Nokia N96
Recenzja

Opublikowane:

Jak walizka przed wyjazdem

Współczesne telefony komórkowe z logotypem Nokii, zwłaszcza z serii "N", to urządzenia tak "napakowane" elektroniką oraz nowoczesnymi i multimedialnymi rozwiązaniami, że kiedy wyobrażam sobie konstruowanie tego telefonu, przychodzi mi na myśl osoba pakująca się na wakacje. Na siłę. Przecież nawet jeśli już wszystko w tej walizce jest, to coś małego zawsze się jeszcze zmieści...

W telefonie brakuje latarki, scyzoryka i kompasu. Poza tym zmieszczono w nim chyba wszystko, co może się przydać zaawansowanemu użytkownikowi telefonów komórkowych. Coś pięknego, niestety - drogo...

Skutek tego pakowania jest taki, że w modelu N96 można znaleźć bodaj wszystko. Od aparatu cyfrowego po dość nietypowe radio, które (ale o tym później) spełniło jedno z moich marzeń... O najnowszej Nokii N96 można pisać naprawdę wiele. Przede wszystkich o jej rozlicznych "umiejętnościach" zarówno komunikacyjnych, multimedialnych, jak i czysto telekomunikacyjnych. W zasadzie, patrząc na to urządzenie, trudno stwierdzić, czy mamy do czynienia z aparatem cyfrowym, odtwarzaczem multimedialnym, czy może jednak ze zwykłym telefonem.

Halo, mówi się!

O tym, że N96 to telefon komórkowy, świadczyć może dość klasyczna obudowa. Klasyczna przynajmniej z wyglądu. Telefon to slider, ma zatem rozsuwaną obudowę. Aby zatelefonować lub np. wysłać wiadomość, wystarczy odsunąć w górę wyświetlacz i odkryć klawisze alfanumeryczne. A co się stanie, jeśli tę część telefonu, w której jest wyświetlacz, przesuniemy w dół, a nie w górę? Oczom użytkownika ukażą się klawisze służące do sterowania multimediami. Pozostańmy jednak przy funkcjach typowo telefonicznych. Jeśli ktoś miał do czynienia z wcześniejszymi symbianowcami Nokii, nie czeka go żadna niespodzianka. Standardowy interfejs, z klasycznym układem klawiszy i menu. Być może do takich rozwiązań jestem już po prostu przyzwyczajony, niemniej nawigacja po telefonie nie sprawiała mi najmniejszych kłopotów. Pracę ułatwiały znajdujące się pod wyświetlaczem klawisze nawigacyjne, w tym pięciopozycyjny dżojstik.

Do dzwonienia, SMS-owania lub wysyłania e-maili niezbędna była klawiatura znajdująca się na podstawowej części telefonu, zatem odrobinę głębiej niż klawisze nawigacyjne. Przez jakiś czas musiałem się do tej zmiany poziomu przyzwyczajać, ale jakoś się udało. Nie przekonały mnie za to same klawisze, które były - jak dla mnie - po prostu zbyt małe i zbyt płaskie.

Uśmiech proszę!

Pisząc ten tekst, wsłuchuję się w płytę "Café Fogg". A w tym konkretnym momencie w głos Aleksandry Nieśpielak, która przypomina utwór "W małym kinie", śpiewany kiedyś przez Mieczysława Fogga. Co to ma wspólnego z Nokią N96? Choćby to, że model ten jest nie dość że małym, ale także przenośnym kinem. Ekran N96, o przekątnej 2,8 cala, pozwala na naprawdę komfortowe oglądanie wszelkich multimediów. Jest także telewizja, choć o niej mogłem tylko poczytać w instrukcji obsługi, bowiem telefon odbiera sygnał nadawany w technologii DVB-H, a tego w mieście Łodzi próżno szukać. Oczywiście nie wykluczało to możliwości oglądania i pobierania filmów z internetu. Bez bicia przyznam, że podczas kilkudniowych testów pobrałem z sieci niemało megabajtów...

Nokia obsługuje wszystkie najpopularniejsze formaty wideo, a film można pobrać za pomocą aplikacji Nokia Video Center, współpracującej np. z serwisem YouTube. A skoro o pobieraniu mowa, warto wspomnieć, że pomocna tutaj była technologia HSDPA, pozwalająca na naprawdę szybki transfer. Niestety, w domu o takim luksusie mogę zapomnieć. Wszak korzystając z usług któregokolwiek z operatorów, cieszę się, jeśli uda się "złapać" EDGE. Ale została mi domowa sieć Wi-Fi, przez którą korzystam ze stacjonarnego dostępu do internetu. W obu przypadkach (HSDPA i WLAN) telefon się sprawdził i bez najmniejszych kłopotów pobierał (i wysyłał) dane.

Jak ze snu...

Wróćmy jednak do multimediów... Okazało się, że nie bez znaczenia są w tym modelu głośniki 3D. Przydadzą się one nie tylko do oglądania filmów, ale także - jeśli nie przede wszystkim - do słuchania radia. I tutaj czekało mnie niemałe zaskoczenie, albowiem po raz pierwszy spełniło się moje marzenie. Wiele razy zdarzyło mi się bowiem na komputerze czy to stacjonarnym, czy to notebooku słuchać radia internetowego. I kiedyś sobie wymyśliłem, że chciałbym, aby takich programów można było słuchać także w telefonie. Okazało się, że w Nokii N96 nie dość, że jest to możliwe, to jeszcze obsługa takiej funkcji jest banalnie prosta.

Wystarczyło wejść w odpowiednie miejsce w menu, wybrać stację z listy dostępnych programów i... słuchać! Dodam, że podczas urzędowania w redakcji, gdzie sygnał sieci komórkowych jest zdecydowanie lepszy, radio internetowe z głośników N96 płynęło przez ładne kilka godzin. I po prostu grało, bez przerwy. Z dziennikarskiego obowiązku dodam też, że nie było konieczne podłączanie zestawu słuchawkowego (co podczas słuchania tradycyjnego radia jest, niestety, koniecznością).

Dziel się i twórz

W reklamach tego modelu, które można obejrzeć na licznych stronach internetowych, widać hasło "Fotografuj. Filmuj. Bloguj. Dziel się. Twórz". Czy to tylko reklama, czy hasło realnie odnoszące się do rzeczywistości? W fotografowaniu bez wątpienia pomaga aparat cyfrowy o rozdzielczości 5 megapikseli z optyką Carl Zeiss oraz podwójną lampą błyskową. Choć, jak to zwykle w przypadku telefonów komórkowych bywa, o ile fotki wykonane w świetle dziennym wychodzą bardzo dobrze, o tyle pstrykane np. podczas wieczornego spotkania w pubie... pozostawiają wiele do życzenia. Mogą później pojawić się trudności z rozpoznaniem poszczególnych osób. I nie chodzi tutaj ani o ilość wypitych drinków, ani o to, że koleżanki i koledzy ostatni raz widziani w podstawówce mogli się bardzo zmienić...

Jest jeszcze kamera wideo umożliwiająca nagrywanie filmów z prędkością 30 klatek na sekundę. Tak przygotowane produkcje można wysłać z telefonu albo poprzez MMS, Bluetooth, e-mail, ewentualnie od razu na blogową stronę internetową. A jeśli ktoś od filmów woli zdjęcia, dzięki wbudowanemu odbiornikowi GPS może je oznaczyć danymi geograficznymi. Po co? Aby wiedzieć, gdzie zostały zrobione.

Sam GPS można także wykorzystać do bardziej klasycznych zadań, czyli np. do nawigacji. W Nokii N96 zainstalowano aplikację Nokia Maps. Na stronie www producenta można także przeczytać o możliwości instalowania w aparacie bogatych przewodników turystycznych wydawanych między innymi przez Lonely Planet czy Berlioz, które pozwolą odkryć wyjątkowe miejsca i nieznane zakątki. Trzeba jednak pamiętać, że podczas korzystania z nawigacji urządzenie robi się bardzo prądożerne...

O wiele mniejszym zagrożeniem dla baterii jest za to korzystanie z dostępu do internetu. Z racji ograniczonych rozmiarów ekranu zdecydowanie przyjemniej w N96 ogląda się strony mobilne, ale jeśli ktoś chce przejrzeć sobie "pełną" stronę www - nie powinien mieć z tym kłopotu. Osobiście wolałem strony mniejsze, choć... tajemnicy, dlaczego na telefonie personalizowanym pod operatora Plus, z kartą tejże sieci i z odpowiednimi ustawieniami nie mogłem poczytać wiadomości na portalu Plus. pl, nie udało mi się zgłębić. Każdorazowo dowiadywałem się, że "serwis dostępny dla abonentów Plus". Trudno... OnetLajt nie robił takich kłopotów...

Mam grać?

Trzeba także mieć na uwadze, że Nokia N96 to poręczny i wygodny odtwarzacz muzyczny. Radzi sobie przede wszystkim z popularnymi empetrójkami, ale także z innymi "komórkowymi" formatami, takimi jak AAC, eAAC+ czy WMA. Zawiadywanie funkcjami muzycznymi możliwe jest dzięki specjalnym klawiszom multimedialnym. Jest także złącze słuchawek 3,5 mm oraz stereofoniczne głośniki. A sam odtwarzacz - też klasycznie. Można układać własne listy utworów, segregować je. A jeśli komuś muzyki będzie mało, potrzebne pliki można pobrać z internetu. Całości muzycznych doznań dopełnia radio z RDS-em. Wspomniane przeze mnie funkcje to tylko część z możliwości, jakie drzemią w Nokii N96. Nie mówiłem o wideorozmowach, nie wspominałem o tym, że telefon potrafi odczytywać dokumenty zapisane w formatach Excel, PDF, Powerpoint, Word czy Zip. A gry? Czyżby nie było? Tutaj posłużę się komentarzem jednego z forumowiczów portalu mGSM: "Gierki wykorzystujące grafę 3D potrafią nieźle wciągnąć i przetrzymać niejedne zakupy żony"...

Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet

avatar_empty.gif
Opublikowane:
Autor: Adam Owczarek
Ten artykuł skomentowano już 7 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
28,6% 
icon down
 28,6% 
icon unknown opinion
 42,9% 
Default user logo
miał

Opinia neutralna

Ci co nie moga miec n96 regują ze telefon jest benadziejny....zawsze tak jest....a N96 to cudo ;)
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 11.12.2010, 18:12
R E K L A M A
Default user logo
B

Opinia neutralna

"piotrek" a po co mówić o innych telefonach kiedy piszę się o Nokii?, to było by bez sensu pisząc artykuł o nokii mówić nokia ma "aparat 5mpx... i tak lepszy jest w sasungu"
.gorzow.mm.pl | 09.07.2009, 10:07
Default user logo
Kynio

Opinia negatywna

DO: Tomasz'09. Masz racje. Po między N96 a INNOV8 jest przepaść. Tyle tylko że Samsung jest o niebo lepszy pod każdym względem! NO może pod jednym nokia prowadzi. Bateria na pewno w nokii lepiej trzyma ale tak zawsze było... A jak napisałeś "w samsungu nie można zmieniać motywów"??? Właśnie że w tym można. I to te na nokie N96 właśnie się do niego wgrywa... N96 to po prostu porażka! I tego w tym teście zabrakło. Wad tego telefonu. Jest ich napewno zdecydowanie więcej niż zalet a w teście nic o tym nie ma...
.adsl.inetia.pl | 22.06.2009, 00:06
R E K L A M A
Default user logo
xp4

Opinia pozytywna

to radio internetowe to było juz w nokii n95 8g
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 10.05.2009, 16:05
Default user logo
Tomasz'09

Opinia pozytywna

Czy widzę "innov8"? N96 a wcześniej wymieniony innov to przepaść. 2 różne światy. Pierwszym co wynosi nokie na prowadzenia jest menu. Bardzo intuicyjne, i przyjemne, a samsung? Rozszerzone menu znane sprzed wielu lat, bez możliwości zmiany motywem. Ale do rzeczy, mi osobiście bardzo podoba się opis telefonu, pokazuje N96 z dobrej strony. Mogło by być trochę więcej krytyki, bo ideał telefonu to nie jest, choć by w stosunku do N95 8GB. Ale ogółem pozytyw:D Pozdrawiam.
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 31.03.2009, 22:03
Default user logo
OldEnt

Opinia neutralna

@ piotrek: Poprawka, różnice N96 w stosunku do N95 są liczne, wystarczy spojrzeć na wpis w Wikipedii. A skoro już o różnicach mówię, to należy zauważyć, że N95 oferuje akcelerację grafiki 3D, a nowszy, "ulepszony" N96 już nie. Dla graczy N95 jest lepszym wyborem.
.ds.pg.gda.pl | 22.03.2009, 13:03
Default user logo
piotrek

Opinia negatywna

Niestety, nie podoba mi sie ta recenzja. Wypowiadasz sie o telefonie niemal w samych superlatywach, niestety nie mowisz nic ze nie ma zadnych roznic w porownaniu n95. Poza tym nie mowisz nic, ze za ta cene mozna kupic telefony duzo lepsze pod wzgledem technicznym, np samsnug innvov8
.197.158.213.umts.dynamic.eranet.pl | 20.03.2009, 13:03
R E K L A M A


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies