Tanie smartfony przyzwyczaiły mnie do mikrych rozmiarów wyświetlacza. myPhone Smart nie jest oczywiście ogromny, ale dla posiadacza dużych dłoni przesiadka z 3,5 na 4,5 cala oznacza znacznie lepszy komfort korzystania z interfejsu. Ekran myPhone'a nie zalicza się oczywiście do ekstraklasy, ma raczej przeciętną rozdzielczość FWVGA. Nie zaimponujemy kolegom gęstością pikseli, ale dla zabicia czasu w kolejce do lekarza możemy je za to policzyć. Jeśli przy tym nie zaśniemy, zaczniemy doceniać niezłe odwzorowanie barw i sprawne działanie panelu dotykowego. Małe rozczarowanie czeka nas, gdy opuścimy budynek w słoneczny dzień: na zewnątrz wyświetlacz staje się niezbyt czytelny. Boleśnie odczuwamy wówczas budżetowość konstrukcji i musimy osłaniać ekran drugą dłonią, by cokolwiek dojrzeć. Nie warto przechylać telefonu - kąty czytelności ekranowej matrycy również nie powalają. W zasadzie, powinienem pastwić się nad wyświetlaczem przez cały kolejny akapit - ale tego nie zrobię, hamuje mnie bowiem etykietka z ceną. Jak na 400 złotych, ekran określę mianem "wystarczającego", podkreślając precyzję obsługi dotykiem - ta w tanich smartfonach często bywa dyskusyjna.
![]() |
![]() |
![]() |
|
myPhone Smart / FUN2 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Mat. własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!