Konstrukcja, zestaw, jakość wykonania
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Nubia Red Magic 5S jest oferowana w estetycznym opakowaniu, wraz z zestawem, obejmującym przewód, zasilacz, pokrowiec oraz niezbędną "makulaturkę" oraz igłę do otwierania gniazda kart. Załączony silikonowy pokrowiec jest prosty, ale praktyczny. Otrzymał specjalne pogrubienia na narożnika, które mogą uratować smartfon w razie upadku.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
To ważne, bowiem telefon ma tył pokryty śliskim szkłem i lubi "zjeżdżać" z płaskich powierzchni. Poprzedni model Red Magic, który miałem przyjemność testować, właśnie z powodu tej cechy skończył smutno - ten, jak dotąd, trzyma się dzielnie, właśnie dzięki prostemu kawałkowi silikonu dodanemu do kompletu.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Zasilacz i przewód USB wyglądają "bojowo" - są czerwono-czarne. Niestety, tu napotykamy pierwszy "zgrzyt" - choć telefon obsługuje szybkie ładowanie z mocą 55 W, w europejskiej wersji otrzymujemy zasilacz 18 W. Mocniejszy - musimy nabyć osobno i co gorsze, Nubia nie przewiduje zmiany tej "polityki". Szkoda.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Powiedzieć, że Nubia Red Magic 5S wygląda niecodziennie, to jakby nie powiedzieć nic. Po prostu spójrzcie na zdjęcia. Dwubarwna obudowa może się podobać lub nie, ale z całą pewnością wyróżnia smartfon na tle konkurencji. Drugiego takiego nie ma, chyba, że mamy na myśli któryś z wcześniejszych modeli Red Magic.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Jeśli niebiesko-czerwona kolorystyka jest dla was zbyt odważna, mam wiadomość zarówno dobrą, jak i jednocześnie złą. Telefon można kupić także w kolorze srebrnym, ale ze skromniejszym zestawem pamięci - "tylko" 8+128 GB. Testowana przeze mnie wersja Pulse ma pamięć 12+256 GB. Zatem - wymagający gracze są chyba skazani na przykuwające wzrok kolorki.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Stylizacja Red Magic 5S może i jest kontrowersyjna, ale bardzo przypadła mi do gustu. Po części może dlatego, że jestem trochę znudzony klasycznymi kolorami innych modeli, jakie testuję. Ten - stanowi miła odmianę, a do tego z całą pewnością pozwoli wam wyróżnić się w gronie znajomych.
Poza dwoma kolorami, tył obudowy zdobi "gamingowy" wzór, który możemy "powielić" po drugiej stronie telefonu, dobierając odpowiednią tapetę na ekranie. Przez środek tylnej ścianki biegnie ciemny pasek, w którym wkomponowano trzy obiektywy aparatu fotograficznego, podświetlane na czerwono logo oraz płytkę... ze srebra. Zastąpiła ona podświetlany napis, jaki pamiętamy z wcześniejszego modelu. Zatem - jeśli nie przepadacie za świecidełkami - plus dla modelu 5S.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Front to z kolei ukłon dla miłośników klasyki i wszystkich, którzy nie cierpią ekranów z notchami czy otworkami. Tu - mamy "staromodną" ramkę, poszerzoną wzdłuż górnej i dolnej krawędzi wyświetlacza. Dla graczy - może to być zaleta, bowiem trzymając telefon poziomo, nie zasłaniamy dłonią ani skrawka ekranu.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Rdzeń telefonu stanowi solidna, metalowa ramka, a górna i dolna ścianka są lekko zaokrąglone. Na górze znajdziemy mikrofon i minijacka (brawo!), na dole zaś głośnik, mikrofon, port USB-C oraz szufladkę na dwie karty nanoSIM. Niestety, nie przewidziano miejsca na kartę pamięci. Boki obudowy są lekko wcięte, spłaszczone. Na prawym mamy dwa dotykowe sensory do wykorzystania w grach, a także przyciski głośności i włącznika.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Moim zdaniem, są odrobinę zbyt nisko - ale dlaczego tak jest, zaraz się dowiecie. Najpierw jednak zajrzyjmy na przeciwległy bok, na którym widać rządek tajemniczych styków. Można do nich dołączyć stację dokującą w formie podstawki, zawierającej minijacka i USB-C oraz port... LAN. Trzeba ją jednak kupić osobno. W górze lewej ścianki widzimy jeszcze kolejny otworek mikrofonu oraz suwakowy przełącznik, który służy do uruchamiania menu gry.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
O nim - później. Na bokach są jeszcze otwory układu chłodzenia. Z jednej strony wlot, z drugiej wylot, a pomiędzy nimi, we wnętrzu obudowy, znajduje się wentylator, osiągający 15 tys. obr. na min. Teraz już wiadomo, czemu przyciski nie mogły być wyżej...
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Ergonomię konstrukcji oceniam pozytywnie, choć zwrócę uwagę, że telefon jest dość duży i niezbyt lekki. Jakość wykonania jest znakomita, obudowa jest sztywna, pozbawiona szpar. Szkoda, że urządzenie nie jest wodoszczelne - ale jakże miałoby być, mając otwory wentylatora...?
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
materiał własny



































