OnePlus 9

Opinie użytkowników

Ten telefon mam 2 lata. Nie widzę sensu zmieniać. Nie jestem maniakiem, ale to jest cudo. Tu nie ma rzeczy, która nie działa. 10/10

Po prawie 5 latach,przesiadłem się z fenomenalnego LG V30 ,chciałem kupić LG V60 ale niestety LG Polska nie posiada tego telefonu tak jak ich dystrybutor.Niestety rozibłem ekran na ostrych kamieniach norweskich w moim V30 (lekka pajęczyna) a że serwis nie posiada już ekranu to zdecydowałem się na zmianę no i w sumie to potrzebny był mi telefon na dwie karty SIM tak że kupiłem na miejscu w Norwegi OnePlus 9 w wersji 12/256.
Jest to moje pierwsze zetknięcie z tą marką i jestem miło zaskoczony.
Powiem tak...aparaty w OP9 to kozak :),system jest fantastyczny i myślę że zostanę z tą marką na dłużej,brakuje mi kilku udogodnień z LG V30 jak DAC i wejście słuchawkowe oraz alwaysOnDispaly ale przynajmniej jest wybudzenie pyknięciem w ekran jak w LG V30 :)
Jeśli ktoś się zastanawia tak jak ja na co zmienić LG V30 to polecam One Plus 9.

Jestem posiadaczem OnePlus 9 od tygodnia. "Przesiadłem" na niego po czterech latach użytkowania OnePlus 5. Poprzednik był niezawodny, zero jakichkolwiek problemów. Zobaczę jak będzie się spisywał jego pra, prawnuk. Zgadzam się całkowicie z poprzedzającym mnie opiniodawcą. Nie jestem zwolennikiem bezprzewodowych słuchawek na bluetooth'sa, których zresztą jeszcze nie posiadam! Poza tym nowe cacko spisuje się bardzo dobrze. Nie mam porównania z flagowcami innych marek: Xiaomi, Asusa, Sony, Huawei czy Samsunga, ale z tego co czytam OP 9 wypada nieźle. Zobaczymy, czy za cztery lata będę mógł napisać podobną opinię jak o OP 5.

Ładowanie to jest bajka, idę umyć zęby i z 69 ^^ robi się 80. Szybki, ekran petarda, 120hz robi robotę. Zdjęcia na trybie auto są dosyć precyzyjne, dużo szczegółów i dobry focus, ale da się z tego telefonu wycisnąć dużo więcej - zdjęcia makro po odpowiednim ustawieniu robią robotę, jestem turbo zadowolony z jakości. Filmy żyleta, slow mo jest miodne, ale zwykłe tryby są porównywalne z telefonami, z tego okresu, z tej samej półki (aczkolwiek gdyby zamontowano gimbala...). Szybki, precyzyjny i elegancki. Co do wad to póki co ograniczone możliwości dostosowywania, brak stockowej apki do muzyki, brak mini jacka (kto wpadł na pomysł usunięcia gniazda powinien spłonąć na stosie), no i czytnik linii papilarnych. Gdy ekran jest czyściutki (o co w normalnych warunkach ciężko) to nie ma problemu z czytaniem palców - nawet przekręconych - natomiast gdy ekran złapie choć trochę kurzu to dopiero zaczyna się zabawa. Ogólnie polecam telefon, jest szybki, pojemny i ma kompaktowe rozmiary, bo jest dosyć długi, ale nie jest pękaty - nie ma problemu z obsługą jedną ręką, ale wiadomo że największy komfort przy takich kolubrynach osiąga się obsługując oburącz. Odradzam ludziom z małymi dłońmi/krótkimi palcami.

Przesiadka z OnePlus 7T i powiem wam, że naprawdę jest warto. Największe wrażenie zrobił na mnie aparat, mimo tego, że OnePlus 7T też miał mocne parametry w tym zakresie to OnePlus 9 bije go na głowę szczególnie tryb portretowy i szeroki kąt robi niesamowitą robotę. Ponad to wiadomo w obu telefonach świetna jakoś wykonania. Ekran 120Hz to kolejny bardzo mocny punkt tego telefonu czas reakcji i płynność działania spełnia w pełni moje oczekiwania. Procesor wiadomo nie będę się rozpisywać to najwyższa półka i jak w OnePlusie 7T żadnych zastrzeżeń nie miałam tak w nowym tele tym bardziej funkcjonuje to doskonałe. Oczekiwałabym jednak, jak za tą kwotę telefonu który powinien mieć normę IP67 bądź 68 -wodoszczelność oficjalnie potwierdzoną a niestety w tym przypadku tak nie jest...
Poza tym polecam, telefon dla wymagających który spełnił moje oczekiwania.

OnePlus 9 mam dopiero tydzień czasu. Przesiadka z Samsung Galaxy S20+ Aparaty moim zdaniem są podobne , robią podobne zdjęcia w dzień jak i wieczorem przy słabym oświetleniu. Czyli całkiem dobrze. Głośniki minimalnie jakby lepiej w OnePlus , ale również podobnie. Zresztą jak narazie wszystko jest bardzo podobne jak w s20+ Ekran również, jest świetny. Mój s20+ bardzo często miał problem taki że gubił często zasięg wi-fi , sam rozłączał się. W OnePlus tego nie ma. Podczas rozmów telefonicznych również potrafi nagle być tzw. ,, głuchy telefon,, o czym wielu użytkowników pisało, a mnie doprowadzało czasem to do szału. W OnePlus tego nie ma. Gdybym cofnął się w czasie o rok to zamiast Samsung Galaxy s20+ wybrałbym wtedy OnePlus 8 bo wtedy taki był. Myślę , że nie będę żałował zakupu OnePlus 9 Jestem wymagającym użytkownikom i jestem jak narazie zadowolony z OnePlus 9 .