Pelitt Stone

Specyfikacja techniczna

Super telefon. Polecam.

Telefon kupiłem jako ratujący cztery litery w terenie w momencie jeśli się uszkodzi smartfon/padnie bateria (wiem, wiem, są powerbanki :)) lub do użytku tam, gdzie smartfona mi używać szkoda. Po prawie roku użytkowania mogę powiedzieć tyle, że bateria jest "niezniszczalna". Telefon potrafi wytrzymać miesiąc czasu bez ładowania, co uważam za genialne, bowiem kilka dni w terenie bez możliwości naładowania telefonu daje komfort psychiczny, że z kontaktem nie będzie problemu. Nie straszna mu woda, piach i pył. Umówmy się... to jest NARZĘDZIE do dzwonienia i ewentualnie do pisania sms. Od biedy można zrobić fotkę, ale jakość jest jak na obecne czasy marna. Dla mnie jako plenerowca spełnia oczekiwania w 100%, bo wiem, że mnie nie zawiedzie. Zaliczył glebę z kieszeni podczas jazdy na rowerze na beton przy prędkości 25 km/h i nawet nie ma rysy.

Fajny telefonik z megawytrzymałą obudową i baterią... Oczywiście jeśli ktoś oczekuje ładnych zdjęć i filmów to niestety się zawiedzie. Dla mnie ważne były 3 aspekty - wytrzymałość i wodoodporność, bateria i pamięć kontaktów. No i tak upadł mi już nie raz nie ma nawet ryski, bateria trzyma 4 tygodnie, a kontaktów mieści się 1000. można podłączyć słuchawkę przez bluetooth co też nie jest bez znaczenia. Minusów jak na taki telefon póki co brak bo służy do tego do czego telefon ma służyć.

Z tego co znalazłem w sieci, wygląda jak Kazam Life R6 czy MANN ZUG S. W mojej opinii jest to zwykły "chiński" klon.