myPhone Fun 2

Recenzja

myPhone Smart (występujący również pod nazwą FUN 2) jest najnowszym i jednocześnie najtańszym smartfonem w ofercie wrocławskiej firmy. Od telefonów budżetowych nie oczekuję zbyt wiele, zawsze mając na uwadze niską cenę i wynikającą z niej konieczność godzenia się na pewne niedogodności.

Testując telefony unikam na ile tylko mogę korzystania z budżetowych modeli jako podstawowego narzędzia pracy - z prostej przyczyny: nie odpowiadają moim (przyznam, że dość wygórowanym) potrzebom. Tu było nieco inaczej.

Z obowiązku, a trochę również z konieczności, myPhone Smart stał się na kilka dni moim podstawowym i jedynym telefonem. Obawiałem się, że będzie to czas katuszy, a tymczasem ten tani telefon nie przyprawił mnie o drgawki, nie sprawił nagłego porostu owłosienia czy wypadania zębów. Owszem, znalazłem w nim parę słabszych elementów, ale sumarycznie - dał się lubić. Zacznijmy jednak od początku.

myPhone Smart / FUN2 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

myPhone Smart kosztuje niecałe 400 złotych. Nawet nie chcąc, zawsze będę oceniał go przez pryzmat niskiej ceny, gdyż w tym segmencie to właśnie ona stanowi podstawowy element wpływający na decyzję nabywcy. W przypadku tego telefonu nie będą to źle ulokowane pieniądze, ale wydając je warto pamiętać, że to urządzenie o podstawowych możliwościach, przeznaczone dla mało wymagającego lub początkującego nabywcy. I właśnie w tej roli będę oceniał myPhone Smart.

myPhone Smart / FUN2 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Spis treści

• Akcesoria, wykonanie
• Wyświetlacz
• Wydajność, audio
• Łączność, interfejs
• Fotografia, wideo
• Podsumowanie

Telefon sprawia korzystne wrażenie i wyróżnia się na najniższej sklepowej półce. Opakowanie przygotowano starannie, opatrując je podstawowymi danymi technicznymi urządzenia. Na opakowaniu producent wyraźnie daje nam znać, iż smartfon przeszedł laboratoryjne testy TÜV, jest zatem sprawdzony pod kątem bezpieczeństwa. To delikatna sugestia, że nie każdy tani smartfon jest testowany w tak dokładny sposób... Nie oceniając intencji producenta - przyjmijmy, że mamy w ręku produkt przebadany i pewny. Zestaw, który otrzymamy z telefonem może się różnić, zależnie od miejsca zakupu. W moim komplecie znalazł się np. poliwęglanowy pokrowiec, nie było za to karty pamięci. Wiem, że w sklepach można spotkać konfigurację dokładnie odwrotną. Nazwa telefonu również uzależniona jest od miejsca dystrybucji... Bez względu na wszystko, komplet obejmuje to, co najpotrzebniejsze: zasilacz sieciowy 1A, kabel USB, folię na ekran i (niestety nieco toporne) słuchawki stereo. Jest również porządnie przygotowana, obszerna instrukcja. myPhone wreszcie przyłożył się do wykonania tego trywialnego - zdawałoby się - elementu. Dobrą jakość instrukcji doceniam tym bardziej, że towarzyszy urządzeniu, które z założenia ma trafiać do mniej doświadczonych nabywców.

myPhone Smart / FUN2 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Jak na tani smartfon, myPhone FUN2 jest znakomicie wykonany, zmontowany i wystylizowany. Użyto porządnego tworzywa, nadając smartfonowi miły dla oka i nawet trochę wyróżniający się kształt. Taka obudowa z powodzeniem mogłaby trafić do znacznie droższych modeli. Kompromisów jednak nie uniknięto: szkło osłaniające większą część przedniego panelu nie zostało pokryte żadną super wytrzymałą powłoką. To tłumaczy fakt dodawania do zestawu folii ochronnej... Producent zadbał o ochronę ekranu dodając także minimalnie wystającą ramkę z tworzywa wokół niego. Całość chyba zdaje egzamin, bowiem mój egzemplarz - mimo braku zbytniej ostrożności - wciąż wygląda jak nowy. Pozostałe fragmenty obudowy również okazały się trwałe. Tylny panel, podobnie, jak obramowanie frontu, wykonano z tworzywa o lekko matowej fakturze.

Dzięki temu telefon trzymamy dość pewnie... Plastik nie jest lakierowany, dzięki czemu nawet głębsze zarysowanie nie rzuca się w oczy. Nieco więcej uwagi warto poświęcić jedynie błyszczącej ramce, okalającej boki telefonu. Choć w moim przypadku pozostała nienaruszona, warto założyć, że będzie łatwiejsza do uszkodzenia, niż reszta obudowy. Gniazda telefonu umieszczono w rozsądnych odstępach na górnej ściance, zaś przyciski mechaniczne powędrowały na boki. Regulacja głośności jest z lewej, zaś włącznik z prawej strony. Pomimo niewielkich rozmiarów, klawisze są wygodne. Lekko wystają i mają dobrze wyczuwalny skok. Szkoda, że zabrakło przycisku dedykowanego fotografii...

myPhone Smart / FUN2 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Spodobało mi się pewne mocowanie pokrywy baterii. Mimo częstego demontażu, nie wykazuje luzów i nie powoduje trzeszczenia. Na tym pułapie cenowym niedokładne spasowanie obudowy było do niedawna normą - ale ostatnio producenci - w tym również myPhone - poczynili tu znaczne postępy. Podoba mi się również łatwość przygotowania telefonu do pracy. Gniazda SIM (to telefon dualny!) i karty pamięci są czytelnie oznaczone i łatwo dostępne. Oba porty SIM obsługują klasyczny format miniSIM, nie wymagają zatem takiej ekwilibrystyki, jaką zafundował mi ostatnio np. Overmax... I znów przypomnę - to smartfon dla początkujących!

myPhone Smart / FUN2 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Tanie smartfony przyzwyczaiły mnie do mikrych rozmiarów wyświetlacza. myPhone Smart nie jest oczywiście ogromny, ale dla posiadacza dużych dłoni przesiadka z 3,5 na 4,5 cala oznacza znacznie lepszy komfort korzystania z interfejsu. Ekran myPhone'a nie zalicza się oczywiście do ekstraklasy, ma raczej przeciętną rozdzielczość FWVGA. Nie zaimponujemy kolegom gęstością pikseli, ale dla zabicia czasu w kolejce do lekarza możemy je za to policzyć. Jeśli przy tym nie zaśniemy, zaczniemy doceniać niezłe odwzorowanie barw i sprawne działanie panelu dotykowego. Małe rozczarowanie czeka nas, gdy opuścimy budynek w słoneczny dzień: na zewnątrz wyświetlacz staje się niezbyt czytelny. Boleśnie odczuwamy wówczas budżetowość konstrukcji i musimy osłaniać ekran drugą dłonią, by cokolwiek dojrzeć. Nie warto przechylać telefonu - kąty czytelności ekranowej matrycy również nie powalają. W zasadzie, powinienem pastwić się nad wyświetlaczem przez cały kolejny akapit - ale tego nie zrobię, hamuje mnie bowiem etykietka z ceną. Jak na 400 złotych, ekran określę mianem "wystarczającego", podkreślając precyzję obsługi dotykiem - ta w tanich smartfonach często bywa dyskusyjna.

myPhone Smart / FUN2 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Mamy zatem w miarę znośny wyświetlacz w porządnej i ładnej obudowie. A co w środku? Teoretycznie - nic wielkiego. Dwurdzeniowy procesor Media-TEK'a i 512 MB RAM-u. Powinno być dramatycznie kiepsko, a... nie jest. Owszem, myPhone Smart nie okazał się demonem prędkości - co potwierdzają widoczne poniżej benchmarki. Mimo tego, że "na papierze" prezentuje się niezbyt zacnie, w codziennej eksploatacji spisuje się zupełnie akceptowalnie. Zgoda - zdarzają się przycięcia, bywa, że aplikacja uruchamia się dłuższą chwilę... ale w odróżnieniu od wielu testowanych przeze mnie wcześniej smartfonów, ani razu nie miałem ochoty cisnąć myPhone'm o ziemię. A zatem - jest dosyć dobrze!

Benchmarki myPhone Smart / FUN2 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Kupując tani telefon nie powinniście oczekiwać super płynnej pracy i rewelacyjnej obsługi grafiki 3D. Nie oczekując tego od FUN2, muszę przyznać, że pomimo skromnej specyfikacji, jest w stanie sprostać wyzwaniom, jakie może zafundować mu początkujący użytkownik. Da się uruchomić większość popularnych gier, smartfon bez problemu pełnił też rolę nawigacji samochodowej czy odtwarzacza muzycznego. Nie przepadam za oglądaniem filmów na ekranach o przekątnej poniżej 40 cali, ale przemogłem się: myPhone FUN2 poradził sobie z materiałem HD. Przy okazji oglądania filmu, mogłem przekonać się, że wbudowany głośnik zewnętrzny brzmi dość dobrze. Młodzi miłośnicy katowania muzyką współpasażerów w pojazdach komunikacji zbiorowej powinni być zadowoleni. Mniej zadowoleni będą natomiast zwolennicy słuchawek. Proponuję, by kupując telefon, nabyli przy okazji coś, co nadaje się do słuchania muzyki bardziej, niż tandetne "pchełki" z zestawu. Cóż, czego ja wymagam za 400 zł?!

myPhone Smart / FUN2 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Niezbyt wysilona specyfikacja niesie za sobą pewien zauważalny efekt uboczny: niezłą wydajność baterii. Komponenty nie są prądożerne, ekran nie zachęca do grania czy oglądania filmów, zatem bateria o pojemności 1750 mAh bez problemu wytrzymuje całą dobę, czasem nawet dwie. Mowa oczywiście o normalnym użytkowaniu telefonu, z włączonym WLAN, Bluetooth'em i dwoma aktywnymi SIM-ami. A skoro już poruszyłem kwestię dwóch SIM-ów, spieszę donieść, że obsługa dual-SIM w smartfonie myPhone jest dziecinnie łatwa. Instalując nową kartę, możemy nadać jej własną nazwę i oznaczyć wybranym kolorem.

Interfejs Dual-SIM w myPhone Smart / FUN2 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Decydujemy również, która karta ma obsługiwać transmisję danych, opcja ta jest bowiem dostępna tylko dla jednej z nich. W przypadku połączeń głosowych i SMS-ów wyjścia są dwa: albo przypisujemy te czynności do konkretnej karty, albo każdorazowo wskazujemy, której chcemy użyć. Oczywiście wszystkie te opcje możemy zmienić w dowolnej chwili, korzystając ze specjalnego podmenu. Wchodząc doń mamy również możliwość czasowego odłączenia jednej z kart bez jej fizycznego usuwania z telefonu. Jakość dźwięku podczas połączeń głosowych nie daje miejsca na krytykę. Tu wszystko jest w porządku. Wspomnę jeszcze, że telefon współpracuje z siecią Aero2, ma także moduły Wi-Fi oraz Bluetooth, nie sprawiające żadnych problemów użytkowych.

Interfejs myPhone Smart / FUN2 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Podoba mi się podejście myPhone do kwestii interfejsu. Polega ono na tym, że nie jest on przesadnie modyfikowany. W myPhone FUN2 ograniczono się jedynie do delikatnej zmiany wyglądu, nie próbując na siłę ulepszać standardowego launchera Androida 4.2.2. W menu nie znajdziemy żadnych niespodzianek - czysto, klarownie, bezproblemowo. Nie podoba mi się jedynie fakt, iż producent próbuje na siłę przemycić parę reklam: po pierwszym uruchomieniu telefonu na pulpicie pojawiają się skróty do stron www związanych z koncernem TF1, czyli właścicielem marki myPhone. O ile ofertę skupu zużytych telefonów mógłbym jeszcze przecierpieć, o tyle zachętę do nabycia e-papierosów uważam za wyjątkowo nietrafioną.

Interfejs myPhone Smart / FUN2 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Pamiętajmy, że użytkownikami tanich smartfonów są bardzo często dzieci! Niezbyt to wychowawcze... myPhone rehabilituje się nieco, dodając nam również niezły agregator newsowy iFider oraz osobną ikonę ułatwiającą zdalną aktualizację systemu. W menu odkryjemy ponadto radio FM (o zaskakująco niezłej czułości) oraz dyktafon, rejestrujący jednak wyłącznie w 3GPP. Jeśli miałbym za coś skrytykować interfejs - będą to systemowe przyciski pod ekranem. Sensory są - owszem - podświetlane, ale podświetlenie to nie uruchamia się wraz z odblokowaniem ekranu, ale dopiero po dotknięciu klawisza. A poszukać go trzeba po ciemku...

Interfejs myPhone Smart / FUN2 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Zdjęcia wykonane myPhone Smart / FUN2 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

myPhone Smart vel FUN2 wyposażono w 5-megapikselowy, skromny aparat fotograficzny. I znów, niczym mantrę, powtórzę przypowieść o niskiej cenie. Ta niestety zmusza nas do rezygnacji z diody doświetlającej czy rozbudowanych funkcji. Aparat dysponuje natomiast autofokusem, ma przy tym standardowy, systemowy interfejs. Znajdziemy w nim kilka efektów kolorystycznych, tryb nocny, HDR, panoramę czy wykrywanie twarzy. Zdjęcia są akceptowalnej jakości. Odnosząc do ceny telefonu, trudno krytykować jakość odwzorowania detali czy barw.

Zdjęcia wykonane myPhone Smart / FUN2 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Minusem aparatu może być skłonność do nadmiernego prześwietlania jaśniejszych obszarów kadru, warto natomiast pochwalić minilmalny dystans, na jakim działa autofokus. W praktyce możemy zbliżyć się nawet mniej niż 5 cm do fotografowanego obiektu. Niezmiennie odradzam korzystanie z cyfrowego zbliżenia, nie poleciłbym również tego modelu w roli kamery wideo. Filmy nagrywane w rozdzielczości 720p można określić co najwyżej mianem znośnych. Drażni skokowa regulacja ostrości i przysłony, co doskonale widać na prezentowanym poniżej, przykładowym nagraniu. W trybie zapisu wideo cyfrowy zoom przestaje być zły... staje się fatalny ;)

Zdjęcia HDR wykonane myPhone Smart / FUN2 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Panorama wykonana myPhone Smart / FUN2 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

myPhone Smart / FUN2 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Jak już wspomniałem na początku recenzji, tanie telefony trzeba oceniać nieco łagodniej. Przed myPhone'm Smart poprzeczkę można jednak postawić nieco wyżej. Na swej półce cenowej może powalczyć przede wszystkim stylizacją i solidnie wykonaną obudową. Daje nam również rozsądnej wielkości ekran z dobrze działającym panelem dotykowym, niezłą baterię i aparat fotograficzny o akceptowalnych możliwościach. Nie można od niego oczekiwać rewelacyjnej wydajności - ale akurat pod tym względem tani myPhone radzi sobie zaskakująco dobrze. Za największy minus omawianego sprzętu uznaję słabą czytelność ekranu w jasnym świetle. Sporym atutem telefonu jest możliwość obsługi dwóch kart SIM, a także rozsądnie zmodyfikowany interfejs. myPhone Smart vel FUN2 jest bez wątpienia godnym polecenia, tanim telefonem dla początkujących. Jestem pewien, że będzie w tym roku popularnym prezentem komunijnym. Jeśli jednak macie względem telefonu większe, dokładniej sprecyzowane oczekiwania, proponuję poszukać nieco wyżej, na środkowej półce cenowej. Tam czają się zdecydowanie lepsze propozycje - ale już nie za 399 zł!

Mat. własny

• Pokaż wszystkie |
•  1 
•  2 
•  3 
•  4 
•  5 
•  6 
•  7