Nokia E52

Opinie użytkowników

Telefon posiadam od kilku lat. Wcześniej jej poprzedniczka E51. Ma internety, nawigację, WiFi, 3G (nawet 3,5G), FB (...) czyli to wszystko co głównie używa się w smartphonach. A to wszystko małej , zgrabnej, wytrzymałej obudowie. Czas pracy na baterii jest oszałamijący i inne smartphony nie dorastają do pięt. Nigdy bym nie zmieniał tego telefonu, ale niestety (nie wiem czemu) Symbian już nie jest rozwijany i wspierany co jest jedynym, ale niestety bardzo istonym minusem tego typu telefonów.

Brak pamięci eliminuje wgranie shackowanego softu / uzyskuje się wtedy ok. 100 MB /, co do radia internetowego to Nokia wyłączyła usługę to nie jest wina telefonu ale większość stacji można odtwarzać strumieniowo przez wbudowany Real Player, użytkuję E52 trzeci rok i ani razu nie zawiesiła się i nie była w serwisie. Oczywiście oryginalny Made in Finland nie chińszczyzna [...] za 300 zł. Dla mnie to choć trochę przestarzały, ale najlepszy telefon w swojej klasie.

Kompletny rzęch, ciągły brak pamięci, mimo, ze wszystko co możliwe przerzucone na kartę, zawiesza się ciągle, w serwisie powiedzieli, że miałam nieszczęście trafić na serię z wadliwym procesorem, używałam jako radia internetowego, ale od kilku tygodni i to padło, bo pojawia się komunikat o przekroczeniu czasu połączenia, więc tylko jeszcze nawigacja pozostała jak przydatna jak jadę rowerem po nieznanym terenie, ale chyba ją kiedyś potraktuję młotkiem, bo tak mnie wnerwia

Głównym plusem tego telefonu jest bateria w nowym trzymała 1-tydzień-1,5-tygodnia. Po ponad 2 latach użytkowania trzyma 2-3 dni ale i tak jest dobrze. Ten model słynął z psujących się głośników, w moim przypadku zaraz po kupnie. Kolegom psuły się notorycznie, ja trafiłem na dosyć dobry egzemplarz, po wymianie głośniczka ani razu mnie nie zawiódł, mimo iż go nie szanowałem. Jakość wykonania jest przyzwoita. Genialny system operacyjny symbian, dawał w swoim czasie dużo większe możliwości niż java. Nawigacja sprawuje się nienagannie (garmin), da się przeglądać strony przez WiFi aczkolwiek często wyskakuje komunikat o braku pamięci. Jeśli komuś się zacina to trzeba zrobić porządek w pamięci lub wgrać najnowsze oprogramowanie. Chodził u mnie z kartą 8Gb. Podsumowując poleciłbym ten telefon, być może nowsze serie są pozbawione błędów. Przesiadam się z konieczności na dotykowego z androidem.

Bardzo dobry telefon z wytrzymałą baterią. Mam go już dobre 3 lata i jeszcze nic się z nim nie działo. Polecam.

Telefon bardzo dobry, wytrzymały, bateria do 14 dni w zależności od używania aplikacji (whatsapp, radio). Jest to mój drugi telefon ale przymierzam się do przesiadki tylko na nokię (sony obenie). Genialną aplikacją wbudowaną jest nokia radio wiele stacji z całego świata, łapie radio, które na sonym wymaga innej zewnętrznej aplikacji.

najlepszy telefon jaki miałem. nawigacja jeszcze nigdy mnie nie zawiodła, podczas gdy na tej samej trasie wszystkie płatne wyprowadzały w pole, bateria, chyba lepszej nie mogło być, po blisko 5 latach przy normalnym używaniu (dzwonienie dość dużo i sms-owanie) trzyma ponad 2 tygodnie, nigdy nawet na chwile sie nie zawiesiła. jedyne co było wymieniane to głośnik, ale po tylu latach to standard

Mam ten telefon od tygodnia, jestem zachwycona, kupiłam praktycznie nieużywaną, oryginał wyprodukowany w Finlandii. Po męczeniu się z dotykowym ( został na moim 2 numerze- gdzie mało rozmawiam:) ) została zakupiona właśnie ta E-52 - bieganie z ładowarką doprowadzało mnie do rozpaczy, bo lubię dużo rozmawiać. To jest dramat jeśli chodzi o dotykowy telefon- przez baterię dla mnie jest nie do użytku.... Teraz mam telefon na którym mogę rozmawiać godzinami, i z całego serca polecam, będzie ze mną tyle ile wytrzyma. Mam nadzieje że bardzo długo!

W branży telefonicznej siedzę ponad 10 lat, więc wiem, co mówię. E52 to 5 kroków wstecz w porównaniu do E51. Telefon klasy premium został wykonany z cieniutkiego plastiku. E51 posiada front oraz tylną klapkę wykonaną z metalu, elementy plastikowe zrobione są z twardego, koloryzowanego ABSu. W e52 metalowa jest tylko tylna klapka, która na dodatek po pewnym czasie zaczyna odpadać. Źle osłonięte głośniki zaczynają po pewnym czasie charczeć od kurzu. Gdy surfuje się w internecie przez Operę Mini, po przejrzeniu 3 stron wyskakuje "brak pamięci. Zamknij nieużywane aplikacje". Normalnie jak w smartfonach z 2005-2006 roku. To jakaś kpina. Fakt, względem E51 dodali akcelerometr, lepszy aparat z flashem, GPS, złącze słuchawkowe 3.5mm, ale to tylko nic nieznaczące bajery, bo E52 po roku używania po prostu się rozpada, a E51 ci, którzy o nią dbali używają do tej pory.

Nie żałuję chwili, gdy w pewien zimowy poranek 2009 udałem się do salonu Orange, by za duuuużą dopłatą odebrać moją E52. Przez 5 lat nie miałem z nią żadnych problemów, bateria trzymała i z tydzień, klawiatura wygodna, jakość rozmów - w porządku, odtwarzacz muzyczny - rewelacja, aparat... no jakiś tam był, dawał radę w dobrym świetle. Drobny minus postawiłbym tylko za jakość wykonania - ogółem była dobra, ale jak telefon upadł, to zaraz miałem pod ekranem z centymetr kurzu, tyna klapka okazała się dość podatna na zarysowania (klucze to jej największy wróg!), a spod jednego z klawiszy funkcyjnych kuło światło diody znajdującej się pod spodem. Rozkręciłem więc telefon, usunąłem kurz spod ekranu, kupiłem nową klapkę za jakieś 20 zł i pokrowiec za śmieszne 10 zł. Efekt? Telefon jak nowy, choć ma 5 lat. Słyszałem plotki o jakiejś wadliwej serii tych urządzeń, jednak moja Nokia jest niby z początku produkcji, a jak działa, tak działa...