Nokia 5510
pyniuu
Opinia pozytywna
Mialem po modyfikacjach, z innym podswietleniem i customowym softem. Utwory przed wgraniem na telefon sie kompresowalo do 64kbps i przycinalo, dzieki tym zabiegom udalo mi sie zmiescic 38 utworow(nie zapychalem do pelna). Sluchalem przez przejsciowke 2.5mm na jack i zwykle tanie sluchawki, po wlaczeniu ustawienia mocne basy grala bardzo przyjemnie(choc skoro mi wystarczylo 64kbps to lepiej sie nie bede wypowiadal:P)
Troche zarl baterie ten odtwarzacz. Radia rzadko kiedy sluchalem. Smsy sie fajnie pisalo. Mialem wgrane gry breaker, tetris, bomberman i te oryginalne(snake,space impact, bumper). Szkoda ze nie miala kompozytora, w 3310 byl to tu tez mogli dac, ale ja i tak mialem fajne dzwonki w sofcie.
Sprzedalem ja za 150zl zeby miec na czesci do malucha:p
Troche zarl baterie ten odtwarzacz. Radia rzadko kiedy sluchalem. Smsy sie fajnie pisalo. Mialem wgrane gry breaker, tetris, bomberman i te oryginalne(snake,space impact, bumper). Szkoda ze nie miala kompozytora, w 3310 byl to tu tez mogli dac, ale ja i tak mialem fajne dzwonki w sofcie.
Sprzedalem ja za 150zl zeby miec na czesci do malucha:p
.185.122.251 | 17.01.2025, 23:01
tomek z kadłubek:)
Opinia neutralna
telefon który był moim najlepszym telefonem ze wszystkich których miałem!
mp3 nagrywałem za pomocą najrzadziej przez komputer najczęsciej poprzez wbudowany w telefonie magnetofon i z wieży z odtwarzacza cd najwięcej muzyki sie mieściło.
wszyscy mi go zazdrościli miałem jako jedyny w szkole taki wyróżniający się model!!!
jedyny mankamentem było to że miałem go w wersji czerwonej:)
zmieniłem go w 2007r ponieważ nadeszła w tedy moda na telefony z kolorowym wyświetlaczem i wbudowanym aparatem ale myśle że wykortzystałem wszystkie jego możliwe funkcje (nagrywanie z radia,pobranie dodatkowych poziomów w space inpact......)
mp3 nagrywałem za pomocą najrzadziej przez komputer najczęsciej poprzez wbudowany w telefonie magnetofon i z wieży z odtwarzacza cd najwięcej muzyki sie mieściło.
wszyscy mi go zazdrościli miałem jako jedyny w szkole taki wyróżniający się model!!!
jedyny mankamentem było to że miałem go w wersji czerwonej:)
zmieniłem go w 2007r ponieważ nadeszła w tedy moda na telefony z kolorowym wyświetlaczem i wbudowanym aparatem ale myśle że wykortzystałem wszystkie jego możliwe funkcje (nagrywanie z radia,pobranie dodatkowych poziomów w space inpact......)
.178.105.183 | 03.12.2023, 12:12
Janekbezzegarek
Opinia pozytywna
Telefon sztos. Kosztował 1300 zl w 2002 roku. Trzeba było się tylko nauczyć klawiszy do gry. Były 5 bumper, snake, spacer impcat, Paris II. MP3 super, ale nie wiem jak się wgrywa w tych czasach.
.172.255.207 | 14.09.2023, 12:09
filip
Opinia pozytywna
To był mój trzeci telefon. Super był, mp3, tapety... Tylko minusem jest na te czasy, że nie działa teraz mp3.
.73.40.130 | 16.02.2022, 19:02
Longin1983
Opinia pozytywna
Kolega #Radek225 ma rację. Wczesniej każdy znalazł coś dla siebie. Teraz telefony niczym się nie wyróżniają. Każdy znalazł coś co mu odpowiadało. Mam taką 5510 nówkę sztukę tylko bateria padła. Jak kupiłem 3510I jak wyszła to był telefon kozak, zacna polifonia i kolorowy wyswietlacz.
.play-internet.pl | 04.01.2017, 11:01
Radek225
Opinia pozytywna
Nie zapomnę, jak ten telefon wchodził na rynek. Zatrząsł całym światem GSM. Jak na tamte czasy był to prawdziwy multimedialny kombajn. Jest to jeden z pierwszych telefonów GSM ukierunkowanych na multimedia. Telefon posiadał EMSy (SMSy z monofonicznym dźwiękiem, obrazkami), kompozytor melodii odziedziczony po Nokii 3310, oraz to, co czyniło z niego multimedialny kombajn: odtwarzacz MP3, możliwość podłączenia pod wejście liniowe dowolnego źródła dźwięku i nagrywanie go (mikrofon, wieża itp) oraz radio. Wcześniej było już kilka modeli z odtwarzaczem MP3, ale to właśnie 5510 pokazała, że telefon może być prawdziwym multimedialnym centrum rozrywki. Nie zapomnę tych przepychanek w internecie, co lepsze - 5510, czy Siemens SL45. Były to dwa pierwsze w Polsce szeroko dostępne modele z odtwarzaczem MP3. Dziś wszystkie telefony sprowadzają się do jednego wspólnego mianownika - kafelek z większym, bądź mniejszym ekranem, z aparatem i baterią trzymającą 1-2 dni. Dawniej każdy telefon był inny - inny kształt, zupełnie inny układ menu, inny układ klawiszy (SL45 klasyczny, a 5510 QWERTY), kolor, zupełnie inne możliwości, dlatego wybór telefonu, który do tego kosztował prawie tałzena nie był łatwy. 5510 jak na tamte czasy była całkiem spora, miała klawiaturę QWERTY, pamięć statyczna 64MB. Natomiast SL45 był maleńki, nie miał radia, klawiatura standardowa, posiadał wymienne karty pamięci (po modyfikacjach) do 2GB (!!!), do tego mając kabel, stację dokującą i elementarną wiedzę informatyczną z telefonem można było robić dosłownie wszystko. Z resztą oba telefony można było modyfikować, jednak SL45 był bardziej na modyfikacje podatny.
Chylę czoło przed 5510, ale posiadała ona sporo wad ze względu na to, że jej konstrukcja była nowatorska. Składała się ona z 2 sporych płyt ,popularnie zwana mniejsza i większa. W mniejszej znajdował się procesor, oraz cały tor radiowy, zaś w większej były pady od klawiszy, wyświetlacza, pamięć na MP3 oraz radio FM. Płyty te nie były ze sobą połączone "na sztywno". Z czasem sprawiało to sporo problemów, gdyż jak wiadomo - każdy telefon prędzej czy później upadnie. 5510 wykonana była z plastiku, i pod wpływem upadków pękała obudowa oraz wewnętrzny korpus. Powodowało to, że później obudowa się rozłaziła, powstawały szczeliny przez które dostawały się kurz, woda i tłuszcz, a także mocno sfatygowane egzemplarze wyłączały się i restartowały. Mocowanie tylnej klapki pozostawiało bardzo dużo do życzenia. 4 zatrzaski z czasem wyłamywały się i klapka przestawała trzymać. W każdej sztuce mającej 1-2 lata kurz powodował, że zacinały się przyciski. Ze świecą można było szukać sztuki, w której klawisze chodziły bez zarzutu. Gumka włącznika rozłaziła się, co wyglądało obleśnie. Nie mniej jednak telefon uważam za udany, mimo iż jego awaryjność była ponadprzeciętna. Tęsknię za czasami 2000-2010. Wtedy robiono naprawdę porządne i oryginalne telefony. Mimo, iż istniały tak naprawdę 2 liczące się systemy operacyjne - Windows i Symbian, to telefony w nie wyposażone były inne. Przykładowo - Siemens SX1 i Nokia N93i. System ten sam - Symbian, a różnicę w wyglądzie widać było gołym okiem. Każda komórka była inna, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Dziś nie ważne, czy trzymasz Sony, Samsunga, Microsoft, czy iPhone - wszystko wygląda tak samo, jak wspomniałem wcześniej - kafelek, aparat, kilka fizycznych przycisków (im mniej tym lepiej). Jedyne co, to pole do popisu mają producenci etui, dzięki czemu nasz telefon nie wygląda tak samo, jak komórka ojca, kolegi, siąsiada, nawet mając ten sam model.
Chylę czoło przed 5510, ale posiadała ona sporo wad ze względu na to, że jej konstrukcja była nowatorska. Składała się ona z 2 sporych płyt ,popularnie zwana mniejsza i większa. W mniejszej znajdował się procesor, oraz cały tor radiowy, zaś w większej były pady od klawiszy, wyświetlacza, pamięć na MP3 oraz radio FM. Płyty te nie były ze sobą połączone "na sztywno". Z czasem sprawiało to sporo problemów, gdyż jak wiadomo - każdy telefon prędzej czy później upadnie. 5510 wykonana była z plastiku, i pod wpływem upadków pękała obudowa oraz wewnętrzny korpus. Powodowało to, że później obudowa się rozłaziła, powstawały szczeliny przez które dostawały się kurz, woda i tłuszcz, a także mocno sfatygowane egzemplarze wyłączały się i restartowały. Mocowanie tylnej klapki pozostawiało bardzo dużo do życzenia. 4 zatrzaski z czasem wyłamywały się i klapka przestawała trzymać. W każdej sztuce mającej 1-2 lata kurz powodował, że zacinały się przyciski. Ze świecą można było szukać sztuki, w której klawisze chodziły bez zarzutu. Gumka włącznika rozłaziła się, co wyglądało obleśnie. Nie mniej jednak telefon uważam za udany, mimo iż jego awaryjność była ponadprzeciętna. Tęsknię za czasami 2000-2010. Wtedy robiono naprawdę porządne i oryginalne telefony. Mimo, iż istniały tak naprawdę 2 liczące się systemy operacyjne - Windows i Symbian, to telefony w nie wyposażone były inne. Przykładowo - Siemens SX1 i Nokia N93i. System ten sam - Symbian, a różnicę w wyglądzie widać było gołym okiem. Każda komórka była inna, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Dziś nie ważne, czy trzymasz Sony, Samsunga, Microsoft, czy iPhone - wszystko wygląda tak samo, jak wspomniałem wcześniej - kafelek, aparat, kilka fizycznych przycisków (im mniej tym lepiej). Jedyne co, to pole do popisu mają producenci etui, dzięki czemu nasz telefon nie wygląda tak samo, jak komórka ojca, kolegi, siąsiada, nawet mając ten sam model.
.esnet.pl | 17.04.2016, 19:04
Pasqd
Opinia pozytywna
Miałem ten telefon kilka lat, prawie od samego początku po wypuszczeniu na rynek - wówczas miał jako jeden z pierwszych telefonów na świecie odtwarzacz mp3 i do tego radio i klawiaturę QWERTY :) Nigdy mnie nie zawiódł :)
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 01.06.2013, 19:06
02
Opinia pozytywna
Ja za to jak kiedyś siedziałem na przystanku i pisałem sms-a, to pewien dziadek podszedł do mnie i zapytał: "co to za organki?":D
.play-internet.pl | 13.02.2012, 09:02
wodzu177
Opinia pozytywna
Kiedyś jedna osoba poprosiła mnie abym pozwolił jej przedzwonić. Numer musiałem jej wybrać bo ta osoba nie umiała jeszcze obsługiwać telefonu komórkowego. Gdy dałem ją jej już do ręki to pani nie wiedziała jak przez nią rozmawiać.Wzięła ją do góry nogami,potem bokiem, aż w końcu po 30 sekundach metodą prób i błędów znalazła w końcu głośnik słuchawki. Mina pani była rozbrajająca i bezcenna.
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 31.12.2011, 01:12
bandolier
Opinia pozytywna
W grudniu 2002 roku chciałem zdobyć SL45i lub N5510 (bo tylko te 2 modele odtwarzały mp3 i były dostępne). Ponieważ nie mieli SL45i wziąłem N5510. Pamiętam abonament kosztował coś ok.35zł i miałem dostępne aż 30 minut ale... dopiero po 18. Wcześniej można było dzwonić ale już naliczało. Minuty były wymienne na smsy (3 smsy - 1 minuta). Sam telefon miał bardzo wygodną klawiaturę QWERTY. A muzyka była konwertowana z MP3 na AAC.
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 07.07.2011, 02:07