fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Wydajność, multimedia, gry, fotografia - te cechy idą jednak na bok, gdy H-Smart wkracza do gry. Jego żywiołem jest piach, błoto, mróz i woda! To telefon przeznaczony do użytku w ekstremalnie trudnych warunkach, wszędzie tam, gdzie zwyczajny smartfon nie wytrzymałby nawet minuty. H-Smart wytrzyma naprawdę wiele. Zacząłem, tradycyjnie, od prób zanurzeniowych. Najpierw - nieśmiało - w umywalce. Kilka godzin na głębokości paru centymetrów to żaden wyczyn. H-Smart przebywał również całą noc na dnie wypełnionej wodą plastikowej beczki (bez żartów o naszym mieście, proszę....). Wytrzymał! W międzyczasie zafundowałem my również nocleg w zamrażarce - w napełnionym wodą pojemniku, z którego rankiem wydobyłem piękną kostkę lodu zawierającą telefon. Działający. Prosto z lodu potraktowałem H-Smart'a strumieniem dobrze ciepłej wody. Nic się nie stało, a wskaźnik baterii praktycznie nie drgnął. Potem były próby upadków.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Wraz z moim młodszym asystentem zaczęliśmy od lotów z niewielkiej wysokości. Metr, dwa, w końcu ponad 5 metrów - i nic, myPhone wciąż był cały. Cały był również po tym, gdy kilkakrotnie przejechałem po nim samochodem, uprzednio dopompowawszy koła, by były twardsze. I znów nic, H-Smart działał, jakby nic się nie stało. W międzyczasie powędrował w stertę piachu. Wystarczyło go otrzepać, by znów działał, jak przedtem. Po tych kilku próbach przyjrzałem się szkiełku osłaniającemu ekran. Było niemal nietknięte.
|
|
|||
|
myPhone H-Smart: próby wytrzymałości wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|||
Szkło ekranu nie wytrzymało dopiero uderzenia cegłą, upadającą z półtorametrowej wysokości. Jednak nawet wtedy - H-Smart nie wyzionął ducha. Z potrzaskanym ekranem działał dalej - choć obsługa stała się delikatnie mówiąc niezbyt komfortowa. A zatem już wiecie, ile wytrzyma tani twardziel z Biedronki. W zasadzie wszystko, jeśli tylko nie będziecie ciskać w niego cegłami!
Telefon ma też jeszcze jeden dodatek, który przyda się w sytuacji awaryjnej: diodę LED. Może ona pełnić rolę wspomagającą podczas wykonywania zdjęć, ale zdecydowanie bardziej przyda się w roli latarki.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Niestety, nie odkryłem sposobu, by uruchomić ją bez konieczności odblokowania ekranu telefonu. A! Byłbym zapomniał: H-Smart ma również szeroki uchwyt do umocowania smyczy.
mat. własny









Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!