Nubia Red Magic 9 Pro+ Bumblebee

Recenzja

Dziś mam dla Was trochę egzotyki - jest to Nubia Red Magic 9 Pro+, czyli smartfon, który jest dostępny jedynie w Chinach.

Wielu moich branżowych kolegów przetestowało już model Red Magic 9 Pro, postanowiłem zatem skupić się na wersji z plusem, aby zobaczyć, czy warto sprowadzić ten telefon z Chin. Większość z moich opinii można również odnieść do modelu bez "plusa", ponieważ te telefony różnią się jedynie softem oraz akumulatorem i mocą ładowania.

Unikatowy design

Nubia Red Magic 9 Pro+ wyróżnia się na tle innych smartfonów swoim unikalnym wyglądem. Jest duży, stosunkowo ciężki i ma kanciaste kształty, co nadaje mu elegancki wygląd. Tył telefonu w tej wersji jest przezroczysty, co wygląda naprawdę imponująco. Pod szkłem Gorilla Glass 5 można dostrzec różne elementy, co tworzy iluzję wglądu do wnętrza telefonu. Jest również dostępna wersja z nieprzezroczystym tyłem w innym kolorze. Jednym z minusów tego modelu jest brak wodoszczelności. Jest to spowodowane obecnością wentylatora, który wymaga wlotów i wylotów powietrza.

Mimo to, wybaczam ten brak, biorąc pod uwagę jego wyjątkowy wygląd. Wyświetlacz jest niesamowity, z bardzo wąską i niemal symetryczną ramką, szczególnie na dole. Ramka jest naprawdę wąska i nie zakłóca jej żadna dziurka. Telefon jest wyposażony w aparat fotograficzny nowej generacji - pod ekranem. Rozwiązanie to jest tak subtelne, że praktycznie go nie widać. Nawet przy podświetleniu ekranu na biało, aparat jest niewidoczny. To naprawdę imponujący efekt. Jakie zdjęcia robi ten aparat? Odpowiem na to pytanie za chwilę, ale już teraz mogę powiedzieć, że nie powinniście się spodziewać cudów.

Flagowy wyświetlacz

Nubia Red Magic 9 Pro+ ma wyświetlacz AMOLED z częstotliwością odświeżania 120 Hz. Choć niektóre smartfony oferują nawet 165 Hz, prawdopodobnie obecność aparatu pod ekranem wpłynęła na wybór niższej częstotliwości. Ekran ten oferuje obraz o rozdzielczości 1116 x 2480 pikseli i przekątnej 6,8 cala. Maksymalna jasność wynosząca 1600 nitów sprawia, że korzystanie z ekranu w jasnym świetle dziennym jest niezwykle komfortowe. W tej kwestii nie mogę powiedzieć złego słowa - wyświetlacz jest naprawdę świetny.

Urządzenie jest wyposażone w czytnik podekranowy, który działa bardzo sprawnie i jest umieszczony w dogodnym miejscu. Choć zazwyczaj nie jestem fanem tego rozwiązania, w tym modelu działa on na tyle dobrze, że zasługuje na pochwałę. Oczywiście dostępne jest także rozpoznawanie twarzy, jednak osobiście preferuję korzystanie z czytnika linii papilarnych.

Specyficzna ergonomia

Przyciski włącznika i regulacji głośności są umieszczone nieco niżej niż w typowych smartfonach. Wynika to z obecności wlotu powietrza do chłodzenia wnętrza urządzenia, umieszczonego wyżej. Dodatkowo telefon jest wyposażony w triggery dla graczy oraz suwak, który włącza tryb gry. Suwak ten może być irytujący, ponieważ czasami przełącza się przypadkowo, gdy wyjmuję telefon z kieszeni lub wkładam go do uchwytu samochodowego. Umiejscowienie przycisków wymaga pewnej adaptacji.

Choć na początku może to być niewygodne, po pewnym czasie można się do tego przyzwyczaić. Biorąc pod uwagę rozmiary telefonu, ich położenie nie jest takie tragiczne. Każdy model ma swoje specyficzne cechy, do których trzeba się dostosować. Nubia Red Magic 9 Pro+ wyróżnia się wyjątkowym designem, jednak jego błyszcząca obudowa szybko zbiera odciski palców, co jest powszechnym problemem takich powierzchni. Mimo to, aparat fotograficzny jest całkowicie schowany w obudowie, co sprawia, że tył telefonu jest gładki i elegancki. Choć aparat wymaga regularnego czyszczenia ze względu na łatwe odciskanie się palców, brak wystającego obiektywu jest zdecydowanym plusem.

Minijack oraz podczerwień

Telefon oferuje zarówno gniazdo minijack, jak i nadajnik podczerwieni, co jest rzadkością w nowoczesnych smartfonach. Wbudowana aplikacja do obsługi podczerwieni działa dobrze, ale warto rozważyć pobranie aplikacji z Google Play, które mogą oferować dodatkowe funkcje. Niestety, Nubia Red Magic 9 Pro+ nie ma slotu na kartę microSD, co oznacza, że musimy polegać na wbudowanej pamięci.

Dlatego najlepiej wybrać wersję z największą ilością pamięci, aby uniknąć problemów z brakiem miejsca na pliki w przyszłości. Ciekawym dodatkiem jest podświetlenie LED, które nadaje telefonowi unikalnego charakteru. Światełka umieszczone wokół wiatraczka oraz inne podświetlane elementy mogą pełnić funkcję powiadomień, co jest szczególnie przydatne, gdy telefon leży ekranem do dołu.

Topowe parametry procesora

Nubia Red Magic 9 Pro+ wyposażona jest w najnowszy procesor Snapdragon 8 Gen 3 oraz dużą ilość pamięci RAM do 24 GB i do 1 TB pamięci wbudowanej. Nawet wersja z 16 GB RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej powinna zadowolić najbardziej wymagających graczy. Telefon cechuje się wyjątkową wydajnością bez problemów z przegrzewaniem, dzięki wbudowanemu wentylatorowi. Utrzymuje stałą, wysoką wydajność, co jest kluczowe dla graczy.

Pierwsze komplikacje

Sprowadzenie Nubia Red Magic 9 Pro+ z Chin wiąże się z kilkoma istotnymi ograniczeniami. Przede wszystkim, telefon nie obsługuje języka polskiego, więc będziecie musieli korzystać z interfejsu w języku angielskim. Ponadto, model ten będzie wypełniony chińskimi aplikacjami, które będziecie musieli usunąć. Instalacja usług Google jest stosunkowo prosta i szybka, więc większość użytkowników powinna poradzić sobie z tym zadaniem bez większych problemów.

Problemy z mobilnymi płatnościami

Jednym z poważniejszych problemów jest brak certyfikatów bezpieczeństwa, co oznacza, że płatności mobilne mogą nie działać. Nawet jeśli uda się dodać kartę płatniczą, terminale mogą jej nie rozpoznawać. Ten problem prawdopodobnie nie zostanie rozwiązany w modelach sprowadzanych z Chin, choć istnieje nadzieja, że wersje dostępne oficjalnie w Polsce będą pozbawione tego ograniczenia.

Telefon oferuje kilka przydatnych funkcji personalizacyjnych i gestów. Przykładem może być możliwość włączenia latarki poprzez potrząśnięcie telefonem, co jest znane z telefonów Motorola. Smartfon ma również opcje zapobiegające błędnym dotknięciom ekranu, co czyni jego obsługę bardziej komfortową.

Problemy z siecią i kompatybilnością

Kolejnym ograniczeniem jest brak wsparcia dla niektórych funkcji sieciowych, które mogą nie działać u wszystkich operatorów. Telefon może mieć również problemy z obsługą wszystkich pasm 5G, co może skutkować problemami z połączeniem w niektórych miejscach. W moim przypadku, 5G działało bez zarzutu, ale warto mieć na uwadze, że może to różnić się w zależności od lokalizacji.

Nietypowy problem z dźwiękiem

Jednym z głównych problemów Nubia Red Magic 9 Pro+ jest jakość dźwięku podczas rozmów telefonicznych. Moi rozmówcy często narzekali, że nie słyszą mnie dobrze, a czasami mój głos całkowicie zanikał. Nie jestem pewien, czy wynika to z problemów z kodowaniem, czy może z umiejscowienia mikrofonu. Możliwe, że niechcący zasłaniałem mikrofon podczas rozmowy, co wpływa na jakość rozmowy.

Z drugiej strony, jakość dźwięku z głośników telefonu jest bardzo dobra. Telefon wyposażony jest w doskonałe głośniki, które świetnie sprawdzają się zarówno do rozmów, jak i do multimediów. Głośniki są stereofoniczne, a nawet bas jest dość słyszalny. Jedynym problemem jest to, że podczas grania i trzymania telefonu w poziomie, łatwo zasłonić głośniki, co może wpłynąć na dźwięk.

Menu dla graczy

Telefon oferuje specjalne menu dla graczy, które pozwala na dostosowanie wielu opcji, takich jak zarządzanie chłodzeniem, zarządzanie podświetleniem oraz dodatkowe ułatwienia dla graczy, takie jak pomoc przy celowaniu. Opcje pozwalające zarządzać dotykowymi triggerami są również bardzo przydatne. Mają one odświeżanie powyżej 500 Hz i działają bardzo dobrze.

Niestety, w menu telefonu znajdują się wstawki po chińsku. Dotyczą one na przykład zakupu dodatkowych akcesoriów, które i tak nie są dostępne do kupienia, czy reklam. Jest to przypadłość telefonu importowanego nieoficjalną drogą. Znajomość angielskiego wystarczy, aby w pełni korzystać z telefonu, a chińskie wstawki można zignorować. W każdym razie, jest to coś, na co powinniście być przygotowani, jeśli zdecydujecie się na import telefonu z Chin.

W zestawie z telefonem znajduje się ładowarka, kabel i nawet pokrowiec. Jeżeli zdecydujecie się na zakup modelu Pro dostępnego w Polsce, również otrzymacie ładowarkę, etui i czerwony kabel.

Kosmiczna szybkość ładowania

Główną różnicą między modelem Nubia Red Magic 9 Pro a wersją Pro+ jest pojemność akumulatora oraz szybkość ładowania. Model Pro wyposażony jest w większy akumulator o pojemności 6500 mAh, natomiast wersja Pro+ ma mniejszą baterię o pojemności 5500 mAh. Jednakże, wersja Pro+ oferuje znacznie szybsze ładowanie, osiągające moc 165 W, podczas gdy model Pro ładuje się z mocą 80 W.

Chociaż nie miałem okazji w pełni przetestować ładowarki o mocy 165 W, moje doświadczenia z ładowaniem o mocy 120 W były bardzo pozytywne. Telefon naładował się od zera do pełna w około 15 minut, co jest imponującym wynikiem. Niemniej jednak, brak ładowania indukcyjnego w tak zaawansowanym telefonie może być dla niektórych użytkowników rozczarowaniem. Nubia Red Magic 9 Pro+ bez problemu wytrzymuje cały dzień intensywnego użytkowania. Oczywiście, czas pracy na baterii zależy od indywidualnego stylu użytkowania, ale nawet przy intensywnym graniu telefon sprawdza się dobrze. Dla graczy przewidziano również funkcję bypass ładowania, co oznacza, że energia dostarczana jest bezpośrednio do telefonu, a poziom naładowania baterii pozostaje niezmieniony.

Wyjątkowo dobry zestaw aparatów

Aparat z tyłu, poza tym, że bardzo dobrze wpasowuje się w tył obudowy to jeszcze robi całkiem dobre zdjęcia! Nie byłem nigdy specjalnym fanem aparatów z gamingowych Nubii - były wystarczające, ale bez rewelacji. Ten jest zdecydowanie lepszy, niż w ubiegłorocznym modelu.

Podstawą zestawu fotograficznego jest 50-megapikselowy aparat główny z optyczną stabilizacją obrazu. Obok mamy aparat szerokokątny o rozdzielczości 50 Mpx oraz 2-megapikselowe makro. Po raz pierwszy w przypadku tego producenta chyba nie ma na co narzekać. Po zmroku aparat nie jest oszałamiający, ale zdjęcia są naprawdę akceptowalne. Tryb nocny czasem przesadza z ekspozycją, więc lepiej wtedy przełączyć na zwykły automat. Oczywiście po zmroku da się zauważyć szum oraz podatność na flary, co wynika zapewne z jednolitego szkła, które jest użyte do obiektywów. Należy też unikać aparatu szerokokątnego wieczorami, bo sprawdza się słabiej przy gorszym oświetleniu, natomiast nie ma tragedii.

W aparacie znajdziemy mnóstwo dodatkowych trybów, co nazywa się rodziną kamer. Są tam m.in. filtry artystyczne czy przekształcanie portretu w anime. Jest także tryb fotografowania dokumentów, malowanie światłem, opcje zamrażania ramki i podwójna ekspozycja. Mamy także filmy w spowolnieniu. Widać, że w aparacie jest się czym pobawić, więc ze zdjęć powinniście być zadowoleni.

Poprawne filmy

Filmom nic wielkiego zarzucić nie można. Oczywiście te robione po zmroku mogą nas drażnić ziarnem, ale jest ono widoczne dopiero po wrzuceniu na duży ekran. Jest to dość częsta przypadłość telefonów ze średniej czy nawet najwyższej półki, także nie ma się czym przejmować. Poza tym płynność, jakość obrazu czy dźwięk jest naprawdę przyjemna.

Kiepski aparat przedni

Jeśli chodzi o aparat przedni, to jego główną i podstawową zaletą jest to, że go nie widać. Jakościowo nadal ustępuje on aparatom widocznym na ekranie. Łatwo dostrzec morkę, choć postprodukcja próbuje sobie z nią jakoś radzić. Zdjęcia nadają się do publikacji w social mediach, jednak widać, że z tym aparatem dzieje się coś dziwnego, co trochę ciężko wytłumaczyć. Po zmroku lepiej nie zawracać sobie głowy robiąc nim zdjęcia, bo jakość jest mizerna.

Przednim aparatem nie filmujcie – w ogóle. Obraz jest słaby i wyraźnie gubi klatki. Dodatkowo dźwięk kompletnie rozjeżdża się z obrazem. Do zdjęć jeszcze tak, natomiast do filmowania absolutnie go nie polecam. Z drugiej strony, tylny aparat jest już godny polecenia.

Kupować czy lepiej nie?

Czy gra jest warta świeczki? Szczerze mówiąc wydaje mi się, że nie. Biorąc pod uwagę, że możecie kupić telefon w Polsce i nie kombinować z ładowarką i przejściówkami, dostać usługi Google, nie oczyszczać telefonu z chińskich aplikacji oraz cieszyć się jakąś formą spolszczenia, to raczej warto kupić wersję Pro zwłaszcza, że nie wiadomo, co będzie z mobilnymi płatnościami. Mimo tego, jeśli chcecie mieć telefon, który wyróżnia się wyglądem, robi dobre zdjęcia, oferuje bardzo wysoką wydajność, szybkie ładowanie, a do tego ma świetny ekran i naprawdę przyzwoite głośniki, to czemu nie? Myślę, że można spróbować.

Cena modelu Red Magic 9 Pro dostępnego oficjalnie w Polsce wynosi od 4200 do 5200 zł, w zależności od wybranej pamięci. Model Pro+, który nie jest oficjalnie dostępny w Polsce i musi być sprowadzony z Chin, kosztuje od 3100 do 3950 zł, ale trzeba doliczyć podatek. Widać, że tanio nie jest. Mimo pewnych wad, telefon ten może być atrakcyjną opcją dla osób poszukujących urządzenia przede wszystkim do grania. Jednak jeśli szukacie telefonu głównie jako narzędzia komunikacji, niekoniecznie będzie to dobry wybór.