Komunikacja
Nokia G50 jest telefonem obsługującym sieci 5G, co zdecydowanie się chwali. Podobnie jak obecność NFC, Bluetooth 5.0 i dwuzakresowej karty Wi-Fi 5. Problemów nie sprawiała nawigacja - z Mapami Google poprawnie prowadziła do celu zarówno podczas pieszych spacerów, jak i jazdy samochodem. Z fizycznych złączy mamy port USB-C (USB 2.0, OTG) oraz mini-jack 3,5 mm.
Recenzowany smartfon poprawnie spisuje się w kwestii połączeń głosowych - daje dostatecznie głośny i wyraźny dźwięk dla każdej ze stron połączenia.
Pamięć i wydajność
Nokia G50 oferowana jest - przynajmniej w wariancie przekazanym do recenzji - z 4 GB pamięci RAM oraz 64 GB pamięci wewnętrznej. I spora jej część (ok. 28%) jest od razu zajęta przez system i fabrycznie zainstalowany soft - w praktyce z 64 GB zostaje ok. 46 GB. Dlatego tym ważniejszy jest fakt, iż pamięć można rozszerzyć przy pomocy karty microSD.
Telefon nie wyróżnia się pod względem szybkości pracy czy wydajności. Nc dziwnego, skoro wyposażono go w procesor Snapdragon 480, który przeznaczony jest raczej dla tańszych smartfonów. Dlatego Nokia G50 będzie telefonem, który sprawdzi się w podstawowych zastosowaniach i sporadycznie przy bardziej wymagających czynnościach. Zresztą widać to na co dzień, gdy telefon potrzebuje chwili, by wczytać większe aplikacje czy załadować bardziej rozbudowaną w treści stronę internetową (czasami musiałam nawet czekać na pojawienie się klawiatury). Pograć również się da (o ile nie przeszkadzać będzie jakość grafiki), ale nie w tytuły typu Genshin Impact, gdzie zauważalne stają się opóźnienia i spadek płynności. Plusem jest to, że smartfon nie ma problemu z throttlingiem i przegrzewaniem się.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Materiał własny