Nokia Asha 309
Recenzja

Opublikowane:

Dotykowa "finka" za rozsądną cenę

Nokia za pomocą serii Asha próbuje utrzymać dominującą pozycję w segmencie tańszych komórek. W modelu 309, rasowym "feature phone", łączy cechy interfejsu Series40 i Symbiana, do których przez lata przyzwyczaili się użytkownicy, ze zwiększoną funkcjonalnością a la smartfon. Ale czy przekona tych, którzy wahają się na przykład przed zainwestowaniem w tańszego Androida?

Nokia Asha 309 skierowana jest do młodszych użytkowników. Jest tu darmowa subskrypcja na 40 gier od EA Games, wysoka funkcjonalność, moduł Wi-Fi, długi czas pracy na baterii i integracja z serwisami społecznościowymi, zaś relatywnie niska cena sprawi, że rodziców łatwiej będzie namówić na taki zakup. Co przemawia na niekorzyść tego modelu? Zabrakło sieci 3G, więc bez dostępu do sieci bezprzewodowej będziemy skazani na powolny transfer GPRS lub EDGE. Nie ma też modułu GPS, więc model ten w najmniejszym stopniu nie sprawdzi się w roli nawigacji. No i na rynku w cenie Ashy 309 można znaleźć smartfony z Androidem, np. Samsung Galaxy Pocket czy LG Swift L3...

Budowa i wyposażenie

Wizualnie Asha 309 jest całkiem atrakcyjnym telefonem, o prostym wzornictwie i smukłym kształcie. Jej obudowę w całości wykonano z lakierowanego plastiku, na którym widoczne są odciski palców. Fizyczne przyciski obejmują regulację głośności, przycisk blokady (w miejscu, gdzie najczęściej zlokalizowany jest spust migawki) oraz klawisze do odbierania i rozłączania połączeń głosowych pod wyświetlaczem. Nie zabrakło tu ukrytego pod zaślepką gniazda na karty microSD, portu microUSB oraz wejścia ładowarki. Wyświetlacz oferuje 65 tys. kolorów, gęstość pikseli na poziomie 155 ppi, niezłe kąty widzenia, multidotyk i pokryty jest szkłem odpornym na zarysowania. Jak na budżetowy model - zasługuje na plus.

Funkcjonalny interfejs

Interfejs określany jest jako Fluid "Swipe" (sterowany przesunięciem palca) i swym wzornictwem nawiązuje do Symbiana Belle. Mamy tu kilka ekranów, które użytkownik może w dość dużym stopniu spersonalizować: ekran blokady, pełną listę zainstalowanych aplikacji, gier i opcji konfiguracji, rasowy ekran główny (z datą, godziną i szeregiem ikon do aplikacji, które użytkownik dodaje wedle własnych potrzeb) oraz panel, w którym użytkownik może wybrać, czy wyświetlana będzie klawiatura numeryczna (i rozpoczynane połączenia głosowe), czy odtwarzacz muzyczny, czy też radio FM. Ciekawostką jest dodatkowe menu, które rozwija się z górnej części ekranu (skrót do transferu danych, modułu Wi-Fi, Bluetooth i profilu dźwięków, a także skrót do kontaktów, nowej wiadomości SMS i odtwarzacza muzyki).

Zestaw aplikacji

Telefon ma imponujący zestaw preinstalowanych aplikacji (m.in. Facebook, Twitter, YouTube, radio internetowe, WhatsApp, czytnik RSS), a to, czego nie ma, można doinstalować ze sklepu Nokii. Zabrakło jednak choćby najprostszej przeglądarki dokumentów oraz aplikacji do czytania e-booków - chyba że używamy formatu TXT. Ale przecież liczy się tu rozrywka. I dlatego nie można nie wspomnieć o 40 darmowych grach od EA Games do ściągnięcia. Ich wartość szacowana jest na 75 euro. Można tu znaleźć takie tytuły jak "Need for Speed" ("The Run", "Shift", "Undercover"), "Tetris", "SimCity Deluxe", "Bejeweled", "FIFA 12", "Worms 2010", "The Sims", "Medal of Honor", "Jewel Quest III", "Texas Hold?em" i in.

Przeglądarka i poczta

Za przeglądanie internetu odpowiada Xpress Browser, która to przeglądarka podobno zapewnia kompresję danych rzędu 90 proc. podczas surfowania po internecie (tę samą funkcję ma Opera Mini). Ma to sprawić, że strony wczytują się szybciej - niestety, tak nie jest. I to nie tylko przy wykorzystaniu transferów sieci komórkowej, ale i przez Wi-Fi. Strony wczytują się dość powoli, niemniej do okazjonalnego korzystania z sieci powinno to wystarczyć. Znalazł się tu też prosty klient poczty, obsługujący usługi takie jak Yahoo! Mail, Gmail, Hotmail, wp.pl, o2.pl i in. Konfiguracja obejmuje wpisanie loginu i hasła; dopiero gdy chcemy podpiąć konto niestandardowe, trzeba ręcznie wpisać dane serwera, portu itd.

Połączenia i SMS-y bez zarzutów

Podczas połączenia głosowego nie jest wygaszany ekran - brak tu czujnika zbliżeniowego, ale działa wtedy automatycznie blokada ekranu, więc nie ma opcji, by przypadkiem coś wcisnąć na ekranie. Jakość połączenia jest w pełni zadowalająca, zarówno ze strony posiadacza opisywanej Nokii, jak i jego rozmówcy. Dźwięk jest czysty, wyraźny, nie ma tu pogłosu czy trzasków. Wśród opcji znalazło się wyciszenie rozmowy, przełączenie jej na głośnik czy zawieszenie, zaś po wejściu w opcje mamy dodatkowo możliwość nagrywania rozmów w formacie AMR. Wykorzystywana jest w tym celu aplikacja dyktafon, która ewidentnie potrafi nieco więcej niż tylko nagrywać dźwięki z otoczenia za pomocą mikrofonu. Telefon nieźle się też sprawdzi w kwestiach SMS-owych. Tekstowe konwersacje są wątkowane, tzn. grupowane ze względu na numer odbiorcy, a wirtualna klawiatura alfanumeryczna i QWERTY całkiem nieźle się sprawdzają, pomimo niewielkiego wyświetlacza.

Foto i wideo

O aparacie cyfrowym nie ma co pisać - jest kiepski, pozbawiony lampy błyskowej i wyposażony tylko w fixed focus - w zasadzie prócz okazjonalnych MMS-ów możemy zapomnieć o jego obecności. Tylko w dobrym oświetleniu dziennym i przy nieruchomych obiektach fotografowania zdjęcia wychodzą akceptowalnie. Tak samo kiepsko wygląda nagrywanie wideo, w jakości 176x144 piksele i przy 13 klatkach na sekundę - nie spełnia to nawet minimalnych oczekiwań rynkowych, gdzie w słabszych telefonach oferowana jest chociażby rozdzielczość VGA. Odtwarzane są nagrania w formatach MP-4 i 3GP.

Muzyka i radio na tak

Odtwarzanie muzyki i korzystanie z radia zaliczam do pozytywnych stron telefonu. Obsługiwane są formaty MP-3 i WMA, utwory sortowane są według wykonawców, albumów i gatunków, można tworzyć listy odtwarzania, jest tu też korektor i możliwość odtwarzania przez BT. Głośność jest na dość wysokim poziomie, a jakość dźwięku - zadowalająca. Do zestawu zostały dołączone słuchawki Nokia WH-102. Radio działa ze słuchawkami i nie ma problemów z wyszukiwaniem stacji. Umożliwia odtwarzanie audycji przez głośniki - zabrakło jednak możliwości nagrywania z radia.

Bateria i zasilanie

W urządzeniu znalazł się 1110 mAh akumulator, który pozwoli Ashy 309 działać na pojedynczym naładowaniu nawet przez 5 dni w oddaleniu od gniazdka sieciowego. Musimy wszakże pamiętać, że to nie smartfon, a "feature phone" - na to określenie brak dobrego polskiego odpowiednika.

Do ładowania akumulatora przeznaczona jest ładowarka sieciowa ze złączem 2 mm (cienki bolec), ale telefon ładuje się też, gdy podepniemy go kablem microUSB do peceta (telefon pracuje wtedy w trybach PC Suite, pamięci masowej lub transferu multimediów). Warto dodać, iż Nokia zaoferowała niemal identyczny model Ashy z oznaczeniem 308 - tutaj nie uświadczymy modułu Wi-Fi, ale otrzymujemy Dual SIM - dodatkowe gniazdo na kartę SIM, którą można wymieniać bez konieczności wyłączania komórki. Ile będzie nas kosztować Asha 309? W sklepach internetowych jej cena zaczyna się od 386 zł. Ale na rynku wtórnym może osiągnąć znacznie niższą cenę.

Solidny i prosty telefon z różnorodnością funkcji, oferujący długi czas pracy i korzystną cenę.

Artykuł pochodzi z numeru 03.2013 miesięcznika Mobile Internet

avatar_empty.gif
Opublikowane:
Autor: Jolanta Szczepaniak
Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies