Styliści Nokii od dawna stawiają na kolorowe obudowy i tym razem nie jest inaczej. Lumia 930 może mieć plecki nie tylko w kolorze pomarańczy, ale również zielone, białe lub czarne. Miło, że w ofercie znalazły się kolory zarówno dla fanów klasycznej elegancji, jak i dla miłośników bardziej odjazdowych zestawień. Tył otrzymał matową fakturę, świetnie pasującą do dłoni, zaś szkło chroniące wyświetlacz jest lekko wypukłe, co daje naprawdę ciekawą prezencję. Niestety, wypukłość szkiełka utrudni stosowanie folii ochronnych...
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Pod ekranem umieszczono tradycyjne przyciski systemowe, zaś ponad nim dostrzeżemy oczko przedniej kamery. Tył pozbawiono zdobień - jedynym jego urozmaiceniem jest otworek głośnika i obiektyw aparatu, któremu towarzyszy podwójna, dwubarwna dioda LED. Wprawne oko dostrzeże jeszcze mikroskopijne otworki dwóch mikrofonów, dbających o dobrą jakość ścieżki dźwiękowej podczas zapisu filmów. Podobny otworek znajdziemy również na przednim panelu, pod sensorem "home". Aluminiowe boki są niemal gładkie - przerywają je wyłącznie otwory gniazd (minijack u góry i microUSB u dołu) oraz delikatne wstawki z jasnego tworzywa.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Najwięcej dzieje się na prawej ściance telefonu: tam znajdziemy wygodne, metalowe (zwracam uwagę) klawisze głośności, włącznika i aparatu. Gniazdo na kartę nanoSIM zamontowano na górnej ściance. Jest to nietypowa, metalowa szufladka. Jej nietypowość polega na tym, że do wymiany karty nie potrzebujemy żadnego narzędzia, żadnej igiełki. Wystarczy nasz paznokieć. Jeśli często wymieniacie karty SIM, Lumia 930 może stać się waszym ulubionym smartfonem!
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Obudowa Lumii 930 nie jest rozbieralna, choć mam wrażenie, że demontaż tylnego panelu nie będzie trudny i kłopotliwy. Oparłem się jednak pokusie rozebrania telefonu, obawiając się uszkodzenia zatrzasków, które zapewne utrzymują kolorowy plastik w metalowej ramce. I robią to naprawdę skutecznie, bowiem obudowa nie trzeszczy w dłoni, a szczeliny są niemal niedostrzegalne. Jakość montażu - jak to u Nokii - na piątkę! Moglibyśmy spierać się, czy stylizacja i wykonanie Lumii 930 pozwala zaliczyć ją do klasy premium - ale to już temat na osobną dyskusję. Mnie wystarczy, że by obudowa była dobrej jakości, a taką właśnie tu mamy.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Jak przystało na flagowiec, w Lumii 930 spotykamy to, co najlepsze. pod 5-calowym ekranem FullHD pracuje czterordzeniowy Snapdragon 800 z zegarem 2,2 GHz, grafiką Adreno 330 i 2 GB RAM-u. Obok czai się 20-megapikselowy aparat, moduły LTE i Wi-Fi Dual Band, nie zabrakło również GPS, radia FM czy Bluetooth 4.0 z NFC. Czego zabrakło? Gniazda na kartę pamięci! Niestety, jesteśmy skazani na wbudowany nośnik o pojemności 32 GB, z którego system i podstawowy zestaw aplikacji skradną nam ok. 10 GB.
mat. własny












Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!