POCO X3 Pro

Opinie użytkowników

Telefon beznadziejny od początku były z nim problemy, ledwo łapie zasięg smsy się nie wysyłają albo wysyłają po 5 minutach, w miejscach gdzie wszyscy dookoła mają internet ten telefon go nie łapie. Bateria wcale nie trzyma długo, naładowany rano na 100% wieczorem już ma ledwo 10%. Po roku używania zaczął się co jakiś czas sam wyłączać i włączać w kółko przez pół albo i cały dzień że nic się nie dało zrobić. Potem zaczął całkowicie wariować- głośność sama się zmieniała przyciski nie działały a potem połowa aplikacji zniknęła z pulpitu. Porażka

Aż musiałem napisać , bo to dla mnie jakiś matrix...
Moj telefon padl po niecałych 3 latach, dokładnie jak innym tutaj, normalnie działał, aż nagle podczas zwykłego użytkowania padł i nic juz mu nie pomogło, był w seriwsie, bateria wymieniona i dalej nic...

faktycznie to chyba nie są przypadki .. i jak u inncyh, dane w piz.. także uważajcie z chinolami

Kupiłem w 2021-05, teraz mamy 2024-09. Wciąż działa jak nowy. Nigdy nie resetowany, przez cały okres zawiesił się tylko jeden raz. Nigdy nie ładowałem szybka ładowarka, zawsze 1A lub 2A, ładowany codziennie niezależnie od stopnia rozładowania. Zawsze włączony bluetooth. Używany do rozmów, Spotify, YouTube, zero gier. Trochę widać ubytek baterii, ale wciąż bez problemu wytrzymuje cały dzień. Powoli myślę nad czymś nowszym, ale mam problem, bo ten telefon wyprzedził swoj czas. W 2021 miał AnTuTu około 600 tys. Dopiero teraz średnie modele zbliżają się do tego poziomu. Jedynym sensownym modelem który da zauważalna różnice w wydajności to poco X6 pro. Gdy patrze na współczesne modele roznych producentow, to jest jakaś kpina. Dolozyli 5G i wpychają stare modele z nowymi nazwami o wydajności ledwo dorównującej albo nieznacznie lepszej niż snapdragon 860 z 2021 roku.

Poco X3 Pro kupione w grudniu 2021, padł - nie ładuje się. O telefon dbałem, prawie nie grałem na nim, normalne użytkowanie, oszczędzałem baterię (ładowanie co 3-4 dni). I co z tego? Padł tak jak innym, z tego co tu czytam. Dane poszły w... Nie polecam. Co z tego, że ma dobre parametry w stosunku do ceny, skoro po 2,5 roku w niewyjaśnionych okolicznościach ulega awarii? Czyżby Chińczycy wzięli przykład z konkurencji i ustawili datę ważności swoich produktów? Nieładnie...

A więc tak: telefon wytrzymał 2,5 roku, 2 razy ratowany hard resetem, za 3. się nie udało, poszła płyta główna, znany problem w tym modelu, nie opłaca się naprawiać. Dużo reklam wbudowanych, strasznie ciężko złapać zasięg, może to tylko w moim przypadku (nie wiem). Poza tym jeśli chodzi o działanie, to nie mam zastrzeżeń.

Telefon w porządku. Aparat ok, ekran ok, pamięć, komponenty jak za taką cenę super. Nie polecam w związku z tym że mi (jak wielu innym) telefon padł całkowicie kilka miesięcy po gwarancji. W serwisie usłyszałem że to znany problem i wszystkie x3pro padają tak samo po kolei. Zostawiony pod ładowarką przez noc układ zasilania tak się nagrzał że procesor złamał się w pół. Wszystkie moje dane poszły w piz-, a telefon może najwyżej teraz służyć jako frisbee. To był mój pierwszy i ostatni POCO.

Telefon padł córce po ponad 2 latach.
Dziś go otwarlem, dogrzalem hot airem porządnie procesor, wymienilem pastę i dodałem 1 mm folii pomiędzy procesor a korpus tel żeby po złożeniu telefonu procesor był dociskany do płyty. Po złożeniu tel zaczął działać normalnie. Zobaczymy jak długo.

Telefon padł po 2 latach i 5 miesiącach. Biały ekran i restart w kółko.
Fajny telefon, ale co z tego jak nie warto go naprawiać...

To jest niesamowite jak te telefony padają po równym czasie. Nie ważne czy grasz na nim 12h dziennie, czy używasz tylko do rozmów... telefon padnie max po 3 latach. To jest jakiś nieśmieszny żart i zapowiedź przyszłości. Wszystkie telefony będą miały datę ważności. Telefon sprawował się ok, poza słabym zasięgiem i głośnymi rozmowami był naprawdę w porządku. Mimo wszystko nie warto. Nigdy więcej POCO

Nie wierzę w przydaki. Razem z dziewczyną kupiliśmy te telefony we wrześniu 2021 w ten sam dzień były zakupione i uruchomione. Oba padły wczoraj tj 24.05.24, jeden rano drugi wieczorem. Szary ekran i już nic nie trybi... Najciekawsze jest to że tego dnia zacząłem gadać o kupnie nowego telefonu. Nie wierzę w przydaki.