myPhone Fun 5

Opinie użytkowników

Na początek jest ok, nie ma co więcej wymagać w tym przedziale cenowym

Bardzo fajnie wyglądający telefon, dość oryginalny design, elegancka ramka, działanie przyzwoite, dual sim na plus

Szukałam prostego, taniego telefonu i go znalazłam. Bateria jest niezła, działa w porządku, w sumie niczego więcej nie potrzebuję:)

Używam Fun 5 od jakiegoś czasu, kupiłam jako zastępczy po "śmierci" poprzedniego telefonu i szczerze mówiąc nie widzę większej różnicy w komforcie użytkowania, działa jak trzeba, bateria wytrzymuje cały dzień, no może aparat mógłby być lepszy, no ale on kosztuje mniej niż 300 zł więc rozumiem

Co mogę powiedzieć o tym telefonie? No po prostu syf. Wymienię plusy:
+ Działa szybko, nie powiem, nie zacina sie.
I to tyle. Teraz minusy:
- Po pierwsze lokalizacja doprowadza mnie do szału. Chcemy ustawić nawigacje, to oczywiście nie łapie albo jestem gdzieś, gdzie nie jestem
- Po drugie słaba konstrukcja. Spadł mi z łóżka na podłogę i wyświetlacz mi poszedł, a miał szkoło hartowane, ale szybka nie poszła tylko wyświetlacz
- A po trzecie sam się włącza Bluetooth i jak chcemy go wyłączyć, to telefon mi się wyłącza i muszę go zresetować i mnie to wkurza.
Podsumowanie: no szajs, nie kupujcie go, mam go 2 miesiące.

Budżetowe telefony są produkowane z obniżonym standardem kontroli jakości, więc jasne jest, że do wielu osób trafiły modele "felerne", ale to ryzyko niskiej ceny, trzeba to wiedzieć i liczyć na rozumny serwis. Mój egzemplarz nie ma wad fabrycznych. Duży dobry wyświetlacz do netu filmów i nawigacji, mała rozdzielczość to duże ikony i litery, co jak gorzej widzisz to zaleta. Bez bajerów w ilości nie do zapamiętania i użycia. Hotspot wifi, jak domowy net padnie pozwala zapłacić rachunki lub użyć laptopa w naturze. Coś tam sfotografuje ad'hoc i nagra video lub notkę dźwiękową. Dobrze, że dają folię w zestawie, bo jakiś niewymiarowy ten ekran. Ogólnie wygląda jak te za 400 i więcej, prosty i funkcjonalny, na pewno nie do grania dla entuzjastów.

Nie polecam! Mam od początku listopada i już drugiego dnia po zakupie przeżywam dramat.
+ Nie zawiesza się (może dlatego, że mało wymagam, nie mam na nim dużo aplikacji)
+ W miarę spasowana pokrywa baterii (reszta to czysty bubel)
Z plusów to na tyle

- DOTYK! Gdy chcę napisać cokolwiek na klawiaturze to przeskakuje dotyk. Przykładowo: Naciskam D to pisze X.
- Wykonanie. W maju odkleiła się szkło od aparatu i teraz gdy chcę zrobić zdjęcie mam osady itd. Po drobnego upadku mam przetarte rogi, ale też nie mogę narzekać w tej cenie na wytrzymałość, materiały itd.
- Aparat. No po nim nie spodziewałem się wodotrysków, ale oczekiwałem chociaż tego, że po zmroku NIE zrobię czerwonego niewidocznego zdjęcia. Przy włączeniu diody doświetlającej nie łapie ostrości, choćbyś miał stabilną rękę i klikał na ostrość. Zdjęcie wtedy jest tak zamazane, że gdy chcesz zrobić zdjęcia psa, możesz pomylić go z innym zwierzęciem.
- Niedziałający budzik, ale jest na to patent! Wystarczy, że nie zamkniecie go tam, gdzie przesuwacie aplikacje klikając 2x home. Zakładając jeszcze, że jak tylko nastawicie budzik to odkładacie telefon, bo różne ma humorki ten bubel.
- Samowłączający się Bluetooth. W moim egzemplarzu dochodzi jeszcze latarka.
- Bateria wytrzymuje ledwo pół dnia, dzień w zależności od użytkowania. W każdym razie codziennie jest ładowany. Nigdy nie wytrzymał mi dwóch dni. Z drugiej strony to 2000 mAh, ale powinienem wymagać chociaż 2 dni.
- SMSy. U mnie tylko 2 razy nie doszły.
- Samoczynne restarty. Potrafi sam z siebie uruchomić się ponownie. Ostatnio coraz częściej się robi.

Wróciłem do LG E610. Już wolę muła, który zrobi mi normalne zdjęcie (chociaż coś widać), dośle SMSa, nie przeskoczy dotyk i nic niechcianego nie wcisnę, przeżyje zalanie. Jak Wam przeskakuje ten nieszczęsny dotyk, wybudźcie go jeszcze raz. Na krótki czas będzie OK.
Wstyd mi za myPhone, że polski dystrybutor pozwala na wypuszczanie tego syfu.

Nie polecam!!! Ten telefon to tragedia!!! Zacina się sms-y nie dochodzą budzik nie działa zwykły złom. Pieniądze wyrzucone w błoto. Żałuję tego zakupu!

Telefon trzykrotnie był w serwisie, powodem były nie dochodzące SMS-y i nie działający budzik. Ciągła próba aktualizowania oprogramowania że strony serwisu nie dała rezultatów. Zwrócono mi pieniądze. Nie polecam tego modelu.

Dziś szczęśliwie odzyskałam pieniądze za ten telefon. Kupiony dla córki na gwiazdkę. Nie dochodzące sms-y, blutooth, który sam się włączał, a przy próbie wyłączenia restartował się telefon, blutooth po restarcie dalej załączony, budzik, który nie dzwoni, słaba jakość połączeń, po 3 miesiącach wysiadł ekran pojawiły się na nim szare pasy. Pierwsza reklamacja w marcu, telefon odebrany z reklamacji 1 kwietnia. 30 kwietnia znów reklamowałam, bo naprawa poza naprawą wyświetlacza nic nie dała. Byłam w szoku jak dostałam zaraz za drugim razem zwrot pieniędzy, więc wszystkim radzę nie poddawać się i starać o zwrot pieniędzy. Ja pisałam obszerne pisma z opisem wszystkich wad i jasno określiłam czego żądam. Dziś córka stała się posiadaczką lenovo C2 i póki co jest przeszczęśliwa. Oby obyło się bez takich przygód.