Podsumowanie. Plusy i minusy
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
W opisywanej wersji, OnePlus 6 kosztuje obecnie (w oficjalnym sklepie) 569 euro, czyli 2459 zł. To cena niemal dumpingowa, biorąc pod uwagę możliwości tego telefonu. Jeśli chcemy kupić flagowca, ale nie dysponujemy nadmiarem gotówki, jest to optymalny wybór. OnePlus 6 pod wieloma względami przewyższa swych droższych o tysiąc złotych konkurentów, ustępując im tylko nieznacznie paroma drobiazgami.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Najkrócej ujmując, przy swej cenie jest bezkonkurencyjny i wciąż może uchodzić za wyjątkowo opłacalny smartfon. Tu - względem poprzedników - nic się nie zmieniło. Wciąż warto i - choć bardzo rzadko kończę recenzje takim stwierdzeniem - gdybym musiał w tym momencie kupić jakiś telefon, postawiłbym właśnie na OnePlusa.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Można narzekać na słaby głośnik, brak pełnej wodoszczelności potwierdzonej certyfikatem czy nieobecność bezprzewodowego ładowania, ale zestawiwszy wspomniane niedociągnięcia z ceną - zakup OnePlusa nadal wydaje mi się korzystny. Warto jeszcze pamiętać o braku możliwości powiększenia pamięci i - o ile to możliwe - rozważyć zakup najdroższej wersji, z pamięcią 8+256 GB, kosztującej 619 euro, czyli 2674 zł. Model 6+64 GB można chyba sobie darować, bowiem kosztuje 519 euro (2242 zł.) - czyli niewiele mniej, niż opisany powyżej.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
R E K L A M A
Plusy i minusy
PLUSY:
- jasny, wyraźny wyświetlacz
- udana stylizacja
- sensowny interfejs
- wysoka wydajność
- błyskawiczne ładowanie
- dobry czytnik papilarny
- pokrowiec w zestawie
- dobra jakość zdjęć i filmów
- niezłe rozpoznawanie twarzy
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
MINUSY:
- brak gniazda microSD
- brak bezprzewodowego ładowania
- obudowa podatna na zabrudzenia
- przeciętny (i tylko jeden) głośnik
- nie imponujące osiągi akumulatora
- brak słuchawek w komplecie
materiał własny