Nokia N70

Opinie użytkowników

Telefon świetnie się zestarzał - dalej sprawny. Niesamowita nostalgia, nawet na systemie Windows XP można pobawić się w przerzucanie starych gier, które swego czasu kosztowały majątek.

Kupiłem ten telefon mniej więcej dwa lata temu dla celów kolekcjonerskich - bardzo chciałem go mieć, gdy byłem małym chłopcem, a mój ówczesny kolega go miał. Nie powodziło mi się za dobrze w tych latach, więc tym silniej odczuwam teraz nostalgię.
Zapłaciłem 50 zł razem z całym zestawem. Nigdy nie sprzedam. Arcydzieło Nokii, jeszcze tej dobrej Nokii. Świetnie wygląda pomimo upływu czasu i wcale nie wstydzę się z niego czasem korzystać zamiast smartfona.
Wszystko działa rewelacyjnie, bateria naprawdę przyzwoita, na jakość zdjęć akurat nie mam poglądu, bo ich nie robię. Jest w internecie sporo gier do zainstalowania.
Kłopotem jest jednak pamięć - upolowanie karty pamięci dokładnie takiej, jaka jest wymagana w tym modelu graniczy z cudem (potrzebne jest coś w rodzaju dual-voltage). Mi się to jak dotąd nie udało.
Jeżeli ktoś przypadkiem się tu znalazł i to czyta, i marzył mu się ten telefon - niech się nie zastanawia i nabywa. Nawet, żeby tylko na niego patrzeć.

Rzucaliśmy z kolegą z okna na pierwszym piętrze kto dalej. Potrafił polecieć i z 50m. Zabawa była fajna do czasu gdy kolega nie rozwalił ręki o futrynę w oknie. Działał po tych crash testach doskonale.

Miałem go 3 lata. Nie był nowy, był używany. W sumie chodził jakieś 6 lat. Od początku do końca ta sama bateria, obudowa - nic nie było zmieniane. Byłem szczęśliwy że go mam, pełno gier w internetach, dużo miejsca na muzykę - i samo jej brzmienie (iście cudowne, zwłaszcza w oryginalnych słuchawkach!), przepiękne zdjęcia, i wspomnienia - był ze mną w najlepszych i najgorszych chwilach mojego dwudziestoparoletniego życia... Mam go do dziś, niestety umarł. Wszystko przez siostrę. Wyszedłem na godzinę bez telefonu (takie były czasy), wracam - nie żyje. Nie wiem do dziś, co ta mała zdolniacha zrobiła, nie chce się przyznać. Wyświetlacz świeci na biało, żaden komis w mieście nie chciał się podjąć naprawy. Może kiedyś jeszcze uda mi się go zreanimować... Dziś używam LG G2 Mini i Nokii E6-00, ale to na inne N70 patrzę z zazdrością i aż czuję takie lekkie ukłucie w sercu na widok innego egzemplarza.

Co mnie wkurzało w tym telefonie? KARTA PAMIĘCI i problemy z dostępnością. Pół roku szukałem 2-gigabajtowej karty MMC, niestety wszędzie były MMC z plusem, których nie rozpoznawał - musiała być zamknięta klapka od karty, a w tych dużych MMC nie szło tego zrobić bo się fizycznie nie dało i telefon pluł że nie ma karty, w końcu znalazłem ją na allegro za kwotę 50 zł (plus wysyłka), czekałem 2 tygodnie ale jaka radocha była... :)
Raz, jeden jedyny raz tak się zaciął, że musiałem go zrestartować przez wyjęcie baterii. Nigdy więcej przez całe jego życie u mnie. Chyba stek wyzwisk na niego podziałał, bo więcej mi takiego numeru nie wyciął. Chyba moduł rozpoznawania mowy był bardziej zaawansowany niż się wydaje. :D

Czy polecam? Zależy komu. Brak Wi-Fi, brak Androida, brak dotykowego ekranu. Ciężki, mało odporny na zarysowania powierzchni. No i niestety nie jest idiotoodporny... Jak komuś to nie przeszkadza to śmiało. Nie będę go oceniać w żadnej skali, za bardzo się do niego przywiązałem by moja ocena była obiektywna i miarodajna.

Telefon mam do dzisiaj, chociaż dwa lata temu kupiłem używany i podniszczony. Wystarczyło zmienić obudową i śmiga, jest bardzo wytrzymały, karty pamięci do 2 GB jak dla mnie wystarczają w 100%, polecam jako telefon używany w trudnych warunkach np. pracy.
Minusy: łatwo wycierająca się osłona tylnego aparatu, przez co tył telefonu po jakimś czasie wygląda trochę szpetnie.

Używałam tego telefonu przez dłuższy czas i byłam zadowolona, aparat okej, głośność muzyki tak samo. Jedyny minus to to, że czasem się troche zawieszał. Dla mnie największa zaleta to klawiatura, bardzo dobrze mi się pisało na niej smsy! :)

Ten model jest nie do zdarcia. Mam go od kilku ładnych lat.
Oryginalną baterię, która była wraz z telefonem wymieniłam kilka miesięcy temu. Telefon nigdy się nie zawiesił. Przeżył wiele upadków. Nie jest to smart, ale dla kogoś kto potrzebuje solidny telefon do wykonywania połączeń jest idealny.

Miałem wiele telefonów na Symbianie i muszę powiedzieć, że jako jeden z dwóch (drugi to Nokia 9300) N70 mnie nie denerwowała. System chodził bardzo sprawnie. Sam telefon zgrabny. Bateria trzymała 3 dni podczas normalnego użytkowania, aparat robił ładne zdjęcia mimo braku AF. Żałowałem, że ją sprzedałem. Pewnie jeszcze kiedyś ją kupię. Z minusów wizualnych tylna klapka, gdzie najbardziej wypukły punkt był podatny na wytarcie - swoją kupiłem jako używaną. Zadbaną, ale używaną i z tyłu było wytarte koło. Dobrze, że klapka czarna, to się w oczy nie rzucało. Poza tym nie mam temu telefonowi nic do zarzucenia.

Telefon czasami lubił się zawiesić czasami trzeba było wyciągać baterie, wytrzymała konstrukcja, klawiatura ma dobre podświetlenie gorzej już z układem klawiszy, szczególnie klawisz navi. Ten telefon dyskwalifikuje ekran, po jakimś czasie robi się białe podświetlenie i naprawa tego jest kosztowna. Miałem taki przypadek aż w trzech N70-tkach . Dla porównania N72 nie ma takich problemów. Aparat na dzisiejsze czasy słaby jak na 2mpx. Zdjęcia przy powiększeniu są rozmazane, ciężko było coś rozczytać. Mocny flesz, po zainstalowaniu latarki szybko rozładowuje baterie. Nie polecam stosowania aplikacji/gier Java(tną się),na symbiana 8.1 owszem. Generalnie nie polecam.

Mam ten telefon prawie 5 lat i nadal działa!!!!!!!!