Tak się złożyło, że w miesiąc po teście UMTS-owego telefonu Nokia 6630 możemy przedstawić Wam Nokię 6680, kolejny w tej serii model. Oprócz nieco zmienionego wzornictwa, Nokia 6680 ma drugi aparat, który może być wykorzystywany jako kamera podczas wideopołączeń. Właśnie brak drugiego aparatu nie pozwalał w 6630 w pełni korzystać z dobrodziejstw UMTS.
Po nieważ od testu telefonu Nokia 6630 minął raptem miesiąc, a nowa Nokia 6680 ma wiele, nawet bardzo wiele wspólnych z nim cech, nie sposób uniknąć porównywania obu komórek. Pierwsza sprawa natychmiast rzucająca się w oczy to bardziej tradycyjne - moim zdaniem - wzor nictwo Nokii 6680 oraz obiektyw dodatkowego aparatu VGA umieszczony nad górnym prawym rogiem wyświetlacza. Nowa UMTS-owa Nokia nie ma już odważnie zaokrąglonej części z klawiaturą i tyłu przypominającego kieszonkowy aparat cyfrowy.
Zwykle takie zmiany wywołują sprzeczne komentarze użytkowników. Jedni cieszą się, że obudowa 6680 nie ma profilu gruszki jak 6630, inni marudzą, że 6680 w porównaniu z 6630 jest "klockowata". Ja akurat należę do grona tradycjonalistów, którzy wolą, żeby komórka wyglądała jak komórka, a nie udawała taniej cyfrówki. Tak więc "prostokątne" wzornictwo modelu 6680 odpowiada mi zdecydowanie bardziej.
Warto pochwalić projektantów modelu 6680 za przesuwaną klapkę chroniącą obiektyw głównego, 1,3-megapikselowego aparatu umieszczonego na spodzie obudowy. Klapka ta jest częścią pokrywy akumulatora, którą zdecydowanie łatwiej zdjąć niż w 6630. Nie spotkałem dotąd chociażby jednego użytkownika 6630, który by powiedział, że zdejmowanie tej części obudowy nie sprawia mu kłopotów.
W Nokii 6680 nie trzeba się już tak gimnastykować. W przypadku egzemplarza, jaki trafił do naszej redakcji, pokrywę akumulatora zdejmowało się nawet zbyt łatwo... Wystarczyło nieco mocniej pociągnąć i to bez wciskania przycisku umożliwiającego jej zdejmowanie.
Przedstawiciele producenta zapewnili nas, że w egzemplarzach przeznaczonych do sprzedaży taki problem nie występuje, jednak aby być w porządku wobec Was, wspominamy o tej drobnej przypadłości testowej Nokii 6680. Naszym zdaniem, kupując 6680, nie zaszkodzi sprawdzić, czy pokrywa akumulatora przypadkiem nie otwiera się zbyt łatwo. W końcu nie co dzień wydajemy ponad 2800 zł.
Wraz z modyfikacją kształtu obudowy zmienił się kształt klawiatury w 6680. Moim zdaniem na lepsze. Klawiatura ma teraz regularny kształt (w 6630 zwężała się do dołu). Wygodniejsze, bardziej ergonomiczne, są klawisze z zieloną i czerwoną słuchawką. Decyduje o tym nie tylko ich kształt, ale również ich tradycyjne oznaczenie właśnie zieloną i czerwoną słuchawką, zamiast "wichajstrów" narysowanych w 6630. Również klawisz nawigacyjny został poddany niewielkiej modyfikacji, dzięki czemu korzysta się z niego wygodniej niż w poprzednim modelu. Niestety, uważam, że białe podświetlenie klawiszy z szarosrebrnym tłem nie jest dobrym połączeniem - przy mocniejszym oświetleniu niektóre przyciski są nieczytelne. Ten sam problem występował w 6630.
W 6680, podobnie jak w 6630, na lewym boku znajduje się przycisk aktywujący wybieranie głosowe oraz pozwalający na włączenie trybu głośnego mówienia podczas rozmowy. Na prawym boku jest natomiast klawisz, którym włączamy i wyłączamy telefon oraz gniazdo kart pamięci MMC. Wraz z telefonem użytkownik otrzymuje kartę o pojemności 64 MB. Pod tym względem oraz pod względem pamięci wewnętrznej 10 MB oba telefony niczym się nie różnią.
W przeważającej opinii osób, którym pokazywałem oba telefony, Nokia 6680 sprawia wrażenie telefonu bardziej eleganckiego i dodającego prestiżu jego właścicielowi. Efekt ten uzyskano dzięki dodaniu kilku "chromowanych" elementów (np. pierścień wokół obiektywu aparatu VGA, niektóre klawisze) oraz zastąpieniu pasa z ciemnego tworzywa pokrywającego boki 6630 jasnoszarym tworzywem z wykończonym na wysoki metaliczny połysk paskiem. Prawdę powiedziawszy, nie rozwodziłbym się o takichdetalach, jednak nie sposób zignorować opinii niemal wszystkich osób, którym pokazałem oba telefony.
Nokia 6680, tak jak poprzednik, ma duży (176x208 pikseli), kolorowy wyświetlacz. Jednak wyświetlacz nowej Nokii ma już paletę ponad 262 tysięcy kolorów, podczas gdy w 6630 było to 65 tys. kolorów. Choć uważam, że różnica między paletą 65 a 262 tysięcy kolorów nie jest tak dramatyczna, jak między 4 a 65 tysięcy kolorów, to muszę przyznać, że wystarcza jedno spojrzenie, by zauważyć, że wyświetlacz 6680 jest lepszy. W tym momencie muszę przyznać rację tym, którzy narzekali, że Nokia 6630 ma ekran z paletą "tylko" 65 tysięcy kolorów, choć miesiąc temu nie do końca zgadzałem się z taką opinią.
Myślę, że nie tylko mnie ucieszyło wprowadzenie na wyświetlaczu 6680 paska z ikonami pozwalającymi na szybki dostęp do pięciu funkcji. Rozwiązanie to nazwane zostało Aktywnym Trybem Gotowości. Użytkownik może fabrycznie ustawione ikony zmienić na własne, najczęściej używane funkcje. Ponieważ w przypadku 6630 marudziłem nieco na zbyt skomplikowane i rozbudowane menu, a w nowej Nokii menu wcale nie jest prostsze, pomysł z ikonami wprowadzony w 6680 bardzo przypadł mi do gustu.
Oczywiście mam świadomość, że platforma Symbian pozwala użytkownikowi na przebudowywanie menu i dostosowywanie go do własnych potrzeb, jednak tym razem pozwolę sobie trzymać stronę "zwykłych" użytkowników telefonów, a nie zapaleńców pasjonujących się grzebaniem w ustawieniach i przekonfigurowywaniem telefonu. Skoro menu można przebudować, to dlaczego jego fabryczna wersja nie może być prostsza i łatwiejsza do opanowania przez zwykłych zjadaczy komórkowego chleba? Dlaczego nie może składać się z dziewięciu ikon widocznych jednocześnie na ekranie, jak w większości prostszych komórek (również Nokii)? Mogę zrozumieć, że w menu głównym nie ma spisu połączeń, bo szybciej dostać się można do niego, naciskając klawisz z zieloną słuchawką, ale dlaczego np. Profile ukryte są w menu Narzędzia? Tradycyjnie w telefonach Nokii listę profili uzyskujemy po krótkim naciśnięciu klawisza On/Off, ale tak można tylko zmienić profil, ale nie edytować go. Aby to zrobić, trzeba pogrzebać w menu bądź zmodyfikować jedną z ikon Aktywnego Trybu Gotowości.
Z drugiej strony, chyba nie ma co więcej kruszyć kopii o układ menu, bo jednak telefony takie jak 6680 raczej nie trafiają pod strzechy i pewnie dlatego nie należy oczekiwać od nich jakiejś nadzwyczajnej prostoty obsługi. Jeśli zaś założymy, że jest to produkt adresowany do bardziej doświadczonych i zaawansowanych użytkowników mobilnej telefonii, to stopień prostoty/komplikacji obsługi urządzenia jest OK.
Z żalem stwierdziłem, że Nokia 6680 nie daje możliwości równoczesnego korzystania z wewnętrznej książki telefonicznej i wpisów na karcie SIM. Gdy chcemy zadzwonić na numer zapisany na SIM-ie, trzeba "ręcznie" wejść na spis telefonów na karcie SIM. Tak samo było w wypadku 6630.
Choć Nokia 6680 jest odrobinę mniejsza od 6630, to w wypadku wagi urządzenia jest odwrotnie - starsza Nokia 6630 jest lżejsza o 6 gramów. Ale nie oszukujmy się, że komuś może sprawić różnicę to, że w kieszeni ma komórkę o wadze 127 lub 133 gramów.
Na zakończenie pozwoliłem sobie zostawić kwestię gospodarowania przez Nokię 6680 energią. Miesiąc temu chwaliłem za to 6630, która tak jak nowa Nokia ma akumulator Li-Ion 900 mAh. Z danych podawanych przez producenta na stronie WWW wynika, że maksymalny czas czuwania Nokii 6680 wynosi 11 dni, a maksymalny czas rozmów dla trybu GSM to 6 godzin lub 3,3 godz. dla sieci 3G. No i tu mam problem, bo podczas użytkowa nia fabrycznie nowej Nokii 6680 okazało się, że musiałem ją ładować częściej niż poprzedni model. Jest to o tyle ciekawe, że Nokia 6630 ma taki sam maksymalny czas czuwania, a maksymalny czas rozmów określony jest raptem na 3 godziny. Być może nieco częstsze ładowanie nowej 6680 wiąże się z tym, że dopiero po kilku cyklach ładowania i rozładowania akumulator uzyskuje swoją normalną wydajność? Pewnie swoje "trzy grosze" dorzucają na dwa aparaty, w jakie wyposażono 6680. Być może wyświetlacz z paletą 262 tys. kolorów też pożera nieco więcej prądu... W każdym razie, trochę mnie zdziwiło, że Nokię 6680 musiałem ładować częściej niż 6630.
Ponieważ cały czas porównywałem ze sobą te dwie czterozakresowe Nokie (3G, GSM 900/1800/1900 MHz), wypadałoby chyba zakończyć wskazaniem, która z nich jest lepsza. To bardzo subiektywna ocena, ale wolę 6680, ze względu na widoczne na wyświetlaczu ikony Aktywnego Trybu Gotowości oraz z racji jej bardziej klasycznego wzornictwa. A częstotliwość ładowania telefonu nigdy nie była dla mnie sprawą najważniejszą.
Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!