Motorola Moto G7 Power Dual SIM

Specyfikacja techniczna

Nieomal 3 lata użytkowania i właściwie nie mam do czego się doczepić. Telefon sprawuje się jak nowy, bateria niewiele straciła na wydajności. Nie wiem jak inni używają swoje i na jakie egzemplarz trafili, ale dla mnie te informacje o zawieszaniu i innych wadach są niepoważne. Tak że jkaby ktos szukał uzywanego telefonu to TĄ Motorolkę. .

Gorszego telefonu nie miałem od paru lat. Jedynie bateria w miarę trzyma . Ogólna ocena to dno.

Kupiłem telefon po wpadkach z nową "Nokią". Po 2 miesiącach z telefonem uważam, że ten wyrób chińskich fabryk elektroniki użytkowej spełnia w 90% moje potrzeby.
1. BATERIA jest mega (5000 mAh). W przypadku dosyć skromnego korzystania z urządzenia wyciągam na luzaku 5-6 dni od ładowania. Korzystając na maksa (z mojej perspektywy) 2 dni i ponad 16h SoT daje radę. Dodatkowo dołączona ładowarka turbo power naładuje ten twór ChRL (Lenovo jest chińskie jakby ktoś nie wiedział, a jest właścicielem marki Motorola) w około 2h od 15% do pełna.
2. WYGLĄD może się podobać lub nie. Kwestia gustu. Dla mnie pasuje pomimo sporego wcięcia, ale producent wykorzystał "rogi" ekranu do wyświetlenia informacji systemowych bez zaśmiecania reszty ekranu. Jeden minus za wyświetlenie % baterii, jest absolutnie nieczytelne bez rozwinięcia belki powiadomień.
3. EKRAN jest nawet spoko. Pomimo dosyć skromnej rozdzielczości daje radę w codziennym użytkowaniu. W zasadzie to wzrok mam upośledzony bo w mojej opinii nie mam się czego tutaj czepiać.
4. OBUDOWA to standardowe w dzisiejszych czasach unibody sklejone kropelką i na plastikowych zatrzaskach ale nie skrzypi i nie trzeszczy w momencie wzięcia do ręki. Jedyna wada w moim odczuciu to plecki błyszczące się jak psu wiadomo co i zbierające odciski palców nawet jak telefon jest w kieszeni zawinięty w szmatę z mikrofibry. Plusem jest dołączenie etui silikonowego w zestawie z telefonem czyli są szanse, że nie podrapiesz go od razu zanim dojedzie do Ciebie etui i szkło hartowane z ali za 5 cybulionów z przesyłką.
5. CZYTNIK PALCA jest umieszczony średnio udanie w mojej opinii. Niby to intuicyjne do palca wskazującego ale i tak co jakiś czas upalcujesz kebsem aparat a nie czytnik. Szybko działa i nie sprawia problemów. Jedyny problem jaki mi się trafił to jak wylazłem z wody z pomarszczonymi opuszkami palca. Zgłupiał lekko wtedy i zadziałał dopiero za 3-cim razem.
6. TACKA NA KARTY SIM I SD to jeden wielki konstrukt z plastiku. Długi jak Nil i delikatny jak pajęcza sieć. Lepiej było może rozbić to na 2 tacki ale nie wymienia się tego codziennie więc nie ma wnerwa za często. Jak muszę wyjąć kartę SIM i włożyć to z powrotem w obudowę to zawsze boję się, że coś połamię. Dodatkowo główna karta SIM jest umieszczona na końcu szuflady (czyli w głębi telefonu) więc nie da się wysunąć częściowo tacki, wsadzić SIM i wsunąć z powrotem. Dodatkowo trzymanie kart w tej tacce to jest jakiś żart. Taka tacka z kartą SIM może być stosowana jako zamiennik LIGO lub VIRGO (albo obu jednocześnie), najmniejsze drgania czasoprzestrzeni nie wykrywane przez nic sprawiają, że karta SIM potrafi wypaść od tak se.
7. PRZYCISKI są całe 3 i działają. W etui słabo wyczuwalny skok ale dają radę i jeszcze nie odpadły.
8. PAMIĘĆ jest i działa 4/64 GB robi robotę. Można dowalić kartę microSD ale kto się odważy włożyć tę szufladę zapełnioną 3 kartami rozszerzeń i nie pogubi nic ani nie połamie to musi mieć palce pianisty. Ja z paluchami budowy berlinek mam problem. Dodatkowo Snapdragon 632 nie zamula za bardzo i w codziennym użytkowaniu nie zauważyłem problemów z płynnością (wyjątek aplikacja banku ING, ale ona zarzyna nawet S10 czy inne P30pro - tak optymalizacja).
9. WAGA jest adekwatna do akumulatora włożonego do telefonu. Telefon czuć i ma się wrażenie obcowania z solidnym sprzętem a nie plastikową zabawką (chociaż te błyszczące plecki mnie dobijają).
10. GESTY MOTO są przydatne w ciul. Telefon nie ma może Samsungowego AOD ale daje radę swoją wersją i te gesty. No normalnie magia, chcesz latarkę dygu dygu i już świeci. Nie musisz nic odblokowywać, ściągać rękawic w piwnicy czy coś kombinować nosem. Aparat? Dygu dygu i możesz walnąć focię dla kota albo drugie dygu dygu i masz samojebkę w toalecie. Mi się podoba i korzystam. Na tyle się przyzwyczaiłem, że ostatnio telefonem żony machałem jak głupi i się wkurzałem że coś nie działa zanim się zorientowałem że to zgnite LG.
11. APARAT jest i działa. Ni robię fotek wszystkiemu co się rusza więc na moje potrzeby zestaw zamontowany w tym telefonie daje radę i nie ma zastrzeżeń. Zdjęcie kota czy dzieciaka jak spadł z drabinek daje radę zrobić. Numer rejestracyjny chłopa co wjechał Tobie w przód samochodu też ogarnie i da się to przeczytać.
12. BRAK NFC (telefon z polskiej dystrybucji) daje -10% do oceny z mojej strony. Niby brak mało boli i można to nadrobić BLIKiem ale jakby było to bym się nie pogniewał.
13. AKTUALIZACJE są nie za częste. Telefon trafił do mnie z andkiem 9 i aktualizacją styczeń 2019. Zaraz zassał najświeższy dla niego maj a w sierpniu trafiła aktualizacja sierpniowa. Więc może nie będzie aż tak źle. Ptaszki ćwierkają, że ten model ma dostać andka 10 ale co z tego wyjdzie to najstarsi górale nie wiedzą.
14. OGÓLNIE dla mojej mało wymagającej osoby telefon jest bardzo dobry. Raduj mnie to, że nie muszę biegać w zasięgu kabla od ładowania tylko przychodzą mi na myśl dawne czasy gdzie telefon ładowało się 2 razy w tygodniu a nie 2 razy na dzień. Poza tą tacką na SIM i brakiem NFC (w modelu z polskiej dystrybucji) telefon jest git majonez. I dodatkowo za cenę jednego fajfona lub szajsunga s10 możesz mieć 6 motek g7 power i obdzielić całą rodzinę (czyli na telefon da się zarobić rozdawaniem przez miesiąc ulotek w jakimś centrum handlowym).
TL:DR
Telefon dla ludzi, którzy potrzebują narzędzia do komunikacji i czasami do multimediów a nie szpanerskiego gadżetu do położenia obok kubka kawy ze starbucks. Wół roboczy świata smartfonów. Jeżeli potwierdzą się plotki o kwartalnych aktualizacjach i andku 10 to telefon prawie idealny dla ludzi.

InGa

Telefon duży i ciężki. Wygląd dosyć toporny (odpowiedni raczej dla faceta). Przy moim starym Sony 4,2 cala, wygląda jak traktor przy maluchu. Bardzo wytrzymała (niewymienialna) bateria. Dużo pamięci i na tym zależało mi najbardziej. Nie wiem co się dzieje z kartą sd, bo nie mogę odtworzyć jej zawartości na żadnym innym telefonie. To samo z kartą wcześniej zapisaną, po przełożeniu do Motoroli jej zawartość nie chciała się otworzyć na telefonie, z którego była wyjęta, mimo że było zapisane ile pamięci jest zajęte( mam nadzieję, że dojdę co z tą kartą).Zdjęcia i filmiki niezłej jakości, ale już wysłanie filmiku powoduje problemy, bo przechodzą jedynie do 20 MB (to jakieś 15-17 sekund) dłuższe nie przechodzą. Mam duży problem z przesyłaniem i odbieraniem MMS-ów, tzn. żadnego nie udało się wysłać ani odebrać mimo ustawienia wszystkich funkcji. Muzyki słucha się dobrze, ale trzeba sobie wgrać dobrą aplikację do jej odtwarzania. Bluetooh współpracuje ze wszystkimi urządzeniami z Androidem (nawet z głośnikiem Sony, z którym na początku nie potrafiłam go sparować).Muszę dodać, że telefon posiada tzw asystenta.Rozwiązanie może dobre dla osób niewidomych lub z inną niepełnosprawnością, ale dla mnie irytujący i został wyłączony pierwszego dnia.Odblokowanie odciskiem palca działa szybko , ale już odblokowanie przy pomocy twarzy nie zawsze i to niezależnie od warunków,np oświetlenia.Telefon w użytkowaniu od kilku tygodni, a do jego rozmiaru idzie się przyzwyczaić.

Kupiłem ze względu na atrakcyjną cenę i dużą pojemność baterii powiem krótko: najgorszy smartfon jaki kiedykolwiek miałem. Nie polecam!!! Bateria wcale nie jest taka super jak się okazało, często się zacina, dotyk potrafi nie reagować, nagrzewa się dosyć znacznie, słaby zasięg telefonu, karta SIM na innym telefonie śmiga jak marzenie, a tu raz jest super, a raz klapa totalna. Jeśli chodzi o mnie, to jak tylko odłożę trochę gotówki, to kupię inny smartfon, bo raty mnie jak na razie nie interesują, a do tej pory muszę pokornie cierpieć swą niedolę z Moto G7 DS Power...

Rok temu kupiłem ten telefon dla mamy i powiem że to był trafiony wybór. Telefon na tej baterii dosyć długo trzyma. Jak na starszą kobietę to 3 dni spokojnie. Nie zawiesza sie, nie zacina dotyk działa sprawnie jak i czytnik palca. Do przeglądania internetu ,rozmów na meseng itp. Apropo głośnika na który ludzie narzekają, to przyczyną trzeszczenia jest syf który dostaje się przez siateczkę. Ja to czyściłem alko izopropylowym i spejalną drobną szczoteczką. Pomogło i głośnik grał jak nowy.

Telefon mam od kilku m-cy. Relacja ceny do specyfikacji była sensowna, bateria OK przy intensywnym użytkowaniu. Ważne dla mnie również, że nie jest to hybrydowy dual sim. Niestety to jedyne zalety... Dźwięk przeciętny, zdjęcia słabe, często się zawiesza, a potrafi zgłupieć nawet przy lekkich aplikacjach. Pozostanę użytkownikiem jeszcze jakiś czas, ale nie jestem zadowolony. No cóż, niższa średnia półka, z naciskiem na niższa...

Moja motka ma NFC kupiona w Niemczech.
Dziękuje za informację, dodałem do informacji dodatkowych. Do momentu, gdy motorole robiła Motorola, miałem specyfikacje wszystkich albo niemal wszystkich wersji. Lenovo nie udostępnia pełnych danych technicznych i nawet z dostępem do ilości wersji i różnic technicznych są problemy. W przypadku tego smartfona wiem tyle, że niestety nie każda wersja ma NFC. Pozdrawiam. (jf)

Niestety wifi 5G ten model nie posiada.
W "informacjach dodatkowych" była adnotacja o tym, że nie wszystkie wersje obsługują 5 GHz. W czasie gdy dodawana była karta nie było jeszcze dostępnych publicznie certyfikatów dla poszczególnych wersji - dziś mogłem już wzbogacić informację o konkretne warianty modelu. Przykro mi, ale specyfikację zawsze trzeba czytać w całości. (jf)

Mam ten smartfon od lutego 2020. Używany jest wyjątkowo intensywnie od rana do wieczora. Na początku chodził bez żadnej zacinki. Niestety po 8 miesiącach używania coraz częściej się przycina, raz na jakiś czas przestaje działać dotyk, najczęściej podczas oglądania YouTube. Smartfon jest z wolnej sprzedaży bez brandu. Z zalet w dalszym ciągu bateria na wielki plus.