Motorola Razr 40 Ultra
Recenzja

Opublikowane:

Najlepsza klapka dotąd...?

Nie waham się napisać, że Motorola Razr 40 Ultra zrewolucjonizowała segment klapkowych smartfonów. Czy to najlepsza klapka roku?

Motorola RAZR 40 Ultra - wideorecenzja
wideo: mGSM.pl przez YouTube

R E K L A M A

Zewnętrzny ekran bliski ideału

Zacznijmy od tego, czym ten smartfon tak naprawdę się wyróżnia, a jest to zewnętrzny wyświetlacz. Motorola wreszcie pokazała, jak należy go zrobić. Tym, co cieszy, jest efektowne umiejscowienie aparatów na panelu, co wyróżnia smartfon. Ponadto, zyskujemy podział ekranu na część roboczą i informacyjną, z ikonkami powiadomień.

Może to dziwne, że zaczynam od zewnętrznego wyświetlacza, ale tak naprawdę to właśnie on tworzy ten telefon i czyni go wyjątkowym. Motorola zaprojektowała tu bardzo fajny interfejs w postaci przewijalnych paneli, które oczywiście możemy dowolnie skonfigurować. Niestety nie wszystkie aplikacje potrafią współpracować z tym ekranem.

Są także aplikacje, które raz współpracują dobrze, a raz źle. Przykładem jest np. popularna wśród kierowców polska aplikacja, w której ekran startowy wyświetla się beznadziejnie, ale sama mapa już perfekcyjnie. Z kolei Mapy Google wyświetlają się zawsze prawidłowo... Messenger i tym podobne treści również, poza małym wyjątkiem.

R E K L A M A

Nietypowe problemy z klawiaturą

Zawsze ustawiam największy rozmiar klawiatury i do tego dodaję linię przycisków numerycznych, przez co "moja" klawiatura jest dość wysoka. I o ile na rozłożonym wyświetlaczu pokazuje się ona tak jak należy, o tyle po zamknięciu klapki na wyświetlaczu klawiatura zasłania pole tekstowe. Innymi słowy - mogę tu sobie coś wpisywać, ale zupełnie nie widzę, co wpisuję. Muszę schować klawiaturę, żeby widzieć, co wpisałem. Nie jest to bardzo uciążliwe, niemniej powinno to być trochę lepiej dopracowane.

Ekran przestał mi się także podobać w słoneczne dni. Promienie słoneczne sprawiają, że staje się bardzo słabo czytelny. Tu niestety strona wizualna telefonu pokonała nieco jego praktyczność. Szkoda, bo Motorola zabiła całą wartość dodaną, jaką wnosi ten wyświetlacz, czyli to, że nie musimy co chwilkę otwierać telefonu, by coś na nim zrobić.

R E K L A M A

Fantastyczny ekran wewnętrzny

Skoro wspomniałem już o ekranie wewnętrznym, to jest to typowy dla klapki, prostokątny wyświetlacz rozciągnięty w pionie, z dziurką na aparat do selfie i niestety z ciągle widocznym i wyczuwalnym zagięciem. Sam ekran jest świetny. Doskonałe kolory, doskonała czerń, wysoki kontrast, wysoka jasność, odświeżanie do 165 Hz i HDR 10+.

Jak wspomniałem, mimo wszystko częściej sięgałem po wewnętrzny, elastyczny wyświetlacz niż korzystałem z zewnętrznego ekraniku, który stał się już niemalże doskonale użyteczny, ale jednak zraniono go połyskliwą powierzchnią. Szkoda, bo ten ekranik też ma wysoką rozdzielczość oraz odświeżanie 144 Hz. Jest jeszcze jedna rzecz, o której nie wspomniałem - niesamowicie się brudzi.

R E K L A M A

Nakładka Motoroli nie zawodzi

A co widzimy na dużym ekranie? Androida 13 z minimalistyczną, prostą, lekką i bardzo przeze mnie lubianą nakładką Motoroli. W tej wersji wzbogaconą oczywiście o dodatkowe ustawienia związane z zewnętrznym wyświetlaczem i samą klapką. Interfejs jest świetny, ma bardzo mało preinstalowanych aplikacji, choć niestety Motorola powoli zaczyna je dodawać do swoich telefonów, co bardzo mi się nie podoba. Niemniej nadal jest to nakładka z grona mało zaśmieconych i bardzo bliskich czystemu Androidowi, dzięki czemu nadal ją naprawdę lubię. A jak działa ten interfejs? W większości przypadków całkiem nieźle, ale pomimo flagowego wnętrza Motoroli zdarza się bardzo mocno nagrzać np. przy filmowaniu czy przy grach.

R E K L A M A

Niepokojący throttling

Oczywiście w benchmarkach objawiło się największe zło, czyli trohttling i to dość niepokojący. Wydajność telefonu już w zasadzie od pierwszych przejść benchmarku spada i potem utrzymuje się na poziomie nieadekwatnym do jego klasy. Zdecydowanie nie jest to smartfon dla graczy oraz kamerzystów. To według mnie urządzenie z gatunku takich, które mają przede wszystkim wyglądać, a nie być ultra wydajne i chłodne w każdej okoliczności.

Myślę, że ok. 90% potencjalnych nabywców Razr 40 Ultra nawet nie zauważy, że on się grzeje, a jak zauważy, stwierdzą: "trudno". Też tak po pewnym czasie zacząłem uważać, bo przez większość czasu to do płynności działania mojej Motoroli nie miałem żadnych zastrzeżeń. To, że lubi się zrobić ciepła, wynika zapewne z jej specyfiki. Być może nie zmieścił się tu rozbudowany układ chłodzenia...

 
R E K L A M A

Flagowe wykończenie

Nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń co do wykonania tego telefonu. Jest absolutnie w klasie premium. Ze sobą mam model ze szklanymi pleckami, ale jest również dostępny np. w kolorze magentowym czy ze skórą wegańską. Miło, że producent daje w zestawie bardzo porządnie wykonany case.   Sam zawias telefonu pracuje świetnie, chociaż wygląda nader subtelnie.

Smartfon składa się całkowicie na płasko. Tutaj nie ma charakterystycznej dla konkurencyjnych modeli szpary między połówkami złożonej obudowy. Zawias wygląda delikatnie, ale pracuje naprawdę dobrze. Oczywiście to urządzenie może być swoim własnym statywem. Możemy filmować pod niezwykle dużym kątem z różnego punktu widzenia.

R E K L A M A

Zdjęcia na wysokim poziomie

O aparacie można powiedzieć całkiem sporo, dlatego zacznę od zewnętrznego podwójnego aparatu, bowiem z racji tego, że mamy tu duży wyświetlacz do kadrowania, jego będziemy najczęściej używać zarówno do zdjęć zwykłych, jak i do selfie. Mamy tu 12 Mpx z optyczną stabilizacją w roli modułu głównego i 13-megapikselowy aparat szerokokątny z polem widzenia 120 stopni. Jak robią zdjęcia?

Generalnie tak, jak większość smartfonów i chyba wszystkie droższe w tej chwili, czyli dobre lub bardzo dobre, zależnie od warunków i tego co fotografujemy. Generalnie, przez większość czasu będziemy z tych zdjęć zadowoleni. Zdjęcia dzienne ładne, wyraziste, z dobrze oddanymi kolorami. Aparat szerokokątny troszeczkę odbiega odwzorowaniem barw od głównego. Bez problemu można odróżnić, które zdjęcie, którym aparatem zostało zrobione. Nadal można powiedzieć, że kolory w ujęciach szerokokątnych są dosyć wierne, choć ciemniejsze niż w aparacie głównym.

Poza tym aparat szerokokątny potrafi robić jeszcze zdjęcia makro - i robi je całkiem dobrze. Przy okazji pewnie ma też jakieś udziały w rozmywaniu tła, która również działa bez zarzutu. Całkiem ładne portrety.

Zdjęcia nocne też są w porządku, natomiast nie jest to poziom tegorocznych ultra flagowców. Są dobre, ale nie rewelacyjne. Zdecydowanie rekomenduję korzystanie z trybu nocnego. Niemniej zdjęcia nocne też się mogą podobać, bowiem nadal zachowują neutralnie pokazane barwy. Jeżeli chodzi o selfie, 32-megapikselowa matryca jest po prostu dobra, robi swoją robotę prawidłowo i nie mam na co narzekać.

Filmy powinny dać satysfakcję większości użytkowników. Są jak najbardziej w porządku. Mnie osobiście najbardziej przeszkadzało to, że nie mogłem się przełączyć na aparat szerokokątny bez przerywania nagrywania. Komuś może również przeszkadzać fakt, że w 4K w 60 fps nie ma w ogóle możliwości zoomowania, jednak dźwięk w filmach przekazywany jest jak najbardziej w porządku.


Motorola RAZR 40 Ultra - przykładowe filmy
wideo: mGSM.pl przez YouTube
R E K L A M A

Dobry dźwięk, słaba bateria

Głośniki w tym modelu są dwa, udało się zmieścić stereo i w sumie ten telefon odbiera nieźle, lecz mógłby być trochę głośniejszy. Rozumiem jednak, że obudowa ma niewiele miejsca wewnątrz, więc i duże głośniki też tam by nie weszły...

Jeżeli chodzi o komunikacyjną stronę Motoroli, to wszystko jest w porządku, jednak największe emocje we mnie budzi to, że odbieram rozmowę otwierając klapkę, a kończę z przytupem, z hukiem ją zamykając. Jest to coś, za co kocham klapki i chyba nic tego nie zmieni. Zdecydowanie mniej podoba mi się akumulator 4300 mAh. Jak na dzisiejsze czasy to mało, ale znów rozumiem - do środka więcej mogło nie wejść. Trzeba się pogodzić z tym, że jest to raczej smartfon jednodniowy.

R E K L A M A

Brak błyskawicznego ładowania

Niestety zabrakło tutaj też super szybkiego ładowania. Jest ładowanie 33 W, które napełnia baterię w półtorej godziny. Żadna rewelacja. Na pocieszenie pozostaje nam zwykłe indukcyjne ładowanie, też nie za szybkie, 5 W. Na koniec muszę wspomnieć jeszcze o kilku brakach, o których zapomniałem powiedzieć wcześniej. Nie ma pełnej wodoszczelności, jest tylko taka na wszelki wypadek IP-52.

Nie ma również minijacka, którego powoli przestaję oczekiwać od smartfonów. Nie ma też miejsca na kartę microSD, która jednak czasem by się przydała. Ostatnią rzeczą jest dual SIM, ale nietypowy, bo oparty o jedną kartę fizyczną i nie ma możliwości użycia dwóch fizycznych kart SIM. Przynajmniej nie w tej wersji, która jest u mnie, ale nie sądzę, żeby to komuś przeszkadzało.

R E K L A M A

Telefon, który wreszcie budzi emocje

Jak zapewne już zauważyliście, ta recenzja jest nieco chaotyczna. Nie opowiadam o tym telefonie w jakikolwiek uporządkowany sposób. Złamałem swój odwieczny schemat, ale wiecie dlaczego? Bo jest to telefon, który w końcu wzbudza moje zainteresowanie. Na pewno nie jest idealny, często mnie denerwuje, ale z drugiej strony go uwielbiam. To jest właśnie smartfon dla tych, którzy poszukują czegoś więcej w niż tylko dobrej wydajności, dobrego ekranu czy dobrej baterii. To telefon wręcz stworzony dla tych, którzy szukają w tego rodzaju urządzeniu, czegoś więcej, jakiejś emocji, czegoś, co sprawia, że poczujemy więź z tym sprzętem.

Czy jest to moim zdaniem najlepsza klapka na rynku dotąd? Tak, bez wątpienia. Czy jest to klapka idealna? Nie. Problemem jest to, że się nagrzewa, wyświetlacz zewnętrzny potwornie się brudzi i w dodatku błyszczy się w słoneczne dni. Na wewnętrznym ekranie nadal czuć fałdę, nie ma wodoszczelności, nie ma jack'a, microSD i tak dalej.

I co z tego? I tak lubię ten telefon i właśnie to jest najważniejsze w tym urządzeniu. Nie będziecie go kupować z wyrachowaniem, nie będziecie rozważać za i przeciw, tylko albo go od razu pokochacie, albo nie, a jak pokochacie, to gwarantuję wam, że będziecie z niego zadowoleni. Mam nadzieję, że wszystkie nowe smartfony będą budziły we mnie takie emocje, jakie wzbudziła we mnie ta Motorola.

O autorze
adam-lukowski.jpg
Adam Łukowski

Od 25 lat w branży nowoczesnych technologii. Pamięta pierwsze komórki i początki mobilnego internetu, ma za sobą również pracę w poczytnych czasopismach. Od początku istnienia mGSM.pl dostarcza aktualności i recenzuje urządzenia, korzystając z wiedzy i nabytego przez lata doświadczenia.

Artykułów: 16476

Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies