Nokia E52

Opinie użytkowników

Kolego abc rozbierz kilka modeli Noki E i N a zobaczysz,że finlandzkie wykonanie płyt głównych to bajka.Modele nokia n8, e52,e6,e72,E5,c5-00 mają najniższy współczynnik poboru energii a gdy zainstaluje się Field test netmonitor i wymusi kanał bts to pobiera prądu tyle co nic, smartfony nadają się do nawigacji i przeglądania internetu o poręczności takiej patelni nie ma co wspominać i drżysz za każdym razem czy jak upadnie to wyświetlacz będzie cały, baterie mają duza pojemność,ale co z tego jak częste cykle ładowania skracają żywotność takiej baterii do 2 lat z ciężkim dostępem do wbudowanej baterii.Smartfon to prądożerny czołg, co wybierzesz oszczędne auto czy paliwożerne?W wyżej wymienionych Nokiach klasy e instalujesz aplikacje camera pro 2.0 a także do nawigacji Garmin 6.10xt, google maps 4.01 i masz szerokie spectrum dobrej jakości zdjec bez autofocusa z czytelnym tekstem i do tego mapy.Jezeli ktoś szuka wygodnego narzędzia pracy z bardzo dobrą jakością rozmów HD voice i długim czasem pracy na baterii to stare nokie są nie do przebicia w tym temacie.

@ZEUS EX Już samo stwierdzenie przez Ciebie, że smartfon jest mini komputerem, deklasuje na starcie E52 i w zasadzie dalszy komentarz jest zbędny. Pisanie smsów w rękawiczkach? To jakiś fetysz chyba, który niby miałby dawać przewagę E52 z klawiaturą. Poza tym w telefonie dotykowym z systemem Androida, mam po wpisaniu 2-3 liter podpowiedzi całych wyrazów. Przeczytaj jeszcze raz co napisałem o baterii i w zasadzie przy używaniu smartka tylko do smsów oraz dzwonienia, bateria też długo trzyma, więc stwierdzenie jakoby nie dorównywał klasycznej komórce jest przesadą. Jeśli chodzi o prywatność, to jaki niby ktoś miałby interes hakowania smartka zwykłego użytkownika? Czy w swoim telefonie przenosisz jakieś super tajne dane zagrażające bezpieczeństwu w razie ich utraty? Kolejny wyimaginowany problem dający niby przewagę E52, którą także można zhakować. Jeśli chodzi o wytrzymałość, to sam racz pooglądać sobie testy wytrzymałościowe smartków z Corning Gorilla Glass i walnij sobie młotkiem w ekran E52, to zobaczysz jaka jest odporna, albo rzuć o ścianę (lol) - telefon nie jest od rzucania nim w ścianę, jeśli chcesz porzucać sobie to użyj piłki gumowej! Powtarzam jeszcze raz - E52 nie jest już produkowana, więc jej potencjalny nabywca kupuje kawałek scalaka skorodowanego i przeszlifowanego zazwyczaj już w niektórych miejscach w obudowie plastiku, która nie przetrwa jednego upadku z wysokości 1 m na posadzkę. Natomiast widzę, że w zupełności zgadzamy się właśnie co do ewolucji, która spowodowała właśnie przejście z klasycznej komórki na smartfony i tego procesu już nie odwrócisz, próbując nadal sprzedawać leciwe E52.

@abc Jesteś w błędzie. Fizyczna klawiatura jest wygodniejsza, gdyby było inaczej to w laptopach zamiast klawiszy byłby toutch panel a jednak go tam nie ma. Poza tym spróbuj napisać sma-a lub maila na ekranie dotykowym w rękawiczkach. Życzę powodzenia. Jasne że do wszystkiego się można przyzwyczaić i ekran dotykowy obsługiwać sprawnie ale nie pisz że jest wygodniejszy bo to bzdura. Ekran dotykowy został zainstalowany w smartfonach nie dla tego że był wygodniejszy tylko dla tego że wymusiła to ''ewolucja'' z klasycznego telefonu służącego do dzwonienia i pisania wiadomości do urządzenia które jest mini komputerem. Nowe funkcje wymagały nowych rozwiązań. Tylko tyle. Wyobrażasz sobie telefon z sześciocalowym ekranem i fizyczną klawiaturą ?
Dalej. Jak możesz twierdzić że typowy smartfon jest w stanie choćby dorównać pracy na baterii klasycznej komórce ? To kolejna bzdura jaką napisałeś :) Duży ekran dotykowy jest prądożerny. Nie tylko dla tego że jest duży ale wynika to również ze specyfiki jego pracy tak samo jak wydajnego procesora który musi udźwignąć obsługę wielu programów których w ''zwykłych'' telefonach nie było. Smartfony również bardzo mocno się nagrzewają podczas pracy. Mogą służyć jako przenośny mini grzejnik. Piszesz że jeśli ktoś nie będzie często korzystał ze swojego smartfona to bateria wytrzyma ''długo'' Ale nie napisałeś że i tak nieporównywalnie mniej od ''zwykłej komórki''. Nawet dodatkowy power-bank w kieszenie nie zrobi rewolucji. Poza tym telefon nie jest po to żeby leżał w szafie ale po to aby z niego korzystać.
Co do prywatności to chyba raczysz żartować. Antek to chyba najłatwiejszy do zhakowania system. Średnio ogarnięty informatyk może mieć dostęp do treści które tam przechowujesz nie mówiąc o dużych korporacjach.
No i na koniec kwestia wytrzymałości i solidności o której napisałeś. Od kiedy to smartfon który upada na podłogę jest bardziej wytrzymały od klawiszowca ? To właśnie smartfon ''wysiądzie'' wcześniej bo jest delikatniejszy. Wątpię aby przeżył upranie w pralce albo rzucenie o ścianę. Zwykły stary klawiszowiec to przetrwa. Poczytaj sobie fora poświęcone tej tematyce bo wydaje mi się że jesteś młodzikiem który nie pamięta czasów pancernych Nokii i nie tylko Nokii. Jeśli tak jest to nie powinieneś się wypowiadać w tym temacie. Może wpadł ci w dłonie jakiś odnawiany w Chinach albo Indiach egzemplarz Nokii i na tej podstawie wyciągasz błędne wnioski.
Nokie serii N i E to klasa premium w tamtych czasach. Te telefony były wykonane o wiele solidniej i precyzyjniej od większości dzisiejszych smartfonów. Rozkręć sobie takowy i zajrzyj do środka jak to jest zrobione i porównaj ze smartfonem Made in China. Modele serii N i E działają do dziś mimo że od premiery tych urządzeń minęło wieeele lat. Twój najnowszy smartfon z Androidem na pokładzie nie wytrzyma nawet połowy tego.
Generalnie chciałeś coś udowodnić ale ci nie wyszło. Twoje kontrargumenty są słabe i nietrafione. Każdy jednak ma swoje preferencje i niech tak zostanie ale nie wciskaj ludziom kitu że czarne jest białe. Preferujesz smartfony z ekranem dotykowym ? OK. Też mają swoje plusy. Ale nie każdy musi i nie każdy chce z takowych korzystać. Do dzwonienia, esemesowania i pstryknięcia fotki polecam taką Nokię. Jeśli urządzenie nie będzie podróbką i nie będzie to refurbished to warto się nim zainteresować. Do komfortowego surfowania w sieci polecam komputer.

Nokia E52, którą odebrałem w salonie w roku 2011 działa nieprzerwanie do dnia dzisiejszego. Jest to telefon niewielki, wygodny, świetnie nadaje się do rozmów, SMSów, MMSów, robienia średniej jakości fotografii, a przede wszystkim można go używać jako modemu podłączanego do laptopa, gdy się jest "w głuszy". Ma też wbudowany GPS. Po 8 latach użytkowania z tą samą baterią ładuję go co 8 dni. Po pierwszym sygnale "bateria słaba" mogę go używać jeszcze 12 godz. Mam też smartfona (Huawei), ale go nie lubię. Denerwuje mnie to, że jest ciężki, działa wolno i muszę go ładować codziennie. Jednym słowem różni użytkownicy mają różne potrzeby i różne urządzenia im się podobają.

Używam tego telefonu (nieprzerwanie!) od marca 2011, działa bez zarzutu, baterie ładuję raz na tydzień. Na podłodze i chodniku wylądował nie policzę ile razy - i NIC. Tylna obudowa tylko trochę podrapana. Telefon służy mi do dzwonienia, wysyłania/odbierania smsów/mmsów, robienia zdjęć (wystarczająco dobrej jakości). GPS-u używam tylko do chodzenia po lesie. Dodatkowe "bajery" nie są mi potrzebne, jestem już emerytką, laptop mam zawsze pod ręką, a na ulicy internet naprawdę nie jest mi potrzebny. Owszem, mam telefon "vintage" i nie zamierzam go w najbliższej przyszłości wymieniać na nowoczesny model. Nie rozumiem tej krytyki, nie wszyscy muszą na gwałt kupować najnowsze modele, bo są. Jak widzę wokół siebie te potłuczone, popękane wyświetlacze, cieszę się, że mam taki "pancerny" telefon;)

@ZEUS EX Klawiatura wcale nie jest wygodniejsza, bo chociażby smsy łatwiej pisze się na ekranie dotykowym - czyli jedna z dwóch głównych funkcji, które wymieniłeś w klasycznym użytkowaniu telefonu. Liczba zainstalowanych aplikacji zależy od użytkownika. U mnie jest ich ok. 70, z których do 10 używam dość często, reszta okazyjnie i nie są to żadne gry, tylko aplikacje ułatwiające wygodne funkcjonowanie w dzisiejszym zinformatyzowanym świecie. Przykład: smartfonem zrobię zdjęcie jakiegoś ogłoszenia i będzie ono dostępne z niego do odczytania, natomiast z takiego telefonu E52 już nie. Nawigacji i informacji z nią związaną nie ma co nawet porównywać, tak samo z plikami office'a czy pdfa. Prywatnością w telefonie sam zarządzasz i określasz jej zakres. Zużycie energii zależy oczywiście od intensywności korzystania z telefonu - jeśli nie myślę o tym że muszę doładować go, tzn. że bateria spełnia swoje zadanie. Wyobraź też sobie, że właściciele smartfonów z LTE także posiadają komputery stacjonarne z dostępem do Internetu, których nie da się zabrać ze sobą po wyjściu z domu i korzystać z Internetu jak umożliwia to smartfon oferując też wiele innych funkcji zaprzeczając właśnie przysłowiu podanemu przez ciebie.

Obudowa Nokii E52 to plastik, który nie wytrzyma jednego upadku na podłogę z wysokości pół metra na posadzkę i takie też sprawia wrażenie. No i najistotniejsza sprawa, czyli zakup tego antyku, który przede wszystkim nie jest już produkowany, a więc tym samym potencjalny nabywca kupuje podróbkę bądź przeróbkę, co przemawia oczywiście na niekorzyść telefonu i tutaj też upatrywałbym powodu wychwalania jego przez sprzedawców ciągle oferujących Nokię E52.

@ABC Człowieczku ''nowoczesny'' nie przyszło ci do głowy że może ktoś NIE CHCE telefonu dotykowego ? Bo po prostu nie lubi.
Klasyczna klawiatura jest znacznie wygodniejsza w obsłudze a niżeli panel dotykowy. Nikt normalny nie zaprzeczy że jest inaczej.
Wyobraź sobie również że nie każdy potrzebuje tysięcy głupich aplikacji, bo zwyczajnie nie są mu do niczego potrzebne.
Są ludzie którzy potrzebują telefonu w zasadzie tylko do tego do czego został on stworzony czyli do dzwonienia i wysyłania wiadomości sms. Cenią sobie również prywatność ( której smartfony nie dają ) i to że klasyczny telefon podłączają do ładowarki kilka razy rzadziej a niżeli przeciętny użytkownik ''wypasionego'' srajfona na antku czy ios-ie. Do korzystania z internetu używają oni komputera a do grania w gry wideo konsoli do gier ponieważ te urządzenia są do tego stworzone i wywiązują się ze swojego zadania lepiej a niżeli najdroższy nawet smartfon który jest ''do wszystkiego'' Jak mówi przysłowie jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.
Więc nie opowiadaj bzdur o porzucaniu antyków i przesiadaniu się na ''jedynie słuszny'' sprzęt z Androidem. Kompromitujesz się i nic więcej.
A teraz słów kilka do pozostałych, normalnych potencjalnych nabywców tego urządzenia.
Ten model Nokii można polecić osobom które używać go będą głównie do dzwonienia i sms-owania. Aparat robi zdjęcia przyzwoitej jakości jak na swoje parametry ale szału się nie spodziewajmy. Za to obudowa jest solidna i robi dobre wrażenie. Bateria jeśli nie jest zużyta potrzyma dłużej a niżeli jakikolwiek smartfon z dotykowym ekranem. Nie trzeba chodzić z ładowarką w kieszeni. Ci którzy narzekają powinni sprawdzić czy nie mają do czynienia z podróbką, bo wbrew pozorom o taką nie trudno. Trzeba uważać gdzie się kupuje. Wiele telefonów z racji wieku to urządzenia już zużyte lub odbudowane z używanych komponentów i sprzedawanych jako nowe i to nawet przez firmy.
Wiele z wymienionych przez przedmówców problemów wynikać może właśnie z przyczyn które podałem wyżej.

@Grzegorz Napisałeś tyle, a sensu w tym w ogóle nie ma. Chwalisz ten telefon za rozmowy i jednocześnie przyznajesz, że ma zbyt czuły mikrofon w konsekwencji czego rozmówcy mają szumy, czyli nie spełnia nawet podstawowej funkcji telefonicznej. Ponadto przyznałeś, że pod względem funkcjonalności to nie ma co jego porównywać z "dzisiejszym" smartfonem, choć nie sprawdzałeś nawet innych funkcji w tym telefonie, bo... Ci się nie chce - no beka, stary. Chwalisz swoje telefony, bo nie wypróbowałeś innego dobrego smartfona, który ogarnia wszystkie te funkcje i dodatkowo posiadając ochronę wyświetlacza Corning Gorilla Glass zabezpiecza "szybkę" przed pęknięciem. Otwórz się na nowości i zobaczysz, że bez sensu trwasz przy telefonach - antykach. Ze swej strony mogę polecić śmiało Nokię 3, która posiada pełne wsparcie obsługując płynnie Androida Oreo.

@Maciej A może najlepszy dźwięk - HD Voice - ma na kablu?

PS Ostrzegam Was przed kupowaniem Nokii e52, bo ta słuchawka posiada jedynie fajne radio, a to za mało by nazwać ten telefon smartfonem. Szkoda pieniędzy i czasu na ten antyk.

ludzie trzymajcie się z daleka od tego dziadostwa, co prawda w środku jest produkt fiński, ale reszta to tani chiński badziew z chyba najbardziej dziadowskiego plastiku, cena nie powinna tego czegoś przekraczać 50 zł.

Napisałem już kiedyś na tym portalu pozytywną opinię(jedną z pierwszych) odnośnie tego modelu telefonu. Niedawno wyciągnąłem ten sam telefon z szuflady po kilku latach lezakowania w związku z tym że uszkodziłem moj smartfon. Po nadaladowaniu e52 pieknie odpaliła, na oryginalnej baterii trzyma 4 dni. System choć już martwy, nadal działa żwawo. Aplikacje działają zadowalająco.Jakość rozmów bdb a wspomniane szumy występują na 3g. Na 2g zjawisko nie występuje. Ogolnie bardzo dobry telefon. Mam nadzieję że nokia pokusi się na odświeżenie tego modelu. Osobiscie po latach spędzonych ze smartfonami zaczynam tęsknić za takimi telefonami jak e52 które miały wszystko co było potrzebe.