie rozładowaną. Jeśli mam pomarudzić, no to cóż - marudzę, że nie ma ładowania bezprzewodowego.

Zaskakująco dobre zdjęcia

Pora przejść do tego, co najbardziej mnie w tym modelu zaskoczyło, czyli do fotografii. Poprzedni Realme GT robił niezłe zdjęcia, ale niczym mnie nie porwał - ot, był poprawnym smartfonem w swojej kategorii cenowej. Realme GT 2 Pro to pod tym względem duży krok do przodu.

Mamy tutaj dwa aparaty 50 Mpx i trzeci aparacik służący do zdjęć mikroskopowych (nie mylić z makro). Wszystko to sprawdza się rewelacyjnie. Główny aparat robi świetne zdjęcia w dzień i bardzo dobre zdjęcia nocne - powiedziałbym nawet, że tutaj ociera się o poziom flagowców. Serio - nie ma się do czego doczepić, nawet w trybie zwyczajnym, automatycznym trybie, a kiedy włączymy tryb nocny, to w zasadzie robi nam z nocy dzień, co też w sumie nie zawsze jest pożądane, ale efekty są naprawdę bombowe.

Drugi z aparatów to z kolei aparat szerokokątny. Powiecie, że niby nic niezwykłego, ale ten obejmuje pole widzenia nie 120, a 150 stopni. Jest wyraźna różnica, ale kiedy popatrzymy na zdjęcia, nie ma tej charakterystycznej deformacji kształtu uwiecznionych obrazów - widać, że elektronika robi tutaj dobrą robotę, korygując na ile może tę geometrię zdjęcia, by było jak najlepsze w odbiorze. Co ważne, w zdjęciach nocnych ten aparat szerokokątny tylko trochę ustępuje głównemu.

Trzeci aparat też jest ciekawą zabawką, ale nie potrafię wymyślić dla niego jakiegoś sensownego zastosowania. Z jednej strony pozwoli nam zrobić niesamowite ujęcie np. materiału naszej koszulki czy paproszków na naszej klawiaturze, ale tak na co dzień? Nie wiem, do czego chciałbym tego aparatu używać, poza robieniem wrażenia na znajomych. Ewentualnie, żeby zrobić makro, możemy skorzystać z cyfrowego przybliżenia, które też tutaj mamy do dyspozycji, ale pamiętajmy, cyfrowe przybliżenie to nie to samo co prawdziwy teleobiektyw.

Jeżeli chodzi o wideo, tutaj większych zarzutów nie mam. Dźwięk mógłby być nieco lepszy, ale powiedzmy, że jest całkiem przyzwoicie. Aparat 32 Mpx do selfie również robi swoje. Ogólnie rzecz biorąc, jeżeli chodzi o fotograficzną stronę tego Realme, jest naprawdę spoko, a nawet można powiedzieć że blisko poziomu znacznie droższych telefonów.


Realme GT 2 Pro - przykładowe filmy nagrane smartfonem
wideo: mGSM.pl przez YouTube

R E K L A M A

Wysoka nota

Jak zatem na dzień premiery oceniałbym Realme GT 2 Pro? Wysoko. Telefon w zasadzie pozbawiony jakichś poważniejszych słabości. Z minusów: brak wodoszczelności, brak ładowania indukcyjnego, brak możliwości rozbudowy pamięci kartą, brak minijacka. Z negatywnych cech wymieniłbym jeszcze zauważalny throttling i zbyt intensywne nagrzewanie się tego smartfonu pod dużym obciążeniem.

Do pełni szczęścia brakuje mi też pełnej, równej stereofonii głośników... i to tyle w temacie wad. Akumulator jest super zarówno pod względem pojemności jak i ładowania. Design jest, jak na mój gust, też super. To samo można powiedzieć o wyświetlaczu i aparatach. Realme GT 2 Pro kosztuje 3499 lub 3799 zł, odpowiednio za wersje 8+128 i 12+256 GB. Ceny nie są może najniższe, ale smartfon przekonuje świetnym wyświetlaczem czy wysoką wydajnością oraz dobrą jakością fotek. To może być całkiem sensowny wybór!

materiał własny

avatar_empty.gif
Opublikowane:
Autor: Maciej Gorczycki
Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies