Nokia 3120 Classic

Opinie użytkowników

Ma ponad 12 lat i działa ,te zdjęcie golfa to nią robione, przyciski by trzeba zmienić , pozatym lud torpeda,

Właśnie pisze z internetu udostępnionego na linuxie po USB z tego telefonu ma juz prawie 10 lat podświetlenie już nie działa ale technicznie rozmowy internet 3G/2G idealnie sie sprawuje :)

Nokię użytkuję od ponad dwóch lat, kupiona została jako fabrycznie nowa. Stan licznika: czas połączeń 1380:16:12, czas połączeń danych pakietowych 432:06:26, wysłane SMS 15449/16834, wysłane MMS 531, odebrane SMS 17540/19795, odebrane MMS 574. Dodajmy do tego wiele godzin pracy (notatnik dla celów służbowych), zdjęcia. Ani jednej awarii, Nokia działa dalej, a liczniki pokazują jej niezawodność. Jedynie tylna klapka się strasznie ściera. Nie zamierzam wymienić Nokii 3120c na smartfona.

Dobry telefon, przetrwał wypranie w pralce, spadł z 3m na beton i działa :)
szkoda, ze już takich nie produkują

Używam Nokii 3120 classic nieprzerwanie od września 2009 r., czyli już niemal 6 lat. Zakupiłem ten telefon (w kolorze czarnym) pod koniec okresu sprzedaży (był już trudno osiągalny) za 449 zł - więc wcale nie tanio. Moim poprzednim telefonem był Samsung D-900i, ale nie odpowiadało mi w nim prawie nic, dlatego z pełnym przekonaniem powróciłem do Nokii, wybierając właśnie ten model. 3120 classic ma aparat 2 mpix z lampą błyskową LED i robi lepsze zdjęcia niż 3 mpix wspomnianego Samsunga. Obsługuje płynnie kartę pamięci microSD 4 GB. Niewielką wadą może być brak możliwości włączenia flesza jako latarki, ale jako awaryjne podświetlenie może z powodzeniem posłużyć jasny duży 2-calowy wyświetlacz. Słuchawka jest wyposażona w drugi, przedni aparat do wideorozmów, z którego zresztą nie miałem okazji ani raz przez 6 lat skorzystać, czy nawet go przetestować. Z tej perspektywy czasu stwierdzam więc, że jest on zupełnie zbędny. Telefon jest lekki, niewielkich rozmiarów, pewnie leży w dłoni i nawet na dzisiejsze czasy jest relatywnie dość płaski - 13,40 mm (a jest to przecież model sprzed ponad 7 lat). Przez lata codziennego użytkowania spadł kilka razy (na dywan, na parkiet, na terakotę i nawet na podłogę z lastryko!) i za każdym razem pięknie lądował otwierając się - osobno tylna pokrywa, bateria i korpus. Żaden upadek nie spowodował jakiegokolwiek uszczerbku i telefon działa do dziś jak nowy. Front słuchawki i klawiatura są wykonane z bardzo trwałego, eleganckiego tworzywa z połyskiem, na którym nie widać gołym okiem żadnych oznak zużycia. Natomiast tylna klapka miała matową powłokę, która na krawędziach zaczęła się zdzierać, dlatego po około 2 latach użytkowania postanowiłem tę powłokę zupełnie zlikwidować i wyłoniło się spod niej błyszczące tworzywo sztuczne, które z czasem uległo znacznemu porysowaniu. Dlatego obecnie tylna klapka nie wygląda już tak dobrze przód telefonu. Osobną kwestią jest środkowa warstwa słuchawki, a dokładnie widoczna na bokach część z szarego tworzywa sztucznego (na której jest przycisk zmiany głośności). Daje ona wrażenie metalizowanej, odpornej na zarysowania, ale jest za to podatna na głębokie pęknięcia (aktualnie ma już dookoła 9 pęknięć). Jeśli chodzi o baterię, to na początku pozwalała ona na 5-7 dni normalnego użytkowania (z wyłączaniem na noc), tzn. krótkie rozmowy, korzystanie codziennie z aparatu fotograficznego, oglądanie zdjęć, czasem słuchanie muzyki. Najbardziej prądożerne są gry i korzystanie z internetu - potrafią wyczerpać załadowaną do pełnia baterię w kilka godzin. Po 5 latach użytkowania zaczął szwankować wskaźnik baterii (albo bateria), np. wskazuje pełną, a po chwili w trakcie rozmowy jest komunikat "bateria słaba" i nieraz nawet zupełnie się wyłącza i zaraz po ponownym włączeniu telefonu pokazuje 1/3 baterii, a za godzinę nawet znowu pełną. Oczywiście bez ładowania w międzyczasie. Największe anomalia są gdy jest mróz i telefon narażony jest na duże zmiany temperatur. Bateria jest szczególnie wrażliwa na temp. poniżej -5 st. C, nawet gdy przebywa się na dworze tylko przez kilkanaście minut. To wystarczy, by bateria wymagała ładowania nawet codziennie. Reasumując, oceniam ten telefon bardzo dobrze, bo zdaję sobie sprawę z tego, że większość z powyższych wad wynika ze stopnia zużycia urządzenia i zęba czasu jaki je nadszarpnął.

Telefon godny polecenia, sama posiadam czerwony od 5 lat i spokojnie zaspakaja moje potrzeby. Był moment że zacięcie używałam na nim internetu, za sprawą pobranej przeglądarki operon i nie narzekam, oczywiście to nie to co dzisiejsze smartfony, albo po prostu komputer, ale dla chcącego nic trudnego. Zdjęcia bardzo wyraźne, zastąpiłam go moją cyfrówką która od paru lat leży zepsuta na półce. Bardzo wygodna klawiatura, elegancka obudowa, mimo że już trochę porysowana co spowodowane czasem użytkowania. Czasem się ścina, albo gdy cokolwiek nie działa tak jak być powinno wystarczy zresetować. Od zakupu byłam w serwisie tylko raz, od razu po jej nabyciu (kupiłam nową w salonie) z powodu baterii która nowa nie była. Niestety, mimo wymiany baterii nie trzyma ona długo, mi przy kompletnym nieużytku trzymała góra 2 dni co w dużym stopniu spowodowane jest słabym zasięgiem jaki jest (o ile w ogóle jest) w moim domu, ale mimo to trzeba się przygotować na codzienne ładowanie.
Podsumowując dla osób przyzwyczajonych do klasycznej klawiatury numerycznej, oczekujących podstawowych funkcji jakie powinien spełniać telefon, kolorowego wyświetlacza i niespecjalnie rzucającej się w oczy grubości telefonu to naprawdę szczerze polecam.

Kupilem go w 2007 roku,niestety zostal mi on ukradziony ale teraz kupilem znowu ten model na aukcji.Odstawilem w kąt smartfona bo dla mnie liczy sie wygoda w uzytkowaniu,klasyczne przyciski i co najwazniejsze aparat z lampa blyskowa o rozdzielczosci 2 mgpixele a zdjecia wygladaja jakby mialy ze 20 mega,tak ostrych i wyraznych zdjec jeszcze nie widzialem nawet w najnowszych telefonach

Przyjmuje bez problemu kartę 32GB microSD ADATA Class 10 UHS-1. Oczywiście widać, że np wczytuje zawartość karty (np. 1000 plików mp3) wolniej niż np. nowsza nokia C2-01, jest to oczywiste, bo 3120 to starszy telefon i mniejsza moc obliczeniowa procesora niż w C2-01.

Telefon super,wyświetlacz to bajka,posiada wszystko co powinien mieć telefon,nagrywanie wideo 10/10 foto również,jakość rozmów doskonała,pisanie smsów też super(wygodna klawiatura)mały,mieści się do każdej kieszeni mam go 2 lata i szukam jeszcze drugiego w super stanie dla żony bo Nokia którą miała 5230 to szajs,raz upadnie i koniec jej żywota

Mam ten telefon od jakiś 4-5 lat. Sprawia się bez zarzutu, nigdy nie był w serwisie, od nowości stale sprawny. Początkowo miałam zarzuty co do jego wykonania (obudowa przy naciskaniu trzeszczy i skrzypi) ale okazał się być odporny na uszkodzenia i upadki. Niestety podatny na zarysowania, szczególnie tylna klapka. Bateria przy średnim użytkowaniu trzyma 2-3 dni. Ogólne wrażenie ok:)