Nokia E51

Opinie użytkowników

Dwa lata użytkowania e51, wiec mogę coś w końcu powiedzieć:
- telefon fajny, nawet bardzo fajny
- po 'złamaniu' systemu można na niego wgrać co się chce bez zawracania sobie głowy jakimis certyfikatami
- WiFi to potega - rozmowy VoiP za granica pozwolily zaoszczedzic mase kasy na roamingu. Pozatym przydaje sie rowniez w zastosowaniach typowo internetowych (serwisy/strony/uslugi)
- nawigacja - mimo, ze ekran nie jest maly, mam na nim jednoczesnie 3 nawigacje zainstalowane z mapami calej Europy: Sygic, Garmin XT oraz OviMaps. Wszystkie dzialaja bez zazutu
- bateria: mogłaby byc lepsza, ale nie ma tragedii - wytrzymuje spokojnie ponad 1 dzien w nawigacji rowerowej (GPS po BT + wlaczony ekranik). Normalni laduje telefon co 3-ci dzien - rzadko zdarza sie, ze trzeba czesciej.
- głośniczek: mógłby być ciut głośniejszy (normalnie jest OK, ale w gwarnych miejscach trzeba mocno przykladac sluchawke do ucha).
- obudowa: trwala, solidna. Po dwoch latach brak praktycznie wytarc na niej i na klawiszach (lekko jedynie wytarte rogi tylnejklapki od noszenia aparatu w futerale). Aparat zaliczyl pare efektownych bedek na rozne rodzaje podłoża - bez problemu dziala nadal i nic nie odpadlo
- aparat: beznadziejny i tyle w temacie
- Symbian - programy: mozna skompletowac praktycznie wszystko co sie chce. Ja czesto czytam np. ksiazki korzystajac z mobiReadera, sprawdzam serwisy (wiadomosci/pgoda), korzystam z polaczen voip/telefonu internetowego.
Nie podoba mi sie obsluga multimediow - ale da sie strawic.
- dziala karta SD 8GB (mimo, ze w instrukcji pisza tylko o 2GB)
- funkcje biznesowe: kalendarz/notatki - beznadziejne - do tego uzywam wciaz innego urzadzenia.

Czego brakuje najbardziej:
- telefon moglby miec ladowanie via USB rowniez - tego ciut brakuje i w pracy mam druga ladowarke
- brak kamerki z przodu czyni ten aparat nie do uzytku w polaczeniach z wideokonferencja

W firmie wyposażono kilka osób w ten właśnie telefon, ja niestety też go dostałem. na początku było ok, ale po paru miesiącach zaczęła niedomagać klawiatura, bateria, boczne przyciski... efekt jest taki że żaden z aparatów nie dotrwał do końca umowy z operatorem.

Witam mam ten telefon już prawie 3 lata. W tym czasie kilka razy mi upadł i wszystko działa bez problemu. Telefon naprawdę udany firmie Nokia. Sony Ericssony, LG czy Samsungi wszystko inne może się schować. Od dawna wiadomo że marka Nokia jest najlepszą marką telefonów. Ten model jest tego przykładem.

Mój pierwszy telefon z systemem operacyjnym. Co prawda Symbian nie zysakał mojego uznania ale dzięki niemu i tej Nokii dowiedziałem się do czego system w komórce jest przydatny i potrzebny. Ogólnie oceniam ten model bardzo pozytywnie. Jedno co mogę zarzucić to: brak modułu GPS, mały wyświetlacz oraz fatalny aparat foto. Robione przy jego możliwościach fotki w słabszym oświetleniu wychodzą...zielone... Poza tym, telefon jest znakomity i warty polecenia. Na wielki plus zaliczam również jego elegancką obudowę szczególnie ze srebrną ramką. Świetnie pasuje zarówno do damskiej torebki jak i do garnituru powaznego biznesmena.

E51 obsługuje karty pamieci 8gb, mam taką nokie i karte 8 giga i działa bez problemu :)

Mam e51 od 3 lat. Gdyby nie to, ze posypaly sie boczne gumowe przyciski, to nie mialbym sie czego czepiac. Bateria trzyma ok 8-9dni. W zasadzie to od momentu wyjecia z pudelka jedyna co sie zuzylo, to te nieszczesne przyciski(wlacznik wypadl- dokupilem) i sie obudowa powycierala.

Jeden z najgorszych telefonów jakie miałem. Jedyne co ma sprawne to wi-fi i z przeglądarką opery działa ta funkcja dobrze.
Telefon bardzo nieodporny na użytkowanie (plastikowy SonyEricsson T300 miał wielokrotnie lepszą trwałość przy takim samym użytkowaniu). Mam porównanie z moim starym SE K610i, którego podarowałem komuś w rodzinie i jest to jak niebo, a ziemia (na ziemi leży E51, a T610i spogląda na niego z góry). Nietrwała, obłażąca z farby obudowa, fatalnie nietrwałe głośniki (słuchawka i tylny; w słuchawce już wymieniałem jak i pare osób w mojej firmie), klawisze łatwo łapią zabrudzenia i czasem nie ma wyczuwalnego wciśnięcia. Beznadziejne aplikacje typu odtwarzacz wideo real player, który tnie sie na potęgę (rozwiązaniem jest pobranie jakiegoś innego ale legalne wersje są bardzo drogie). Bardzo niewygodna organizacja pamięci (to już SE T610i bez sys operacyjnego miał to lepiej zorganizowane). Fatalna przeglądarka plików zdjęć, muzyki, która przy ich dużej ilościbardzo utrudnia znalezienie czegokolwiek bez znajomości nazwy pliku. Aparat ma fatalną matrycę i choć nie wymagam od niego wiele bo mam czy zdjęcia robić, to mógłby trzymać jakiś poziom dla tych 2 Mpix, a nie szumieć w słoneczny dzień jak TV Rubin bez anteny. Telefon zawiesza się przy połączeniach przychodzących (od czasu do czasu). Ewentualną rozrywkę polecam ograniczyć do pasjansa bo mniej statyczne grafiki w grach działają nader topornie. Telefon dobry najwyżej do roku czasu. Nigdy więcej, żadnej Nokii.

Po roku wymiana panelu klawiatury. Po 2 latach (tuż po gwarancji) padła klawiatura tak, że trzeba by było wymieniać płytę główną ... droższe niż nowy telefon. W serwisie powiedzieli, że klawiatura często pada w tym modelu. Byłem z tego fona bardzo zadowolony, ale jego awaria oraz jakość kolejnych modeli Nokii skłoniły mnie do zmiany producenta - przesiadłem się na Wave'a i absolutnie była to słuszna decyzja.

Witam! telefon mam już 3 lata działa super!
Jedyny problem to siateczki na głośniku które uległy zabrudzeniu i bateria która po trzech latach użytkowania wytrzymuje około 30 godzin.

Nokia schodzi na psy. W porównaniu do poprzednich modeli, ktore miałam to jest szajs. Słaba bateria i te ciągłe kłopoty z głośnikiem. Raz już wymieniłam, pomogło na pół roku. Teraz korzystam ze słuchawek i poszukuję czegoś innego. Może w ogóle dam sobie spokój z Nokią.