myPhone Power
Recenzja

Opublikowane:

Energia to podstawa

"Zróbmy zgrabny, prosty smartfon z ekranem HD, aparatami 13+5 Mpx, pojemną baterią z funkcją powerbanku i zaoferujmy go za niecałe 500 złotych" - brzmi jak recepta na sukces. Czy modelowi myPhone Power uda się go odnieść? Spróbujmy powróżyć...

myPhone Power
myPhone Power fot. Adam Łukowski/mGSM.pl

myPhone słynie z tanich, w miarę przyzwoitych smartfonów oferowanych w sieci sklepów Biedronka. Nie są to konstrukcje wybitne, ale zazwyczaj oferują niezły stosunek ceny do możliwości. Nasze testy pokazały, że firma ta potrafi zaoferować nadający się do codziennego użytkowania, a jednocześnie bardzo tani telefon - jak choćby Prime Plus, Q-Smart Plus czy myPhone GO!.

myPhone Power jest pozycjonowany cenowo o "oczko" wyżej, ale wciąż pozostaje w segmencie urządzeń najbardziej dostępnych, nawet dla mniej zamożnej klienteli. Wydając 500 złotych zaczynamy już jednak wymagać od telefonu odrobinę więcej, niż od wspomnianych, najtańszych modeli. Czy nasze wymagania pokryją się z tym, co proponuje producent...?


myPhone Power - wideorecenzja
wideo: mGSM.pl przez YouTube

Spis treści



R E K L A M A

Konstrukcja, jakość wykonania

Jeśli chodzi o wykonanie, opakowanie i zestaw - jak najbardziej. myPhone Power jest zapakowany w estetyczny kartonik w towarzystwie akcesoriów - przewodu USB, zasilacza 2A oraz przejściówki OTG (na "pełne" USB). Jest też instrukcja i folia ochronna na ekran, a komplet uzupełniają słuchawki - i to całkiem znośne.

Bywało, że myPhone nawet do droższych modeli dodawał toporne słuchaweczki o kiepskim brzmieniu i komforcie użytkowania, ale tym razem dostajemy słuchawki dokanałowe o zupełnie akceptowalnej jakości i brzmieniu. Oby tak już zostało.

myPhone Power sprawia korzystne wrażenie. Ma obudowę z tworzywa (co nie dziwi w tym segmencie), ale plastik jest niezłej jakości, a montaż nie daje powodów do narzekania. Rdzeń obudowy, czyli ramka nośna, dość udanie imituje metal, zaś tył - jest matowy, co zapewnia pewne trzymanie urządzenia.

Wyświetlacz zakryto modnym szkiełkiem 2,5D z dodatkową ramką z ciemnego tworzywa. Moim zdaniem, telefon prezentuje się skromnie, ale jest estetyczny i dość smukły - mimo zastosowania dużego akumulatora.

Rozmieszczenie elementów konstrukcji jest raczej typowe. Lewy bok jest gładki, a na prawym mamy klawisze włącznika i głośności. Pracują dobrze, ale wolałbym, aby były nieco bardziej oddalone od siebie. Na górnej ściance mamy wyjście minijack, zaś na dolnej - microUSB, obok którego znalazł się pojedynczy głośnik. Oferuje przeciętne brzmienie i moc, nadaje się przede wszystkim do odtwarzania sygnałów i rozmów w trybie głośnomówiącym. Do muzyki - niekoniecznie.

Po przeciwnej stronie portu USB mamy jeszcze dodatkowe otworki, sugerujące obecność drugiego głośnika - ale to jedynie ozdoba w celu zachowania symetrii. Tył zdobią: logo producenta i nazwa modelu, a także nieco wystająca oprawka chroniąca obiektyw aparatu i diodę LED.

Front telefonu również jest typowy - nad ekranem z dość dużymi marginesami przy krótszych bokach mamy przedni aparat, jego diodę, czujniki telefonu oraz głośnik telefoniczny. Poniżej wyświetlacza umieszczono natomiast dotykowe klawisze systemowe z czytelnymi, ale nie podświetlanymi piktogramami.

Osobliwością myPhone Power jest to, iż pomimo możliwości demontażu tylnej ścianki urządzenia, nie jesteśmy w stanie samodzielnie wyjąć i wymienić baterii. Jest ona wklejona, a demontaż pokrywy umożliwia jedynie umieszczenie kart w slotach. Mamy tam dwa gniazda na karty SIM, przy czym jedno z nich może zamiennie obsługiwać kartę pamięci microSD... A raczej musi - ale o tym później.

Gniazda są czytelnie oznaczone, a pokrywa mocowana jest na szereg zatrzasków - dość solidnie przylega do obudowy i raczej nie trzeszczy. Konstrukcja telefonu jest zwarta i solidna, dość dobrze znosząca codzienną eksploatację. Jedyne zastrzeżenia wnoszę wobec podatności przedniego szkła na zarysowania. Szybka nie należy do najtwardszych, warto zatem skorzystać z dodanej do kompletu folii.

R E K L A M A

Wyświetlacz, komunikacja

Wyświetlacz - jak na model za 500 złotych - jest niezły. Ma rozdzielczość HD, która przy przekątnej 5 cali jest w zupełności wystarczająca. Obraz jest wyraźny, a kolory - całkiem dobre, choć jeśli chcemy, możemy je nieco "podkręcić" wbudowaną aplikacją Miravision. Jasność ekranu jest przeciętna, podobnie, jak głębia czerni.

Dość dobre są natomiast kąty czytelności oraz minimalny poziom podświetlenia - zabrakło jedynie filtrowania niebieskiego światła. Panel dotykowy zazwyczaj działa dobrze - ale szkło ekranu dość szybko się brudzi, a gdy ilość śladów palców przekroczy pewną "wartość krytyczną", ekran zaczyna żyć własnym życiem.

Tłusty ślad palca zaczyna być interpretowany jako dotyk, a jeśli do tego dołożymy kolejny, już "prawdziwy" palec - dzieją się istne cuda - do czasu, aż oczyścimy ekran. Problem znika po naklejeniu folii, zatem zakładam, że to kwestia użytego szkła...

W roli narzędzia komunikacji, myPhone Power sprawuje się bez poważniejszych zastrzeżeń. Telefon zapewnia dość dobrą, nie odbiegającą od średniej klasy, jakość dźwięku przy połączeniach. Aplikacja telefonu jest pozbawiona ponadstandardowych dodatków - oferuje to, co najpotrzebniejsze.

Podobnie ma się rzecz z komunikacją tekstową - załatwia ją standardowa klawiatura Google. W myPhone Power zabrakło NFC, ale jest Bluetooth 4.0, LTE w pasmach 800, 1800, 2100 i 2600 oraz dwuzakresowe Wi-Fi i GPS. Wszystkie te moduły sprawują się bez zarzutu.

R E K L A M A

Wydajność, bateria, interfejs

myPhone szczęśliwie ma już za sobą okres "wzbogacania" interfejsu telefonów masą śmieciowych aplikacji. Teraz daje nam system w niemal surowej postaci, wzbogaconej jedynie o pakiet usług Google i jedną, jedyną aplikację firmową, która ma nas zachęcić do dołączenia do społeczności myPhone. Serio...? No dobrze, jeśli ktoś chce, w aplikacji znajdzie kupony rabatowe na akcesoria oraz informacje o konkursach i aktualizacjach.

Interfejs ma typowy układ z zasobnikiem aplikacji i pulpitami z możliwością łączenia ikon w foldery. Panele powiadomień i skrótów są typowe, a w dziale ustawień nie znajdziemy żadnych ponadstandardowych elementów - poza rozwiązaniem DuraSpeed, przyspieszającym pobieranie plików z jednoczesnym wykorzystaniem Wi-Fi i LTE.

Podoba mi się takie podejście - niech każdy instaluje tylko to, czego potrzebuje. Tak powinno być zawsze. Warto odnotować, że myPhone Power ma w miarę aktualne wydanie systemu (7.0), a producent chwali się certyfikacją GMS (Google Mobile Services), potwierdzającą dopasowanie telefonu do wymagań Google.

Od smartfonu za niecałe 500 zł nie oczekuję wysokiej wydajności. Cudów nie ma - tańsze telefonu oferują słabsze osiągi, co oczywiście nie oznacza, iż nie nadają się do użytku. Kilka tanich modeli myPhone zaskoczyło mnie całkiem sprawnym działaniem, pomimo marnej specyfikacji. Tu jednak poprzeczkę - z racji ceny - unosimy trochę wyżej. Zerknijmy najpierw na benchmarki.

myPhone Power wypadł w nich nieznacznie lepiej, niż przywołane modele myPhone Q-Smart Plus czy GO!. Cyferki - cyferkami, ale ja, subiektywnie, nie odczułem jakiekolwiek wzrostu wydajności względem wspomnianych tańszych propozycji myPhone.

W myPhone Power jest podobnie, telefon jakoś daje radę, ale demonem prędkości nie jest. Problem w tym, że jest droższy - teoretycznie powinien zatem oferować lepsze doznania.

A tymczasem, moje wrażenia są proste - ot, kolejny tani myPhone, radzący sobie z aplikacjami użytkowymi, społecznościowymi, ale raczej nie nadający się do gier. I gdyby był to model za 300-350 złotych - nie narzekałbym, a tak, trochę tu pomarudzę.

To jak naprawdę jest z tą wydajnością? Powiedzmy sobie wprost: takiego telefonu nie kupują miłośnicy gier i multimediów. A do odpalenia klienta e-mail, Instagrama czy przeglądarki Chrome, wydajność myPhone Power wystarczy w zupełności.

Zauważmy, że użytkownicy tanich telefonów nie instalują zazwyczaj wielu aplikacji i nie mają wygórowanych wymagań względem mocy telefonu. I ci - będą zadowoleni. Ot, smartfon do podstawowych zastosowań - i tego się trzymajmy.

Muszę jednak skrytykować coś dosadniej. Drogi myPhone! Czy kości pamięci 16 GB są aż tak drogie?! W telefonie za pół tysiąca nie oczekuję 64 GB pamięci - ale te 8 GB, jakie dostajemy, to jednak mało. I znów - w tańszym telefonie ponarzekam i jakoś to przełknę - ale za 5 stówek chciałbym już trochę więcej, niż 3,88 GB, jakie mamy do dyspozycji po pierwszym uruchomieniu telefonu. Tu korzystanie z karty microSD jest koniecznością - ale przypominam, że gniazdo jest hybrydowe, tracimy zatem możliwość używania DualSIM, jednego z atutów tego telefonu!

Wariujący po zabrudzeniu ekran, wydajność zbliżona do tańszych konkurentów, mało pamięci - uzbierało się trochę mankamentów, ale myPhone Power będzie się bronić - i to nie byle jakim orężem. Ma akumulator o pojemności 5000 mAh. To sporo, nawet we flagowym smartfonie... A w takim low-endowym to już prawie jak perpetuum mobile. Zgoda, przesadzam - ale ta bateria naprawdę "robi robotę".

Nie ekscytuję się zbytnio wynikami SoT - bowiem w praktyce nikt nie używa telefonu w taki sposób. Sprawdziłem natomiast, jak długo można oglądać wideo na YouTube, korzystając z Wi-Fi. Wyniki oscylowały wokół 11,5 godziny. Nieźle, ale mnie bardziej zaskoczył czas pracy w normalnym, codziennym scenariuszu użytkowania. myPhone Power wytrzymuje 3 dni intensywnego użytkowania, przy czym mniejszy nacisk kładłem na gry i multimedia, za to zdecydowanie większy niż zwykle - na komunikację.

Używałem telefonu w roli modemu, sporo dzwoniłem, esemesowałem, robiłem też większą niż na co dzień ilość zdjęć. I nie zbliżałem się do ładowarki przez pełne 3 dni. Spróbowałem też scenariusza "oszczędnego" - a zakładam, że tak korzysta z telefonu większość osób kupujących smartfon z tej półki.

Przy nieco mniejszym obciążeniu, myPhone Power przeżył 5 dni. Podejrzewam, że znajdzie się użytkownik, który wyciśnie z Powera jeszcze trochę więcej, ale bez przesady - telefon jest po to, by zeń korzystać.

Ładowanie baterii trwa ok. 2 godzin, ale już po kilkunastu minutach ładowania możemy liczyć na wydłużenie czasu pracy telefonu o kilka godzin. Podczas ładowania telefon i zasilacz nie nagrzewają się zbyt mocno - niemniej wzrost ich temperatury jest zauważalny.

myPhone Power potrafi jeszcze coś - z wykorzystaniem dołączonej przejściówki OTG możemy doładować nim inny smartfon. W praktyce, możemy naładować iPhone do pełna, a w naszym myPhonie pozostanie zapas energii, który wystarczy nam do końca dnia.

Aż się prosi o dołożenie do menu opcji, jaką widziałem w jednym z modeli CAT prezentowanym na targach IFA. To prosta aplikacja, w której możemy ustalić, ile prądu "oddamy" drugiemu smartfonowi, a ile ma pozostać w naszym... To przydatne. A bateria jest bez wątpienia największym atutem myPhone Power - szczególnie, że nie wpływa ujemnie na jego wagę, wymiary i poręczność.

R E K L A M A

Fotografia i wideo

Nie będę zbytnio narzekał na możliwości fotograficzne i filmowe myPhone Power. W zestawieniu z ceną telefonu, jego 5- i 13-megapikselowe aparaty dają całkiem przyzwoite efekty.

Owszem, porównując zdjęcia z wykonanymi mocniejszymi smartfonami, zauważymy niedobór szczegółów, miejscami zbyt intensywne odszumianie czy lekkie zniekształcenie geometrii obrazu - ale od telefonu za 500 złotych nie oczekiwałem więcej.

Zdjęcia nadają się do oglądania, nie mają poważnych mankamentów, są nieźle doświetlone, w miarę ostre, a kolory są oddane w naturalny, stonowany sposób. Oczywiście - nie możemy porównywać tu myPhone Power z telefonami kosztującymi ok. 1000 zł. - ale źle nie jest.

Powiedziałbym wręcz, że myPhone Power jest zauważalnie lepszy od przywoływanych wcześniej w niniejszym tekście innych modeli myPhone z Biedronki.

Autofokus działa całkiem sprawnie, upiększanie w przednim aparacie działa nieźle, podobnie, jak łączenie panoram, tradycyjnie odradzę jedynie cyfrowe zbliżenia. W filmowaniu - jest przeciętnie - czyli tak, jak mogliśmy się spodziewać.

Przedni aparat nagrywa w VGA - i robi to nieźle, choć brak jakiejkolwiek stabilizacji daje się we znaki. Odczujemy go także przy filmowaniu tylnym aparatem - który nagrywa w HD - również przyzwoicie, jak na smartfon za 499 zł.


Filmy z myPhone Power
wideo: mGSM.pl przez YouTube
R E K L A M A

Podsumowanie

Czy zatem myPhone Power ma szanse odnieść sukces? Biorąc pod uwagę kanał dystrybucji i potencjalnych odbiorców - raczej tak. Ja jednak nie potrafię polecić go bez zastrzeżeń.

myPhone Power jest porządnie wykonany i ma solidny akumulator, a także aparaty fotograficzne o możliwościach adekwatnych do ceny. Niestety, wydajność procesora i pojemność pamięci sprawiają, że nie będzie to telefon dla każdego.

Parametry te wystarczą dla mniej doświadczonych czy mniej wymagających użytkowników, ale osoby chcące intensywniej korzystać z multimediów czy gier powinny poszukać innego modelu. Nawet kosztem wydajności baterii.

myPhone Power z pewnością ucieszy użytkowników, dla których kluczową kwestią jest czas działania telefonu, a którzy - z różnych względów - potrzebują urządzenia z systemem operacyjnym umożliwiającym instalowanie aplikacji.

Innymi słowy - to trochę taki "telefon do dzwonienia", dający już jednak posmak pracy na smartfonie. Pytanie, czy warto zapłacić za ten sprzęt 499 złotych. Zdając sobie sprawę ze wszystkich jego zalet, ale i niedoskonałości, odpowiem, że jednak warto.

Możliwe, że Chin uda się sprowadzić w tej cenie nieco bardziej zaawansowany smartfon - ale w przypadku myPhone mamy serwis w kraju (jakikolwiek by nie był - lepiej, gdy jest na miejscu), a do tego telefon ma niezbędne, wymagane przez sieć handlową certyfikaty bezpieczeństwa. Rzadko zwraca się na to uwagę, a w niektórych okolicznościach może być to sprawa kluczowa.

R E K L A M A

Plusy i minusy

PLUSY:

  • AKUMULATOR
  • funkcja power-banku
  • niezły (przy tej cenie) wyświetlacz
  • solidna obudowa, odporna na rysy
  • poręczność
  • czysty interfejs
  • brak śmieciowych aplikacji
  • szybkie ładowanie
  • DualSIM
  • LTE

MINUSY:

  • mała pamięć wewnętrzna
  • niska wydajność
  • hybrydowe gniazdo microSD
  • brak możliwości wyjęcia baterii mimo rozbieralnej obudowy
  • pojedynczy głośnik
  • podatność ekranu na zabrudzenia i zarysowania
  • nie podświetlone klawisze systemowe pod ekranem

materiał własny

O autorze
adam-lukowski.jpg
Adam Łukowski

Od 25 lat w branży nowoczesnych technologii. Pamięta pierwsze komórki i początki mobilnego internetu, ma za sobą również pracę w poczytnych czasopismach. Od początku istnienia mGSM.pl dostarcza aktualności i recenzuje urządzenia, korzystając z wiedzy i nabytego przez lata doświadczenia.

Artykułów: 16300

Ten artykuł skomentowano już 5 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
40,0% 
icon down
 40,0% 
icon unknown opinion
 20,0% 
Default user logo
Andrzej S.

Opinia negatywna

Żałuję zakupu. Dodając 50 zł, lub nie, kupiłbym Samsunga J3. Raczej nie polecam.
.dynamic.chello.pl | 15.01.2018, 12:01
R E K L A M A
Default user logo
Nigma

Opinia pozytywna

Podzespoły dość podstawowe ale bateria warta uwagi
.ff.avast.com | 05.10.2017, 11:10
Default user logo
Crims

Opinia negatywna

Dyskwalifikacja ze wzgledu na pamiec i ram. Zainstalujesz kilka podstawowych aplikacji i dupa pamięć zapełniona. 1 giga ramu - nie w 2017, wszystko tnie - pamięci jest za mało więc w pamięci telefonu musi być wolny dodatkowy 1 giga miejsca na dysku - z 8 zostaje ze 4 a jeszcze 1 trzeba mieć rezerwy jak ramu zabraknie. Pozytywna opinia wygląda jakby była sponsorowana. 2/16 to jest minimalne minimum. No i cena, za 500 nie warto.
Kiedy RAM-u mało, jakakolwiek inna pamięć nie pomoże. Teksty sponsorowane wyraźnie oznaczamy. Naprawdę uważasz, że producent zapłaciłby za następujące stwierdzenia: "telefon jakoś daje radę, ale demonem prędkości nie jest", "8 GB, jakie dostajemy, to jednak mało", "nie potrafię polecić go bez zastrzeżeń" czy "nie będzie to telefon dla każdego"? Co powinienem napisać, by opinia nie wyglądała na sponsorowaną? (AŁ)
.multi.internet.cyfrowypolsat.pl | 04.10.2017, 17:10
R E K L A M A
Default user logo
Likaon

Opinia pozytywna

Dla mnie jednak najważniejsza jest bateria wiec mógłbym się do niego przymierzyć, szczególnie w tej cenie.
.ff.avast.com | 04.10.2017, 14:10
Default user logo
Młokos

Opinia neutralna

Bardzo przyjemnie się czyta tą recenzję, a sam telefon według mnie warty zauważenia
.86.150.74 | 03.10.2017, 18:10


mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies