Nokia 3310

Opinie użytkowników

Telefon legenda :) Kupiłem używany w bardzo dobrym stanie za moje pierwsze zarobione pieniądze w 2004 roku. To był mój pierwszy własny telefon. Nie będę się rozpisywał o jego niezniszczalnych właściwościach - z tym telefonem w dłoni czułem się wyjątkowy a przecież mieli go wszyscy kumple z podwórka. Nokia 3310 to był był jedyny w swoim rodzaju telefon, niepowtarzalny, wyjątkowy, do którego przecież tysiące osób żywi wielki sentyment :)

Ten telefon miał premiere 1 września 2000r pisze na wikipedi.
Na Wikipedii? Tak, mają rację: http://company.nokia.com/en/news/press-releases/2000/09/01/nokia-introduces-mobile-chat-with-the-nokia-3310
(jf)

Ja rozumiem, że to był dla nie jednej osoby pierwszy telefon, ale skąd się wziął kult tej komórki? To ja nie wiem. Owszem, w 2001 roku, gdy weszła do sprzedaży przełomem były EMSy, wymienne obudowy, czy wybieranie głosowe. Ale gloryfikacja tego modelu nie mam pojęcia skąd się wzięła. Komórka ta nigdy nie była jakoś szczególnie odporna na upadki. Podobną wytrzymałość na wstrząsy miały szeregi innych telefonów z tamtego okresu. I tak 3310 pod tym względem nie dorastał do pięt Noki 5110/6110, które były po prostu nie do zajechania. Mój kolega dostał ją w 2001 roku, i gdy w Pieninach wykąpał się razem ze swoją 3310 w Dunajcu telefon wyświetlał tylko "Contact Service". W 3310 pękały korpusy, wyłamywały się zatrzaski w obudowach, a partia produkowana na Węgrzech miała wadliwe końcówki mocy, które potrafiły wystrzelić. Cholernie wk**jący był brak pamięci na SMSy. 20-25 SMSów (w zależności od karty SIM) i trzeba było usuwać stare wiadomości, a chwila nieuwagi i skrzynka zapychała się w jednej chwili. I wtedy jedynym znakiem, że doszła nowa wiadomość było ciche piknięcie telefonu i napis "brak miejsca na nowe wiadomości". Nie mówię, że telefon był zły, ale w tamtym czasie były dużo lepsze, dużo bardziej dojrzałe i udane modele. Jak dla mnie, to seria X35 oraz X45 Siemensa z tamtego okresu biła Nokię pod względem ceny oraz funkcji, jakie te telefony miały. Telefony, jak Siemens ME45/S45, czy SL45i (który pojawił się 3, 4 lata za wcześnie na rynku) po prostu rozkładały Nokię 3310 na łopatki.

Wnoszę o parę zmian, najwyraźniej coś wam się pomyliło (za co was nie winię) przy tworzeniu tego artykułu. A mianowicie:
- telefon ma czas czuwania ponad miesiąc
- telefon ma certyfikat IP68 i IP69 oraz certyfikat Military Standard 810G zapewniający ochronę przed: kurzem, wstrząsami, wibracjami, ekstremalnymi temperaturami, wiatrem deszczem, niskim ciśnieniem, promieniowaniem słonecznym, mgłą, solą, wilgocią i zanurzeniem w wodzie. Ogólnie polecam ten telefon, ocena 10/10
Jeśli masz wiarygodną dokumentację Nokii, w której znajduje się potwierdzenie Twoich informacji - prześlij, proszę na ogólny adres serwisu. W instrukcji i podawanej swego czasu przez Nokię specyfikacji nie ma o tym chyba ani słowa. Chętnie poprawię i uzupełnię, choć muszę przyznać, że nie pamiętam, by ten model miał podane przez Ciebie klasy odporności na wilgoć i kurz oraz certyfikat 810G. Pamięć ludzka bywa wszakże zawodna. (jf)

Dostałem ten telefon w 2003 roku. Do dzisiaj ma go moja babcia i używa. Co ja nim w młodości robiłem...

Jeju pamiętam go. Dostałem go jako mój pierwszy telefon w 2003 roku. Telefon był niezniszczalny. Niechcący wypadając wiele razy z kieszeni (wys.70 cm) nigdy się nic nie stało :-)
Niestety kilka lat temu kolega po wyrwał styki i to był koniec :-( Na szczęście znalazłem na allegro.pl za 30 zł nową granatową. Stan igła i nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie :-)

Kultowy telefon :) Kto nie miał z nim styczności? Chyba bardzo niewielu :P Co jak co, telefon sprawował się świetnie, ach te wspomnienia - To był mój drugi model. Pamiętam jak szczałem w porty, jak dostałem go z (jeszcze) Ery Tak Tak na imieniny :) Bateria standardowo trzymała zadowalająco długo, a samo urządzenie pełniło swoją rolę znakomicie. Ba, mimo że to był około 2003 rok, telefonu do nie tak dawna używała jeszcze moja Babcia (Mamy 2014!!!) :) Chciałem tylko na koniec zaznaczyć, ze wcale nie był taki niezniszczalny. Mój egzemplarz kiedyś mi wypadł z kieszeni, z wysokości około 30-40 cm (jeszcze dzieciakiem byłem) na beton i ekran niestety się rozlał :P

Mój Pierwszy telefon, dostałem go na piąte urodziny w 2005 roku od taty. Ach, co za wspomnienia :)

Mój pierwszy telefon...to nie jest tylko telefon - to legenda wśród komórek; wtedy firma Nokia robiła świetne aparaty a dzisiaj? kupcie nowość,premierę, Nokię 225 - i od razu do kosza ją wrzućcie bo tylko tam się nadaje.

To się nazywa telefon, a nie te dzisiejsze dotykowe. Mam nokię 3510i ale zamówiłem, na allegro nokię 3310 i już nie mogę się doczekać jej przyjścia. Pamiętam go za czasów młodości, jaki był popularny i niezniszczalny. Do dziś wieie osób go ma i z niego używa. Cieszę się, że i ja będę dysponował takim telefonem