Wygląd i budowa
Overmax Vertis Mile prezentuje się... dość przeciętnie. W jego powierzchowności nie znajdziemy nic zaskakującego, a i wykonanie opierające się w całości na tworzywach sztucznych nie poprawia jego wyglądu. Front standardowo zajmuje ekran, w tym przypadku 6-calowy, z dość sporą ramką. W jej górnej części miejsce znalazł głośnik telefonu, kamerka do wideorozmów i czujniki, w dolnej z kolei umieszczono podświetlane przyciski systemowe. Krawędzie urządzenia zajmują przyciski do regulacji głośności i włącznik/blokada urządzenia (prawa strona), port microUSB i uniwersalne gniazdo słuchawkowe (górna krawędź), a także mikrofon i wgłębienie do podważenia tylnego panelu (dolna część). Tylną stronę zaanektował dość mocno sterczący ponad obudowę aparat wraz z diodą doświetlającą oraz głośnik zewnętrzny w dolnej części pokrywy. Całości dopełnia logo producenta.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Budowa fabletu Overmax Vertis Mile fot: Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl |
|||
Ciekawsze rzeczy dzieją się pod pokrywą. Na pierwszy plan wysuwa się 3000 mAh akumulator. Dopiero po jego wymontowaniu otrzymujemy dostęp do gniazda kart pamięci (microSD) oraz dwóch gniazd kart SIM. Co istotne, jedno z nich to standardowy miniSIM, drugie natomiast jest w mniejszym rozmiarze (microSIM). Nie zostało przypisane, które z nich obsługuje sieci 3G - tę opcję wybieramy w ustawieniach telefonu.
W fablecie Vertis Mile nie znajdziemy żadnych zaskakujących elementów. Typowy zestaw portów i przycisków oraz plastikowa obudowa to wyznaczniki low-endowych modeli. Co z ergonomią? Na tyle, na ile jest to możliwe, 6-calowy Mile całkiem dobrze leży w dłoni. Nie przytłacza rozmiarami, jest w miarę zgrabny. Kłopotem może być jedynie utrzymanie go w czystości - ślady palców będą widoczne i na ekranie, i na pokrywie baterii.
![]() |
![]() |
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
Detale budowy fabletu Overmax Vertis Mile fot: Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl |
|||
Wspomniałam wcześniej o sensorach, które znajdują się nieopodal głośnika telefonu. Dzięki tym czujnikom możliwe jest używanie gestów do obsługi telefonu - stosowną funkcję, tj. "Sensory", znajdziemy w menu "Ustawienia". Przesuwając ręką nad ekranem (nie dotykając go) możemy na przykład przewijać zdjęcia w galerii, piosenki w odtwarzaczu muzyki, robić zdjęcia, odblokować ekran czy przeglądać ekrany launchera. Jest tu także coś, co nazwano "Somatosensoryczny wybór SMS" - przyłożenie telefonu do twarzy spowoduje wykonanie połączenia z kontaktem, od którego otrzymaliśmy wiadomość, oraz "Odbior telefonu w samochodzie" - telefon może automatycznie odebrać połączenie, gdy użytkownik przytrzyma dłoń w odpowiedniej odległości od sensora przez 2 sekundy.
R E K L A M A
Ekran
Overmax reklamuje opisywany fablet hasłem "Think BIGGER" - i faktycznie, pod względem przekątnej ekranu Vertis Mile nie należy do miniaturek. 6 cali robi wrażenie, kolorystyka też jest niczego sobie, dotyk nie sprawia problemów, ale wszelkie pozytywne wrażenia psuje niska rozdzielczość ekrany. Mamy tu bowiem marne 960x540 pikseli. Taka rozdzielczość jest do zaakceptowania w 4,5, maksymalnie 5-calowych wyświetlaczach, ale przy 6 calach absolutnie nie. Tym bardziej, że nie da się tego faktu w żaden sposób przeoczyć - ikony są wielkie, czcionki poszarpane, a pojedyncze piksele praktycznie widoczne gołym okiem.
Mat. własny












