Realme 7i RMX2193
Recenzja

Opublikowane:

Nowoczesny, wydajny i przyjazny dla portfela

Opakowanie i akcesoria

Opakowanie ma żółty kolor - jest charakterystyczne dla Realme i praktycznie stało się znakiem firmowym marki. Wewnątrz, oprócz smartfonu, znalazła się ładowarka sieciowa 18 W, kabel USB, szpilka do otwierania tacki na karty SIM oraz papierowa instrukcja obsługi. Nie ma słuchawek, nie ma etui, jedynym "dodatkiem" jest naklejona na ekran folia ochronna. Trudno stwierdzić, czy tak samo będzie wyglądał zestaw, który trafi do sprzedaży.


Budowa i ekran

Smartfon ma dwie wersje kolorystyczne - Glory Silver i Victory Blue - w moje ręce trafiła ta druga. Urządzenie ma dość spore rozmiary i waży około 200 gramów. Plastikowa obudowa nie budzi zdziwienia - w końcu mamy do czynienia z niższa półką cenową, trzeba jednak dodać, że wydaje się solidna i dobrze wykonana. Dodatkowo problemu nie sprawia utrzymanie jej w czystości. Szkoda tylko, że zabrakło jakiegokolwiek standardu szczelności.

6,5-calowy ekran IPS LCD zajmuje 88,7% powierzchni frontowego panelu i ma niewielkie wcięcie, które skrywa 8-megapikselowy aparat do selfików. Jego proporcje to 20:9, co przekłada się na dużą powierzchnię roboczą, doskonałą do oglądania seriali na Netflixie (weźcie tylko pod uwagę. że 7i wspiera tylko Widevine L3, więc wyświetli tylko wideo SD) czy surfowania po sieci. Częstotliwość odświeżania ekranu to standardowe 60 Hz, kąty widzenia są bardzo dobre, a kolory mogę określić jako poprawne - wystarczająco nasycone, choć raczej w zimniejszej tonacji (ale temperaturę kolorów można zmodyfikować w ustawieniach). Czernie nie są tak czarne jak w przypadku AMOLED-owych ekranów, ale nie ma też dramatu. Generalnie do ekranu mam tylko dwa zastrzeżenia. Po pierwsze relatywnie niską jasność (minimalna jest odpowiednia, ale maksymalna mogłaby być wyższa), a po drugie mało imponującą rozdzielczość (HD+, 720x1600 pikseli, 269 ppi). Raczej nie dojrzymy pikseli gołym okiem, ale w bezpośrednim porównaniu z ekranem 1080p różnica jest widoczna. Ale to są właśnie kompromisy, przez które cena urządzenia nie jest wygórowana.

Ekran otaczają umiarkowane ramki - nie są jakieś wybitnie duże, ale też nie da się ich zignorować, zwłaszcza dolnej. Górna ramka wcina się w ekran na kształt kropli - tu standardowo umieszczono aparat do selfików. Nieco wyżej umieszczona została niewielka szczelina głośnika rozmów. Niestety nie ma tu diody powiadomień. Warto dodać, że front urządzenia pokryty został szkłem Gorilla Glass 3 i dodatkowo zabezpieczony naklejoną folią ochronną.

Podoba mi się wykończenie obudowy - zostało ono zainspirowane gestem zwycięstwa, a specjalna tekstura na powierzchni nie tylko dodaje walorów wzrokowych, ale jest też przyjemna w dotyku i powoduje, że na obudowie niewidoczne są odciski palców i zabrudzenia. W lewym górnym rogu znalazł się kwadratowy moduł z aparatami i diodą doświetlającą, minimalnie wystający ponad obudowę, a w dolnej części nadrukowano logo i oznaczenia.

Na tylnym panelu znajduje się również okrągłe pole mieszczące skaner linii papilarnych. Działa szybko i praktycznie bezbłędnie, ale wolałabym, aby czytnik był nieco głębiej osadzony i znalazł się nieco niżej. Po prostu podczas trzymania telefonu w dłoni palec ląduje nieco poniżej skanera, a fakt, że jest on płytki sprawia, że go trudno wymacać. Oprócz tego zabezpieczenia można skorzystać z funkcji rozpoznawania twarzy, która sprawdza się zadowalająco - jej szybkość działania i dokładność spadają wraz z pogorszeniem się warunków oświetleniowych.

Ramka jest plastikowa i koresponduje pod względem koloru z resztą obudowy. Na górnej krawędzi nie ma żadnych elementów, natomiast dolną krawędź zajmuje uniwersalne gniazdo słuchawkowe, port USB-C, otwór mikrofonu i głośnik zewnętrzny. Po prawej stronie umieszczono przycisk zasilający i przyciski do regulacji głośności - są one wystarczająco uniesione ponad powierzchnię i dość wąskie, łatwo je wymacać i kliknąć. Po lewej stronie znalazła się tacka na karty SIM/microSD - mieści ona trzy samodzielne sloty, nie ma więc problemu, by korzystać z dwóch numerów oraz nośnika pamięci.

Materiał własny

O autorze
jolanta-szczepaniak.jpg
Jolanta Szczepaniak

Dziennikarka - w zawodzie od 10 lat. Absolwentka UŁ. Dawniej związana z miesięcznikiem "Mobile Internet", obecnie publikuje testy w serwisie mGSM.pl. Sporadycznie blogerka i wikipedystka. Na co dzień fanka mobilnych technologii i internetu, gadżeciara, serialomaniaczka i nałogowa czytelniczka książek oraz prasy popularyzującej naukę.

Artykułów: 2757

Ten artykuł skomentowano już 2 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
0,0% 
icon down
 0,0% 
icon unknown opinion
 100,0% 
Default user logo
wincent

Opinia neutralna

Wszystko się zgadza,zgodnie z opisem.W tej cenie,trudno wymagać wodotrysków.Ale podstawą telefonów,jest odbieranie i nawiązywanie rozmów.W moim przypadku jakość rozmów jest tragiczna.Głos zniekształcony,chrypliwy i niewyrażny.Podobnie moi rozmówcy narzekają na niewyrażny i zniekształcony głos.Wygląda na to,że głośnik i mikrofon są bardzo niskiej jakości.Na razie nie próbowałem słuchać na nim muzyki,ale mam obawy,czy da się jej słuchać,przy tak fatalnym głośniku.Pozdrawiam!
.25.121.237 | 11.10.2021, 18:10
R E K L A M A
Default user logo
root

Opinia neutralna

Telefon jest wyposażony w wyświetlacz 65 cali? Czy przypadkiem nie powinno być 6,5 cala?
Powinno. Przepraszam za błąd, dziękuję za zwrócenie uwagi.
.60.132.22 | 08.01.2021, 09:01


mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies