Nokia 7110
janusz15
Opinia neutralna
Do:Ostatni NOKIAnin
Owszem mają wyłączyć, ale 3G, a naszym Nokiom wystarczy 2G, które pozostanie jeszcze na bardzo bardzo długo, bo korzysta z niego bardzo wiele urządzeń, niekoniecznie komórek, więc jeszcze masz czas, żeby taką Nokię sobie sprawić :). Ostatni nie jesteś, ja też używam wciąż Nokię tylko współcześniejszą, z 2010 roku (2730c), a marzę jescze o wielu, m. in. 7110, 8110, 6310i, E50, i wielu innych, tak więc jeszcze mam nadzieję doczekamy się swoich wymarzonych Nokii i będziemy mogli ich normalnie poużywać :).
Owszem mają wyłączyć, ale 3G, a naszym Nokiom wystarczy 2G, które pozostanie jeszcze na bardzo bardzo długo, bo korzysta z niego bardzo wiele urządzeń, niekoniecznie komórek, więc jeszcze masz czas, żeby taką Nokię sobie sprawić :). Ostatni nie jesteś, ja też używam wciąż Nokię tylko współcześniejszą, z 2010 roku (2730c), a marzę jescze o wielu, m. in. 7110, 8110, 6310i, E50, i wielu innych, tak więc jeszcze mam nadzieję doczekamy się swoich wymarzonych Nokii i będziemy mogli ich normalnie poużywać :).
.204.108.207 | 27.12.2022, 22:12
Ostatni NOKIAnin
Opinia pozytywna
Och! zobaczta, ile to już lat, od ostatnich-wypowiedzi, a ja nadal o niej marzę! Co prawda-niestety za rok z hakiem, wyłączą ponoć w Polsce 2G. Telefonów prawie nie ma, a używanie stanie się za chwilę niemożliwe -..a Matrix (poza-scenami przenoszenia się w równoległy-wymiar ), trwa!
I to dosłownie w życiu, korzystaniu z urządzeń, a co gorsza, niczym ze Stajni
i to nie Ferrari czy mojej ukochanej Żabki 911 Porshe od '80-tych lat,
a mimo to niestety, ludzie włącznie z korzystaniem z mózgu, nie są w stanie już przyswoić więcej tzw. pamięci, ale tej wizualnej elektronicznej.
I wbrew temu, co mogłoby się wydawać, cofamy się. Stajemy się maszynami na własne życzenie, bez technicznych możliwości, choćby w ułamku % dorównać maszynom! Sami-sobie taki los zgotowaliśmy, w szaleństwie obietnic, że coś za darmo dostaniemy!
Matrix XXI w. rozpoczął się samymi klęskami przepowiedni o zagładzie ;(
Nie jesteś z pewnością ostaniem Nokianinem. Moja mama nadal korzysta z 3510i, ale tak: dokładnie jak w każdym minionym czasie historycznym, wszystko idzie ku gorszemu. Podobno pierwszy naskalny napis głosił, ze "młodzież schodzi na psy" ;) Trzeba się okopać na z góry upatrzonych pozycjach i nie dać tak długo, jak to będzie możliwe. Powodzenia! (jf)
I to dosłownie w życiu, korzystaniu z urządzeń, a co gorsza, niczym ze Stajni
i to nie Ferrari czy mojej ukochanej Żabki 911 Porshe od '80-tych lat,
a mimo to niestety, ludzie włącznie z korzystaniem z mózgu, nie są w stanie już przyswoić więcej tzw. pamięci, ale tej wizualnej elektronicznej.
I wbrew temu, co mogłoby się wydawać, cofamy się. Stajemy się maszynami na własne życzenie, bez technicznych możliwości, choćby w ułamku % dorównać maszynom! Sami-sobie taki los zgotowaliśmy, w szaleństwie obietnic, że coś za darmo dostaniemy!
Matrix XXI w. rozpoczął się samymi klęskami przepowiedni o zagładzie ;(
Nie jesteś z pewnością ostaniem Nokianinem. Moja mama nadal korzysta z 3510i, ale tak: dokładnie jak w każdym minionym czasie historycznym, wszystko idzie ku gorszemu. Podobno pierwszy naskalny napis głosił, ze "młodzież schodzi na psy" ;) Trzeba się okopać na z góry upatrzonych pozycjach i nie dać tak długo, jak to będzie możliwe. Powodzenia! (jf)
.110.200.206 | 11.05.2022, 07:05
Pablo
Opinia pozytywna
Kupiłem sobie 7110 na specjalne okazje. Jak dzwoni dzwonek Low to wszyscy się oglądają a ja z gracją wyciągam tą wspaniałą maszynę naciskam guzik i jak klapka się otworzy mówię "Morfeusz słucham....Neo wszyscy żyjemy w natrixie" I jest niezła pompa każdy chce go zobaczyć. Jest super
.134.22.39 | 25.07.2019, 21:07
Filip
Opinia pozytywna
Mam ten model , od czasu do czasu używam na przemian z 6310i. To telefony wręcz nieśmiertelne, baterie mimo małej pojemności przy normalnym użytkowaniu trzymają prawie miesiąc, a przy intensywnym prawie 2 tygodnie. Już takich nie robią. W dodatku te były robione w Finlandii :)
.79.1.245 | 12.01.2019, 10:01
Adrian
Opinia neutralna
[ciach]
***
No właśnie - miałem jedną, niestety się dawno temu zagubiła. Niemniej - jak dla mnie był to jeden z najlepszych telefonów, służących do DZWONIENIA i wysyłania SMS. Do multimediów teraz jest już mnóstwo tabletów, smartfonów itp, jednak sentyment został :)
Jakiś czas temu kupiłem dwie padnięte 7110 z zamiarem złożenia z nich jednej, niestety ciągle brakuje mi do "nówki sztuki" kilku elementów. I choć telefon nie jest już najnowszy, nie ma tylu funkcji ile by każdy teraz chciał, mając możliwość kupna nówki - kupiłbym bez wahania.
Chcesz się z kimś skontaktować - poproś o kontakt i zostaw adres. Inna forma nie przejdzie. (jf)
***
No właśnie - miałem jedną, niestety się dawno temu zagubiła. Niemniej - jak dla mnie był to jeden z najlepszych telefonów, służących do DZWONIENIA i wysyłania SMS. Do multimediów teraz jest już mnóstwo tabletów, smartfonów itp, jednak sentyment został :)
Jakiś czas temu kupiłem dwie padnięte 7110 z zamiarem złożenia z nich jednej, niestety ciągle brakuje mi do "nówki sztuki" kilku elementów. I choć telefon nie jest już najnowszy, nie ma tylu funkcji ile by każdy teraz chciał, mając możliwość kupna nówki - kupiłbym bez wahania.
Chcesz się z kimś skontaktować - poproś o kontakt i zostaw adres. Inna forma nie przejdzie. (jf)
.ip.netia.com.pl | 23.04.2013, 16:04
Agata
Opinia pozytywna
W mojej rodzinie telefon ten przeszedł przez 5 osób u każdego po dość długi okres i dopiero na mnie się skończyła tradycja gdyż bateria niestety już nie wytrzymywała i po całkowitym naładowaniu nie wytrzymywał nawet jednego rozegrania w "snejka". Zostały tylko wspaniałe wspomnienia z tą grą i z kultową klapką, dzięki której nie raz odgrywało się scenki z Matrixa :D W mojej okolicy nie można nigdzie już dokupić baterii więc musiałam schować ją do pudła i odnieść do piwnicy. Żadnych zastrzeżeń nie można mieć więc jeżeli ktoś może kupić to niech się nie zastanawia :)
.olsztyn.vectranet.pl | 14.04.2013, 13:04
Kolekcjoner
Opinia pozytywna
Wczoraj postanowiłem zrobić sobie mały "powrót do przeszłości" i wygrzebałem moją starą 7110.. Trochę rozklekotana, bateria i klapka latają trochę na boki przez co odnosi się wrażenie że zaraz odpadną, ale cóż, telefon przez ostatnie kilka lat (5? 6? 7? - nie pamiętam kiedy go ostatni raz używałem a co dopiero kupiłem :P ) był przerzucany z miejsca na miejsce i nie używany więc to chyba normalne.
Co by tu powiedzieć o samym telefonie? Niewiele.. Dziś to już zabytek, który powinienem położyć na półce obok Motoroli DynaTAC. Ale nie zmienia to faktu, że jest całkiem fajna (pod warunkiem że nikt wam nie chce przesłać jakiegoś zdjęcia ;))
Jakość rozmów - nie wiem czy mój egzemplarz ma uszkodzony głośnik, ale jest bardzo cichy. Wyraźny, bez charczenia, ale cichy, pomimo głośności na full. O ile da się rozmawiać w domu i na spacerze o tyle w bardziej zatłoczonym miejscu (np. sklep) o rozmowie można zapomnieć.
Klawiatura - gumowa (hyhy :D) - to już rzadkość. A szkoda, bo jest naprawdę wygodna i się nie ściera.
Wyświetlacz - no cóż.. jest. I jest duży. I to by było na tyle, bo naprawdę ciężko wychwalać lub krytykować wyświetlacz monochromatyczny.
Navi roller - fajny, ale wymaga przyzwyczajenia (przez niego wciśnięcie lewego klawisza czasem otwiera opcje, czasem zatwierdza - zależnie od pozycji w menu).
Rozmiary - małej cegły. Szczególnie jak się rozsunie klapkę. Ale przynajmniej mikrofon jest bliżej ust i nie trzeba krzyczeć. Dużą rolę w cegłowatości odgrywa grubość, nie da się tego telefonu nosić w jeansach. Jeżeli chodzi o walory estetyczne to muszę stwierdzić że (pomimo rozmiarów) jest to całkiem ładny telefon. I chyba jedyny z mieniącą się kolorami obudową. Apropos - dzięki temu faktura obudowy jest chropowata i nie widać rys.
Bateria - zużycie energii ma dość spore. Ta sama bateria w 6310i wytrzymała o wiele dłużej. Ale mimo to - nadal są to 4 dni, które ciężko było osiągnąć innym telefonom, nawet w trybie standby.
Zasięg - łączność złapałby nawet na ISS.. W każdym bądź razie nigdy nie straciłem więcej niż jednej kreski, nawet w pomieszczeniach gdzie inne telefony traciły po 1/3 lub po połowie zasięgu.
I w końcu:
KLAPKA - HELL YEAH! Chyba nie trzeba mówić, że to dzięki niej telefon zyskał status kultowego. Niestety, zbyt przyzwyczaiłem się do dobrodziejstw nowszych technologii (internet, bluetooth, zdjęcia, filmy itd itp) i ten telefon to dla mnie za mało. Wraca na półkę, lecz tym razem na honorowe miejsce ;)
Co by tu powiedzieć o samym telefonie? Niewiele.. Dziś to już zabytek, który powinienem położyć na półce obok Motoroli DynaTAC. Ale nie zmienia to faktu, że jest całkiem fajna (pod warunkiem że nikt wam nie chce przesłać jakiegoś zdjęcia ;))
Jakość rozmów - nie wiem czy mój egzemplarz ma uszkodzony głośnik, ale jest bardzo cichy. Wyraźny, bez charczenia, ale cichy, pomimo głośności na full. O ile da się rozmawiać w domu i na spacerze o tyle w bardziej zatłoczonym miejscu (np. sklep) o rozmowie można zapomnieć.
Klawiatura - gumowa (hyhy :D) - to już rzadkość. A szkoda, bo jest naprawdę wygodna i się nie ściera.
Wyświetlacz - no cóż.. jest. I jest duży. I to by było na tyle, bo naprawdę ciężko wychwalać lub krytykować wyświetlacz monochromatyczny.
Navi roller - fajny, ale wymaga przyzwyczajenia (przez niego wciśnięcie lewego klawisza czasem otwiera opcje, czasem zatwierdza - zależnie od pozycji w menu).
Rozmiary - małej cegły. Szczególnie jak się rozsunie klapkę. Ale przynajmniej mikrofon jest bliżej ust i nie trzeba krzyczeć. Dużą rolę w cegłowatości odgrywa grubość, nie da się tego telefonu nosić w jeansach. Jeżeli chodzi o walory estetyczne to muszę stwierdzić że (pomimo rozmiarów) jest to całkiem ładny telefon. I chyba jedyny z mieniącą się kolorami obudową. Apropos - dzięki temu faktura obudowy jest chropowata i nie widać rys.
Bateria - zużycie energii ma dość spore. Ta sama bateria w 6310i wytrzymała o wiele dłużej. Ale mimo to - nadal są to 4 dni, które ciężko było osiągnąć innym telefonom, nawet w trybie standby.
Zasięg - łączność złapałby nawet na ISS.. W każdym bądź razie nigdy nie straciłem więcej niż jednej kreski, nawet w pomieszczeniach gdzie inne telefony traciły po 1/3 lub po połowie zasięgu.
I w końcu:
KLAPKA - HELL YEAH! Chyba nie trzeba mówić, że to dzięki niej telefon zyskał status kultowego. Niestety, zbyt przyzwyczaiłem się do dobrodziejstw nowszych technologii (internet, bluetooth, zdjęcia, filmy itd itp) i ten telefon to dla mnie za mało. Wraca na półkę, lecz tym razem na honorowe miejsce ;)
.bb.online.no | 22.04.2011, 02:04
zygwirt
Opinia pozytywna
Miałem już dwie 7110. Pierwszą niestety utopiłem, druga padła po zabawie znajomka (byłego :)). Jeżeli uda mi się znaleźć kolejny z pewnego źródła, na pewno kupię. To jest po prostu TELEFON, a nie jakiś kombajn z setką bezużytecznych bajerów. Moim zdaniem największy błąd Nokii to rezygnacja z linii siódemek.
.adsl.inetia.pl | 16.12.2010, 16:12
Pawełek
Opinia pozytywna
Posiadaczem tego telefonu jestem co prawda od niedawna, ale zakup i "powrót do przeszłości" uważam za bardzo udany : )
Zmiana i przesiadka z nowych modeli podyktowana była chęcią "uproszczenia" korzystania z telefonu - wcześniej byłem posiadaczem m.in. telefonu HTC s710, windows mobile, wifi, ale... po pewnym czasie uznałem, że korzystanie z telefonu bardziej mnie męczy jak umożliwia swobodną komunikację. W sumie wszystkie bajery okazują się tak naprawdę zbędne w normalnym życiu, po prostu kolejny gadżet z milionem opcji, na które i tak nie ma czasu.
A nokia 7110 to z pewnością telefon kultowy, jest bardzo odporny, jeżeli mowa o mechanizmie rozsuwanej klapki to fakt, po pewnym czasie działa wolniej i nie do końca, ale wystarczy rozmontować telefon (4 śrubki) i wyczyścić (benzyna spirytus) sprężynkę i nasmarować prowadzenie i telefon działa jak nowy.
Co do reszty to wspaniały duży wyświetlacz, solidna bateria (która oryginalna jest spokojnie dostępna) i poczucie, że ma się coś wyjątkowego : )
Zmiana i przesiadka z nowych modeli podyktowana była chęcią "uproszczenia" korzystania z telefonu - wcześniej byłem posiadaczem m.in. telefonu HTC s710, windows mobile, wifi, ale... po pewnym czasie uznałem, że korzystanie z telefonu bardziej mnie męczy jak umożliwia swobodną komunikację. W sumie wszystkie bajery okazują się tak naprawdę zbędne w normalnym życiu, po prostu kolejny gadżet z milionem opcji, na które i tak nie ma czasu.
A nokia 7110 to z pewnością telefon kultowy, jest bardzo odporny, jeżeli mowa o mechanizmie rozsuwanej klapki to fakt, po pewnym czasie działa wolniej i nie do końca, ale wystarczy rozmontować telefon (4 śrubki) i wyczyścić (benzyna spirytus) sprężynkę i nasmarować prowadzenie i telefon działa jak nowy.
Co do reszty to wspaniały duży wyświetlacz, solidna bateria (która oryginalna jest spokojnie dostępna) i poczucie, że ma się coś wyjątkowego : )
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 22.09.2009, 22:09
Dlugi
Opinia pozytywna
oo, co ja bym dał za telefon który miałby niemiecki zamiast polskiego:) fajna była ta nokia, naprawde wygodna rzecz ten navikey, a tym bardziej mi sie podobała metoda otwierania klapki (słynny srebrny przycisk z tyłu obudowy)
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 14.10.2008, 19:10