Bateria
Choć połączenie dwóch ekranów AMOLED i baterii o pojemności 4000 mAh nie rokuje dobrze na papierze, to w praktyce okazało się, że Nubia Z20 potrafi bardzo długo pracować na jednym naładowaniu. Nawet intensywnie użytkowana potrafiła przetrwać przez cały dzień z dala od ładowarki, średnio osiągając 1-1,5 dnia pracy.
Po 15 minutach smartfon ma jakieś 25% baterii, po 30 minutach - około 60%. W 100% ogniwo naładowane zostaje mniej więcej po godzinie i 20 minutach. Z racji umieszczenia na tylnym panelu dodatkowego wyświetlacza zabrakło miejsca dla cewki indukcyjnej - stąd nie dostajemy bezprzewodowego ładowania (ani ładowania zwrotnego).
- czas pracy z włączonym ekranem (YouTube, 1 karta SIM, aktywny moduł Wi-Fi, 50% jasności ekranu, minimalny poziom dźwięku) - 16 godzin i 11 minut,
- wynik w PC Mark battery test - nie udało się ukończyć benchmarku,
- wynik Geekbench (full discharge) - 5611 punktów, rozładowanie po 9 godzinach i 21 minutach,
- godzina strumieniowania wideo (Chrome, 1 karta SIM, aktywny moduł WI-Fi, 50% jasności ekranu) - 8% baterii mniej,
- godzina odtwarzania wideo z pamięci telefonu (tryb samolotowy, 50% jasności ekranu) - 6% baterii mniej,
- pół godziny korzystania z nawigacji online - 5% baterii mniej,
- pół godziny grania w Real Racing 3 - 9% baterii mniej,
- 15 godzin w trybie czuwania - 7% baterii mniej.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Podsumowanie
Nubia Z20 wywołała we mnie mieszane uczucia - z jednej strony, jako smartfon na co dzień, jest genialnym urządzeniem. Błyskawicznie działającym, wydajnym, ze świetnym ekranem i mocną baterią. Ma najmocniejszy obecnie procesor (Snapdragon 855+), 8 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej. Oferuje wszystko, czego oczekiwalibyśmy od smartfona z mocnej średnio-wyższej półki. Na dodatek ma atrakcyjną cenę - 499 euro (około 2145 złotych) w internetowym sklepie producenta - to chyba najtańszy model ze Snapdragonem 855+ na rynku.
Ale Nubia Z20 pokazuje też, że nie zawsze niestandardowe rozwiązania się sprawdzają. To, co wyróżnia ten model spośród innych - czyli dodatkowy, wtopiony w szklaną obudowę ekran - mnie nie przekonuje. Za każdym razem, gdy musiałam obracać telefon, by zrobić selfika, myślałam tylko o tym, jaki to głupi pomysł, by pozbawić telefonu aparatu na froncie. Ale producent zasłużył na brawa za odwagę i wniesienie powiewu świeżości do designu smartfonów, za wykorzystanie pełnej powierzchni frontowego panelu i za rozsądną cenę urządzenia - nawet mimo dwóch wyświetlaczy AMOLED.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Plusy i minusy
Plusy:
- dwa ekrany OLED wyróżniają ten model na rynku
- jakość wykonania
- świetna specyfikacja - najmocniejszy procesor na rynku
- wydajność, szybkość i płynność pracy
- dioda powiadomień
- dwa czytniki linii papilarnych
- funkcja Always on Display, która działa na obu wyświetlaczach
- świetnej jakości selfiki, dzięki wykorzystaniu głównego aparatu
- pojemna bateria
- funkcja ściskania, wywołująca ustalone akcje
- szybkie ładowanie
- potrójny aparat ze standardowym, szerokokątnym i teleobiektywem
- dużo pamięci RAM i pamięci wbudowanej
- dobra cena
Minusy
- obracanie telefonu do wykonania selfika jest irytujące
- tłumaczenie nakładki na język polski
- brak slotu na karty microSD
- brak NFC
- brak gniazda słuchawkowego
- problem ze znalezieniem dedykowanych etui czy pokrowców
- zbyt ciepłe kolory wyświetlane przez dodatkowy ekran
- brak ładowania bezprzewodowego
- brak pyło- i wodoodporności
- pojedynczy głośnik zewnętrzny
Materiał własny