Oukitel WP22
Wszystkich opinii: 1. Pokazuję od 1 do 1. Opinie nie są weryfikowane.
Piotrek
Opinia negatywna
A więc: Bateria - rewelacja, ciągłe użytkowanie, muzyka przeglądanie internetu, obejrzane 6 filmów i ładowanie raz w tygodniu. Ekran, czułość, szybkość działania - bez uwag, ilość ram 8gb - robi robotę - smartfon bardzo szybko działa i reaguje. Waga - dla faceta akceptowalna, kawał telefonu - ale coś za coś . Czuję tą solidność. Kobiecie nie polecam, to męski telefon wybitnie z racji wagi.
Wady - odkąd sięgam pamięcią - stare LG L9, Sony with walkman , Asus k550 i wiele innych - wszystkie w robiły lepsze zdjęcia to mając 8/16 mb matryce. Zdjęcia tu są porażką. Ostrość - brak, rozmazane , trzeba wysiłku by coś sfotografować na potrzeby wyraźnie. Myślałem że mam folie na aparacie.
Czytnik linii papilarnych - porażka. Zmieniałem palce , skany i problemy ciągle. Raz na jakiś czas rozpozna. Niestety rzadko się uda odblokować odciskiem. Trzeba pinem. Dla porównania Vivo y52 mam jako rezerwowy - tylko musnę i odblokowany - tu 5-7 prób i nic, zablokowane za dużo prób i trzeba pinem.
Reasumując - gdybym wiedział o tych mankamentach - nie kupiłbym. Nie używam do robienia zdjęć, ale próba zrobienia na użytek ostrego wyraźnego zdjęcia by przesłać dalej i coś pokazać - dyskwalifikuje ten aparat. Mam wrażenie że to najgorszy aparat w mojej historii telefonów. Czytnik linii to fikcja. Poza tym - telefon ok. Rozmowy czyste i wyraźne a dźwięk - bajka. To przenośny magnetofonik, można party małe robić. Praktycznie bez softu śmieciowego. Gdyby nie tamte ważne mankamenty - telefon marzeń do użytkowania. Ale aparat i czytnik poświęcić dla dźwięku i baterii? - myślę że nie warto.
Wady - odkąd sięgam pamięcią - stare LG L9, Sony with walkman , Asus k550 i wiele innych - wszystkie w robiły lepsze zdjęcia to mając 8/16 mb matryce. Zdjęcia tu są porażką. Ostrość - brak, rozmazane , trzeba wysiłku by coś sfotografować na potrzeby wyraźnie. Myślałem że mam folie na aparacie.
Czytnik linii papilarnych - porażka. Zmieniałem palce , skany i problemy ciągle. Raz na jakiś czas rozpozna. Niestety rzadko się uda odblokować odciskiem. Trzeba pinem. Dla porównania Vivo y52 mam jako rezerwowy - tylko musnę i odblokowany - tu 5-7 prób i nic, zablokowane za dużo prób i trzeba pinem.
Reasumując - gdybym wiedział o tych mankamentach - nie kupiłbym. Nie używam do robienia zdjęć, ale próba zrobienia na użytek ostrego wyraźnego zdjęcia by przesłać dalej i coś pokazać - dyskwalifikuje ten aparat. Mam wrażenie że to najgorszy aparat w mojej historii telefonów. Czytnik linii to fikcja. Poza tym - telefon ok. Rozmowy czyste i wyraźne a dźwięk - bajka. To przenośny magnetofonik, można party małe robić. Praktycznie bez softu śmieciowego. Gdyby nie tamte ważne mankamenty - telefon marzeń do użytkowania. Ale aparat i czytnik poświęcić dla dźwięku i baterii? - myślę że nie warto.
.254.232.18 | 14.12.2023, 11:12
Wszystkich opinii: 1. Pokazuję od 1 do 1. Opinie nie są weryfikowane.