Gdy przy różnych okazjach wspominamy telefony z dawnych lat, okazuje się, że jesteśmy bardzo sentymentalni. Każdy ma w pamięci swoją ukochaną pierwszą cegłę, która była niejednokrotnie obiektem zazdrosnych spojrzeń kolegów i koleżanek. Ja także mam swoją starą komórkę - dużo mniej ceglastego Siemensa C55, który do dziś świetnie się sprawuje. Ale nie o tym miało być...

Wstęp ma Wam przypomnieć, Drodzy Czytelnicy, czym jest zwykły telefon - urządzeniem do głosowej komunikacji na odległość. I przede wszystkim takie zadanie ma spełniać prosta Nokia 100.
W niewielkim pudełku znalazłam telefon, ładowarkę sieciową z cienką wtyczką i standardowy zestaw słuchawkowy oraz kartę gwarancyjną i skróconą instrukcję obsługi.
Aparat jest mały, szary i nie rzuca się w oczy. Zwarta obudowa z matowego tworzywa wygląda dość solidnie, jest także odporna na zarysowania. Klawisze są wykonane z gumopodobnego tworzywa i, niestety, trzeba je trochę mocniej dusić dłuższym paznokciem (których nie mam z racji uprawianego sportu), a opuszki mam delikatne i w związku z tym zapałałam lekką niechęcią do pisania wiadomości. Korzystając z Nokii 100, jakoś wygodniej było mi dzwonić...
Podczas tworzenia wiadomości użytkownik może skorzystać ze słownika T9 z opcją dodawania słów. Nie mogłam, niestety, znaleźć możliwości wyłączenia polskich znaków, z których nie korzystam ze względów oszczędnościowych. Wiadomości z użytymi "ogonkami" są inaczej kodowane, a SMS może wtedy zawierać jedynie 70 znaków. Jeśli ktoś napisze tyle znaków co w zwykłym SMS-ie (czyli 160), w praktyce telefon wyśle nie jedną, ale dwie lub trzy wiadomości. I użytkownik za tyle zapłaci...
Nokia 100 jest mała, świetnie mieści się w dziecięcej lub kobiecej dłoni. Kształt jest w dolnej części bardziej spłaszczony i opływowy niż w górnej. Obudowa nie trzeszczy, ale klapka baterii zdaje się za słabo trzymać na miejscu. W górnej części obudowy znajduje się gniazdo ładowania, dioda latarki i gniazdo słuchawkowe - uniwersalny mini-jack 3,5 mm.
Na lewym boku, w górnej jego części można dostrzec szczelinę do mocowania smyczy. Zabrakło klawisza regulacji głośności, a jak się później okazało, podczas rozmowy nie da się jej zwiększyć przyciskiem nawigacyjnym. To minus, bo choć jakość dźwięku była zadowalająca, to w ulicznym hałasie ze słyszalnością rozmówcy bywało różnie. Nokia dobrze sprawowała się za to w trybie głośnomówiącym - osoby po drugiej stronie słuchawki także nie narzekały, natomiast kiedy używałam zestawu słuchawkowego - brzmiały jakby mówiły z wiaderka. I nie jest to wina słuchawek, bowiem podczas używania radia sprawowały się całkiem nieźle.
Wbudowane radio może działać w tle i bardzo szybko wyszukuje wszystkie dostępne kanały. Można także skorzystać z ręcznego strojenia lub ustawić radio na budzenie. Trzeba jednak pamiętać o pozostawieniu podłączonych słuchawek. Radia możemy również słuchać przez głośnik, szału tu jednak nie będzie.
Z rozrywkowych opcji Nokia 100 proponuje trzy proste gry: "Pasjans", "Sudoku" i "Zakazane skarby". Biorąc pod uwagę maleńki wyświetlacz o przekątnej 1,8 cala, nie mogę powiedzieć, żebym potrafiła się w ten sposób zrelaksować.
Ekran startowy mieści podstawowe informacje o zasięgu, ustawionym profilu, stanie baterii i aktualnej godzinie. Dwa przyciski funkcyjne klawiatury odnoszą się do menu i własnych skrótów ustawionych w "Idź do", gdzie można zapisać najczęściej używane funkcje. Pod klawiszem nawigacyjnym są ustawione skróty: w prawo - kalendarz, w lewo - nowa wiadomość, w dół - kontakty, a w górę - włącznik latarki. Nie znalazłam możliwości zmiany ustawień tych skrótów.
Menu główne obejmuje standardowo: Wiadomości, Kontakty (500 wpisów w pamięci telefonu), Połączenia, Ustawienia, Zegar, Radio, Przypomnienia, Gry i Dodatki - gdzie znaleźć można kalkulator, konwerter jednostek, arkusz kalkulacyjny do prowadzenia domowych rachunków, minutnik, kalendarz i stoper. Użytkownik może wybrać spośród 20 tematów wyświetlania menu, każdy z nich edytować wedle własnych upodobań. Nie ma jednak możliwości ustawienia własnej tapety. Ba! Nie ma nawet możliwości jej przesłania, bowiem Nokia 100 nie obsługuje MMS-ów ani nie ma karty pamięci. Nie ma także USB i Bluetooth; nie można również skorzystać z połączeń GPRS i WAP...
Bateria o pojemności 800 mAh wytrzyma nawet 10 dni pracy. Za cenę poniżej 100 zł nie dostaniemy już nawet antycznej 3510, a Nokia 100 świetnie sprawuje się w zakresie swoich możliwości. A że nie grzeszy urodą... Dostępna jest w kolorach: niebieskim, czerwonym, czarnym i różowym.
Artykuł pochodzi z numeru 04.2012 miesięcznika Mobile Internet
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!