Według wszelkich prawideł polskiego rynku, POCO M4 Pro 5G z miejsca powinien stać się przebojem. Czy faktycznie ma zadatki na ten przebój?
|
|
|||
|
POCO M4 Pro - wideorecenzja wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|||
Fascynujące barwy
Smartfon robi naprawdę dobre pierwsze wrażenie. Matowa obudowa nie brudzi się zbytnio ani nie rysuje, mimo że jest z plastiku. Do wyboru mamy trzy kolory: klasyczną czerń, gradient przechodzący z jasnego błękitu do ciemniejszego odcienia, i wreszcie rzucającą się w oczy jaskrawą żółć.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Z przodu mamy wąską ramkę wokół ekranu (chronionego Gorilla Glass 3) i otworek na aparat do selfie, a z tyłu kolejną ciekawostkę - powiększoną ramkę wokół aparatu fotograficznego, z dużym logotypem. Nie każdemu przypadnie to do gustu, ale przynajmniej wyróżnia to trochę POCO na tle dziesiątek innych podobnych do siebie urządzeń...
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Ile tych aparatów?
To jednak nie jedyne niecodzienne rozwiązanie w tym obszarze. Na pierwszy rzut oka można by pomyśleć, że mamy do dyspozycji aż pięć obiektywów, ale szybko okazuje się, że w rzeczywistości są tylko dwa - 50 Mpx (aparat główny) i 8 Mpx (szerokokątny). Pozostałe kółka na ramce pełnią głównie funkcję dekoracyjną. Alternatywą byłoby dorzucenie prawdziwych, ale mało przydatnych oczek z matrycą około 2 Mpx. Mnie zdecydowanie wystarczą dwa aparaty o porządnej jakości.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Jakość fotek nie oszałamia, ale w tym segmencie cenowym ciężko liczyć na coś lepszego. Do jakości aparatu głównego ciężko się przyczepić, irytuje najwyżej nerwowo działający autofokus. Nie zawsze złapie ostrość dokładnie tam, gdzie chcemy - i trzeba mu pomóc stuknięciem palca w ekran. Zdjęcia mogłyby mieć troszeczkę intensywniejsze barwy - tu, szczególnie jak na produkt Xiaomi, wydają się mocno stonowane. Przynajmniej nie zabrakło tu trybu nocnego - potrafi on trochę podkręcić kolory, tudzież podbić ilość detali w ciemniejszych partiach kadru.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Aparat szerokokątny ustępuje głównemu, przede wszystkim za sprawą gorszej przysłony w obiektywie, ale nadal spisuje się przyzwoicie. To samo można powiedzieć o aparacie do selfie, a także o możliwości nagrywania filmów - tu przydałby się lepszy dźwięk i możliwość nagrywania w 4K, bo jesteśmy tu ograniczeni do Full HD w 60 klatkach na sekundę. Ogólnie rzecz biorąc, zdjęcia po powiększeniu nie powalą nas szczególnie swym urokiem, natomiast na ekranie telefonu wyglądają bez zarzutów.
|
|
|||
|
POCO M4 Pro - przykładowe filmy wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|||
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Szybki, ale niezbyt jasny
Do samego ekranu, niestety, mam kilka zarzutów. Ma przekątną 6,6 cala, rozdzielczość Full HD+, ale niestety to IPS. Jasność pozostawia nieco do życzenia. O ile pod pochmurnym niebem nie będziemy mieć problemów, o tyle w promieniach słońca obraz straci na jakości.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Co prawda mamy tryb automatyczny, który działa bez zarzutów, a jego maksymalna jasność sięgająca powyżej 450 nitów teoretycznie powinna dawać dobrą czytelność - a jednak mam wrażenie, że trochę jeszcze brakuje do ideału. Ekran może się też pochwalić częstotliwością 90 Hz, ale ja chętnie oddałbym to szybkie odświeżanie w zamian za AMOLED.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Nie oszczędzaj na RAM-ie
Jest za to całkiem nieźle pod względem mocy. Telefon ma procesor MediaTek Dimensity 810, a pamięć jest dostępna w dwóch wariantach: 64 GB pamięci i 4 GB RAM, albo 128 i 6 GB RAM. Zdecydowanie polecam tę drugą wersję - jest niewiele droższa, a różnica jest spora. Pamięć możemy także rozbudować kartą microSD.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Bateria również daje radę, łącznie wytrzyma od pięciu do dziesięciu godzin z podświetlonym ekranem, co przekłada się na dwa dni normalnego użytkowania. Co ważniejsze, dołączona ładowarka z mocą 33 W sprawia że bateria szybko się ładuje - od całkowitego wyczerpania do 100% naładowania minie niewiele dłużej niż godzina.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Wydajność w porządku, ale...
Telefon nie nagrzewa się zbytnio, nie cechuje się też throttlingiem. W benchmarkach nie pobije żadnych rekordów, ale też się nie skompromituje. Da się na tym pograć i nie odczuje się zbytnich problemów w codziennym użytkowaniu... ale popsuć humor może to, że POCO M4 Pro ma tendencję do dosyć agresywnego ubijania aplikacji pracujących w tle, przez co może nam się zdarzyć, że otrzymamy powiadomienia z opóźnieniem.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Oprócz tego, kilka razy przydarzył mi się lag bez większego powodu - ot, otwierałem kalendarz czy skrzynkę wiadomości, i nagle smartfon "zamyślił się" na dłuższą chwilę. Zablokowanie i ponowne odblokowanie rozwiązywało problem. Kolejną ciekawostką, którą zaobserwowałem, było dublowanie się aplikacji - po instalacji w zasobniku pojawiały się dwie ikony tej samej apki. Anomalia była czysto wizualna, i naprawiała się po paru kliknięciach. Miejmy nadzieję, że pojawi się jakaś większa aktualizacja, która trochę ustabilizuje działanie tego systemu.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Poza tymi incydentami, samo oprogramowanie jest zupełnie OK - to znana wszystkim dobrze nakładka MIUI, która moim zdaniem ma więcej zalet niż wad. Jest przyjazna, przejrzysta, dosyć inteligentnie zrobiona, pozwala na dość daleko idącą personalizację urządzenia, a preinstalowane aplikacje są raczej przydatne. Niemniej nie jest to telefon dla miłośników czystego Androida.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Mi Pilot i inne gadżety
Pośród dodatkowych aplikacji znajdziemy między innymi Mi Pilot - ta, dzięki wbudowanemu nadajnikowi podczerwieni, pozwala zamienić naszego Poco w wygodny sterownik do zarządzania telewizorem, dekoderem, DVD, BluRayem, czy innymi gadżetami jakie mamy w domu.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Na wypróbowanych przeze mnie sprzętach działał bez zarzutu. Równie bezproblemowo działał GPS i płatności NFC. Oprócz tego telefon ma również 5G i gniazdo minijack - słuchawek co prawda nie ma w zestawie, ale jeśli już się w nie zaopatrzymy, to posłużą nam za antenę do słuchania radia FM.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
W kwestii zabezpieczeń biometrycznych, mamy na boku klasyczny płytkowy czytnik linii papilarnych zintegrowany z klawiszem włącznika. Sprawdza się doskonale, równie dobrze funkcjonuje rozpoznawanie twarzy, chociaż jest to prosty system oparty o aparat do selfie - pod względem bezpieczeństwa czytnikowi linii nie dorówna.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Jakość dźwięku przy rozmowach telefonicznych jest całkiem dobra, za to podpadł mi trochę nieprecyzyjny czujnik zbliżeniowy - trzeba porządnie trzymać telefon przy uchu, a jeśli tak jak ja rozmawiacie często przytrzymując telefon ramieniem, to musicie liczyć się z tym, że włączy wam się ekran dotykowy i klikniecie uchem tam gdzie nie trzeba.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Bardziej spodobały mi się dwa głośniki, jeden na górze obok nadajnika podczerwieni, drugi na dolnej ściance obok USB-C. Potrafią zabrzmieć donośnie kiedy trzeba, a trzymając w poziomie można usłyszeć lekką stereofonię.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Trochę zalet, trochę wad
Czy więc ten telefon jest materiałem na przebój? Cóż, myślę że swoją szansę już miał, w momencie kiedy wchodził na rynek i był oferowany w naprawdę przyzwoitej cenie. W momencie pisania tej recenzji, po około trzech tygodniach od premiery, jego cena wynosi 1099 albo 1199 zł - ale lepiej brać pod uwagę tę drugą opcję. 6 GB RAM i 128 GB pamięci jest warte dodatkowych stu złotych, a czy POCO M4 Pro 5G ogółem jest warty swojej ceny?
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Wiele rzeczy mogłoby być w nim lepszych. Nie zachwyca tutaj aparat, a tym bardziej wyświetlacz, stabilność oprogramowania również wzbudza wątpliwości. Za to jest minijack, gniazdo na kartę pamięci, dobry akumulator z szybką ładowarką w zestawie, nadajnik podczerwieni i całkiem niezłe głośniczki stereo. Aparat szerokokątny również sobie radzi, no i od strony wizualnej telefon również bardzo przypadł mi do gustu.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Być może znajdziecie za tą kwotę coś ciekawszego, niekoniecznie z oferty Xiaomi, nie mniej Poco M4 Pro to całkiem niezła propozycja. Krótko mówiąc, ideałem nie jest, ale za 1200 zł na ideał nie ma na co liczyć.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
POCO M4 Pro 5G, POCO M4 Pro, POCO M, POCO, Pocophone, Xiaomi, Redmi


























































Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!