Zabezpieczenia
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Nubia Red Magic 5S oferuje typowy zestaw zabezpieczeń. Możemy korzystać z układu rozpoznawania twarzy, opartego o przedni aparat, albo z całkiem niezłego, ekranowego czytnika linii papilarnych. Jest dość szybki i nawet całkiem bezbłędny, osiągając średnią 8 na 10 udanych prób odblokowania. Czytnik jest umieszczony w wygodnym miejscu, a do tego - aktywny, nie potrzeba wcześniej wybudzać ekranu (choć można - dwukrotnym stuknięciem). Pole, w którym należy przyłożyć palec, podświetla się gdy tylko uniesiemy telefon. Mała rzecz, a jakże wygodna!
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Interfejs
Nubia Red Magic 5S korzysta z firmowego interfejsu Redmagic 3.0 opartego o system Android 10. Interfejs przypomina wyglądem surowego Androida, nie jest udziwniony czy przekombinowany. Nie jest też przeładowany zbędnymi aplikacjami.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Na start dostajemy tylko to, co najpotrzebniejsze. W interfejsie znajdziemy typowe obecnie opcje, jak choćby możliwość przełączenia się między trybem z szufladą aplikacji lub płaskim, zmianę siatki ikon czy tryb ciemny. Z racji obecności ekranu AMOLED, mamy również Always-On-Display, ale producent nie zapomniał o diodzie powiadomień, jaką umieścił na ramce nad wyświetlaczem.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Po interfejsie możemy nawigować za pomocą klasycznych przycisków w dole ekranu, albo gestami. Panel skrótów i powiadomień wyglądają dość typowo, są czytelne. Skróty możemy oczywiście edytować. W menu ustawień znajdziemy osobne działy do zarządzania wentylatorem oraz stacją dokującą, mamy tam również dział zwany neo AI, którego jedyną funkcją jest... opisywanie, jak działa sztuczna inteligencja, optymalizująca działanie smartfonu. Mamy także rozbudowane funkcje związane z wykonywaniem zrzutów czy nagrywaniem ekranu, dzieleniem go pomiędzy dwie aplikacje czy zmniejszaniem do obsługi jedną ręką.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Możemy również minimalizować aplikacje do pływającego okienka (z poziomu panelu skrótów), ale niestety ta opcja działa tylko z fabrycznymi aplikacjami Nubii. Generalnie, interfejs jest prosty, przyjazny i może się podobać, ale... Nie warto przełączać go na polską wersję językową. Spolszczenie jest po prostu niepełne. Wiele opcji pozostawiono w języku angielskim, a niektóre... zmieszano. Sprawia to wrażenie niedbałości.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Funkcje dla graczy
Jak już wspomniałem, Nubia Red Magic 5S ma dodatkowe przyciski dla graczy, jak również specjalne menu Game Space, aktywowane przełącznikiem na boku obudowy. Poza listą gier, mamy tam specjalny zestaw ustawień.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
W zasobniku, jaki możemy wysunąć z prawej strony pulpitu, znajdziemy skróty, pozwalające np. na przełączanie wentylatora, odświeżania ekranu, wibracji 4D czy wykonanie zrzutu ekranu. Możemy też zablokować połączenia czy powiadomienia. Mamy tam również możliwość konfiguracji dwóch dodatkowych triggerów na boku telefonu, zarządzanie mocą procesora czy siłą chłodzenia. W osobistym podmenu w rogu ekranu znajdziemy z kolei opcje związane z ustawieniami sieci, mamy również możliwość podejrzenia statystyk naszego grania.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Ciekawym dodatkiem jest "Asystent Celowania". To specyficzny "wspomagacz" użytkownika w grach, najkrócej ujmując - poprawiający błędy gracza podczas wymierzania strzałów. Może nie jest to do końca fair wobec innych graczy w sieciówkach - ale działa. Menu Game Space stanowi funkcjonalne uzupełnienie interfejsu smartfonu i - co najważniejsze - uniknięto w nim błędów w tłumaczeniu. Wszystko jest po prostu po angielsku. Można odnieść wrażenie, że niektóre funkcje w owym menu zdublowano - szczególnie te związane z układem chłodzenia.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Myślę jednak, że to celowy zabieg, by nie rozpraszając gracza, podsuwając mu najpotrzebniejsze funkcje bez konieczności szukania ich w menu. Wśród opcji dla graczy znalazła się także funkcja Touch Choreographer, dynamicznie dostosowująca częstotliwość odświeżania ekranu podczas grania - by zapewnić jak najpłynniejszy obraz. Może ona np obniżyć częstotliwość, jeśli gra nie wspiera szybkiego odświeżania, względnie zastosować interpolację klatek, w przypadku, gdy grze "niewiele brakuje" do oczekiwanego poziomu - np. renderuje 85 zamiast 90 czy 139 zamiast 144 klatek na sekundę.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
materiał własny






























































