Realme 6s
Recenzja

Opublikowane:

Potencjalny przebój wśród modeli do tysiąca złotych

Xiaomi powinno czuć się coraz bardziej zagrożone. Realme rzuca na rynek coraz ciekawsze modele, stosując taką samą taktykę, która ma przyciągnąć konsumentów - opłacalność. Model Realme 6 pokazał, jaki potencjał tkwi w niższo-średniopółkowych modelach producenta, a Realme 6s tylko to potwierdza.

Nie tak dawno recenzowaliśmy model Realme 6 - opinia o nim była zdecydowanie pozytywna, to jedna z tych propozycji, w których doceniamy przede wszystkim stosunek jakości i możliwości do ceny. Model Realme 6s jest bardzo podobny do modelu podstawowego. Różnice między nimi są niewielkie - inne opcje pamięci (6s ma tylko wersję 4/64 GB, podczas gdy 6 można dostać w wersji 4/6/8 GB RAM i 64/128 GB pamięci wewnętrznej) oraz inny aparat główny (w jednym 49 MP, w drugim 64 MP). Cena jest tak samo dobra, czy on również uzyska naszą aprobatę?

Realme jako marka najpierw rozwinęła się w Indiach i Chinach, a potem wyruszyła na podbój Europy - z pozytywnym, jak się wydaje, skutkiem. Także i w Polsce, gdzie pokazuje modele z powodzeniem walczące o popularność ze słynącymi z opłacalności smartfonami Xiaomi. Realme 6s uzupełnia serię 6, do które należy Realme 6, Realme 6i, Realme 6 Pro oraz recenzowany smartfon Realme 6s. To model z niższo-średniej półki, który wyceniono na 899 złotych. Czy jest tyle wart i jak wygląda na tle podobnie wycenionej konkurencji?


Spis treści



R E K L A M A

Opakowanie i akcesoria

Opakowania realme są bardzo charakterystyczne - żółte i minimalistyczne, nie sposób pomylić ich z produktami konkurencji. W pudełku z Realme 6s znalazł się smartfon, kabel USB-USB-C, ładowarka zapewniająca szybkie ładowanie (5 V-2 A 10 W; 5 V-6 A 30 W), a także papierowa instrukcja i silikonowe, przydymione etui, które dość trudno zamontować (ze względu na grube, sztywne krawędzie), ale naprawdę dobrze zabezpiecza urządzenie.



R E K L A M A

Budowa i ekran

Realme 6s jest modelem praktycznie identycznym z recenzowanym ostatnio Realme 6. Mają identyczne wymiary i identyczne wykończenie, choć różnią się dostępnymi kolorami obudowy. Smartfon jest modelem wycenionym w okolicach tysiąca złotych, nie dziwi więc zastosowanie tworzywa do wykonania ramki i tylnego panelu - ale jest ono raczej dobrej jakości. Na dodatek plastik jest mniej wrażliwy na uszkodzenia w porównaniu ze szklanymi panelami, co też jest zaletą. Wizualnie 6s nie wyróżnia się wśród konkurencji, raczej jest zgodny z obecnymi trendami - nie ma w tym oczywiście nic złego, chyba że oczekiwaliście smartfonu, który mocno zwraca na siebie uwagę.

Wyróżnikiem obydwu modeli jest ekran 90 Hz - w przypadku 6s jest to panel LCD o przekątnej 6,5 cala i rozdzielczości Full HD+ (2400x1080 pikseli). Daje to wysoką wartość upakowania pikseli na cal - ponad 400 ppi. Trudno więc mieć jakiekolwiek zastrzeżenia co do ostrości i czytelności nawet najdrobniejszych elementów wyświetlanych na ekranie. Na pochwałę zasługuje też kolorystyka, którą można dostosować w ustawieniach. No i nie zapomnijmy o najważniejszym - odświeżaniu 90 Hz, które w tej kategorii cenowej smartfonów oferuje wyłącznie jeden producent - realme. W ustawieniach można ustawić wybraną częstotliwość - 60 lub 90 Hz - albo wybrać ustawienie automatyczne. Przyczepię się tylko do jednej rzeczy - jasności. Minimalna jest na dobrym poziomie, nie razi podczas korzystania ze smartfonu w nocy, ale maksymalna mogłaby być wyższa. W większości sytuacji jest wystarczająca, ale w pełnym słońcu trudno dojrzeć, co dzieje się na ekranie. Nie ułatwiają tego również refleksy i odbijanie się elementów z otoczenia - w takich warunkach działa niczym lusterko.

Powierzchnia chroniona jest przez szkło Corning Gorilla Glass 3, a bliżej lewego narożniku zauważymy otwór na frontowy aparat. Nie jest to telefon bezramkowy, ale zarówno ramki boczne, jak i ramka dolna mają umiarkowaną grubość. Warto dodać, że na ekran naklejona jest fabryczna folia, a on sam bez problemu może być obsługiwany w okularach z polaryzacją w każdej orientacji ekranu.

Plecki są plastikowe, na pierwszy rzut oka mają czarny kolor (Eclipse Black), ale dają też subtelne refleksy, gdy pada na nie światło. W lewym górnym narożniku producent umieścił podłużny moduł fotograficzny, nieco wystający ponad obudowę i diodę doświetlającą (poza modułem), a w dolnej partii pojawiło się niewielkie logo realme. Wykończona jest na wysoki połysk, przez co ślizga się i palcuje - o wiele chętniej widziałabym tu matowe wykończenie obudowy. Na szczęście w zestawie ze smartfonem znalazł się jeden bardzo przydatny element - silikonowe, przydymione etui, które nie tylko zabezpiecza przed zabrudzeniami, ale niweluje też różnicę poziomów aparatów i obudowy.

Na prawej krawędzi umieszczony został przycisk zasilania/blokady ekranu, nieco zagłębiony względem ramki. To także aktywny skaner linii papilarnych, rozwiązanie, które naprawdę mi odpowiada ze wszystkich dostępnych w smartfonach. Jest szybsze i dokładniejsze niż czytniki pod ekranem i bardziej dyskretne niż skanery na pleckach urządzenia. Warto dodać, że zabezpieczenie to wspiera też inny system biometrycznej identyfikacji - rozpoznawanie twarzy - działa sprawnie i szybko na co dzień (w nocy gorzej), a wokół otworu na ekranie pojawia się subtelna animacja.

Na górnej krawędzi nie znajdziemy żadnych dodatkowych elementów, ale za to na dolnej jest bardzo gęsto. Tutaj umieszczono otwory głośnika zewnętrznego, otwory mikrofonu, port USB-C do ładowania i transferu danych oraz uniwersalne gniazdo słuchawkowe. Pozostaje lewa krawędź, na której znajdziemy dość płaskie i słabo wyczuwalne przyciski do regulacji głośności oraz tackę na karty SIM i microSD - nie jest to rozwiązanie hybrydowe, sloty są trzy i bez problemu jednocześnie można korzystać i z dwóch numerów, i z nośnika pamięci.


R E K L A M A

System i aplikacje

Realme 6s pracuje pod kontrolą Androida 10 z nakładką Realme UI, a aktualnie zainstalowane zabezpieczenia są z 5 czerwca 2020. Interfejs producenta dość mocno odbiega od tego, co oferuje czysty Android, ale pozwala użytkownikowi na dość szeroki zakres spersonalizowania urządzenia, na przykład w zakresie zmiany stylu ikon. Warto podkreślić, że system nie jest przeładowany zbędnymi czy zdublowanymi aplikacjami, a z zewnętrznego softu jest tu Facebook, Opera i OfficeSuite. Poza tym raczej postawiono na użyteczne aplikacje typu kompas, menadżer telefonu, czy przestrzeń gier.


Funkcje, które udostępnia Realme 6s, obejmują m.in. zmianę systemowej nawigacji, obsługę gestów, ciemny motyw, nagrywanie ekranu, wsparcie asystenta głosowego czy inteligentny pasek boczny, który wysuwa się z prawej krawędzi ekranu. Co dziwne, na lewym skrajnym ekranie Realme 6s nie udostępnia rozwiązania Google'a, tj. Google Discover, czyli panelu ze spersonalizowanymi pod kątem danego użytkownika wiadomościami i informacjami, ale własne rozwiązanie o nazwie inteligentny Asystent. Na razie w ogóle mnie nie przekonuje.


R E K L A M A

Dźwięk

Pojedynczy głośnik nie zaskakuje. Daje radę w niższej skali głośności, później zaczyna trzeszczeć i zniekształcać dźwięk. Nie ma basów, ale wysokich tonów jest tu aż nadmiar. Czy w zasadzie standard wśród smartfonów z niższej półki cenowej. Ale przecież jest tu też gniazdo słuchawkowe i moduł Bluetooth - dzięki nim dźwięków można słuchać nie tylko przez głośnik zewnętrzny. Po podpięciu zestawu słuchawkowego można dodatkowo skorzystać z technologii Real Sound z equalizerem. Z kolei do odtwarzania muzyki preinstalowano tu dwie aplikacje: firmowy odtwarzacz o nazwie Muzyka oraz YT Music. Radia FM zabrakło.


R E K L A M A

Zdjęcia i wideo

Realme 6s dostarcza czterech aparatów, ale, jak to zazwyczaj w niższej i średniej półce cenowej bywa, nie wszystkie zasługują na uwagę. Tutaj podkreślmy przede wszystkim aparat główny, który ma 48 MP (f/1.8). Wspiera go 8 MP aparat z ultraszerokim kątem (119 stopni), 2 MP aparat makro (f/2.4) i 2 MP aparat do pomiaru głębi. Przypomnijmy, że w modelu podstawowym (o ile tak można nazwać Realme 6) umieszczony był aparat główny o rozdzielczości 64 MP, podczas gdy Realme 6s ma "tylko" 48 megapikseli. Ale generalnie wrażenia z fotografowania i owoce pracy obydwu smartfonów w kwestii fotografii są podobne. Wśród podobnie wycenionych smartfonów zdecydowanie nie mają powodów do kompleksów, choć na pewno daleko im do prawdziwie fotograficznych modeli.

Zdjęcia, przede wszystkim z głównego aparatu, prezentują się znakomicie. Mają przyjemną dla oka kolorystykę i bardzo dobrą szczegółowość, choć czasem aparat potrafi je nieco podkoloryzować czy dodać im kontrastu. Na szczęście efekty prac algorytmów nie są przesadzone i nie odbierają zdjęciom naturalności. Jeśli w okolicy jest wystarczająco dużo źródeł światła, aparat da sobie radę także w nocy, o ile nie wnikamy w szczegóły zdjęć (choć przy niedostatecznym oświetleniu szybko uwidacznia się szum, a zdjęcia tracą na detalach). Aparat makro tradycyjnie jest jednostką nieszczególnie potrzebną, a szeroki kąt potrafi dostarczyć dobrych zdjęć, ale w optymalnych warunkach. Balans bieli i kolory różnią się od aparatu głównego, a szczegółowość jest zauważalnie niższa, ale mimo to aparat szerokokątny niesie spory potencjał. Oto rezultaty fotografowania:

{gallery:46016}

Sama aplikacja oferuje liczne tryby pracy (ultra night, portret, 48 MP, ultra makro, panorama czy ekspert), dostarcza też trybu HDR, który ma swoją ikonę na ekranie głównym (jego praca jest raczej dość subtelna). Są tu też filtry kolorystyczne i wzmocnienie chromatyczne - czyli w praktyce bardziej nasycone kolory na zdjęciach.


W kwestii nagrywania wideo maksymalną rozdzielczością jest 4K. Ich szczegółowość i kolorystyka są naprawdę dobre, najbardziej doskwiera co najwyżej brak stabilizacji. Tutaj warto przełączyć się na Full HD. Do nagrywania można wykorzystać też aparat szerokokątny, ale trzeba wybrac go przed rozpoczęciem nagrywania - nie da się na niego przełączyć podczas nagrywania, co więcej, nie obsługuje 4K.





Z frontu Realme 6s dostarcza pojedynczego aparatu o rozdzielczości 16 MP, z sensorem Sony IMX471 z obiektywem o jasności f/2.0. Rezultaty jego pracy są poprawne, zwłaszcza w dobrym świetle, choć nie zawsze ostrość jest dobra. Stosowanie trybu upiększania, nawet w minimalnym zakresie sprawia, że ujęcia są dość miękkie. Niemniej frontowy aparat sprawdza się podczas wideorozmów i uwieczniania selfików, a także jako zabezpieczenie biometryczne.


R E K L A M A

Komunikacja

Zestaw komunikacyjny obejmuje wszystko, co jest niezbędne we współczesnym smartfonie - wymieńmy choćby dwupasmowy moduł Wi-Fi ac, Bluetooth 5.0, systemy nawigacji GPS, GLONASS i Beidou oraz NFC. Nawigacja bez problemu sprawdziła się na trasie, Bluetooth bez problemu sparował z opaską fitnessową i słuchawkami TWS, nie występowały też żadne problemy z zasięgiem czy stabilnością połączeń. Z fizycznych slotów mamy tu USB-C i gniazdo słuchawkowe, nie zapomnijmy o dwóch slotach na karty nanoSIM oraz gnieździe na karty microSD.

Połączenia głosowe

W zakresie rozmów Realme 6s spisuje się bez zarzutów, choć lepiej byłoby, gdyby smartfon wyposażono w dodatkowy mikrofon do redukcji szumów. Recenzowany model go nie ma i czasami rozmówcy zwracali uwagę, że słuchać co dzieje się w moim otoczeniu. Generalnie jakość połączeń jest przeciętna, dobra w klasie cenowej smartfonu, ale nie wyróżniająca się wśród konkurencji. Obsługa dwóch kart SIM na pewno jest przydatnym dodatkiem - w ustawieniach można wybrać, która z kart ma być domyślna dla połączeń i dla transferu danych.


R E K L A M A

Pamięć i wydajność

Z 64 GB pamięci wewnętrznej UFS 2.1 dla użytkownika, po pierwszym uruchomieniu pozostaje 52 GB. Ale przecież zawsze można skorzystać z przechowywania plików w chmurze czy karty pamięci, którą w Realme 6s można zamontować bez szkody dla slotów na karty SIM - każde z nich ma własne gniazdo.

Smartfon napędza ośmiordzeniowy procesor Mediatek Helio G90T, wspierany przez grafikę Mali G76 i 4 GB pamięci RAM. Specyfikacja to podstawowa różnica między modelami Realme 6 i 6s - recenzowany smartfon jest wyceniony niżej niż szóstka, przede wszystkim z uwagi na mniej pamięci. Realme 6 dostępny był w najwyższej konfiguracji 8/128 GB, a Realme 6s występuje w wersji 4/64 GB. Procesor i pamieć zapewniają dostateczną moc, by pracować z wieloma aplikacjami w tle, a poszczególne apki uruchamiają się bez zbędnych opóźnień i błyskawicznie można się między nimi przełączać. Aż zapominamy, że to smartfon z niższej półki. Ale Realme 6s czasami o tym przypomni, sporadycznie zdarzają się bowiem lekkie przycięcia interfejsu, a któraś aplikacja dłużej powisi przed uruchomieniem. Jednak generalnie smartfon sprawdza się też podczas grania, np. w takie tytuły jak Real Racing 3 czy Asphalt 9, nie ma też tendencji do nagrzewania się.


R E K L A M A

Bateria

Za dostarczanie energii odpowiada ogniwo o pojemności 4300 mAh ze wsparciem szybkiego ładowania 30 W. Sprawdza się ono naprawdę dobrze - uzyskiwałam najczęściej do dwóch dni typowej pracy, a podczas bardziej intensywnych dni spokojnie wytrzymywał do wieczora. Podkręcenie jasności zauważalnie skraca czas pracy urządzenia, ale przełączenie odświeżania z 60 na 90 Hz nie będzie aż tak odczuwalne - zawsze można zdać się na automatyczny dobór odświeżania.


Do zestawu dołączona została szybka ładowarka VOOC 30 W, która pozwoli naładować urządzenie w niecałą godzinę - po 30 minutach pod rozpoczęcia ładowania smartfon ma aż 65% energii, a po 45 minutach - 90%. Producent obiecuje, w pełni bateria naładowana będzie po 55 minutach - i faktycznie tak jest.

  • czas pracy z włączonym ekranem (YouTube, 1 karta SIM, aktywny moduł WI-Fi, 50% jasności ekranu, minimalny poziom dźwięku) - prawie 16 godzin;
  • wynik w PC Mark battery test - 10 godzin i 10 minut;
  • wynik Geekbench (full discharge) - 5320 punktów, rozładowanie po 8 godzinach i 52 minutach;
  • godzina strumieniowania wideo (Chrome, 1 karta SIM, aktywny moduł Wi-Fi, 50% jasności ekranu) - 8% baterii mniej;
  • godzina odtwarzania wideo z pamięci telefonu (tryb samolotowy, 50% jasności ekranu) - 6% baterii mniej;
  • pół godziny korzystania z nawigacji online - 10-12% baterii mniej;
  • pół godziny grania w Real Racing 3 - 9-10% baterii mniej;
  • 8 godzin w trybie czuwania - 2% baterii mniej.


R E K L A M A

Podsumowanie

Najwyraźniej Realme przyjęło podobną strategię co Xiaomi i oferuje niemal identyczne smartfony, lekko różniące się nazwą i specyfikacją. Modele z oznaczeniem 6 i 6s są tego dobrym przykładem. Jest to też strategia oparta na opłacalności, co zdecydowanie się nam podoba. Zwłaszcza, że Xiaomi zaczęło od pewnego czasu stosować mniej atrakcyjną politykę cenową, co Realme wykorzystuje w doskonały sposób.

W zasadzie recenzowany model jest nieco okrojoną i tańszą wersją opisywanego wcześniej modelu Realme 6. W większości dzielą te same zalety i wady. Czy uważam, że ten model jest warty waszego zainteresowania? Zdecydowanie tak, jeśli wasz budżet wynosi około tysiąca złotych. W tej cenie trudno znaleźć smartfon, który jest w stanie zaoferować tyle co Realme 6s.

Plusy i minusy

Plusy:

  • bardzo dobra wydajność
  • ekran o odświeżaniu 90 Hz
  • Android 10 z interfejsem Realme UI
  • skaner linii papilarnych na bocznej krawędzi, szybki i skuteczny, zintegrowany z przyciskiem zasilania/blokady ekranu
  • slot na karty SIM/microSD nie jest hybrydowy
  • gniazdo słuchawkowe
  • szybki moduł Wi-Fi, NFC, Bluetooth 5.0
  • błyskawiczne ładowanie 30 W - pełna bateria w godzinę
  • dobre czasy pracy
  • szkło Gorilla Glass 3 na froncie
  • dobre zdjęcia w swojej półce cenowej
  • szybka ładowarka i etui w zestawie
  • rozsądna cena

Minusy

  • jasność ekranu mogłaby być wyższa
  • obudowa strasznie się palcuje i jest śliska
  • przeciętna głośność i jakość dźwięku głośnika zewnętrznego
  • brak pyło- i wodoszczelności
  • zbędny aparat makro
  • zdjęcia nocne
  • różnica w cenie między Realme 6 4/64 GB i Realme 6s nie jest duża - wtedy lepiej zainwestować w ten pierwszy model

Materiał własny

O autorze
jolanta-szczepaniak.jpg
Jolanta Szczepaniak

Dziennikarka - w zawodzie od 10 lat. Absolwentka UŁ. Dawniej związana z miesięcznikiem "Mobile Internet", obecnie publikuje testy w serwisie mGSM.pl. Sporadycznie blogerka i wikipedystka. Na co dzień fanka mobilnych technologii i internetu, gadżeciara, serialomaniaczka i nałogowa czytelniczka książek oraz prasy popularyzującej naukę.

Artykułów: 2757

Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies