myPhone Luna

Opinie użytkowników

Telefon warty nawet i 700zl!!! 2razy spadl z wysokości 7m na kostke. Nic mu nie bylo i ostatni 3upadek z dachu na beton okolo 10m. Ale co dziwne dzialał ani sie nie rozlal ani nic. Popękany ekran i w kieszeni sie zapocił i dopiero wtedy jego blask zamilkl na dobre!!!! Ale na prawde z mojego doświadczenia wiem ze warto dac za niego nawet 700zl 10na10 POLECAM W 100% Piotr Pionki

Luna w użyciu od 6 lat, używana przez kilku członków rodziny. Bezawaryjna, nie do zdarcia, tylko niestety zestarzała się technologicznie. Mimo używania w różnych warunkach, nie widać szczególnych tego znaków na samym telefonie. Żaden telefon, także z tych wytrzymałych nie przetrwał tak długo. Najlepszy telefon, jaki miałem (oczywiście nie chodzi o parametry), bateria pracuje tak, jak po wyjęciu z pudełka. Niestety brak LTE, mała pamięć na programy i pliki, stary android uniemożliwiający instalację niektórych programów. Lunę kupiłem po Galaxy S.. chyba 2, któremu bateria padła po 7 miesiącach pracy. Różnica jakościowa pomiędzy tymi telefonami jest ogromna, i to na korzyść Luny. Szkoda, że później nie dane mi było kupić tak dobrego telefonu.

Miałem MyPhone Lune i był to najlepszy smartfon jaki miałem. Zmieniłem go również na MyPhona chyba Next-S, ale z niższej półki i jedyne co mi w nim nie odpowiadało to słabszy aparat. Wyciągnąłem ostatnio leciwa Lune nagrałem film z dziećmi i padłem na kolana ponieważ jakość filmu uważam za więcej niż zadowalający. Uwaga telefon działa do dziś i pomimo, że moje dzieci zbily szybke wszystko działa. Gdyby miał więcej ram kupiłbym ponownie. Teraz mam Huawei P10 lite, którego Myphone Pocket Pro bije na głowę parametrami i cena. Nie mam już 18 lat i nie potrzebuje czegoś bardzo markowego. Może miałem szczęście ale mnie żaden Myphone nie zawiódł. Następnego też kupię MyPhona Packet Pro ponieważ jest w cenie wymiany szybki w telefonie Huawei mojej żony. Jak mi pęknie szybka kupię caly nowy telefon. W serwisie Myphone nigdy nie byłem więc się nie wypowiadam.

Posiadam ten telefon od kiedy tylko był dostępny w sprzedaży. To było tak dawno, że już nie pamiętam kiedy. Wogóle to nie wiem czy ktokolwiek jeszcze czyta opinie o nim, ale do rzeczy. Trafił mi się chyba wybitnie dobry egzemplarz bo do dzisiaj hula bez zarzutu. Jest lekki, cienki, ogromna jasność i co ciekawe dopiero pół roku temu zorientowałem się, że ma EIS. Działa to tak sobie ale jest. Na dziś to już za mało ramu i pamięci na dane również. Jest kanciasty więc trochę wbija się w dłonie co po dłuższym trzymaniu irytuje.
Ogromne jak na dzisiejsze standarty ramki ta na górze i na dole. Bateria myślę, że wciąż jak na początku. Takie mam odzczucia. Jest to mała pojemność więc cudów nie ma. Ekran noszę bez folii i ogólnie telefon bez etui i nie ma jakiś znaczących rys. Tak ogólnie o niego już nie dbam a on ciągle walczy by zemną zostać. Gdyby nie za mała już pamięć ram, mały wyświetlacz w stosunku do obudowy i kanciaste rogi, to chyba by ze mną został aż by nia padł czego nie chce zrobić.

UWAGA!!!
Mała poprawka.
Telefon zaczął szwankować na Wakacje w 2016 roku, a nie we Wrześniu 2015
Sorry, mój błąd

Luna zakupiona w Biedronce w listopadzie 2014 roku za 650zł. Jak na tę cenę w tamtych latach to był to bardzo opłacalny zakup ponieważ telefon bardzo ładny, robiący dobre zdjęcia, duży, przyjemny w użytkowaniu i rzadko lagujący. Bateria trzymała prawie cały dzień przy intensywnym użytkowaniu. Niestety ta sielanka nie trwała długo ponieważ już we Wrześniu/Październiku 2015 roku telefon zaczął tracić zasięg z Wi-Fi, po prostu nie mógł się połączyć z siecią która była w pełni sprawna i działająca na innych urządzeniach. Ponad to telefon tracił naładowaną do 100 procent baterię w ciągu 10 minut. Jakby tego było mało ekran w telefonie co jakiś czas wygaszał się samoczynnie na kilka sekund jednak dźwięk z urządzenia był dalej odtwarzany. Podsumowując: telefon dobry i godny polecenia nawet w 2019 roku pod warunkiem, że nie traficie na felerny model.

Po dwóch latach użytkowania przez córkę wrócił do mnie. Po zdjęciu etui i popękane szybki wygląda jak nowy. Był raz w serwisie na ciemny wyświetlacz. Wrócił po miesiącu naprawiony. Poza aparatem śmiga aż miło. Używam jako prywatny i wolę go od służbowej P9.

Kupiłem ten telefon w Biedronce. Jestem bardzo zadowolony. Na polskich stronach jest napisane jak wgrać system od nowa. Działa bez problemu. Nie wiesza się.

Telefon mam od ponad 2 lat co pozwoliło mi wyrobić sobie na jego temat opinię. Wielką zaletą jest jego wytrzymałość na upadki, co prawda noszę go w "kondonie" ale przy tym co ze mną przeszedł to wielki szacun. Po około roku zaczął się wieszać GPS i to zwykle w mieście gdzie trzeba skręcać i jest najbardziej potrzebny. Pod koniec swojego żywota zaczął się resetować aż w końcu po 2latach i 3miesiącach całkiem padł. Wychodzi po 300zł za rok. Mimo że nosiłem go w "kondonie i tak porysował się aparat tylni a gamonie z serwisu powiedziały, że do wymiany jest cała kamera co jest kłamstwem bo wystarczy wymienić tylko jedną plastikową część obudowy ale przecież kamera jest droższa i można więcej przyciąć na naprawie. Skąd wiem? Bo jak padł to go rozkręciłem. Ktoś powie że jak mi tyle razy upadł to mogło się coś uszkodzić - pewnie tak, ale komu nie upadł telefon i nie pytam o stacjonarny tylko o komórkę. To normalne że telefon upadnie a producent powinien to przewidzieć. Jak upadła mi nokia 3210 to nic się nie działo. Podsumowując:

jakość do ceny - trochę za drogi
żywotność - bardzo krótka (syn też ma taki i zaczyna się dziać to samo więc to chyba standard)
Bateria - max 2 dni zwykle 1 dziń
Ekran - bardzo dobry
ładowarka padła po 6 miesiącach
Brak LTE
Odnosząc się do znikających sms-ów - Może włączyłeś szyfrowanie przypadkiem i smsy były ukrywane bo w standardowej aplikacji nie ma folderu spam. A samo szyfrowanie uważam za wielki plus.

Telefon mam od 2 lat i generalnie nie polecam, chyba że ktoś nie ma dużych wymagań co do telefonu. Owszem, cena przyzwoita jak na taki telefon, ale od początku były z nim problemy. Od początku były problemy z przychodzącymi SMS-ami, trzeba ściągnąć odpowiednią aplikację, bo inaczej Luna traktuje wiadomości jako śmieci i nie pokazuje, że coś przyszło.
Aparaty porażka, trzeba dobrego światła, żeby te 8 Mpx dało radę. Pamięć wewnętrzna kolejna porażka, już po krótkim czasie nie było miejsca na jakiekolwiek aktualizacje. Brak aktualizacji systemu. Brak możliwości zakupienia obudowy. W dość krótkim czasie wejście do ładowania zepsuło się, trzeba ładować w odpowiedniej pozycji. Oczywiście nie mówiąc o ładowarce, która była w komplecie, zepsuła się po jakimś pół roku. Telefon od ponad pół roku zaczął wariować tzn. wyłącza się, a gdy ktoś dzwoni nie włącza się ekran i tylko jest dźwięk także często nie ma możliwości, aby odebrać.
Do zalet można zaliczyć to, iż ten telefon nie boi się upadków, wiele razy mi spadł i nic, ewentualnie jakieś drobne rysy z tyłu telefonu. Bateria trzyma nie najgorzej, oczywiście zależy od użytkowania. Telefon ma super głośniki.
I już więcej nic nie przychodzi mi do głowy jeśli chodzi o zalety, no cóż jak już wspomniałam - nie polecam tego modelu.