Nokia N9
Recenzja

Opublikowane:

Spóźniona rewolucja

Zmiana filozofii - tak można powiedzieć, patrząc na Nokię N9 z systemem operacyjnym MeeGo. To smartfon o ciekawym kształcie, zbudowany z nowoczesnych materiałów, z interfejsem, który pozwolił całkowicie zrezygnować z przycisków do poruszania się po menu. Szkoda tylko, że wprowadzając go na rynek, producent od razu przyznał, że to wyjątkowy model - pierwszy i ostatni z systemem MeeGo.

N9 to jedyny smartfon z MeeGo, którego Nokia nie będzie rozwijać. Ale nie należy przejmować się tym faktem, zwłaszcza że telefony wymieniamy średnio co dwa lata, a przez ten czas N9 raczej się nie zestarzeje.

To podobna sytuacja jak ze smartfonem N900 i systemem Maemo. Nokia koncentruje się na współpracy z Microsoftem i urządzeniach z systemem Windows Phone. Co ciekawe, flagowy owoc tej współpracy - Lumia 800 - bardzo przypomina N9. I może dlatego tak dobrze (ponoć) się sprzedaje.

Bez kantów

Telefon pozytywnie wyróżnia się wśród innych urządzeń tej klasy. Przednia ścianka obudowy nie ma żadnych przycisków systemowych. Poza niewielką ramką obudowy wykonanej z jednego kawałka poliwęglanu zobaczymy tylko jedną dużą taflę szkła. Materiał ten zapewnia urządzeniu trwałość, bowiem jest bardzo odporny na uszkodzenia mechaniczne, do tego dobrze przewodzi fale radiowe, więc nie wpływa negatywnie na działanie modułów łączności.

Na prawym boku umieszczono jedyne przyciski - srebrne klawisze regulacji głośności oraz blokady ekranu i zarazem przycisk zasilania urządzenia. U góry zamontowano gniazdo słuchawkowe oraz gniazdo microUSB do ładowania baterii i połączenia smartfonu z komputerem. Gniazdo to jest sprytnie ukryte pod wąską klapką - w celu jej uniesienia trzeba odnaleźć niewielkie wybrzuszenie i nacisnąć je paznokciem. To wbrew pozorom dobre rozwiązanie - dobrze wygląda i zapobiega przypadkowemu otwarciu zaślepki.

A gdzie gniazdo karty SIM? Przyznam, że trochę musiałem się go naszukać. Przecież nie będę zaglądał do instrukcji. Właściwie szukać to niewłaściwe słowo. Ponieważ cała obudowa jest jednym kawałkiem poliwęglanu, od razu widać, że gniazdo znajduje się obok portu microUSB. Tylko jak się do niego dostać? Może tak jak w iPhone'ach i iPadach - trzeba znaleźć otwór, wsunąć weń specjalny kluczyk (bądź szpilkę/igłę) i wówczas wysuwają się z obudowy sanki na SIM-a? Nie, tu jest znacznie prościej - trzeba lekko przesunąć plastikowy panel obok gniazda ładowarki (przy otwartej zaślepce) i wtedy wysuwają się sanki na kartę SIM, a właściwie microSIM, tak jak we wspomnianych urządzeniach Apple.

Wracając jeszcze do opisu obudowy - jej dłuższe boki są zaokrąglone i zlewają się z kształtami tylnego panelu oraz wyświetlacza. Tak, on nie jest płaski, a lekko wypukły. Płaskie są tylko panele górny i dolny, w którym za dużą liczbą niewielkich otworów ukryto głośnik i mikrofon.

Dotykaj i przesuwaj

Skoro nie ma przycisków fizycznych ani nawet dotykowych, to jak obsługuje się N9? Bardzo dobrze, choć wymaga to chwili przyzwyczajenia. Ale po kolei. Ekran można odblokować na dwa sposoby - przyciskiem na prawym boku lub dwukrotnie szybko dotykając palcem wyświetlacza. Tak więc teoretycznie wspomniany przycisk nie jest potrzebny. Jakoś jednak trzeba włączyć i wyłączyć całe urządzenie.

Skoro już "obudziliśmy" ekran, teraz trzeba go odblokować. I tu pierwsza sprawa wymagająca przyzwyczajenia. Choć Nokia twierdzi, że cały szklany panel to wyświetlacz, nie jest to do końca zgodne z prawdą. Powierzchnia wyświetlanego obrazu jest trochę mniejsza od szklanej tafli i ma to swoje uzasadnienie - aby usunąć blokadę musimy przesunąć palcem po ekranie, zaczynając od czarnej części ekranu przy dowolnym boku, i skierować go w stronę boku przeciwnego. Jeżeli palec zacznie swoje zadanie na części wyświetlającej obraz, odblokowanie raczej się nie powiedzie. Dalej jest nie mniej ciekawie. System MeeGo to w zasadzie trzy pulpity - aplikacji, powiadomień oraz otwartych programów. Pierwszy to tak na dobrą sprawę menu, gdzie znajdziemy ikony wszystkich aplikacji, skróty do ustawień itp. Ekran powiadomień to podgląd na żywo wszystkich przychodzących informacji podzielonych na działy: u góry mamy datę oraz aktualną pogodę. Poniżej fragment z powiadomieniami o nieodebranych połączeniach, nieprzeczytanych wiadomościach, czy informacje z kalendarza. Największą część tego ekranu zajmuje "Kanał", czyli wpisy naszych znajomych na portalach społecznościowych. Trzeci ekran to miejsce wyświetlania miniatur otwartych aplikacji. MeGoo obsługuje wielozadaniowość, tak więc możemy uruchomić ich całkiem sporo - jedne będą działały cały czas, inne, tak jak aparat, przejdą w tryb gotowości. Jednocześnie widać na ekranie cztery miniatury albo sześć mniejszych - wystarczy "uszczypnąć" ekran lub rozsunąć na nim dwa palce.

W przypadku uruchomienia znacznej liczby programów przeglądamy je, przesuwając palcem po ekranie w górę i w dół. Jeżeli przytrzymamy go na wybranej miniaturze, pojawią się opcje zamykania wybranych aplikacji lub zamknięcia wszystkich. Gdy wybierzemy i uruchomimy jakąś aplikację, to wychodzimy w taki sam sposób, jak odblokowujemy ekran, czyli przesuwamy paluchem po ekranie w dowolną stronę, ale zaczynając z czarnego pola. Aplikacja nie jest wówczas zamykana, tylko ją opuszczamy. Możemy szybko do niej wrócić na ekranie "otwartych programów" lub tam właśnie ją wyłączyć.

W tym miejscu przejdę do jeszcze jednej sprawy wymagającej przyzwyczajenia. Gdy np. przeglądamy zdjęcia, to przeciągamy palcem po czynnej części wyświetlacza, innym razem - gdy zaczniemy z czarnego pola - wyjdziemy z "Galerii". Jednak można się do takiego sposobu obsługi szybko przyzwyczaić i polubić. Gigahercowy procesor i gigabajtowa pamięć ROM sprawiają, że przełączanie się między ekranami i aplikacjami odbywa się szybko i płynnie, nawet gdy uruchomi się sporo programów. Ekran też bardzo dobrze reaguje na dotyk.

Wysoki standard

Wyświetlacz zastosowany w Nokii N9 to matryca AMOLED o przekątnej 3,9 cala, pracujący w rozdzielczości 854x480 punktów i wyświetlający 16 milionów kolorów. Jest nieco więcej niż w iPhone'ach, ale znamy smartfony z większymi ekranami. Tak jak jest to modne wśród urządzeń tej klasy, chroni go szkło Corning Gorilla, które jest bardzo odporne na uszkodzenia. Do tego Nokia dołożyła polaryzator antyodblaskowy, który polepsza korzystanie z urządzenia nawet w silnych promieniach słonecznych. Wrażenia z oglądania obrazów na tym ekranie są pozytywne, a oglądanie filmów ułatwiają jego kinowe proporcje (16:9).

Wspomniane filmy można nagrać wbudowaną kamerą - maksymalna jakość to 720p. Zdjęcia natomiast to maksymalnie 7 megapikseli i dostęp do sporej liczby ustawień, jak ISO 100-800, balans bieli, kompensacja ekspozycji, czy proporcje obrazu (16:9, 4:3, 3:2). Możemy też wybrać program tematyczny, skorzystać z funkcji wykrywania twarzy, podpisywania zdjęcia, bądź dodawania współrzędnych miejsca wykonania zdjęcia. Jakość zdjęć jest na dobrym poziomie, w czym pomaga optyka Carl Zeiss Tessar. Autofocus szybko ustawia ostrość, a już reakcja migawki na dotknięcie ekranu w celu zrobienia zdjęcia jest błyskawiczna.

Wśród aplikacji nie zabrakło odtwarzacza muzyki oraz wideo, klienta poczty elektronicznej czy serwisów społecznościowych bądź Skype. W przypadku Nokii mamy też na pokładzie darmową nawigację GPS (oczywiście moduł jest wbudowany) i aplikację do przeglądania załączników poczty elektronicznej oraz wiele innych. Dodatkowe oprogramowanie pobierzemy z Ovi Sklepu. Wprawdzie nie ma ich tyle, ile w sklepach Apple czy Google, ale większość użytkowników powinna znaleźć to, czego potrzebuje.

Do transmisji danych wykorzystujemy sieć komórkową i osiągamy prędkość pobierania danych do 14,4 Mb/s, a wysyłamy z prędkością 5,7 Mb/s. Są też moduły łączności bezprzewodowej: WLAN obsługujący standardy 802.11 a/b/g/n oraz Bluetooth 2.1 z EDR. Za pomocą tego pierwszego można z Nokii N9 zrobić przenośny bezprzewodowy punkt dostępu do internetu, tzw. hotspot.

Jest jeszcze NFC, czyli technologia zbliżeniowa Near Field Communication. Dzięki niej np. szybko zainicjujemy połączenie dwóch urządzeń przez Bluetooth.

Na koniec jeszcze dwa podobieństwa Nokii N9 do iPhone/a. Z powodu jednobryłowej obudowy nie wymienimy baterii ani nie zwiększymy wbudowanej pamięci za pomocą dodatkowych nośników, takich jak microSD. Nokia dostępna jest z wbudowaną pamięcią 16 lub 64 gigabajtów. Natomiast wbudowana bateria pozwala na standardowe w dzisiejszych smartfonach osiągi, czyli trzeba ją ładować co jeden, góra dwa dni.

Ogólnie Nokia N9 to bardzo udany model zarówno pod względem wykonania, jak i wyposażenia. W dodatku bardzo oryginalny, bowiem nie zobaczymy innego smartfonu z systemem MeeGo. Trochę szkoda.

Artykuł pochodzi z numeru 01.2012 miesięcznika Mobile Internet

avatar_empty.gif
Opublikowane:
Autor: Paweł Polimirski
Ten artykuł skomentowano już 6 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
33,3% 
icon down
 0,0% 
icon unknown opinion
 66,7% 
Default user logo
krzysiek

Opinia neutralna

Mały update. Można przeglądać dokumenty pakietu Office. W czasie testu akurat trafiłem na zabezpieczony plik i nie chciał się otworzyć. Samo przeglądanie jest sprawne i wygodne. Nie obejrzymy za to filmów XviD, DivX... telefon ma problem z płynnością odtwarzania. Dużo ruchu na ekranie, przycina lekko obraz. Z tym za to sobie świetnie radzi N8 i to nawet przez złącze HDMI. Jakość może nie powala ale dla dzieciaka i bajek w zupełności wystarczy. Co do jakości obrazu na samym telefonie - nie mam zastrzeżeń. Myślę, że przydałaby się kolejna aktualizacja systemu MeeGo lub zewnętrzne kodeki do popularnych formatów kompresji obrazu.
.internetdsl.tpnet.pl | 22.03.2013, 10:03
R E K L A M A
Default user logo
krzysiek

Opinia neutralna

Kupiłem N9 aby się przekonać. Mój profil użytkownika - biznesowy, więc Exchange, kalendarze etc.
Telefon i system - dla mnie rewelacja. Działa to bez zastrzeżeń, wygodnie się przegląda pełne strony internetowe ale dużo ochów i achów słusznie wylano w kierunku N9. Przedstawię wobec tego mniej oczywiste wady i niedoróbki MeeGoo.

1. Exchange - wreszcie zupełnie nowy klient. Można dodać kilka kont EX, a nie tylko jedno jak w symbianach. Dobrze się obsługuje, można wybrać ulubione foldery lub tylko nowe wiadomości. Do tego synchronizuje się GAL! O czym zapomnieli: o pokolorowaniu skrzynek - przy trzech kontach ciężko się połapać. Dopiero otwarcie wiadomości zdradza skrzynkę odbiorczą.
2. Kalendarz - nigdzie nie widać planu tygodnia. Symbiany pokazują przyszłe wydarzenia, jeżeli na dzień bieżący nic nie ma w planach. N9 milczy. Do ekranu powiadomień nie można dodać kalendarza jak i zadań do wykonania na dany dzień. Tutaj górą Symbian.
3. Problem z aplikacjami. Niektórych brak inne nie mają pojęcia, że pracują pod MeeGoo i odpalają się w trybie graficznym jak dla E51 czy innego telefonu jeszcze telefonu z WAP ;-) Na MeeGoo nie ma: BZ WBK, E-Codów i innych przydasi jak FMap PRO.

Primo 1: Klient poczty jest wzorem dla innych pomimo niedoróbek. Ale jak otrzymamy już jakiś dokument z pakietu offica, to niestety - nie ma go na czym otworzyć. Office Mobile brak... Bardzo dobrze za to radzi sobie przeglądarka PDF. Mocny plus N9. Ostatnio te dokumenty wymagają coraz mocniejszych maszyn do odczytu... ;-)
N9 a N8.
Mam oba te telefony. Z racji możliwości, bardziej funkcjonalna jest N8. Pomimo walki z przeglądarkami WWW (pełne strony) i topornością w przeglądaniu PDFów, jest telefonem bardziej uniwersalnym. Oba modele są natomiast bardzo poręczne w obsłudze, choć komfort obsługi z racji większego ekranu N9 jest wyższy. N8 ma aluminiową obudowę, przez co chwyt nie jest tak pewny - potrzebny silikon. N9 jest zupełną przeciwnością. Ale nie ma róży bez kolcy - ładowanie. Za każdym razem trzeba otwierać klapkę USB... dlatego prosi się o ładowarkę indukcyjną. zawieszki na smycz w N9 też nie znajdziemy.
I na koniec - klawiatura na ekranie. Tu wygrywa N9. Mniej pomyłek i dostępny przecinek! W N8, aby postawić przecinek, trzeba się przełączyć na numeryczną. Jest to upierdliwe.

Konkluzja: gdyby N9 miała wyprostowane powyższe braki, była by mocnym graczem na rynku, a i sam bym się na nią przesiadł ;-) Ale nie ma telefonu idealnego. Gdyby w Androidzie można było wyłączyć kontent googla, byłby dobrym klientem dla Exchange. IPhone też porażka - dostać się do folderów z pocztą - trzeba umieć.
Szkoda, że robi się telefony wyłącznie z myślą o portalach społecznościowych. Jeżeli ktoś szuka, mocnego i eleganckiego telefonu do takich właśnie celów, to z N9 będzie zadowolony. Telefon ma wszystko co potrzebne.
.internetdsl.tpnet.pl | 21.03.2013, 12:03
Default user logo
Emfazy z N9tką

Opinia neutralna

N9 jest flagowym modelem Nokii i jedynym telefonem z PEŁNYM Linuxem, wszystkimi technicznymi możliwościami tak technicznymi sprzętowymi jak i softwareowymi - co jest chyba najważniejsze to to że jest wspierany przez opensource'ową społeczność dzięki czemu pomimo niewystarczającego wsparcia ze strony Nokii de facto jest na N9 i MeeGo wszystko co jest potrzebne z oprogramowania dla userów i przeciętnych i zaawansowanych. Faktem jest że N9 ma lepszą sprzedaż niż wszystkie Lumie razem wzięte. Ponieważ jest do MeeGo kompilator Qt to większość softwaru z Symbiana jest bardzo łatwa do przeportowania na MeeGo bo to czasem oznacza tylko zmianę ustawień. To z kolei powoduje że wartościowe pozycje i płatne i bezpłatne są bez problemu dostępne.
N9 to zupełnie nowa i nieznana do tej pory klasa komfortu dla użytkownika i kolosalnie łatwiejsze użytkowanie telefonu. Po prostu: to trzeba zobaczyć i poczuć "na własnej skórze" zeby uwierzyć że telefon może być tak komfortowy, szybki, bez żadnych zwisów i mieć dzięki Linuxowi praktycznie nie ograniczone możliwości.
Dzięki Linuxowi i ciągle rozwijanemu oprogramowaniu na N9 ten telefon obecnie ma większe możliwości niż w chwili kiedy go kupowałem po premierze. np. wtedy głoszono, że nie ma radia FM a teraz są conajmniej 4 niezależne aplikacje (w tym i płatne) z RDS i z innymi bajerami - a dźwięk jest SUPER po prostu jeszcze nie miałem telefonu z muzą w takiej jakości.
Od nowości, pomimo kilku firmowych uaktualnień NIGDY telefon się nie zawiesił ani nie dostał zwisu lub własnego lagu (czasem czeka na odpowiedź serwera ale to sprawa po stronie serwera i sieci a nie telefonu). Maksymalnie JEDNOCZEŚNIE uruchomiłem 25 aplikacji, żadna się nie wysypała ani N9 się nie zawiesiła, i dopiero przy 25 zaczął zwalniać w tym sensie że myślał za długo przy przerysowywaniu. Czyli zamula się od 25 appsów na raz, ale nie pada.
Jest problem z firmowym kodekiem do odtwarzania, ale po aktualizacji PR1.2 uaktualnienie likwiduje buga. Osobiście używam VLC w natywnej wersji na MeeGo (tak samo jak FireFoxa i Flasha) i odtwarzanie wszystkich możliwych plików video i audio jest bez problemów.
Najfajniejsze jest to że obudowa i ekran nawet przy nieostrożnym używaniu wygląda jak nowa - dla mnie super, nie rysują jej klucze i monety w kieszeni itp.
N9 jest pentabandem (i to jedynym Nokii, żadna Lumia nie ma takich bebechów!) czyli jest zgodny z każdym standardem na Świecie. I faktycznie zarówno ja jak i znajomi którzy czy to turystycznie czy służbowo podróżują w najdziwniejsze miejsca czy to w Chinach czy krajach Arabskich czy Anglii czy obu Amerykach ZAWSZE jest zasięg. Dla bardzo ruchmych osób telefon jest rewelacyjnym.
Jest to też pierwszy telefon który jest pełnym komputerem. Pełny terminal Linuxowy daje dostęp do całego sprzętu. Po BT podłącza bezproblemowo pełną dużą klawiaturę. Po NFC lub USB zewnętrzny monitor. Synchronizacja i backupowanie danych to bajka (trzeba NIE używać ostatniej aktualizacji softu Nokii Suite, tylko wcześniejsze, te nowe mają sztucznie odciętą N9, z wcześniejszymi wersjami Nokia Suite chodzi jak burza).
Bez żadnych ograniczeń wyświetla i odtwarza po NFC za sprzętami takimi jak telewizory LCD i plazmy czy wieże audio o ile zgodne są ze standardem NFC. Tak samo jak PureView 808 może być NFC używany do płatności jak kartą, ale w naszej rzeczywistości w Polsce to cienko cienko z tym w kasach.
Jeszcze nie ma USB OTG ale już są wersje beta softu więc zaraz pewnie będzie.
Nie ma slotu karty zewnętrznej pamięci, ale mi osobiście 64GB wbudowane wystarczają + kopiowanie po USB.
Jest radio FM (super) i jest transmiter FM np. do przesyłania bezpośrednio do radia w samochodzie muzy - nie ma jeszcze do tego softu, oraz o ile w radiu słuchawki służą za za antenę to do transmitera nie jest to jeszcze rozpracowane, przynajmniej ja nie wiem, w każdym razie na pokładzie nadajnik FM jest.
Z softwarem problemu żadnego nie ma, proponuje oprócz sklepu Nokii przewertować tutaj: http://my-meego.com/software/ A do tego jeszcze z dokładnością do kompatybilności dostepna jest cała biblioteka Linuxowa i np. OpenOffice wymiata na wszystkie strony, no tylko wygodniej mieć podpiętą myszkę jednak. Ale bez problemu działa i sam pisałem teksty w podróży więc nikt mi nie wmówi że "tylko się uruchamia" - działa po prostu. 64GB da Linuxa to jest jak 564TB dla Windowsa.
I mógłbym tak pisać jeszcze kilka godzin.
Da mnie to jest telefon na najbliższą dekadę, nawet zastanawiam się nad zakupem drugiego egzemplarza na zapas, jak już obecny sprzęcior zajadę na amen. Jak na razie nic nie wskazuje jednak żeby to miało szybko nastąpić, bo praktycznie nie widać śladów użytkowania.
Słowem jest wielkim debilizmem ze strony Nokii nie rozwijanie telefonu lepszego niż iPhone czy BlackBarry. IMHO nie wierzę żeby nie wrócili do N9 - to tak jakby Mercedes przestał robić samochody, głupie to by było co nie?
N9 64gb wygrała niezależny ranking na największą satysfakcję użytkownika z notą 9,7 na 10, wyprzedziła wszystkie HTC, Samsungi i inne. Lumia 800 była na 16ym miejscu. A N9 16GB była chyba 5a w zestawieniu 9,4 chyba, o ile pamiętam.
W mojej opinii jest to najlepszy smartfon w ogóle jaki miałem w ręku i w posiadaniu. A miałem w ręce wiele, wierzcie mi.
PS.
Niestety Lumie z N9 ma wspólne tylko zerżnięty design i nic więcej, poza tym to klocek dla osoby bez wymagań jakichkolwiek albo dla babci klozetowej do wezwania ochrony bo się coś zatkało w interesie. Bez sensu i działa topornie - przynajmniej w mojej opinii, bo próbowałem - to nie działa niestety dla Nokii IMHO.
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 26.05.2012, 11:05
R E K L A M A
Default user logo
Nikczennik

Opinia pozytywna

Popieram przedmówce że to jeden z najlepszych smartphonów Nokii i w ogóle. MeeGo to Linuks pełną gębą (nie to co android). Moim osobistym zdaniem Nokii Microsoft jest bardzo potrzebny, ale to nie dyskwalifikuje MeeGo z wachlarzu systemów jakie by Nokia mogła zaprezentować.
.nat.bajtbusko.com.pl | 09.05.2012, 21:05
Default user logo
Sir_Motorsport

Opinia neutralna

Nokia nie odpuści MS rzucając się w wir pracy nad MeeGo, bo MeeGo ma już samsung w łapach łącząc go z Badą tak żeby wyszedł Tizen...
.isp.tvkg.net | 09.05.2012, 18:05
Default user logo
mozilla007

Opinia pozytywna

Jeden z ostatnich dobrych smartfonów Nokii, aż szkoda że zaprzestali pracy nad tym systemem. Miałem w ręce ten telefon może z 10 minut i szczerze wypadł bardzo pozytywnie. Nokia powinna rzucić współpracę z MS i popracować na MeeGo
.adsl.inetia.pl | 08.05.2012, 12:05


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies