Realme 8 5G

Recenzja

Gdy sieci 5G powoli wkraczały do świata smartfonów, mogły je zaoferować wyłącznie modele z najwyższej półki. Teraz, za sprawą takich producentów jak realme, możliwość korzystania z dobrodziejstw sieci piątej generacji jest praktycznie w zasięgu każdego.

Realme 8 5G oferuje przyzwoity pakiet podzespołów zapakowany w smukłą obudowę. Jego wyróżnikami jest procesor Dimensity 700 5G, 48 MP aparat z trybem nocnym, ekran Full HD+ o częstotliwości odświeżania 90 Hz oraz bateria o pojemności 5000 mAh. Czy możemy go traktować jako następcę realme 7 5G (który przecież zadebiutował nie tak dawno, bo w grudniu ubiegłego roku)? No i jak wygląda w porównaniu z pozostałymi modelami z serii realme 8?

O modelu realme 8 5G na pewno nie można napisać, że jest to po prostu realme 8 z dodaną obsługą sieci 5G. Zmiana nastąpiła przede wszystkim w obrębie procesora - zamiast Helio G95 mamy bowiem Dimensity 700. Kolejną różnicą są ekrany, aparaty i szybkości ładowania. Producent przygotował trzy wersje urządzenia: 4/64 GB, 6/128 GB oraz 8/128 GB. Ale nie wszystkie są dostępne w Polsce. Wersja podstawowa dostępna będzie w Plusie za 999 złotych (ale pewnie operator wkrótce zaoferuje go w niższej cenie), natomiast wersja 6/128 GB trafi do ogólnych kanałów sprzedaży... także w cenie 999 złotych. W moje ręce przedpremierowo trafiła natomiast wersja, której polska dystrybucja nie jest w ogóle planowana - chodzi o model 8/128 GB.

Spis treści

• Opakowanie i akcesoria. Budowa i ekran
• System i aplikacje
• Dźwięk. Zdjęcia i wideo
• Komunikacja. Połączenia głosowe. Wydajność (benchmarki)
• Bateria. Podsumowanie. Plusy i minusy

Opakowanie i akcesoria

Przedpremierowo w moje ręce trafiła wersja realme 8 5G, której nie mamy co spodziewać się w Polsce. Jest bowiem przeznaczona do sprzedaży w Tajlandii. Czym różni się od zestawów, które będą sprzedawane w Polsce? Ładowarką, która ma wtyczkę niepasującą do europejskich gniazdek oraz zawartością telefonu, czyli preinslalowanym oprogramowaniem, które aż kipi od nadmiaru zbędnych aplikacji. Dobrze, że w wersji, która trafi do Europy bloatware będzie ograniczony.

Powróćmy jednak do opakowania i jego zawartości. W charakterystycznym żółtym pudełku znajdziemy smartfon, ładowarkę sieciową, kabel USB, szpilkę do otwierania tacki na kary SIM oraz silikonowe, dość twarde etui. Nie jest łatwo je założyć na telefon, ale gdy się już to uda, wtedy bardzo dobrze chroni urządzenie, lekko wystaje ponad ekran dodatkowo do zabezpieczając oraz sprawia, że moduł fotograficzny nie wystaje nad obudowę.

Budowa i ekran

Realme oferuje model 8 5G w dwóch kolorach - Supersonic Blue oraz eleganckim, aczkolwiek mało rzucającym się w oczy Supersonic Black. W przeciwieństwie do pozostałych modeli z serii realme 8 nie ma tu gigantycznego sloganu DARE TO LEAP na obudowie. Całość jest czarna, elegancka i poręczna, z przyciskami i skanerem linii papilarnych umieszczonymi tak, że jest do nich łatwy dostęp. Szkoda, że nie dostajemy w realme 8 5G pyło-i wodoodporności, ale z drugiej strony nie spodziewałam się tego w niższej półce cenowej. Ramka i plecki są plastikowe - ale to po prostu kolejna rzecz, która nie powinna dziwić w budżetowym smartfonie. Samo urządzenie jest dość lekkie (185 g) i relatywnie szczupłe (8,5 mm grubości).

Ekran specjalnie nie zachwyca. Na pewno niezadowolone będą osoby, które spodziewały się wyświetlacz typu AMOLED, w który wyposażone są pozostałe modele z linii realme 8. Mamy tu bowiem wyświetlacz LCD o odświeżaniu 90 Hz (w realme 7 5G częstotliwość wynosiła aż 120 Hz), którego przekątna to 6,5 cala, a rozdzielczość to Full HD+ (2400x1080 pikseli, 405 ppi). Do większości zastosowań będzie on zupełnie wystarczający, ale w porównaniu z ekranami z realme 8 lub 8 Pro musimy pogodzić się z mniejszą jasnością, słabszym kontrastem i mniej nasyconymi kolorami. Możemy co najwyżej skorzystać ze zmiany trybu kolorów i wybrać żywy (paleta P3) lub delikatny (paleta sRGB) Ale dostajemy za to zwiększoną częstotliwość odświeżania ekranu, która w przypadku realme 8 5G wynosi 90 Hz. Można ją zmienić na 60 Hz aby osiągnąć lepsze czasy pracy na baterii albo ustawić automatyczny wybór częstotliwości. Kąty widzenia są zupełnie zadowalające, jasność tylko przeciętna (maksymalna to 600 nitów), a ekran nie do końca współpracuje z okularami z polaryzacją - w poziomej orientacji zauważalnie ciemnieje.

Ekran otaczają umiarkowane ramki (wyświetlacz zajmuje 90,5% frontowego panelu), a w górnym lewym narożniku zauważymy otwór na aparat do selfików. Nad ekranem, na granicy połączenia lekko zaokrąglonego szkła 2.5D i plastikowej ramki, widoczna jest też szczelina głośnika rozmów. Nie znajdziemy tu diody doświetlającej, a wobec braku AMOLED-owego ekranu brakuje też jakże przydatnej funkcji AoD. Warto dodać, że producent zabezpieczył ekran fabrycznie naklejoną folią.

Plecki urządzenia, w porównaniu z innymi przedstawicielami serii realme 8, wydają się aż nudne. Przynajmniej w recenzowanej, czarnej wersji, która nie mieni się kolorami, ma jednolitą fakturę i nie zauważycie na niej żadnych napisów oprócz subtelnego logo marki. Po prostu zdrowy minimalizm. Wykonano ją z plastiku, ale starano się o wykończenie imitujące szkło. Dzięki temu całość błyszczy, jest śliska i zbiera odciski palców.

W lewym górnym narożniku dość sporą przestrzeń zajmuje prostokątna wysepka z modułem fotograficznym. Dość mocno wystaje ponad obudowę i w zamian za to, co oferuje, jest zdecydowanie zbyt duża. Pozornie mieści cztery aparaty, ale w praktyce s są trzy, a sens ma tylko jeden, czyli aparat główny. "Wspierają" go dwa moduły do zdjęć makro (2 MP) i do pomiaru głębi (2 MP), których bez żalu producent mógłby się pozbyć i w zamian zamontować aparat z szerokim kątem.

Pozostają krawędzie urządzenia, które zostały ścięte na prosto po bokach, zaś na górnej i dolnej krawędzi są nieco wklęsłe. Po prawej stronie zauważyć można skaner linii papilarnych, delikatnie zagłębiony względem krawędzi, wystarczająco czuły i szybki, alby nie narzekać na komfort odblokowywania urządzenia. Zintegrowany jest z włącznikiem/blokadą ekranu - to rozwiązanie, które wciąż przemawia do mnie bardziej niż skanery na pleckach lub pod ekranem. W realme 8 5G może 1 na 10 prób wymagała powtórnego przyłożenia palca, a czas potrzebny do odblokowania ekranu jest po prostu akceptowalny. Nie działa to tak szybko jak w co niektórych smartfonach konkurencji, ale nie trzeba też nie wiadomo ile czekać. Jest też możliwość zastosowania funkcji rozpoznawania twarzy w najprostszej postaci, bazującej na zapamiętanym obrazie twarzy użytkownika - dlatego najlepiej korzystać z obu zabezpieczeń biometrycznych jednocześnie.

Na dolnej krawędzi znalazło się uniwersalne gniazdo słuchawkowe, otwór mikrofonu, port USB-C oraz głośnik zewnętrzny. Po lewej stronie zauważymy podłużny przycisk do regulowania głośności oraz tackę na karty, która ma trzy sloty, pomieści więc jednocześnie dwie karty nano SIM oraz kartę pamięci.

System i aplikacje

Realme proponuje soft, który znamy już z innych modeli, choćby z serii realme 8. Interfejs to Realme UI 2.0, który bazuje na Androidzie 11. Nie ma chyba potrzeby po raz kolejny ją opisywać (możecie sięgnąć choćby do recenzji realme 8 lub recenzji realme 8 Pro). Jest to system dobrze zoptymalizowany, udostępniający masę funkcji związanych chociażby z personalizacją, w tym przypadku dysponujący łatkami bezpieczeństwa z 5 marca 2021.

Realme 8 5G nie dostanie minusa za nadmiar zbędnych aplikacji - uprzedzono nas, że smartfony pochodzą z dystrybucji przeznaczonej na rynek w Tajlandii, a te, które będą sprzedawane w Polsce, zostaną tego zbędnego śmiecia pozbawione. Doświadczenie z poprzednimi modelami producenta pokazuje, że nad bloatwarem da się zapanować - większość niechcianych aplikacji można łatwo odinstalować. Warto dodać, że smartfon wspiera Widevine L1, więc nie ma problemu z odtwarzaniem treści w wyższej jakości z platform typu Netflix lub Prime Video.

Dźwięk

Za dźwięk odpowiada pojedynczy głośnik na dolnej krawędzi. Szkoda, że producent nie zamontował tu systemu stereo, który coraz częściej pojawia się w niższo-średniej półce cenowej. Sam głośnik jest głośny i dostarcza w miarę poprawnego dźwięku. Nie ma na co narzekać, ale nie ma też się czym ekscytować. Dobrze, że nie zabrakło tu gniazda słuchawkowego, dzięki któremu możemy podłączyć własne słuchawki (o ile ktoś nie korzysta z rozwiązań bezprzewodowych).

Zdjęcia i wideo

Producent dążył do osiągniecia jak najwyższej opłacalności modelu realme 8 5G stawiając na kwestie łączności - oszczędności musiały gdzieś się pojawić. I łatwo zauważyć gdzie. Zestaw aparatów na pewno nie zachwyci. O ile w realme 8 Pro znalazł się aparat 108 MP, który podczas recenzji dostarczył setek znakomitych zdjęć, tak w realme 8 5G mamy przeciętny aparat 48 MP o jasności f/1.8 z sensorem Samsung GM1, a towarzyszą mu dwa 2 MP moduły, które pominę milczeniem. Smartfon pozbawiono jednostki szerokokątnej czy możliwości nagrywania w 4K - obydwa aparaty, tj. główny na pleckach oraz 16 MP na froncie pozwalają na nagrywanie do maksymalnej jakości 1080p przy 30 fps.

Generalnie w dobrym świetle będziecie zadowoleni ze zdjęć. Są w miarę szczegółowe, kolory są naturalne, nie mogę narzekać na kontrast i dynamikę. Ale jakość szybko degraduje się wraz z pogorszeniem się warunków oświetleniowych. Zdjęciom nocnym nieco pomaga tryb Ultra night, który nieco rozjaśnia, odszumia i poprawia kolory na zdjęciach, ale mimo to szczegółowość zdjęć jest niska,- zwłaszcza, gdy jest niewiele zastanego światła. Oto przykładowe rezultaty fotografowania:

A tak prezentuje się działanie trybu portretowego:

Tak natomiast wygląda porównanie zdjęć wykonanych w trybie automatycznym oraz w trybie nocnym:

Selfiki produkuje 16-megapikselowy aparat umieszczony w otworze w lewym narożniku ekranu, z obiektywem o jasności f/2.1. Domyślnie włączony jest tryb upiększający, który poprawia kolor skóry. Można go zredukować do zera, ale widać, że wciąż ma miejsce rozjaśnianie i wygładzanie skóry fotografowanej twarzy.

Komunikacja

Realme 8 5G ma wszystko, czego można oczekiwać od współczesnego smartfonu. Obsługuje dwie karty SIM i sieci 5G, ma dwupasmowy moduł Wi-Fi w standardzie 802.11a/b/g/n/ac, Bluetooth 5.1 oraz NFC. Sprawdza się jako nawigacja, czerpiąc z systemów GPS, Glonass, Beidou, Galileo i Qzss. Z fizycznych złączy mamy tu port USB-C oraz uniwersalne gniazdo słuchawkowe.

Połączenia głosowe

Z mojej strony połączenia wszystko brzmiało tak, jak brzmieć powinno, głośno i wyraźnie. Jednak rozmówcy zwracali uwagę, że z ich strony słychać szum wiatru albo hałas uliczny. Nic dziwnego - realme 8 5G nie ma drugiego mikrofonu, który odpowiadałby za redukcję hałasu.

Pamięć i wydajność

Zw 128 GB pamięci wewnętrznej UFS 2.1 dla użytkownika zostaje mniej niż 110 GB - pozostałą przestrzeń zajmuje system oraz preinstalowane aplikacje. Dzięki trzem samodzielnym slotom użytkownik może korzystać z dwóch kart SIM oraz nośnika pamięci jednocześnie, a realme 8 5G obsługuje karty do 1 TB.

Smartfon napędza całkiem nowy procesor Mediatek Dimensity 700, który zbudowany jest z dwóch rdzeni Cortex-A76 o taktowaniu do 2,2 GHz oraz sześciu rdzeni Coretx-A55 o taktowaniu do 2 GHz. Nie zapomnijmy o grafice Mali-G57 MC2 oraz obsłudze sieci 5G. Modem oferuje szczytową szybkość pobierania danych na poziomie 2,77 Gb/s (teoretycznie) - w polskich warunkach, przy obecnej infrastrukturze, wykorzystamy może ułamek tej wartości.

Jak smartfon sprawdza się w benchmarkach i na co dzień? Jak większość smartfonów ze średniej półki, bez problemów ani w trakcie codziennych aktywności, ani podczas grania. Zdarzają się nieznaczne spowolnienia, na przykład podczas przełączania się między aplikacjami czy wczytywania zasobożernych aplikacji. Telefon nie ma tendencji do nagrzewania się, co również warto zaznaczyć. Realme 8 5G uzyskuje bardzo dobre wyniki w benchmarkach, co pozwala też poznać możliwości procesora Dimensity 700, który dopiero zaczął pojawiać się w smartfonach (np. Xiaomi Redmi Note 10 5G, Oppo A55 5G, Vivo Y72 i in.)

Bateria

Smartfon wyposażono w baterię o pojemności 5000 mAh, która spokojnie wystarczy na pełny dzień intensywnej pracy albo do dwóch dni bardziej typowego użytkowania. Uzyskiwałam 6-8 godzinne czasy pracy z włączonym ekranem, w zależności od tego, do czego wykorzystywałam urządzenie (głównie sieci społecznościowe i korzystanie ze strumieniowania wideo). Z telefonu korzystałam z wyższą częstotliwością odświeżania ekranu oraz z jedną kartą SIM, pracującą w sieciach 5G (choć w mojej okolicy jest raczej słabo z zasięgiem). Warto dodać, że smartfon oferuje funkcję Smart 5G, która zapewni do 30% mniejsze zużycie energii poprzez inteligentniejsze przełączanie się między sieciami 4G i 5G. Tak prezentują się przykładowe scenariusze zużycia energii:

• czas pracy z włączonym ekranem (YouTube, 1 karta SIM, aktywny moduł Wi-Fi, 50% jasności ekranu, minimalny poziom dźwięku) - 14 godzin i 58 minut;
• wynik w PC Mark battery test - 13 godzin i 40 minut;
• wynik Geekbench (full discharge, dim screen) - 12860 punktów, rozładowanie po 21 godzinach i 26 minutach;
• godzina strumieniowania wideo (Chrome, 1 karta SIM, aktywny moduł Wi-Fi, 50% jasności ekranu) - 8% baterii mniej;
• godzina odtwarzania wideo z pamięci telefonu (tryb samolotowy, systemowy odtwarzacz, 50% jasności ekranu) - 7% baterii mniej;
• pół godziny korzystania z nawigacji online - 5% baterii mniej;
• pół godziny grania w Real Racing 3 - 8% baterii mniej;
• 12 godzin w trybie czuwania - 3% baterii mniej.

W zestawie producent umieścił 18 W ładowarkę sieciową, która dość ślamazarnie ładuje baterię. Po 30 minutach zauważymy 33% stanu naładowania ogniwa, po godzinie jest 65%, a po 1,5 godz. - 85%. Dwie godziny z "hakiem" są potrzebne aby naładować baterię do 100%. Nie są to imponujące czasy i krok wstecz względem innych modeli w rodzinie realme 7 i 8, gdzie oferowane było szybkie ładowanie 30 W, 50 W albo nawet 65 W Super Dart.

Podsumowanie

Realme 8 5G jest smartfonem kompletnym, oferującym pełny pakiet funkcji, ale jednocześnie nie wybijający się ponad to, co oferuje konkurencja w analogicznej półce cenowej - ani ponad to, co już w swojej ofercie ma realme. Na pewno docenimy wsparcie dla sieci 5G, odświeżanie 90 Hz, wydajność i dobre czasy pracy, ale trudniej wybaczyć brak ekranu AMOLED, głośników stereo, przyzwoitych aparatów i cenę, z którą producent zaprezentował te modele na polskim rynku - wyceniono je na 999 złotych. No cóż, nie są to kwoty, które pozwoliłyby nazwać model realme 8 5G królem opłacalności (w rodzinie realme to miano wciąż należy, moim zdaniem, do realme 7 5G), ale jest jednym z tańszych smartfonów oferujących 5G na polskim rynku.

Plusy i minusy

Plusy:

• możliwość korzystania z 5G
• ekran o częstotliwości odświeżania 90 Hz
• pojemna bateria i dobre czasy pracy na baterii
• dobra wydajność i szybkość pracy
• etui w zestawie
• jakość zdjęć w świetle dziennym
• szybki i skuteczny skaner linii papilarnych
• gniazdo słuchawkowe, NFC, dwuzakresowy moduł Wi-Fi
• odrębne sloty dla kart SIM i karty microSD

Minusy

• słaby zestaw aparatów, bez aparatu z ultraszerokim kątem
• nagrywanie do maksymalnej jakości 1080p 30 fps
• praca aparatu w gorszym oświetleniu
• brak diody powiadomień czy AoD
• pojedynczy głośnik
• przeciętna jasność ekranu
• wolne ładowanie - ok. 2,5 godz.
• błyszcząca, śliska i brudząca się obudowa
• konkurencyjne produkty, także z oferty Realme, bywają bardziej opłacalne

Materiał własny

• Pokaż wszystkie |
•  1 
•  2 
•  3 
•  4 
•  5 
•  6